-
11. Data: 2010-09-12 15:36:55
Temat: Re: Przesiadka z szosy na enduro - jakie moto kupić
Od: rafał <r...@g...com>
> > Nie! przeicez Enduro to kurwa 30km w caly dzien - to jest enduro
> >wedlug kurwa znawcow...aaaha i bloto, bloto tez musi byc bo jak nie ma to
> >nie enduro.
>
> Zaczynasz zauwazac inne typy nawierzchni niz piasek ? Gut!
> Za pol roku moze zaczniesz dochodzic do wniosku ze lc4 niekoniecznie
> musi byc najzajebistrzy w innych niz Twoje okolicach.
> Zreszta. No mud, no fun.
>
Panowie, zupełnie nie kumam o czym ta kłótnia.
Co do mnie: Chciałbym szaleć po błocie, hopki, żwirownie, przeprawy,
tory i inne hardkory, ale najpierw to trzeba się nauczyć... no i
trzeba jakoś w te miejsca dojechać, a nie uśmiecha mi się dymać z
przyczepką (której nie posiadam). Ot co.
DR 350 niezbyt mocne, brzydkie, stare i drogie (choć nie neguję
właściwości terenowych).
XR400 i XR600 jest mało i są w cenie.
Także DRZ albo coś pokroju EXC200... Chyba zaatakuje na jakieś forum
motocrossowe, tylko tam zapewne będą mnie namawiać na 125 w 2t ;)
Pozdro
rafalmas
-
12. Data: 2010-09-12 16:53:42
Temat: Re: Przesiadka z szosy na enduro - jakie moto kupić
Od: n...@s...com
On Sun, 12 Sep 2010 08:36:55 -0700 (PDT), rafał <r...@g...com>
wrote:
> Chyba zaatakuje na jakieś forum
>motocrossowe, tylko tam zapewne będą mnie namawiać na 125 w 2t ;)
Do nauki moge polecic dt 125. Tanie, trudne do zarypania, wiele
wybacza.
Tyle ze 125 to raczej dla dziefczyny bo jak nima litra to nie jedzie!
Co nie Mika ?
pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html
-
13. Data: 2010-09-13 08:29:59
Temat: Re: Przesiadka z szosy na enduro - jakie moto kupić
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2010-09-12 10:15:03 +0200, "Karambol" <k...@g...pl> said:
> Następny popierdolony precel?
(...)
Coś Cię ponosi. Może meliskę sobie zaparz?
> A zainteresowanych merytorycznymi opd to na forum enduro zapraszam..
Dawaj linka!
> Ja rozumiem, ze taki Czachor to nie uprawia enduro bo przejezadza 600
> km w 7 godz?
Ty też tyle robisz? Albo chociaż połowę? BTW w większości terenu w
jakim toczy się Dakar AT czy XT600 dałyby radę. Zajebiste enduraki, nie?
> Nie! przeicez Enduro to kurwa 30km w caly dzien - to jest enduro wedlug
> kurwa znawcow...aaaha i bloto, bloto tez musi byc bo jak nie ma to nie
> enduro.
Szkoda że nie wpadłeś do Kostomołów na amatorskie zawody enduro (bodaj
jedyne w tym kraju) pokazać jak zajebiście da się zapierdalać LC4 w tym
nudnym błocie, do przejechania było "tylko" 90 km. Ale nic straconego,
za 2 tygodnie jest Kielcberg, tam błota nie będzie za dużo, za to sporo
fajnych kamienistych podjazdów i zjazdów.
I zgadzam się z Newromem, dla Ciebie temat LC4 to uczucia religijne,
może lepiej się wszyscy zamkniemy, bo ich obrazę w Polsce ściga
prokurator z urzędu...
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
14. Data: 2010-09-13 08:34:20
Temat: Re: Przesiadka z szosy na enduro - jakie moto kupić
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2010-09-12 17:36:55 +0200, rafał <r...@g...com> said:
> Co do mnie: Chciałbym szaleć po błocie, hopki, żwirownie, przeprawy,
> tory i inne hardkory, ale najpierw to trzeba się nauczyć... no i
> trzeba jakoś w te miejsca dojechać, a nie uśmiecha mi się dymać z
> przyczepką (której nie posiadam). Ot co.
Dostałeś już odpowiedź.
> DR 350 niezbyt mocne, brzydkie, stare i drogie (choć nie neguję
> właściwości terenowych).
W budżecie 5-7k ciężko znaleć coś lepszego. WRki czy DRZ-ty za takie
pieniądze, jeśli już uda się znaleźć, to będą zajeżdżone trupy. Dołóż
do 9-10k i za tyle da się znaleźć coś sensownego ze sprzętów bardziej
współczesnych.
> Chyba zaatakuje na jakieś forum
> motocrossowe, tylko tam zapewne będą mnie namawiać na 125 w 2t ;)
Co nie jest złym pomysłem, pomijając upierdliwość związaną z remontami.
--
Pozdrawiam
de Fresz