-
11. Data: 2009-07-23 21:36:03
Temat: Re: Przewiana szyja a upały
Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>
Ditron pisze:
> On 23 Lip, 16:33, KJ Siła Słów <K...@n...com> wrote:
>> Coolmax nie zamienia sie w mokra szmate
>> ktora parujac na wietrze mocno schladza co prowadzi itd...
>> taka mam teorie.
> mozesz ją rozwinąc bo nie jarzę...
balaklawa bawelniana jak sie spocisz to sie robi mokra, jak wiatr owiewa
taka mokra to wychladza w tym miejscu cialo duzo szybciej niz nawet gola
szyje (bo woda odparowujac pobiera tzw. cieplo parowania).
Byl kiedy s taki patent na w nieco chlodniejsza wode - butelke owinac
szmata polac woda i postawic na sloncu (zeby szybko parowala).
Nie mam co prawda wynikow pomiarow fizycznych ze coolmax zadziala
inaczej ale w uzytkowaniu nie robi sie z niego mokra szmata wiec powinno
byc lepiej.
KJ
-
12. Data: 2009-07-24 06:05:28
Temat: Re: Przewiana szyja a upały
Od: Marcin Gardeła <d...@g...pl>
Marcin N wrote:
> Jak sobie radzicie z przewianą na motocyklu szyją?
Nie radzimy sobie w ogóle bo nie mamy takiej.
> Kurtki zwykle mają niski kołnierz. W ciepłe dni zakładanie
> dodatkowego kołnierza to mordęga. Dopóki jeździ się z prędkościami
> "miejskimi" - nie jest źle, ale po szybszej jeździe zwyczajnie
> przeziębiają się mięśnie szyi. Macie na to jakieś rozwiązanie?
Ja wciąż od bodajże 9 lat zakładam starą, spraną i wyblakłą chustę. Od
jakichś 7 lat chcę kupić kołnierz ale ciągle mi coś wypada, albo
zapominam podjechać do sklepu albo to albo tamto, więc wciąż jeżdżę w
chuście. Jak trafię wreszcie fajny to kupię. Nigdy nie spotkałem się z
przeziębionymi mięśniami szyi.
--
Diobeu
NT650V Deauville '98
GT: Diobeu PL
-
13. Data: 2009-07-24 06:06:38
Temat: Re: Przewiana szyja a upały
Od: Marcin Gardeła <d...@g...pl>
Atlobek wrote:
>> Jak sobie radzicie z przewianą na motocyklu szyją?
>
> ja w upaly jezdze do pracy w krotkich spodenkach i koszulce.
> wiem.......... ale moja sprawa ;)
No wiesz! Leczony będziesz z moich podatków, proszę się natychmiast
ubrać! :)
> i jakos mnie nie przewiewa. to chyba kwestja zachartowania ;)
Albo nawet zahartowania.
--
Diobeu
NT650V Deauville '98
GT: Diobeu PL
-
14. Data: 2009-07-24 06:10:16
Temat: Re: Przewiana szyja a upały
Od: "Ivam" <f...@-...fm>
"Marcin Gardeła" <d...@g...pl> wrote in message
news:h4bj1p$t6r$1@inews.gazeta.pl...
>> i jakos mnie nie przewiewa. to chyba kwestja zachartowania ;)
>
> Albo nawet zahartowania.
Chyba jednak zachartowania - widziales kiedys charta z przeziebiona szyja?
Ja nie... poza tym, moze sobie owija chartem (zachartowywuje) szyje i chart
go chroni ;)
--
pzdr:
Ivam
-
15. Data: 2009-07-24 06:55:05
Temat: Re: Przewiana szyja a upały
Od: scibor1 <s...@e...pl>
On 24 Lip, 08:10, "Ivam" <f...@-...fm>
wrote:
> "Marcin Gardeła" <d...@g...pl> wrote in message
> > Albo nawet zahartowania.
>
> Chyba jednak zachartowania - widziales kiedys charta z przeziebiona szyja?
ROTFL:D
Probowalem roznych wynalazkow na szyje, bo to zwykle moj najslabszy
punkt zdrowotny i wychodzi mi na to, ze w prawdziwe upaly najlepiej
sie sprawdza bandana (czerwona;)), jak jest srednio cieplo (15-20
stopni C) to pol arafatki (znaczy kupilem cala, ale ze nie moglem
dopiac kurtki to przecialem na pol i mam dwie:D), a jak zimno to po
prostu golf (w sensie taki sweter ze stojka;)), na niego arafatka i
jest git.
Inna rzecz ze od 3 lat sie nie przeziebiam. Moze sie w Skandynawii
zaHartowalem, bo CHartow to nawet ze zdrowa szyja tam nie widzialem;P
scibor
czarna perla - CBF500
-
16. Data: 2009-07-29 02:33:30
Temat: Re: Przewiana szyja a upały
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Marcin N pisze:
> Witam,
>
> Jak sobie radzicie z przewianą na motocyklu szyją?
>
> Kurtki zwykle mają niski kołnierz. W ciepłe dni zakładanie dodatkowego
> kołnierza to mordęga. Dopóki jeździ się z prędkościami "miejskimi" - nie
> jest źle, ale po szybszej jeździe zwyczajnie przeziębiają się mięśnie
> szyi. Macie na to jakieś rozwiązanie?
Dawno, dawno temu, kiedy jeszcze nie słyszano o Yamahach i innych takich
wynalazkach, motocykliści, wzorem ówczesnych pilotów, zakładali... szalik ;)