eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaRegulator mocy fazowy, czy grupowy?Re: Regulator mocy fazowy, czy grupowy?
  • Data: 2021-02-15 20:42:55
    Temat: Re: Regulator mocy fazowy, czy grupowy?
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    poniedziałek, 15 lutego 2021 o 20:38:39 UTC+1 Piotr Wyderski napisał(a):
    > Desoft wrote:
    >
    > > Sprawność prostownika jednopołówkowego to niecałe 30%.
    > > Pomijając dokładne wyliczenia, to można powiedzieć, że w przypadku
    > > prostowania jednopołówkowego wykorzystujemy 30% mocy transformatora - do
    > > tej wartości nic się nie dzieje.
    > To są dwie różne sprawy. Sprawność prostownika jednopołówkowego
    > zasilanego z transformatora idealnego to jedno, a przesunięcie punktu
    > pracy transformatora rzeczywistego przez podmagnesowanie rdzenia
    > składową DC to drugie. Póki jest gdzie ten punkt pracy przesuwać,
    > to rzeczywiście nic się nie stanie. Ale jak transformator już podczas
    > pracy w warunkach nominalnych zbliża się do B_MAX, by optymalnie
    > wykorzystać materiał rdzenia, to efekty mogą być dość spektakularne.
    > By to zobaczyć nie potrzeba nawet transformatora energetycznego,
    > byle toroid 500W potrafi wybić zabezpieczenia podczas włączania.
    > Blacha transformatorowa ma dużą remanencję i jak nie trafisz z
    > kierunkiem pola podczas włączania, to uzwojenia gwałtownie tracą
    > indukcyjność i prąd udarowy wywala bezpieczniki. I o dokładnie taki
    > efekt tutaj chodzi.
    >
    > W podlinkowanej pracy testowano transformator 30kVA na 400V wtórnego,
    > tj. 75A RMS. Już wstrzyknięcie 500mA DC, czyli 0.66% wydajności
    > nominalnej powodowało zwiększenie prądu magnesującego z 220mA do ponad
    > 10A. Nie widzę problemu wstrzyknąć 15A, totem-pole PFC odpowiednio
    > perwersyjnie sterowany w jednym półcyklu będzie pobierał z sieci energię
    > i podwyższał napięcie do ~1kV (boost), a w drugim będzie ją pobierał z
    > kondensatora "wyjściowego" i wpuszczał w sieć, pracując jako
    > synchroniczna przetwornica buck ze sprzężeniem zapiętym tak, by
    > stabilizowało prąd wyjściowy, a nie napięcie. 4 MOSFETy z SiC, dławik,
    > duży kondensator, DSP i pompujemy, aż tryśnie gejzer z płonącego oleju
    > transformatorowego. :)
    > > Nawet problem zabezpieczeń-bezpieczników... ja mam 25A, chyba nie
    > > poszaleję.
    > Ale przecież nie chodzi o to, by ten transformator przeciążyć nadmiernym
    > poborem mocy, tylko podmagnesować prądem spokojnie mieszczącym się w
    > zakresie możliwości bezpiecznika.
    >
    > Pozdrawiam, Piotr
    Zamiast pracować nad zniszczeniem pracuj nad tym żeby licznik pokazywał połowę
    zużycia.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: