"Eneuel Leszek Ciszewski" in9c60$fh4$...@i...gazeta.pl

>> historia nauczyla mnie, ze komputer zawsze kosztuje tyle samo,
>> tyle, ze z biegiem lat sa szybsze / maja wiecej pamieci / itd

> To kiepska historia. Netbook kupiłem w październiku 2010 roku za 749 złotych.
> A około 2000 roku kupiłem desktop za ponad 15 tysięcy złotych. Dwadzieścia
> razy drożej. W połowie sierpnia 2008 -- notebook za niespełna 2000 złotych.

Chyba latem roku 2007 kupiłem desktop Compaq za kilkadziesiąt złotych:

-- CPU to jakieś Pentium z zegarkiem 400 MHz
-- kolorowy monitor 15 calowy
-- czytnik CD
-- karta dźwiękowa
-- karta grafiki
-- karta sieciowa (Ethernet -- chyba 100 mb/s)
-- dyskietka 3.5"
-- jakiś dysk (nie pamiętam jaki, teraz jest tam 60 GB Barracudy)
-- nie pamiętam, ile miał RAMek, chyba 129 MiB; teraz ma 512 MiB
-- USB 1.1
-- klawiatura i mysz

Komputer tani, wówczas jeszcze całkiem szybki, teraz... ...jakby za wolny,
ale zamierzam w nim oglądać filmy z Iplex. :) Właśnie przygotowuję go do
tego. Muszę upgradować WinZgrozęXP do SP3 itd., aby móc łączyć ów komputer
z netem poprzez kartę WiFi wpięta do USB -- teraz niestety łączę się
poprzez APCka. :)

Od ISP mam po drodze do niego pięć APków -- 2 poza mieszkaniem i 3 w mieszkaniu.
(2 pracują jako APCki, 3 jako APki)

Komputer szaleje -- upgraduje się...

I co -- coraz drożej, coraz taniej, czy coraz lepiej? :)
IMO coraz taniej i taniej... A że i czasami coraz lepiej...
(netbook nie jest lepszy od notebooka -- jest tańszy, mniejszy i mniej energochłonny)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....