eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaPrzetwornica 12->48VDCRe: Przetwornica 12->48VDC
  • Data: 2016-01-11 23:17:01
    Temat: Re: Przetwornica 12->48VDC
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan Dariusz Dorochowicz napisał:

    >> Że w Japonii (standard 100V) nie występuje fafnasty stopień zasilania
    >> (połowa napięcia nominalnego) -- więc mało komu takie potrzebne. Ale
    >> co ciekawe -- niektóre jednak startują. Kiedyś miałem w gniazdku coś
    >> właśnie koło 50V (jakieś zwarcie w linii SN, czy cóś) -- jeden komputer
    >> mi chodził (może Toshiba nawet).
    >
    > O widzisz - magiczne słówko: standard.

    Gdzie mam widzieć? Na zasilaczu było napisane to, co na innych -- 90-250V.
    Takie samo "złamanie standardu" jak w tych moich ustrojstwach PoE. Działały,
    chociaż Wybitnym Fachowcom to nie w smak. A ja jestem przekonany, że gdyby
    zasilał je Najbardziej Profesjonalny Zasilacz PoE podłączoy do najgorszej
    (ale dopuszczonej przez Standard) linii -- to też by hulały aż miło.

    >> Toć przecie ja od samego początku o tym piszę! Kable są jakie są, długie
    >> i oporne. Spadki na nich w czsie pracy duże. Odbiornik musi się liczyć
    >> z tym, że nie dostanie 48 woltów, tylko dużo mniej. Więc nie wiem po
    >> jaką cholerę ma sprawdzać czy ma maksymalne napięcie, zamiast po prostu
    >> sprawdzić jak mu się w tych warunkach ze spadkiem napięcia pracuje.
    >
    > No toć piszę, że od d^Hniewłaściwej strony do tematu podchodzisz.
    > Patrzysz jak elektronik, a projektantem sieci nie jest elektronik,

    Patrzę w pierwszej kolejności jako klient (a przynajmniej p.o. kilenta),
    który chce, by kamera co są sobie właśnie obstalował, mogła być zasilana
    w jak najmniej kłopotliwy sposób. W każdym razie żeby się obeszła bez
    zarządzalnego switcha (a nawet bez przetwornicy postulowanej w tym wątku).
    Gdybym patrzył jako księgowy lub odpowiedzialny za bilans kwartalny
    producenta -- to może moja optyka by była inna.

    > tylko "inżynier sieciowy" czy jakiś tam jeszcze inny ktoś, po dość
    > szybkim przeszkoleniu w danym temacie. On ma przygotować działającą
    > sieć bez zastanawiania się, czy dane urządzenie po przeniesieniu
    > w inne miejsce będzie działało, czy też nie?

    Od inżynierów sieciowych wymagam, by jednak się czasem zastanowili.
    Wiem, niedzisiejszy jestem.

    > Kupisz urządzenie, jeżeli sprzedawca powie Ci "może zadziała, a może
    > nie, zależy od tego jaki długi i gruby masz kabel"? A Ty w większości
    > wypadków nawet nie będziesz wiedział ile tego kabla tam rzeczywiscie
    > masz, o rezystancji linii nie wspominając.

    Zdaje się, że to nie ja w tym wątku postulowałem, by urządzenie odmawiało
    współpracy nawet wtedy, gdy prądujest dla niego pod dostatkiem. Teraz powiem
    to z pozycji elektronika: robotę trzeba robić dobrze, sztucznych barier nie
    stawiać, standardy spełniać, a jeśli można, to robić lepiej niż standard
    nakazuje. Wdzięczność instalatorów zapewniona.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: