eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPrzechodzenie przez przejście.Re: Przechodzenie. Za blędy trzeba płacić.
  • Data: 2018-06-15 00:10:16
    Temat: Re: Przechodzenie. Za blędy trzeba płacić.
    Od: mk4 <m...@d...nul> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2018-06-14 23:40, Uzytkownik wrote:
    >
    >> Sek w tym, ze jak sam widzisz nie mogłeś. I zawsze i ciągle będzie sie
    >> tak zdarzać. Bo raz jesteś zdenerwowany, raz zamyślony a raz się
    >> stanie coś czego choćby nie wiem co się nie da uniknąć. Oczywiście nie
    >> da sie, zakładając, że nie będziesz pchał swojego pojazdu.
    >
    > Kogo to?
    >
    > Art. 19. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością
    > zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich
    > ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności
    > drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu.
    >
    > Nie czujesz się na siłach to się przesiądź do komunikacji
    > miejskiej/wiejskiej.

    Ręce opadają. Sam podałeś przykłady, ze ci się zdarzają wpadki (to te
    świadome - a ile nieświadomych to nawet nie wiesz) a teraz udajesz greka.

    >> No i w tym rzecz. Że ludzie są omylni i mają różne doświadczenie. Może
    >> jak będziesz dobiegał 70-tki uznasz, że już jesteś doświadczony i
    >> teraz już wiesz. Nawet jeśli teoretycznie tak będzie to by znaczyło,
    >> że przez wcześniejsze 50 lat w ogóle nie powinieneś prowadzić bo
    >> zagrożeniem byłeś potwornym. Ale wtedy znów... itd.
    >
    > Z wiekiem jeżdżę coraz bardziej ostrożnie, bo sobie zdaję sprawę, że już
    > reakcja nie ta, wzrok też już nie ten itd. Nie sądzę, żebym był bardziej
    > sprytny jak kiedyś. Z cała pewnością wiele sytuacji jestem obecnie
    > przewidzieć.

    I rownie wielu nadal nie jestes. No i pewnie nie każdy jest tak stary
    jak ty. Wiec racz to uwzglednić.

    >> Stad durne życzeniowe i wbrew fizyce przepisy o pierwszeństwie na
    >> przejściu (czy to pieszych czy rowerów) w takiej formie jak to
    >> proponują niektórzy - że odpowiedzialność i jakikolwiek rozsadek ma
    >> spoczywać tylko na jednej stronie to bzdura. Po prostu.
    >>
    >> Fizyka i ludzkie zdolności (bądź ułomności) nie znają prawa. Są jakie
    >> są i tworząc prawo należy to uwzględniać a nie życzyć sobie żeby to
    >> czy tamto.
    >>
    > Problem polega na czymś innym. Problem polega na tym, że ludzie są
    > bezmyślni, przekraczają prędkość, uważają się za ważniejszych na drodze.

    Nie sprowadzaj wszystkiego do wielkości penisa. To, że są ludzie rażąco
    łamiący przepisy to nie znaczy, że robią to wszyscy. Przytłaczająca
    większość jednak sobie radzi - nawet nieco naginając regulacje.

    > Sprawa jednak polega na tym, że pieszymi i rowerzystami są ludzie,
    > którzy nie posiadają żadnych kwalifikacji i nie uczyli się PoRD. Ponadto
    > mogą nimi być dzieci, osoby starsze i niedołężne, osoby chore z
    > problemami ruchowymi, osoby niedowidzące.

    Mogą. I co z tego? Świat ma stanąć?
    Poza tym oni nie muszą się niczego uczyć. Poza tym, że w lewo, w prawo,
    jeszcze raz w lewo i jak jest bezpiecznie to można iść. A jak nie to
    poczekać i za chwile powtórzyć procedurę.

    Ile tego się można uczyć?

    > Kierowcy natomiast posiadają kwalifikacje w postaci Prawa Jazdy i przez
    > wiele miesięcy uczyli się PoRD, a to zobowiązuje do odpowiedzialności i
    > wyrozumiałości.

    Owszem. Ale nie czyni cie bezbłędnym i nieomylnym. Zatem jeśli można
    mieć mechanizm, który w razie twojego błędu spowoduje, że jeszcze się
    nic nie stanie to raczej dobrze.

    --
    mk4



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: