eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsm › Roczna ważność konta
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 127

  • 31. Data: 2013-11-04 15:18:33
    Temat: Re: Roczna ważność konta
    Od: ALEX Alpha MR <k...@s...us>

    Dnia Mon, 4 Nov 2013 00:57:20 +0100, Chris94 napisał(a):

    >> Mnie
    >> właśnie cyrograf się skończył i jestem (wg twojej nomenklatury) wolnym
    >> człowiekiem, zaś ów ponoć cały czas wolny prepaidziarz został z
    >> pięciusetzłotowym garbem.
    >
    > Jeśli masz takiego "garba", to z przyjemnością go przejmę od Ciebie ;)

    Jego "garba" z przyjemnością przejął operator. Spóźniłeś się ;-)

    --
    ALEX Alpha MR, Pod Cusimą Cesarska Marynarka Japońska nie tylko zatopiła
    flotę rosyjską, zatopiła coś o wiele więcej: mit o wyższości białej rasy
    :-D


  • 32. Data: 2013-11-04 16:25:19
    Temat: Re: Roczna ważność konta
    Od: Trybun <I...@j...pl>

    W dniu 2013-11-03 10:45, John Kołalsky pisze:
    >
    > Użytkownik "Trybun" <I...@j...pl>
    >
    >>
    >> I zdania w tym temacie nie zmieniłem. Gdyś nie miał rąk to
    >> wypowiedzenie umowy zawartej na czas określony musiałbyś dostarczyć
    >> bandycie w zębach.
    >
    > Ależ ... wtedy właśnie nie musiałbyś dostarczać bo by się skończyła po
    > okresie na który została zawarta. Tylko to nie są umowy na czas
    > określony. I te prepaidy przecież też mogą mieć jakieś dziwne umowy.
    > No i mają jak widać. Nie jest to proste przedpłacanie tylko różne
    > kombinowania.

    Jak to nie - a slogany typu - " tylko teraz - Sony Xperia Z, za
    złotówkę, _umowa tylko na dwa lata_", to oszustwo klienta w biały dzień??

    I proszę - z łaski swojej nie próbuj mi wmawiać że ja widzę w kontrakcie
    typu prepaid z firmą telekomunikacyjna jakąś prawość a nie ordynarny
    dyktat owej firmy.

    >
    >> W wypadku znajomego chodzi tylko o środki które są na koncie i tylko
    >> dlatego tak się gimnastykuje, żeby ich dodatkowo nie kumulować.
    >> Odejść może w każdej chwili, a bandyta go nie ukarze,.
    >> Naprawdę przykre jest dla mnie słuchanie niewolnika który sobie
    >> chwali swoja dolę.
    >
    > Można jeszcze mieć umowę na czas nieokreślony. Trochę trudno ją
    > zawrzeć na przyzwoitych warunkach, ale jak się nie przyjmuje kolejnych
    > ofert umów na czas określony to w końcu taką staje się.

    Najlepsze dla klienta byłaby taka na czas określony, ale bez tej
    złodziejsko/bandyckiej konieczności dodatkowego wypowiadania takiej
    umowy. Żeby w momencie jej kończenia nie trzeba by było wznosić modłów o
    to żeby firma nie porobiła jakichś machlojek typu - nie dotarło do nas
    pana wypowiedzenie.


  • 33. Data: 2013-11-04 16:25:45
    Temat: Re: Roczna ważność konta
    Od: Trybun <I...@j...pl>

    W dniu 2013-11-03 10:59, z pisze:
    > W dniu 2013-11-03 10:26, Trybun pisze:
    >> I zdania w tym temacie nie zmieniłem. Gdyś nie miał rąk to wypowiedzenie
    >> umowy zawartej na czas określony musiałbyś dostarczyć bandycie w zębach.
    >> W wypadku znajomego chodzi tylko o środki które są na koncie i tylko
    >> dlatego tak się gimnastykuje, żeby ich dodatkowo nie kumulować. Odejść
    >> może w każdej chwili, a bandyta go nie ukarze,.
    >> Naprawdę przykre jest dla mnie słuchanie niewolnika który sobie chwali
    >> swoja dolę.
    >
    > Jakiego niewolnika. Podpisujesz co rok umowę na konkretną usługę i
    > używasz narzędzia które w dzisiejszych czasach jest potrzebne do życia.
    > Jak widzę te kombinacje z przedłużaniem konta, pamiętaniem o
    > doładowaniach...
    > Wiem... Każdy lubi co innego :-) Ja używam tel. do normalnej
    > komunikacji. Była chwila że zastanawiałem się nad przejściem na kartę
    > bo operator olewał wieloletniego klienta ale jednak po
    > przeanalizowaniu wybrałem abo.
    >
    > Co nie zmienia faktu że TV mam na kartę i sobie doładowuję ale to nie
    > jest towar pierwszej potrzeby a telefon jak najbardziej jest.
    >
    > z
    >

    Sorry, ale już mi się nie chce tłumaczyć tego samego po raz chyba już
    10siąty.


  • 34. Data: 2013-11-04 16:28:13
    Temat: Re: Roczna ważność konta
    Od: Trybun <I...@j...pl>

    W dniu 2013-11-03 11:13, JoteR pisze:
    > "Trybun" napisał:
    >
    >>> Ergo: wyszedłeś na głupka, czyli "na zachodzie bez zmian" ;->
    >
    >> Gdyś nie miał rąk to wypowiedzenie umowy zawartej na czas określony
    >> musiałbyś dostarczyć bandycie w zębach.
    >
    > Lub w rękach osoby upoważnionej. Mieszkasz w pustelni? Smutne...

    Zaiste, bardzo smutne - swoim zniewoleniem dodatkowo obarczać innych.

    >
    >> W wypadku znajomego chodzi tylko o środki które są na koncie i tylko
    >> dlatego tak się gimnastykuje, żeby ich dodatkowo nie kumulować.
    >
    > Jak tyle czasu kumulował, to i nadal będzie. Chyba, że te 5 stów to
    > była wpłata jednorazowa, bo mu się to konto z lokatą pomyliło ;->

    Teraz, przez rok bez doładowywań sporo mu z tej jego puli ubędzie. Choć
    muszę powiedzieć że to wyjątkowy sknerus pod względem wykorzystywania
    tych środków z konta.

    >
    >> Odejść może w każdej chwili,
    >
    > Mhm. I tak zostawi za frajer konto z pięcioma stówami? Coś droga ta
    > twoja rzekoma "wolność".

    Tak prawdę mówiąc to już nie są jego pieniądze. On je stracił w chwili
    doładowywania.

    >
    >> a bandyta go nie ukarze,.
    >
    > Moja "kara" za zerwanie dobrowolnie wszak zawartej umowy już po kilku
    > miesiącach i tak byłaby niższa niż owe 5 stów. Ale wykrztuś wreszcie,
    > dlaczego ktoś poważny miałby zawierać dobrowolnie umowę tylko po to,
    > żeby ją zaraz zerwać?

    Sytuacja hipotetyczna, - JoteR planuje wyjechać za granicę, czeka tylko
    aż mu się skończy umowa z firma telekomunikacyjna, przychodzi ten dzień
    - składa wypowiedzenie i wyjeżdża... Za dwa lata wraca i się okazuje że
    jego dom zamieszkują obcy lokatorzy a pod bramą czeka drab od Kruka z
    bejsbolem w ręku i na razie grzecznie prosi o spłatę długu... JoteR w
    szoku, pyta o co chodzi - drab na to - ano teraz twoje długi wobec
    telekomu są twoimi długami wobec mnie. W telekomie informują JoteRa że
    za zaległości abonamentowe oddali sprawę do sądu, w wyniku wyroku sądu
    dostali jego dom, a resztę długu odsprzedali firmie Kruk. Wypowiedzenie
    pan składał? - bardzo nam przykro, ale my o tym nic nie wiedzieliśmy i
    nie wiemy.

    >
    >> Naprawdę przykre jest dla mnie słuchanie niewolnika który sobie
    >> chwali swoja dolę.
    >
    > Czyli dobrze pisałem - "Na zachodzie bez zmian" ;->
    > CBDU
    >
    > JoteR
    >

    Wiesz, to dzięki takim jak Ty tym krajem rządzi coś takiego jak PO,
    PiS czy SLD .


  • 35. Data: 2013-11-04 16:28:43
    Temat: Re: Roczna ważność konta
    Od: Trybun <I...@j...pl>

    W dniu 2013-11-03 11:17, J.F. pisze:
    > Dnia Sun, 03 Nov 2013 10:30:12 +0100, Trybun napisał(a):
    >>> Trzeba zrobić połączenie, doładowanie to inna para kaloszy i dodatkowo
    >>> np. co miesiąc trzeba za to zapłacić 'parę zyli'.
    >>>
    >> Tak, podobno w Erze coś takiego jest praktykowane. Przynajmniej pamiętam
    >> taki ich reklamowy slogan - "w erze żeby zachować ważność konta nie
    >> musisz go doladowywać, wystarczy że nawiązeswz połączenie"..
    > Ale ery juz nie ma. Nie pamietam - czy to jeszcze za Ery tak bylo, ale
    > od roku wydluzenie waznosci konta kosztuje w t-mobile 3 zl/mc.

    Tak, jasne że już nie ma, chodziło mi o następcę, który przejął Erę. No
    nie wiem, mam nawet w domu opakowanie startera t-mobile, i pisze na nim
    że do przedłużania ważności konta nie trzeba żadnych pieniędzy -
    wystarczy nawiązać połączenie żeby ważność konta została przedłużona.

    >
    >> Tego jak
    >> nawiążesz połączenie nie mając środków na koncie już w tej reklamówce
    >> nie wyjaśnili.
    > Moze wystarczylo odebrac. Albo zadzwonic na darmowy numer.
    > A teraz reklamuja ze i bez pieniedzy mozna dzwonic :-)
    >
    > J.

    Jeszcze trochę i zaczną się reklamować że tylko u nich dopłaty do rozmów
    i SMSów... ;-)


  • 36. Data: 2013-11-04 16:29:44
    Temat: Re: Roczna ważność konta
    Od: Trybun <I...@j...pl>

    W dniu 2013-11-03 14:26, Artur Maśląg pisze:
    >
    >> Choćby w celu reklamowym, dla pokazania że jest się nawet lepszym od
    >> konkurencji. Później, przedłużanie tego to jakby to już traciło sens, w
    >> sumie tylko straty finansowe dla firmy.
    >
    > Poniżej właśnie pokazałem, że ma to sens i wcale nie skutkuje "tylko
    > stratami finansowymi".
    >
    >>> Jakaś pewnie jest, stąd też korzystam właśnie z ich Orange Free
    >>> i Orange POP (backup) i co jakiś czas konta doładowuję (mimo roku
    >>> ważności).
    >>
    >> Orange dużo klientów zyska tylko z powodu tego że jest siecią o
    >> największym zasięgu GSM (na obecną chwilę zaraz po Play),
    >
    > Raczysz żartować - nawet zakładając, że marketingowe twierdzenie
    > o największym zasięgu jest prawdziwe, to jednak liczą się fakty,
    > a nie opowieści.

    Opinia na podstawie osobistych doświadczeń.

    >
    >> a nie z powodu
    >> jakichś tam czasowych promocji.
    >
    > Dobre promocje nie są złe i Orange na tym zyskuje (może mniej traci?).

    To że jeszcze u nich jestem zawdzięczają tylko temu że mają najlepszy
    zasięg. Z tzw promocji nigdy nie korzystam.

    >
    >> W mojej miejscowości tylko za pomocą
    >> Orange można leżeć w łóżku i rozmawiać przez telefon.
    >
    > Aha, na podstawie jednej miejscowości i jednego łóżka wysnułeś teorię
    > o największym zasięgu?

    I na podstawie wycieczek po Polsce. Np. na Mazurach kolejka klientów
    Plusa i Ery się do mnie ustawiała po to aby skorzystać z mojego telefonu
    i operatora (Orange), bo u nich zasięgu brak.

    >
    >>> Trzeba zrobić połączenie, doładowanie to inna para kaloszy i dodatkowo
    >>> np. co miesiąc trzeba za to zapłacić 'parę zyli'.
    >>
    >> Tak, podobno w Erze coś takiego jest praktykowane.
    >
    > Nie podobno, a jest, i nie w Erze, a w T-Mobile.

    Przecież każdy wie o jaka firmę chodzi...

    >
    >> Przynajmniej pamiętam
    >> taki ich reklamowy slogan - "w erze żeby zachować ważność konta nie
    >> musisz go doladowywać, wystarczy że nawiązeswz połączenie".. Tego jak
    >> nawiążesz połączenie nie mając środków na koncie już w tej reklamówce
    >> nie wyjaśnili. Sam nie praktykowałem, ale być może żeby przedłużyć
    >> ważność konta wystarczy odebrać połączenie przychodzące...?
    >
    > Zbytnie komplikowanie takich zasad nie wpływa na klientów dobrze.
    > Orange zrobił to jasno i czytelnie.
    >

    No tak...


  • 37. Data: 2013-11-04 16:29:57
    Temat: Re: Roczna ważność konta
    Od: Trybun <I...@j...pl>

    W dniu 2013-11-03 11:21, JoteR pisze:
    > "Trybun" napisał:
    >
    >>> Mnie się kończył okres ważności połączeń, a trochę na koncie
    >>> zgromadzonych środków na dzwonienie mam. Doładowałem więc za 5-taka
    >>> dla świętego spokoju i wtedy SMS-em przedłużyłem na kolejny rok.
    >>
    >> Błąd!! Jeżeli już, to trzeba było się doładować wyższą kwotą - teraz
    >> za rozmowy i wiadomości będziesz płacił sporo więcej niż gdybyś się
    >> doładował np. za 50zł.
    >
    > Jasne! Co tam za 50 - od razu za 500!
    > Niech świnka-skarbonka puchnie dalej ;->
    >
    > JoteR
    >
    >

    50 zł to optimum pod prawie każdym względem.


  • 38. Data: 2013-11-04 16:30:13
    Temat: Re: Roczna ważność konta
    Od: Trybun <I...@j...pl>

    W dniu 2013-11-03 12:38, T...@s...in.the.world pisze:
    > In article <l5553f$hol$4@usenet.news.interia.pl>,
    > Trybun <I...@j...pl> wrote:
    >
    >> W dniu 2013-11-02 19:50, Krystek pisze:
    >> >
    >> >> Nie bardzo rozumiem o co chodzi, jeśli ma ofertę na kartę to
    >> spokojnie
    >> >> może sobie wysłać smsa na nr 8002 o treści start i ważność się
    >> >> wydłuży. Nic nie trzeba doładowywać.
    >> >
    >> > Mnie się kończył okres ważności połączeń, a trochę na koncie >
    >> zgromadzonych środków na dzwonienie mam. Doładowałem więc za 5-taka >
    >> dla świętego spokoju i wtedy SMS-em przedłużyłem na kolejny rok.
    >>
    >> Błąd!! Jeżeli już, to trzeba było się doładować wyższą kwotą - teraz
    >> za rozmowy i wiadomości będziesz płacił sporo więcej niż gdybyś się
    >> doładował np. za 50zł.
    >
    > O, dlaczego?

    Taka polityka firmy - doładowujesz wyższymi środkami - taniej rozmawiasz
    i SMS/MMSujesz.


  • 39. Data: 2013-11-04 16:30:23
    Temat: Re: Roczna ważność konta
    Od: Trybun <I...@j...pl>

    W dniu 2013-11-04 02:10, Krystek pisze:
    > W dniu 2013-11-03 12:38, T...@s...in.the.world pisze:
    >> Trybun <I...@j...pl> wrote:
    >>
    >>> W dniu 2013-11-02 19:50, Krystek pisze:
    >>> >
    >>> >> Nie bardzo rozumiem o co chodzi, jeśli ma ofertę na kartę to
    >>> spokojnie
    >>> >> może sobie wysłać smsa na nr 8002 o treści start i ważność się
    >>> >> wydłuży. Nic nie trzeba doładowywać.
    >>> >
    >>> > Mnie się kończył okres ważności połączeń, a trochę na koncie >
    >>> zgromadzonych środków na dzwonienie mam. Doładowałem więc za 5-taka >
    >>> dla świętego spokoju i wtedy SMS-em przedłużyłem na kolejny rok.
    >>>
    >>> Błąd!! Jeżeli już, to trzeba było się doładować wyższą kwotą - teraz
    >>> za rozmowy i wiadomości będziesz płacił sporo więcej niż gdybyś się
    >>> doładował np. za 50zł.
    >>
    >> O, dlaczego?
    >
    > Też chciałbym wiedzieć. Mam Orange Free na Kartę.
    >
    > K.
    >
    OFnK to _chyba_ nie dotyczy,.


  • 40. Data: 2013-11-04 17:16:26
    Temat: Re: Roczna ważność konta
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2013-11-04 16:29, Trybun pisze:
    > W dniu 2013-11-03 14:26, Artur Maśląg pisze:
    (...)
    >>> Orange dużo klientów zyska tylko z powodu tego że jest siecią o
    >>> największym zasięgu GSM (na obecną chwilę zaraz po Play),
    >>
    >> Raczysz żartować - nawet zakładając, że marketingowe twierdzenie
    >> o największym zasięgu jest prawdziwe, to jednak liczą się fakty,
    >> a nie opowieści.
    >
    > Opinia na podstawie osobistych doświadczeń.

    To trochę mało, by twierdzić, że Orange jest siecią o największym
    zasięgu, a nawet jeśli, to z powodów wadliwej pracy/braku części
    usług (np. internetu) można sobie zasięg darować, skoro nie działa.

    >> Dobre promocje nie są złe i Orange na tym zyskuje (może mniej traci?).
    >
    > To że jeszcze u nich jestem zawdzięczają tylko temu że mają najlepszy
    > zasięg. Z tzw promocji nigdy nie korzystam.

    Ty może tak, a jak z tzw. promocji nigdy nie korzystałeś to śmiem
    twierdzić że piszesz nieprawdę, ponieważ te tzw. promocje to często
    zwykłe usługi. Z zasięgiem jak wyżej.

    >> Aha, na podstawie jednej miejscowości i jednego łóżka wysnułeś teorię
    >> o największym zasięgu?
    >
    > I na podstawie wycieczek po Polsce. Np. na Mazurach kolejka klientów
    > Plusa i Ery się do mnie ustawiała po to aby skorzystać z mojego telefonu
    > i operatora (Orange), bo u nich zasięgu brak.

    To pewnie byłeś/bywasz na zupełnie innych Mazurach niż np. ja :)
    Pomijam już jakieś wypiździajewa w postaci Mamerek czy Stańczyków, ale
    w takim Ełku i okolicach to chyba by wypadało, by zasięg był i usługi
    wszystkie działały (takich parę przykładów). Oczywiście da się
    znaleźć miejsce, gdzie będzie zasięg tylko jednego operatora:>

    >>> Tak, podobno w Erze coś takiego jest praktykowane.
    >>
    >> Nie podobno, a jest, i nie w Erze, a w T-Mobile.
    >
    > Przecież każdy wie o jaka firmę chodzi...

    No pewnie - kawał o tym, jak to podobno na Placu Czerwonym
    samochody rozdawali znasz?

    >> Zbytnie komplikowanie takich zasad nie wpływa na klientów dobrze.
    >> Orange zrobił to jasno i czytelnie.
    >
    > No tak...

    Tak.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: