-
21. Data: 2012-07-15 16:25:02
Temat: Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
Od: Roman Niewiarowski <n...@p...onet.pl>
W dniu 2012-07-15 16:22, Ivam pisze:
> Bede jezdzil w goglach narciarskich. A tak w ogole to "sprawdzic czy nie
> ksiadz".
gugle nie maja homo!
> Tak BTW co to za nowa moda - coraz wiecej ludzi zostawia spacje miedzy
> wyrazem, a znakiem interpunkcyjnym? To tak celowo, czy zmienily sie
> zasady czy co?
leje na zasady. na kwasy sie boje zeby mnie nie poaparzylo.
pozdr
newrom
--
RD07 - http://otomoto.pl/show?id=M3278128
DRZ 400e - http://otomoto.pl/show?id=M3176601
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right
-
22. Data: 2012-07-15 18:55:53
Temat: Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
Od: J_K_K <j...@i...fm>
> Z zalozenia masz jedno parowanie, jak jest bardziej wypasiony bt to
> mozesz dwa.
>
> Ale nawigacje, radio i muzyke mozesz ogarnac za pomoca smartfona.
> Zostaje intercom.
>
Tak dla porównania - otwarty kask Naxa z BT za <= 300 PLN
ogarnia telefon i nawigację jednocześnie, aczkolwiek w ściśle ustalonej
kolejności ;)
A moduł BT do komputera na USB to za 7 PLN mozna kupić :(
(siedem-złotych-polskich-brutto-z-VAT-23%)
--
Pzdr
J_K_K
--- Posted via news://freenews.netfront.net/ - Complaints to n...@n...net ---
-
23. Data: 2012-07-15 19:05:02
Temat: Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
Od: Mnich <t...@g...com>
W dniu niedziela, 15 lipca 2012 14:48:59 UTC+2 użytkownik Grzybol napisał:
> Ciuch to ciuch. Pisałem o kasku. Tylko kasku.
Wiem, ze pisales tylko o kasku; ale zasada jest ta sama. Ciuch czy kask wsio rawno -
jedne sa przetestowane inne tylko udaja. Jedne wytrzymaja szlifa a inne "pekaja przy
upadku". To co mnie jeszcze przeraza, to fakt, ze czesc ludzi pekniecie skorupy przy
swobodnym upadku traktuje jako cos normalnego.
> W sensie, żadnych badań na temat: czy cena kasku ma bezpośredni wpływ na
> przeżywalność motocyklistów w czasie wypadków?
No ale tu chyba jest zgoda, ze sama cena nie wplywa na przezywalnosc. Ale to co za te
cene otrzymuje nabywca - moim zdaniem jak najbardziej.
> Jebnięcie łbem w krawężnik zdarza się tak często jak wygrana w lotto. To
> tylko pierdolenie o szopenie.
Czepiasz sie kraweznika, chodzi o kazdy wystajacy kawalek grunta po jakim szanowny
motonita leci na ryj.
> Przebije taka mucha tigera czy szybke w nim? Jesli nie, to przyklad na chuj
> sie zdal...
Taki sie urodziles czy udajesz? Nawet jak jezdzisz tylko w goglach to szansa ze jakis
wypasiony owadzi psichuj rozprysnie ci sie na gebie i zdekoncentruje juz jest
zagrozeniem dla innych. Tak samo jak kamien spod kola wymijanego pojazdu, czy pet
wyrzucony przez radosnego wyzelowanego dupka ze starej beemwicy.
Niby nie przebije ale narobi zamieszania.
> > Tak przy okazji kuriozalnie wygladala smierc czoperowca , ktoren
> > jadac na protest przeciwko obowiazkowi jazdy w garnku wyjebal sie i lupnal
> > nieoslonietym lbem o glebe.
>
> Nie slyszałem o takim. Chyba wymyslił to redachtor Lovtza...
>
Oj Grzybol, zostawmy na moment Lovtze. To ze Ty o czyms nie slyszales wcale nie
oznacza, ze cos nie istnieje. O mnie nie slyszales a przeciez jezdem. Ja Cie nie
widzialem, ale nie sadze zebys byl inteligentym botem :)
http://www.tinyurl.pl/?ob6CSC7K
> Nikomu nic nie sugeruje. Chce tylko żeby żaden chuj za mnie nie decydowal w
> zyciu. Niech mi zaden jebany posel nie mowi co jest dla mnie bezpieczne.
> Jezdzic bez kasku nie moge, bo idioci stworzyli takie przepisy. Nie
> zrozumiales wiele z tego co napisalem.
No dobrze, ale to co piszesz to siem nazywa frustracja. Moja frustracje poglebia
fakt, ze nie zrozumialem wiele z tego co napisales :))) Pozostaje ci poczekac na
koniec swiata - wtedy nikt ci nie bedzie mowil co mozesz robic - bedziesz palil,
gwalcil, rabowal - no jezdnym slowem anarchia. A poki co, kazdy z nas musi trzymac
swoje frustracje pod kontrola.
> Znam pare lasek uzaleznionych od wpierdalania. Waza po 120-140kg. Nikt ich
> na sile nie leczy z tego.
A powinien, jesli pod wplywem zarcia wsiadaja za kolka, napierdalaja dzieci. Poki to
problem natury estetycznej nic mi do tego.
> Nie mieszam. Pisze o tym, co mnie wkurwia. Precel/pręgierz Panie...
Mieszasz, skoro czytaja Cie inni :-)
Poki jezdzilem WSKa - problem kasku dla mnie nie istnial (choc zasadniczo przy zlym
ukladzie TAROTA upadek przy 60 km/h tez moze byc nieprzyjemny.
Jak sie zaczalem kulac szybszym kucykiem to takie pierdoly jak kask czy ciuchy
przestaly byc czyms abstrakcyjnym. Jak mnie dopadly po 40-stce korzonki to zwykly pas
nerkowy przestal byc fantasmagoria.
Nadal uwazam, ze pitolisz twierdzac, ze jazda bez kasku ma tylko wplyw na Twoje
bezpieczenstwo:) Pewnie terozki dolacze do elitarnego grona Grzybolowych chujow ale w
tym konkretnie wypadku uwazam ze nie masz racji.
A tak juz calkiem od czapki -prawo nakazujace jazde w kasku wymyslisli geje poniewaz
wiekszosc motocyklistow to draby o brzydkich gebach i zaniedbanych wlosach.
Szerokosci
--
Mnich
"A tak w ogole to nie mamy Pana plaszcza, i co nam Pan zrobi"
-
24. Data: 2012-07-15 19:13:09
Temat: Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
Od: Mnich <t...@g...com>
W dniu niedziela, 15 lipca 2012 19:05:02 UTC+2 użytkownik Mnich napisał:
> > Nie slyszałem o takim. Chyba wymyslił to redachtor Lovtza...
> >
> Oj Grzybol, zostawmy na moment Lovtze. To ze Ty o czyms nie slyszales wcale nie
oznacza, ze cos nie istnieje.(ciach)
> http://www.tinyurl.pl/?ob6CSC7K
POPRAWNY LINK
http://tinyurl.com/7kopb82
--
Mnich
"A tak w ogole to nie mamy Pana plaszcza, i co nam Pan zrobi"
-
25. Data: 2012-07-15 21:44:55
Temat: Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
Od: "Grzybol" <g...@w...pl>
Użytkownik "Mnich" <t...@g...com> napisał w wiadomości
news:450c63ec-2448-4986-b09f-e3316a7c5623@googlegrou
ps.com...
> W dniu niedziela, 15 lipca 2012 19:05:02 UTC+2 użytkownik Mnich napisał:
>> > Nie slyszałem o takim. Chyba wymyslił to redachtor Lovtza...
>> >
>> Oj Grzybol, zostawmy na moment Lovtze. To ze Ty o czyms nie slyszales
>> wcale nie oznacza, ze cos nie istnieje.(ciach)
>> http://www.tinyurl.pl/?ob6CSC7K
> POPRAWNY LINK
> http://tinyurl.com/7kopb82
Teraz wierze:-) Nie dość że zginął, to spieprzył innym cały protest. Powinni
go wykopać i porządnie mu wpierdolić. Nieudacznikowi:-)
--
Grzybol
-
26. Data: 2012-07-16 10:34:46
Temat: Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2012-07-15 11:46, Drzewo pisze:
> Użytkownik "Mikolaj Jopczynski" <m...@g...com> napisał w
> wiadomości news:jtu2dj$kqm$1@inews.gazeta.pl...
>> Nie "bronie" kasku, ale to kask ma peknac przyjmujac udezenie, nie Twoja
>> czaszka w nim.
> A gdzie takie cuda wyczytałeś? Kask ma wchłonąć jak najwięcej energii
> uderzenia i nie przekazać jej dalej na czache.
To niemożliwe. Kask przekazuje energię uderzenia głowie, ale jego
zadaniem jest rozłożyć to w czasie i na dużej powierzchni (tej głowy).
--
MN
-
27. Data: 2012-07-16 11:22:32
Temat: Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2012-07-14 22:37:50 +0200, "Ivam" <f...@p...fm> said:
> Na przezywalnosc nie, ale sztuczny test bezpieczenstwa robi SHARP.
> Wiadomo - pewnie jakas kase za poprawienie oceny danego kasku biora,
> ale zakladajac ze sa chociaz troche obiektywni to cena nie ma zwiazku z
> bezpieczenstwem. Zarowno drogie, jak i tanie kaski maja dobre oceny.
SHARP jest do dupy, mają bzdurną metodologię, kaski dostają od
producentów, a nie biorą z półki w sklepie.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
28. Data: 2012-07-16 17:10:02
Temat: Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
Od: "Ivam" <f...@p...fm>
Użytkownik "Mnich" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:b46e24d3-377a-4ad5-94dd-b43fcacf5368@go
oglegroups.com...
> co mnie jeszcze przeraza, to fakt, ze czesc ludzi
> pekniecie skorupy przy swobodnym upadku
> traktuje jako cos normalnego.
Potraktuj ich wypowiedz z przymruzeniem oka.
> Ale to co za te cene otrzymuje nabywca
> - moim zdaniem jak najbardziej.
Kup se uvexa. Bedziesz bardzo zadowolony, bo kask drogi jak cholera. Kazdy
model kasku motocyklowego jaki maja w ofercie jest:
- ciezszy
- drozszy
niz konkurencja. Jedyne co maja dobre to szybki.
> Taki sie urodziles czy udajesz? Nawet jak jezdzisz
> tylko w goglach to szansa ze jakis wypasiony owadzi
> psichuj rozprysnie ci sie na gebie i zdekoncentruje juz
> jest zagrozeniem dla innych.
Czyli wprowadzamy zakaz jazdy z otwarta szybka, w kasku bez szybki i kasku
crossowym z goglami, tak?
> Tak samo jak kamien spod kola wymijanego
> pojazdu, czy pet wyrzucony przez radosnego
> wyzelowanego dupka ze starej beemwicy.
A powiedz mi jakie to ma dla mnie znaczenie, jesli jade po mojej prywatnej
posesji i posesjach moich znajomych do sklepu (zalozmy, ze razem mamy droge
z mojego garazu az pod sam sklep)? Mam obowiazek jazdy w kasku, a to raptem
300m. Chce sobie jechac na starej babci MZ'tce w orzeszku. I nie moge, bo
ktos w miescie 50km ode mnie dostal petem w beemwicy?
> Poki jezdzilem WSKa - problem kasku dla mnie
> nie istnial (choc zasadniczo przy zlym ukladzie
> TAROTA upadek przy 60 km/h tez moze byc nieprzyjemny.
Wiec dlaczego chcesz, zeby obecni posiadacze WSK czy MZ czy Fazera na
chujowej drodze, musza jezdzic w kasku?
Chodzi o odgorny zakaz lub nakaz, kiedy o jezdzie w kasku powinien decydowac
sam kierowca (i jego rozsadek). Nie zakladajmy najgorszych mozliwych
warunkow (buc w beemce, mucha, kamien w czolo czy zderzenie z tirem przy
160km/h), bo na tej zasadzie trzeba bedzie zakazac w ogole jazdy na
motocyklu.
Wezmy pod uwage TYLKO i wylacznie wplyw danego elementu bezpieczenstwa na
INNYCH ludzi. A to czy JA zaloze kask na TWOJE bezpieczenstwo wplywu nie ma.
--
pzdr:
Ivam
scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upośledzonych Umysłowo
-
29. Data: 2012-07-16 17:19:35
Temat: Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2012-07-16 17:10:02 +0200, "Ivam" <f...@p...fm> said:
> A powiedz mi jakie to ma dla mnie znaczenie, jesli jade po mojej
> prywatnej posesji i posesjach moich znajomych do sklepu (zalozmy, ze
> razem mamy droge z mojego garazu az pod sam sklep)? Mam obowiazek jazdy
> w kasku, a to raptem 300m.
AFAIK w takim przypadku (poza drogami publicznymi) nie musisz jechać w kasku.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
30. Data: 2012-07-16 17:37:15
Temat: Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
Od: "Ivam" <f...@p...fm>
Użytkownik "Mikolaj Jopczynski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jtu2dj$kqm$...@i...gazeta.pl...
> Nie "bronie" kasku, ale to kask ma peknac przyjmujac udezenie, nie Twoja
> czaszka w nim.
No ale 1,5m? Powaznie?
--
pzdr:
Ivam
scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upośledzonych Umysłowo