eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyRegionalizacja obyczajów kierowców
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 202

  • 91. Data: 2018-03-29 19:43:52
    Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:p9j7u8$853$...@n...news.atman.pl...
    W dniu 29.03.2018 o 14:53, J.F. pisze:
    >> A dlaczego ?
    >> To akurat wydaje sie sensowne - nie ma pieszych, to po co im
    >> zielone ?

    >Dlatego, że jak już są to powinni zielone dostać, a nie dostają.
    >Tylko dopiero w następnym cyklu.

    Ale byla mowa o

    >A na robienie przycisków, które jedyną funkcją jest niezapalanie
    >światła dla pieszych, jeśli nikt nie naciśnie, to tylko debil mógł
    >wpaść

    Moze zle zrozumialem, ale chodzi o takie, co jak nikt nie nacisnie to
    nie zapala swiatla zielonego ... czyli co, powinny same regularnie
    zapalac ?

    J.


  • 92. Data: 2018-03-29 21:02:30
    Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 29.03.2018 o 19:43, J.F. pisze:

    >> Dlatego, że jak już są to powinni zielone dostać, a nie dostają. Tylko
    >> dopiero w następnym cyklu.
    >
    > Ale byla mowa o
    >
    >> A na robienie przycisków, które jedyną funkcją jest niezapalanie
    >> światła dla pieszych, jeśli nikt nie naciśnie, to tylko debil mógł wpaść
    >
    > Moze zle zrozumialem, ale chodzi o takie, co jak nikt nie nacisnie to
    > nie zapala swiatla zielonego ...

    Chodzi o to, że te światła są na ogól tak zrobione, ze jak je
    naciśniesz, to i tak w _tym_ cyklu zielonego nie dostaniesz, mimo, że
    mógłbyś. Ba - często samochody też mają czerwone;)

    > czyli co, powinny same regularnie
    > zapalac ?

    Jak już to powinny się zapalać zielone prawie natychmiast. I powinno być
    to stosowane tylko tam gdzie jest naprawdę mały ruch pieszych - inaczej
    to po prostu bez sensu - i tak powinny się wtedy zapalać regularnie.

    A ogólnie to powinny być kamery wykrywające wyprzedzanie i omijanie na
    przejściach i po paru miesiącach problem by przestał istnieć.

    Shrek


  • 93. Data: 2018-03-29 21:40:05
    Temat: Re: Regionalizacja
    Od: "EdekOp" <r...@f...pl>

    Użytkownik "Shrek" <...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:p9j7u8$853$6@node2.news.atman.pl...
    >W dniu 29.03.2018 o 14:53, J.F. pisze:
    >
    >> A dlaczego ?
    >> To akurat wydaje sie sensowne - nie ma pieszych, to po co im zielone ?
    >
    > Dlatego, że jak już są to powinni zielone dostać, a nie dostają. Tylko
    > dopiero w następnym cyklu.
    >
    > Shrek

    Co ci się jakieś cykle przyplątały.
    To jest tylko przejście dla pieszych, żadne skrzyzowanie.
    Pieszy naciska przycisk i ma zielone prawie natychmiast,
    ewentualnie musi chwilę poczekac
    jezeli niedawno paliło się zielone dla pieszych.


  • 94. Data: 2018-03-29 22:09:34
    Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 29 Mar 2018 21:02:30 +0200, Shrek napisał(a):
    > W dniu 29.03.2018 o 19:43, J.F. pisze:
    >> Ale byla mowa o
    >>
    >>> A na robienie przycisków, które jedyną funkcją jest niezapalanie
    >>> światła dla pieszych, jeśli nikt nie naciśnie, to tylko debil mógł wpaść
    >>
    >> Moze zle zrozumialem, ale chodzi o takie, co jak nikt nie nacisnie to
    >> nie zapala swiatla zielonego ...
    >
    > Chodzi o to, że te światła są na ogól tak zrobione, ze jak je
    > naciśniesz, to i tak w _tym_ cyklu zielonego nie dostaniesz, mimo, że
    > mógłbyś. Ba - często samochody też mają czerwone;)

    Ale jakie cykle, jesli mowa o przejsciu dla pieszych ?

    Takie skomplikowane skrzyzowanie z cyklami tez moze uzasadnione, jesli
    program tez jest skomplikowany, i czas dla tej fazy sie konczy.

    >> czyli co, powinny same regularnie
    >> zapalac ?
    >
    > Jak już to powinny się zapalać zielone prawie natychmiast. I powinno być
    > to stosowane tylko tam gdzie jest naprawdę mały ruch pieszych - inaczej
    > to po prostu bez sensu - i tak powinny się wtedy zapalać regularnie.
    >
    > A ogólnie to powinny być kamery wykrywające wyprzedzanie i omijanie na
    > przejściach i po paru miesiącach problem by przestał istnieć.

    Albo swiatla na przycisk, i problem znika od razu :-)

    J.


  • 95. Data: 2018-03-29 23:16:06
    Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
    Od: Cavallino <c...@k...pl>

    W dniu 29-03-2018 o 14:58, J.F. pisze:
    > Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:p9ghep$lg$...@n...news.atman.pl...
    > W dniu 28-03-2018 o 01:56, J.F. pisze:
    >> Dnia Tue, 27 Mar 2018 23:23:07 +0200, Marek S napisał(a):
    >>>>> Śląsk nie był pod zaborami. No chyba że za zabór uznamy, że Prusy
    >>>>> odebrały Śląsk Austrii.
    >>>>
    >>>> Super... a co to ma do rzeczy?
    >>
    >>> O zwyczajach rozmawiamy.
    >>> W Prusach sie prawa przestrzegalo.
    >
    >> Przede wszystkim nie stanowiło się głupiego.
    >> Dalej to już było prościej.
    >
    > No i zaborca wlasnego prawa przestrzegal, wiec oplacalo sie je znac dobrze.
    >
    > A nie tak jak w Rosji
    > "Policmajster powinność służby swej rozumiał,
    > Bardzo się nad zuchwalstwem czynownika zdumiał
    > I odwiódłszy na stronę, po bratersku radził, [...]"
    >
    > Ale wniosek z tego jeden - na Gornym Slasku i w poznanskim powinno sie
    > tak samo jezdzic :-)

    Już Ci tłumaczyłem różnice - w Poznaniu przed okupantem był opór i nadal
    jest.
    Na Górnym Śląsku już niekoniecznie, zwłaszcza że wielu nie traktowało
    ich jako okupanta.


  • 96. Data: 2018-03-29 23:50:19
    Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 2018-03-28 o 22:35, Cavallino pisze:

    > Skąd Ci się tam Łódź bierze, przecież to totalnie nie po drodze?

    Stąd:
    https://drive.google.com/file/d/1DYCNf8ov9px460Unpwg
    MpPVTGRKogJEi/view?usp=sharing

    W dniu kiedy jechałem do Poznania ta najdłuższa trasa (o ok 40km) była
    szybsza o 30 minut w/g Googli.

    >> 2. Nie mogę używać wbudowanej nawigacji w auto bo nie ma w niej
    >> istotnego fragmentu drogi.
    >
    > Nie idzie tego naprawić?

    Tego się nie naprawia tylko aktualizuje. Aktualizacje są co 12 miesięcy.
    Mam aktualizację z 2018r i jest do bani na poznańskim odcinku.

    > Masz jakiś problem ze swoim urządzeniem raczej.
    > Mnie ani na Androidzie, ani na Windowsie, yanosik takich numerów nie robi.

    Jeśli już to problem mam z Yanosikiem na moim urządzeniu. Nawigacja
    Google działa perfekcyjnie.

    > Tzn robi - ale tylko wtedy gdy nie ma dobrego sygnału gps.
    > Kupiłem kiedyś uchwyt do telefonu wkładany w szczelinę od CD.
    > Niestety - sygnał w takim położeniu było gorzej niż słaby.
    > Gdy telefon był przy szybie - wszystko było ok.

    Sygnał jest ok jeśli ufać wskaźnikowi i szybkości ładowania się stron
    WWW / googlowej nawigacji.

    Oczywiście jeśli zrobię jak Ty i przeniosę telefon do wnętrza auta,
    czyli puszki Faradaya, to wszelkie parametry słabną. Np. gdy podłączę
    telefon do zewnętrznych anten GPS/GSM to zyskuję ze 2 kreski na GSM.
    Niestety tak to działa.

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 97. Data: 2018-03-30 00:24:09
    Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 2018-03-29 o 14:43, J.F. pisze:

    > Eee, A1 z A2 w okolicach Poznania ?
    > No tak, szybkie auto i 200km to w "w okolicach" :-)

    https://drive.google.com/file/d/1DYCNf8ov9px460Unpwg
    MpPVTGRKogJEi/view?usp=sharing

    Ta najdłuższa była szybsza o 30 minut w dniu, kiedy tam jechałem.

    > I tak moze byc.
    >
    >> 1. Chcę używać Yanosika jako "antyradar" itp.
    >> 2. Nie mogę używać wbudowanej nawigacji w auto bo nie ma w niej
    >> istotnego fragmentu drogi.
    >
    > Ale ch* ten Mercedes :-)

    Rozumiem, że chcesz go taniej ode mnie odkupić? :-D

    >> 3. Jeśli używam Yanosika, to nierzadko jest tak, że pożera on pasmo
    >> (nawet przy LTE), że mapy Google wykładają się z informacją, że łącze
    >> jest zbyt kiepskie. Więc nawigacji Google nie da się użyć.
    >
    > Yanosik bardzo niewiele danych uzywa.

    Ale skutecznie od czasu do czasu obniża jakość łącza internetowego. I
    tylko ta aplikacja ze wszystkich jakie używam powoduje takie problemy. W
    MB faktycznie mało ale monitor przepustowości łącza siada na Yanosiku.
    Być może sam ze sobą gada po sieci. Nie wnikałem. Opisuję tylko skutek
    używania Yanosika na moim telefonie. Nawet oglądanie filmów na YT nie
    obciąża łącza tak bardzo.

    > Albo zajmuje RAM, albo pamiec dyskowa, albo LTE ci nie wyrabia, a
    > zwiazek z janosikiem byl przypadkowy.

    RAMu mam 3GB. Wątpię aby Yanosik mi go pożerał. Na 2GB chodził
    identycznie. Na 1GB były problemy.

    > W googlu natomiast mozesz sciagnac mape do pamieci przed wyjazdem.

    Tak, wiem, ale nie mam problemu ze ściąganiem na bieżąco czegokolwiek.

    > Nie ma tez punktow posrednich, duza szkoda, ale:
    > -google przez pewien czas tez nie mialo,

    Ale ma :-)

    > -mozna zaufac swojej nawigacji, ze cie dobrze prowadzi, optymalna drogą
    > - powinien wyznaczyc te samą trase co i google :-)

    Zupełnie inną trasę mi wyznaczył: 30 minut różnicy na niekorzyść
    Yanosika. Dlatego z nim walczyłem i ... odpuściłem.

    > -akurat z Poznania do Gdanska, to ci wystarczy zapamietac gdzie masz
    > zjechac z A2 wg googla.
    >  do A2 dojedziesz, bo okolice znasz (zakladam), na A2 prosto, potem
    > janosik powinien sie przelaczac na kolejne optymalne zjazdy,
    >  moze od razu wybierze ten co google, moze trzeba bedzie uwazac na
    > drogowskazy.
    >  A moze w miedzyczasie korki sie zmienily i trzeba zaufac janosikowi,
    > lub w googlu sprawdzic.

    Gdy auto prowadzę, to nie zamierzam grzebać w czymkolwiek. A drogi
    zapamiętać nie mogłem bo Yanosik nie podał mi nawet numerów tych dróg.
    Owszem, mogłem spisać na kartkę te 3 warianty i jakoś dobrnąć do
    właściwego zjazdu. Szczerze? Szybciej było to olać i wlec się o 30 minut
    dłużej - jak Yanosik prowadził.

    > To chyba masz g* telefon. U mnie zoom i przesuwanie dziala bez pudla.
    > A to stary S4.

    Tak, to stary Nexus 6p i nieco nowszy Pixel 2. Nie wiem co za maszynę
    trzeba by kupić by coś zyskać. Może jakieś militarne modele?


    > A moze kiepska siec na parkingu ?

    Nie tylko o ten parking chodzi ale o parę innych losowych miejsc.

    >> Po kształcie dróg starałem się je odróżnić. Widząc, że więcej czasu
    >> spędzę na ujarzmianiu tego bubla yanosikowego, pojechałem zgodnie z
    >> tym, co mi zaproponował - czyli najkrótszą a nie najszybszą trasą (bo
    >> korków zazwyczaj nie widzi - jedynie od wielkiego dzwonu zdarza mu się
    >> zaskoczyć i je wykryć).
    >
    > Hm, widzi, omija, choc dobor drog w ogolnosci dosc tajemniczy - ale
    > zazwyczaj dobry, a przynajmniej przyzwoicie wyglada.
    > Z Wroclawia do Gdanska prowadzi teraz przez Lodz ... i google tez.
    > Fakt, ze google proponuje tez dwie alternatywy, moge zaoszczedzic 100km
    > i stracic 42 minuty,  a janosik nie.

    Niestety u mnie tak to nie działa. Ostatnio stałem w korku, Yanosik
    pokazał mi jak długi on jest. Wiedząc, że Yanosik jest do bani -
    uruchomiłem Googlową nawigację by zweryfikować długość korka - była
    zupełnie inna, znacznie dłuższa. Gdy odpaliłem Yanosika ponownie,okazało
    się, że korka w ogóle nie ma poza jedną z przecznic.

    > Musialbym pojechac, bo mnie pokazuje  dobrze,
    > pomijajac te wezly gdzie trzeba zjechac kilometr wczesniej, a ja w
    > dodatku uparlem sie pojechac "po swojemu" a nie tak jak on prowadzi.
    > I nawet automapa nie pomogla :-)

    U mnie jest tak, że zjazd sygnalizuje dużo wcześniej. Ale gdy się do
    niego zbliżam do minimum, to nigdy pewności nie mam, że jest on właśnie
    tym skrętem. Z animowanej mapy wynika, że jeszcze trochę mam drogi.

    Przy zjazdach na szybkich drogach nie ma problemu. Najgorzej w miastach.


    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 98. Data: 2018-03-30 02:13:26
    Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Fri, 30 Mar 2018 00:24:09 +0200, Marek S napisał(a):
    > W dniu 2018-03-29 o 14:43, J.F. pisze:
    >> Eee, A1 z A2 w okolicach Poznania ?
    >> No tak, szybkie auto i 200km to w "w okolicach" :-)
    >
    > https://drive.google.com/file/d/1DYCNf8ov9px460Unpwg
    MpPVTGRKogJEi/view?usp=sharing
    >
    > Ta najdłuższa była szybsza o 30 minut w dniu, kiedy tam jechałem.

    "polaczeniem A2 z A1" bym tego nie nazwal.

    >>> 3. Jeśli używam Yanosika, to nierzadko jest tak, że pożera on pasmo
    >>> (nawet przy LTE), że mapy Google wykładają się z informacją, że łącze
    >>> jest zbyt kiepskie. Więc nawigacji Google nie da się użyć.
    >>
    >> Yanosik bardzo niewiele danych uzywa.
    >
    > Ale skutecznie od czasu do czasu obniża jakość łącza internetowego. I
    > tylko ta aplikacja ze wszystkich jakie używam powoduje takie problemy. W
    > MB faktycznie mało ale monitor przepustowości łącza siada na Yanosiku.
    > Być może sam ze sobą gada po sieci. Nie wnikałem. Opisuję tylko skutek
    > używania Yanosika na moim telefonie. Nawet oglądanie filmów na YT nie
    > obciąża łącza tak bardzo.

    Ciekawe.
    Troche watpie, czy ma to zwiazek z siecia. Bo z danymi na pewno nie -
    za malo ich.

    Moze Bluetooth Ci jakos dziwnie dziala ?
    Albo kamere wlaczyles, i "dysk" zajmuje ?

    >> Albo zajmuje RAM, albo pamiec dyskowa, albo LTE ci nie wyrabia, a
    >> zwiazek z janosikiem byl przypadkowy.
    >
    > RAMu mam 3GB. Wątpię aby Yanosik mi go pożerał. Na 2GB chodził
    > identycznie. Na 1GB były problemy.
    >
    >> W googlu natomiast mozesz sciagnac mape do pamieci przed wyjazdem.
    > Tak, wiem, ale nie mam problemu ze ściąganiem na bieżąco czegokolwiek.

    Moze jednak umozliwi prace z yanosikiem ?

    >> Nie ma tez punktow posrednich, duza szkoda, ale:
    >> -google przez pewien czas tez nie mialo,
    > Ale ma :-)

    to moze i yanosik bedzie mial :-)

    >> -mozna zaufac swojej nawigacji, ze cie dobrze prowadzi, optymalna drogą
    >> - powinien wyznaczyc te samą trase co i google :-)
    >
    > Zupełnie inną trasę mi wyznaczył: 30 minut różnicy na niekorzyść
    > Yanosika. Dlatego z nim walczyłem i ... odpuściłem.

    Albo lepiej wiedzial o korkach, albo inna predkosc zakladal ... choc
    mogl faktycznie wybrac wolniejsza trase, bo uznal, ze nie ma co 50 km
    nadkladac.

    Jest tam jeszcze opcja "pozwol na drogi platne" ... ale chyba miales
    wlaczona, bo by sie na 30 min nie skonczylo.

    >> -akurat z Poznania do Gdanska, to ci wystarczy zapamietac gdzie masz
    >> zjechac z A2 wg googla.
    >>  do A2 dojedziesz, bo okolice znasz (zakladam), na A2 prosto, potem
    >> janosik powinien sie przelaczac na kolejne optymalne zjazdy,
    >>  moze od razu wybierze ten co google, moze trzeba bedzie uwazac na
    >> drogowskazy.
    >>  A moze w miedzyczasie korki sie zmienily i trzeba zaufac janosikowi,
    >> lub w googlu sprawdzic.
    >
    > Gdy auto prowadzę, to nie zamierzam grzebać w czymkolwiek. A drogi

    Przeciez nie namawiam

    > zapamiętać nie mogłem bo Yanosik nie podał mi nawet numerów tych dróg.

    Ale przeciez chciales w/g gugla jechac.
    W praktyce wystarczy zapamietac tylko ktorym zjazdem z A2 zjechac -
    dalej droga jest naturalna konsekwencja.

    > Owszem, mogłem spisać na kartkę te 3 warianty i jakoś dobrnąć do
    > właściwego zjazdu. Szczerze? Szybciej było to olać i wlec się o 30 minut
    > dłużej - jak Yanosik prowadził.

    I jeszcze paliwa bys zaoszczedzil :-)

    >> To chyba masz g* telefon. U mnie zoom i przesuwanie dziala bez pudla.
    >> A to stary S4.
    > Tak, to stary Nexus 6p i nieco nowszy Pixel 2. Nie wiem co za maszynę
    > trzeba by kupić by coś zyskać. Może jakieś militarne modele?
    >
    >> A moze kiepska siec na parkingu ?
    > Nie tylko o ten parking chodzi ale o parę innych losowych miejsc.

    Z przesuwaniem nie mam problemow.
    Jest maly problem z wlaczeniem trybu zoom - nie wiem w co, czy jak
    trzeba kliknac, zeby sie pokazaly przyciski + i -, ale za drugim czy
    trzecim tapnieciu juz wchodzi.

    >>> Po kształcie dróg starałem się je odróżnić. Widząc, że więcej czasu
    >>> spędzę na ujarzmianiu tego bubla yanosikowego, pojechałem zgodnie z
    >>> tym, co mi zaproponował - czyli najkrótszą a nie najszybszą trasą (bo
    >>> korków zazwyczaj nie widzi - jedynie od wielkiego dzwonu zdarza mu się
    >>> zaskoczyć i je wykryć).
    >>
    >> Hm, widzi, omija, choc dobor drog w ogolnosci dosc tajemniczy - ale
    >> zazwyczaj dobry, a przynajmniej przyzwoicie wyglada.
    >> Z Wroclawia do Gdanska prowadzi teraz przez Lodz ... i google tez.
    >> Fakt, ze google proponuje tez dwie alternatywy, moge zaoszczedzic 100km
    >> i stracic 42 minuty,  a janosik nie.
    >
    > Niestety u mnie tak to nie działa. Ostatnio stałem w korku, Yanosik
    > pokazał mi jak długi on jest. Wiedząc, że Yanosik jest do bani -
    > uruchomiłem Googlową nawigację by zweryfikować długość korka - była
    > zupełnie inna, znacznie dłuższa. Gdy odpaliłem Yanosika ponownie,okazało
    > się, że korka w ogóle nie ma poza jedną z przecznic.

    Jak korki sa dluzsze, to yanosik wrecz do metrow pokazuje.

    >> Musialbym pojechac, bo mnie pokazuje  dobrze,
    >> pomijajac te wezly gdzie trzeba zjechac kilometr wczesniej, a ja w
    >> dodatku uparlem sie pojechac "po swojemu" a nie tak jak on prowadzi.
    >> I nawet automapa nie pomogla :-)
    >
    > U mnie jest tak, że zjazd sygnalizuje dużo wcześniej. Ale gdy się do
    > niego zbliżam do minimum, to nigdy pewności nie mam, że jest on właśnie
    > tym skrętem. Z animowanej mapy wynika, że jeszcze trochę mam drogi.
    >
    > Przy zjazdach na szybkich drogach nie ma problemu. Najgorzej w miastach.

    Moze to problem powiazany z tym blokowaniem sieci ?

    J.


  • 99. Data: 2018-03-30 07:20:14
    Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 29.03.2018 o 22:09, J.F. pisze:

    >>> Moze zle zrozumialem, ale chodzi o takie, co jak nikt nie nacisnie to
    >>> nie zapala swiatla zielonego ...
    >>
    >> Chodzi o to, że te światła są na ogól tak zrobione, ze jak je
    >> naciśniesz, to i tak w _tym_ cyklu zielonego nie dostaniesz, mimo, że
    >> mógłbyś. Ba - często samochody też mają czerwone;)
    >
    > Ale jakie cykle, jesli mowa o przejsciu dla pieszych ?

    Bardzo rzadko światła dotyczą tylko jednego, konkretnego przejścia.
    Zwykle jest to skrzyżowanie. I standardowy kwiatek na przejściu z
    przyciskiem jest taki, że samochody na równoległej jezdni mają zielone a
    pieszy czerwone. Wciska przycisk, stytuacja się nie zmienia, i dostaje
    zielone dopiero w następnym cyklu.

    > Takie skomplikowane skrzyzowanie z cyklami tez moze uzasadnione, jesli
    > program tez jest skomplikowany, i czas dla tej fazy sie konczy.

    Dziene jest tylko to, że dla równoległewj jezni się nie kończy - wydać
    prędkości relatywistyczne tu zachodzą;)

    >> A ogólnie to powinny być kamery wykrywające wyprzedzanie i omijanie na
    >> przejściach i po paru miesiącach problem by przestał istnieć.
    >
    > Albo swiatla na przycisk, i problem znika od razu :-)

    Kamery taniej, prościej, skuteczniej i ogólnie lepiej.

    Shrek


  • 100. Data: 2018-03-30 11:11:50
    Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
    Od: v...@g...com

    On Thursday, March 29, 2018 at 7:33:04 PM UTC+2, Shrek wrote:
    > W dniu 29.03.2018 o 17:47, t-1 pisze:
    >
    > >> dodał bym
    > >> 12. Brak zainteresowania sprawnością świateł w samochodzie.
    > > zapomniałem o
    > > 13. Jazda na światłach dziennych w tunelu, deszczu oraz po zmroku.
    >
    > W tunelu, w deszczu tak. Po zmroku - raczej nie.
    >
    > co do 12 to może po prostu kwestia ilości aut i procentowo jest tak samo
    > jak gdzie indziej.

    W tunelu na dziennych, to nawet calkiem legalne jest.

    Pozdrawiam, W.

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 20 ... 21


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: