W dniu 2012-06-11 14:45, marsel pisze:

> Niestety wszystkie inne komputery u mnie to albo AMD albo Intele na
> innym sokecie niż i3, i nie mam jak sprawdzić płyty lub procka.

Z ciekawostek o przydatności wyświetlaczy POST (dwupozycyjnych)
wbudowanych w płytę. Pół roku temu w dziwny sposób padł mi stary
AthlonXP na Epoxie z nForce2 (odstawiony sprawny, włączony po paru
miesiącach - trup, tylko wentylatory się kręcą). Co ciekawe wyświetlacz
Nie dawał znaku życia nie zmieniając stanu z początkowego FF
(błąd/uszkodzenie CPU ma swój własny kod błędu na wyświetlaczu).
Myślałem że padła płyta (ale wentylatory się kręciły) dokładniejsze
przyjrzenie się CPU pod światło pozwalało jednak zauważyć lekką zmianę
barwy OLGA wokół jądra. Zmiana CPU i wszystko wróciło do normy.
Powie mi ktoś po co są więc te wyświetlacze diagnostyczne (mające
specjalne kody dla uszkodzenia CPU) skoro jak przyjdzie co do czego to i
tak trzeba zamawiać w ciemno uszkodzony podzespół?

> Zakładam, że jak nawet procesor jest uszkodzony, to wiatraki powinny się
> kręcić.

Zgadza się.

--
/MB