sundayman wrote:

> No to ja odpisuję, żeby to anulowali. Następnego dnia przychodzi
> przesyłka z brakującymi rzeczami...

Bo odpisujesz Polakom, a wysyłają Anglicy. Zanim się obie nacje zgadają,
to kurier już puka do drzwi. :-)

> Oni chyba od tego brexitu jakiejś kociej mordy ostatnio dostali ?

Nie sądzę, by to była wina, cytując klasyka, bretiksu, ale faktycznie
standardy im ostatni mocno spadły. I nie chodzi mi o czas dostawy, tylko
o bałagan w filtrach. Np. przy szukaniu przekaźnika na 40A wyskoczył mi
na 3 (co wyszło w ostatniej chwili z lektury PDF -- a pasował mi, bo był
mały!) i nie jest to jedyny taki przypadek

Pozdrawiam, Piotr