-
1. Data: 2011-05-26 09:11:40
Temat: Odp: Re: Mandat za "omijanie dziur"
Od: badzio <b...@g...com>
Moze juz niewiele pamietam ale jest chyba nakaz sygnalizacji zamiaru zmiany pasa?
Wiec skoro nie wlaczyles - mandat sie nalezy. Fakt, za takie pierdoly policjanci nie
powinni sie czepiac ale jesli uzyles tak kretynskich argumentow jak przed chwila:
- nie zdazylem (znaczy sie - ta dziura nagle sie zmaterializowala)
- nie chcialo mi sie
to mysle ze policmajstrzy doszli do wniosku "nauczymy goscia rozumu". Dla nich
pojscie do sadu to zero problemow - zrobia to w ramach obowiazkow sluzbowych, w
trakcie godzin pracy a Ty bedziesz musial sie pewnie urwac z roboty.
Moze mam male doswiadczenie z kontrolami policyjnymi ale zawsze policjanci byli
kulturalni, nie udawali wazniakow, malo tego - raz nawet powiedzieli 'nie wiem Pan ze
lubimy tutaj stac? Na przyszlosc prosze uwazac, szkoda pieniedzy'. Ale ja tez do nich
zawsze z kultura, nie tlumacyzlem sie glupio i nie cwaniakowalem...
-
2. Data: 2011-05-26 15:42:08
Temat: Re: Re: Mandat za "omijanie dziur"
Od: "CeSaR" <a...@m...com>
>Moze juz niewiele pamietam ale jest chyba nakaz sygnalizacji zamiaru zmiany
>pasa? Wiec skoro nie wlaczyles - mandat sie nalezy. Fakt, za >takie
>pierdoly policjanci nie powinni sie czepiac ale jesli uzyles tak
>kretynskich argumentow jak przed chwila:
>- nie zdazylem (znaczy sie - ta dziura nagle sie zmaterializowala)
>- nie chcialo mi sie
Gratuluje koledze szczerze i z calego serca tego, ze nigdy w zyciu zadna
dziura w jezdni go nie zaskoczyla i kazda jedna omijal, wlaczajac uprzednio
kierunkowskaz.
pzdr
C