Waldemar Krzok pisze:
> [...]
> Masy nigdy za dużo, podpisuję się obiema ręcami i wsiemi nogyma. Nie
> napisałeś jaka długa ta taśma i czym ją sterujesz (impedancja
> wyjściowa).

każdy kabelek podpięty jest do wyjścia wzmacniacza op. TLC277P,
nie jest obciążony dużą pojemnością (wyjście filtra). Kabelek
powinien mieć nie więcej niż 5-10cm.

> Z doświadczenia osobistego: miałem rzadko kiedy problemy z
> pętlą masy, ale zajebiste problemy ze wzbudzającymi się wzmacniaczami
> operacyjnymi spowodowane pojemnościowym obciążeniem kablem (z
> "odstrzałem" OPsa włącznie).

To jest niepokojące, ale jedynie do sprawdzenia w działającym układzie,
ew. zostaje ekranowanie części analogowej, lub separacja dodatkowym
wzmacniaczem i przesunięcie fazy.

> Jak masz rozdzielone płytkami część analogową i cyfrową, to przynajmniej
> na cyfrowej zrobiłbym całą powierzchnię masy.

Na płytce analogowej nie mogę już ingerować, natomiast płytka cyfrowa
posiada pow. masy, z rozdzieleniem na część cyfrową i osobno część
analogową, połączone przy wejściu zasilania, za filtrami.

To samo z zasilaniem i do
> tego dość dużo kondensatorów. Ja wstawiam 0603 lub 0402 na sztorc przez
> płytkę. Nie zajmują miejsca, praktycznie takie via dla WCz. Masę
> analogową na płytce cyfrowej zostawiłbym luzem, ale też raczej duża
> powierzchnia niż gwiazda.
Gwiazda bardziej dotyczy "+" zasilania.

> Zasilanie ciągnąłbym niezależnie analogowe i cyfrowe, sprzęgnięte przez
> filtr LC (lub RC w ostateczności).
Tutaj mam mieszane uczucia, po przebrnięciu postów na elektrodzie,
obiło mi się o uszy, że filtr LC w układach z uC może być
problematyczny(kwestia restartu lub blokowania się układu na starcie),
natomiast zastosuje układ RC z małą rezystancją.

Pozdrawiam,
Wojtek.