-
21. Data: 2009-06-20 16:07:57
Temat: Re: Przełącznik RGB
Od: "Irokez" <h...@o...pl>
Użytkownik "Marcin" <y...@y...yy.pl> napisał w wiadomości
news:h1iunj$kll$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>> Mam małe przekaźniczki Siemensa telekomunikacyjne Mają 2 cewki i są
>>> ustawiane impulsem podawanym na daną cewkę (Set i Reset). Po
>>> przełączeniu możesz prąd wyłączyc.
>>> Mają po 2 przełaczalne styki.
>>> Małe i praktycznie zerowy pobór pradu.
>>
>> aha, na 3V są :)
>
> Rozumiem, że je oferujesz na sprzedaż.
Może tak zabrzmiało ale to miała być odpowiedź na duży pobór prądu, są po
prostu w takim wykonaniu przekaźniki.
Zdaje się w TME je widziałem też.
> No i one będę pracować w aucie, czyli są narażone na wstrząsy.
A o tym to nie wspominałeś... Nie wiem jakie mają odporności na przeciążenia
te przekaźniczki.
No to może lepiej czysta elektronika.
--
Irokez
-
22. Data: 2009-06-21 21:28:21
Temat: Re: Przełącznik RGB
Od: Adam Dybkowski <a...@4...pl>
Marcin pisze:
>> I to będzie rozwiązanie full wypas. Miniaturowe sterowane 5V dadzą radę.
>
> Poważnie, czy żartujesz ?
Poważnie. W wielu drogich oscyloskopach (np. Tektronix) sygnały mierzone
przełącza się przekaźnikami. Ich klikanie słychać podczas zmiany skali Y
(zakresu amplitudy). W tanich (Rigol) zresztą też.
--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.
-
23. Data: 2009-06-21 21:31:14
Temat: Re: Przełącznik RGB
Od: Adam Dybkowski <a...@4...pl>
Irokez pisze:
>>>> Mam małe przekaźniczki Siemensa telekomunikacyjne Mają 2 cewki i są
>>>> ustawiane impulsem podawanym na daną cewkę (Set i Reset). Po
>>>> przełączeniu możesz prąd wyłączyc.
[...]
>> No i one będę pracować w aucie, czyli są narażone na wstrząsy.
>
> A o tym to nie wspominałeś... Nie wiem jakie mają odporności na
> przeciążenia te przekaźniczki.
Jeżeli spodziewane są wstrząsy to można taki przekaźnik bistabilny (z
dwoma cewkami) cały czas popędzać prądem (o ile pozwala na to producent
w dokumentacji). Na pewno się nie przełączy niekontrolowanie. W
normalnym przekaźniku jest problem w tym, że w jednym ze stanów prąd nie
płynie. A o widzimisię kotwy w obliczu wstrząsów decyduje tylko mała
sprężynka.
--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.
-
24. Data: 2009-06-22 09:31:58
Temat: Re: Przełącznik RGB
Od: "Irokez" <h...@o...pl>
Użytkownik "Adam Dybkowski" <a...@4...pl> napisał w wiadomości
news:h1m8li$m47$2@news.wp.pl...
> Marcin pisze:
>
>>> I to będzie rozwiązanie full wypas. Miniaturowe sterowane 5V dadzą radę.
>>
>> Poważnie, czy żartujesz ?
>
> Poważnie. W wielu drogich oscyloskopach (np. Tektronix) sygnały mierzone
> przełącza się przekaźnikami. Ich klikanie słychać podczas zmiany skali Y
> (zakresu amplitudy). W tanich (Rigol) zresztą też.
Dużo pracowałem z telekomunikacyjnym analizatorem widma Marconi'ego. Za tą
kasę niezłą fure można było wtedy kupić a przekaźniczki tak pieknie 'grały'
przy zmianach czułości, że hej :) Pasmo do trochę ponad 1GHz, i fajne
bajery, mozna było zgrać sygnał z nadajnika a potem go odtworzyć i wysłać,
taki tester autoalarmów :)
Teraz widzę dość mocno staniały.
Pozdrofka
--
Irokez
-
25. Data: 2009-06-22 13:55:29
Temat: Re: Przełącznik RGB
Od: "Marcin" <y...@y...yy.pl>
> Jeżeli spodziewane są wstrząsy to można taki przekaźnik bistabilny (z
> dwoma cewkami) cały czas popędzać prądem (o ile pozwala na to producent
> w dokumentacji). Na pewno się nie przełączy niekontrolowanie. W
> normalnym przekaźniku jest problem w tym, że w jednym ze stanów prąd nie
> płynie. A o widzimisię kotwy w obliczu wstrząsów decyduje tylko mała
> sprężynka.
Wielkie dzięki za pomoc.
Zabieram się wersję mechaniczną :)
Marcin
-
26. Data: 2009-06-24 11:22:03
Temat: Re: Przełącznik RGB
Od: "Marcin" <y...@y...yy.pl>
>> Jeżeli spodziewane są wstrząsy to można taki przekaźnik bistabilny (z
>> dwoma cewkami) cały czas popędzać prądem (o ile pozwala na to producent
>> w dokumentacji). Na pewno się nie przełączy niekontrolowanie. W
>> normalnym przekaźniku jest problem w tym, że w jednym ze stanów prąd nie
>> płynie. A o widzimisię kotwy w obliczu wstrząsów decyduje tylko mała
>> sprężynka.
>
> Wielkie dzięki za pomoc.
> Zabieram się wersję mechaniczną :)
Zrobiłem jednak wersję 1.0 na monostabilnych
ponieważ 95% czasu będzie toto pracować z głównego
źródła sygnału. Jak będzie 'latać', to wtedy włożę bistabilne.
Tak, czy inaczej nareszcie działa tak jak trzeba :)
Sygnał leci czysty i niezakłócony. Szczęście moje jest pełne :)
Dzięki za pomoc.
Marcin