Dnia Wed, 12 Jan 2011 05:16:41 -0800 (PST), Adam Adamaszek napisał(a):

> W starszych oplach (np. Vectra B) jedyne chyba wyjscie, poza wymiana
> radia to dolutowanie AUX-Line IN bezposrednio na plytce radia,
> niestety.

Nie mów, że Opel wymyślił zmieniarkę dopiero w XXI wieku...

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.

do góry

On Wed, 12 Jan 2011 13:51:18 +0000, Waldek Godel wrote:
>Dnia Wed, 12 Jan 2011 05:16:41 -0800 (PST), Adam Adamaszek napisał(a):
>> W starszych oplach (np. Vectra B) jedyne chyba wyjscie, poza wymiana
>> radia to dolutowanie AUX-Line IN bezposrednio na plytce radia,
>> niestety.
>Nie mów, że Opel wymyślił zmieniarkę dopiero w XXI wieku...

A klawisze do sterowania zmieniarka ma ?
To po co gniazdo :-)

J.

do góry

On 12 Sty, 14:37, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Stratna. Co nie znaczy ze zauwazalnie stratna, albo odczuwalnie
> stratna. Szczegolnie w samochodzie w czasie jazdy.

Algorytm kompresji mp3 działa tak, że słabsze dźwięki, w większości i
tak nie rejestrowane przez mózg, są po prostu ucinane. Fakt, jestem
muzykiem hobbystycznie, trochę audiofilem (ale też bez przesady) i
potrafię wysłyszeć tą różnicę, ale tylko w porządnie wyciszonym
studiu, z dobrymi aktywnymi monitorami.
Oczywiście masz rację ;-)

do góry

W dniu 12.01.2011 11:25, Michał Gut pisze:
> tak was czytam i nie wierze
> uwazacie ze przez adapter kasetowy czy przez tani odtwarzacz mp3 mejd in
> czajna uzyskacie chociaz niewiele gorsza jakosc od najtanszego markowego
> radia? jvc,lg maja tanie jednostki a graja wysmienicie.

Jak komuś słoń na ucho nadepną to różnicy i tak nie zauważy :) Wszystkie
te transmitery i adaptery z kasetką to zabawki nie mające nic wspólnego
z jakością muzyki.

do góry

On Wed, 12 Jan 2011 06:16:25 -0800 (PST), Mateusz wrote:
>On 12 Sty, 14:37, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>> Stratna. Co nie znaczy ze zauwazalnie stratna, albo odczuwalnie
>> stratna. Szczegolnie w samochodzie w czasie jazdy.
>
>Algorytm kompresji mp3 działa tak, że słabsze dźwięki, w większości i
>tak nie rejestrowane przez mózg, są po prostu ucinane. Fakt, jestem

A biorac pod uwage dzialanie procesu jest to nawet bardziej
skomplikowane w efekcie koncowym

>muzykiem hobbystycznie, trochę audiofilem (ale też bez przesady) i
>potrafię wysłyszeć tą różnicę, ale tylko w porządnie wyciszonym
>studiu, z dobrymi aktywnymi monitorami.

Ale do tego stopnia ze jak ci ktos pusci symfonie w nigdy nie
sluchanym wykonaniu, nie podajac zrodla, to powiesz "cos tu
nienaturalnie brzmi, to pewnie mp3" ?
To samo z plyta muzyki rock/pop ?

Albo jakas twoja ulubiona plyta, ale nie sluchana od tygodnia -
odczujesz ze "cos tu nie tak" jak ci puszcza z mp3 ?

Czy tylko bezposrednie porownanie fragment po fragmencie ?

J.

P.S. mozesz dac mi adres na priv - mam takie teretyczno-praktyczne
pytanie muzyczne, choc przydalby sie ktos z wyksztalceniem muzycznym.

u mnie skasowac cale _xnospamx czyli
jfox znaczek poczta.onet.pl

do góry

On 12 Sty, 15:30, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Ale do tego stopnia ze jak ci ktos pusci symfonie w nigdy nie
> sluchanym wykonaniu, nie podajac zrodla, to powiesz "cos tu
> nienaturalnie brzmi, to pewnie mp3" ?
> To samo z plyta muzyki rock/pop ?

Taki dobry to nie jestem ;-) muszę mieć porównanie.

> P.S. mozesz dac mi adres na priv - mam takie teretyczno-praktyczne
> pytanie muzyczne, choc przydalby sie ktos z wyksztalceniem muzycznym.

Wysłałem Ci maila.

do góry

Mateusz pisze:
> On 12 Sty, 14:37, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>> Stratna. Co nie znaczy ze zauwazalnie stratna, albo odczuwalnie
>> stratna. Szczegolnie w samochodzie w czasie jazdy.
>
> Algorytm kompresji mp3 działa tak, że słabsze dźwięki, w większości i
> tak nie rejestrowane przez mózg, są po prostu ucinane. Fakt, jestem
> muzykiem hobbystycznie, trochę audiofilem (ale też bez przesady) i
> potrafię wysłyszeć tą różnicę, ale tylko w porządnie wyciszonym
> studiu, z dobrymi aktywnymi monitorami.
> Oczywiście masz rację ;-)

W dodatku jeszcze mp3 może być z małym lub dużym bitrate.
Jakiś czas słuchałem mp3 kompresowanych przez lame średnio 96 i mi
wystarczało. Mała pojemność karty to były czasy :-)

z

do góry

Użytkownik "Mateusz" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:4e89cc63-a4b6-4d46-a6af-ac4ea97b63c1@w29g2000vb
a.googlegroups.com...
On 12 Sty, 15:30, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Ale do tego stopnia ze jak ci ktos pusci symfonie w nigdy nie
> sluchanym wykonaniu, nie podajac zrodla, to powiesz "cos tu
> nienaturalnie brzmi, to pewnie mp3" ?
> To samo z plyta muzyki rock/pop ?

>Taki dobry to nie jestem ;-) muszę mieć porównanie.

Aha, czyli samo z siebie nie przeszkadza, jakbyś nie wiedział że słuchasz
mp3, to i byś nie marudził na jakość?
Typowe.
Na tej samej zasadzie złocone kable lepiej przenoszą dźwięk (dla
coponiektórych). ;-)

do góry

Wed, 12 Jan 2011 09:34:04 +0100, w
<4d2d677d$0$2444$65785112@news.neostrada.pl>, "mz" <2...@w...pl>
napisał(-a):

> Jakie jest wasze zdanie, jakie macie radia w swoich autach ?

Nie kupuj Firsta, strasznie płaski i płytki dźwięk.
Kupiłem, oddałem, kupiłem JVC (jakiś KDR301 czy jakoś tak, na mosfet), gra o
niebo lepiej, nie rzęzi, dźwięk o niebo lepszy.

do góry

Excite pisze:
> Jak komuś słoń na ucho nadepną to różnicy i tak nie zauważy :) Wszystkie
> te transmitery i adaptery z kasetką to zabawki nie mające nic wspólnego
> z jakością muzyki.

Hm... Adapter którego używam obecnie na pewno daje lepszy dźwięk niż
stacje radiowe. Transmiter SE ucinał wysokie tony.

z

PS. Fakt trochę pokombinowałem żeby obie głowice się dobrze ustawiły :-)

do góry