-
11. Data: 2010-03-12 08:18:49
Temat: Re: Prostownik rozruchowy ze spawarki.
Od: "Jackare" <j...@i...pl>
Użytkownik "Padre" <P...@n...net> napisał w wiadomości
news:hnbji0$8ep$1@news.onet.pl...
> Urządzenie proste, montaż samodzielnie w 45minut a koszt prądu z nawiązka
> zrekompensowany zmniejszeniem spalania.
Leży u mnie taka grzałka do silników stosowana w pojazdach specjalnych, ale
ona ma 4,5 kW mocy więc rachunki za prąd byłyby raczej znaczące jeżeli chceć
utrzymywać na stałe i o każdej porze temperaturę pracy silnika. Po drugie to
ordynarny toporny diesel gdzie temperatura silnika nie ma istotnego wpływu
na przepały jak to ma miejsce w silnikach benzynowych. Jak zakręci to
chodzi, chodzi o to tylko by nim solidnie pokręcić. Nie liczyłem tego ale
podejrzewam że przy 4,5 kW grzałce taniej wyszłoby mnie kupowanie nowego
akumulatora za 400 zł raz na 2 miesiące. Kwiestie ochrony środowiska mam
gdzieś, więc je w aspekcie akumulatorów i ogólne zużycia energii pomijam.
--
Jackare
-
12. Data: 2010-03-12 08:37:41
Temat: Re: Prostownik rozruchowy ze spawarki.
Od: "William Bonawentura" <n...@i...pl>
Użytkownik "Padre" <P...@n...net> napisał w wiadomości
news:hnbji0$8ep$1@news.onet.pl...
>
> Urządzenie proste, montaż samodzielnie w 45minut a koszt prądu z nawiązka
> zrekompensowany zmniejszeniem spalania.
Jak się montuje taką grzałkę ?
-
13. Data: 2010-03-12 09:11:40
Temat: Re: Prostownik rozruchowy ze spawarki.
Od: "Jackare" <j...@i...pl>
Użytkownik "William Bonawentura" <n...@i...pl> napisał w wiadomości
news:hncugm$27pq$1@news2.ipartners.pl...
>
> Użytkownik "Padre" <P...@n...net> napisał w wiadomości
> news:hnbji0$8ep$1@news.onet.pl...
>>
>> Urządzenie proste, montaż samodzielnie w 45minut a koszt prądu z nawiązka
>> zrekompensowany zmniejszeniem spalania.
>
> Jak się montuje taką grzałkę ?
Tą którą ja mam montuje się na układzie chłodzenia silnika i działa on jak
CO - grzeje płyn a przez niego silnik
--
Jackare
-
14. Data: 2010-03-12 10:39:01
Temat: Re: Prostownik rozruchowy ze spawarki.
Od: "William Bonawentura" <n...@i...pl>
Użytkownik "Jackare" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:hncur3$91o$1@news.interia.pl...
> Użytkownik "William Bonawentura" <n...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:hncugm$27pq$1@news2.ipartners.pl...
>>
>> Użytkownik "Padre" <P...@n...net> napisał w wiadomości
>> news:hnbji0$8ep$1@news.onet.pl...
>>>
>>> Urządzenie proste, montaż samodzielnie w 45minut a koszt prądu z
>>> nawiązka zrekompensowany zmniejszeniem spalania.
>>
>> Jak się montuje taką grzałkę ?
>
> Tą którą ja mam montuje się na układzie chłodzenia silnika i działa on jak
> CO - grzeje płyn a przez niego silnik
> --
I to ma pompkę, czy obieg jest grawitacyjny ?
-
15. Data: 2010-03-12 11:08:29
Temat: Re: Prostownik rozruchowy ze spawarki.
Od: "Wojtek Barud" <i...@k...onet.pl>
Użytkownik "Padre" <P...@n...net> napisał w wiadomości
news:hnbji0$8ep$1@news.onet.pl...
>W dniu 2010-03-11 09:13, Sylwester Łazar pisze:
>> Po takiej zimie, chyba każdy myśli o takim prostowniku.
>
>
> Nie każdy,w tym roku zainwestowałem 200zł w elektryczne ogrzewanie silnika
> na postoju i teraz zapalam od pierwszego razu w 3 sekundy na mrozie -20.
>
> Bez ryzyka spalenia rozrusznika, ugotowania akumulatora a przede wszystkim
> zdrowiej dla silnika, rozrusznika i głównie portfela bo spalanie spadło do
> nieznacznie tylko przekraczającego letnie a na dodatek nawet nie musze
> odpalac na benzynie tylko od razu na LPG niezależnie od temperatury.
>
> Urządzenie proste, montaż samodzielnie w 45minut a koszt prądu z nawiązka
> zrekompensowany zmniejszeniem spalania.
Bezinwestycyjnie można rozwiązać problem wstawiając "Farelkę" ( dla młodszej
generacji :grzałka 2 kW z wentylatorem i termostatem ) pod maskę silnika
,na 10 min przed rozruchem (na wyjazdach sprawdza się też suszarka do włosów
i długi kabel ;-) ).
WB.
--
"A cały problem w tym jest ,że głupcy są zbyt pewni siebie , a mądrzy zbyt
pełni wątpliwości"
-
16. Data: 2010-03-12 13:11:24
Temat: Re: Prostownik rozruchowy ze spawarki.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jackare" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:hncrnt$70e$1@news.interia.pl...
> Leży u mnie taka grzałka do silników stosowana w pojazdach
> specjalnych, ale ona ma 4,5 kW mocy więc rachunki za prąd byłyby
> raczej znaczące jeżeli chceć utrzymywać na stałe i o każdej porze
> temperaturę pracy silnika.
Jesli ma termostat, to utrzymanie temperatury np +15 st przy -20
moze nie potrzebowac az tak duzej mocy.
A i -5C to sporo lepiej niz -20.
No i jeszcze kwestia gdzie parkujesz - na ulicach gniazdek jeszcze
nie ma, w jakim garazu/wiacie rachunek moze byc jeszcze mniejszy.
No i czesto nie trzeba calej nocy, wystarczy wlaczyc 15 minut przed
wyjazdem. Wtedy to bedzie kosztowalo ~40gr, i zysk na benzynie moze
byc wiekszy.
J.
-
17. Data: 2010-03-12 13:47:18
Temat: Re: Prostownik rozruchowy ze spawarki.
Od: "Jackare" <j...@i...pl>
Użytkownik "Wojtek Barud" <i...@k...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hnd7g8$hss$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Bezinwestycyjnie można rozwiązać problem wstawiając "Farelkę" ( dla
> młodszej generacji :grzałka 2 kW z wentylatorem i termostatem ) pod maskę
> silnika ,na 10 min przed rozruchem (na wyjazdach sprawdza się też suszarka
> do włosów i długi kabel ;-) ).
>
jakoś nie umiem uwierzyć że taka pierdzidmuchawka jest w stanie rozgrzać
zmrożony kawał żelastwa. Ja w swoim lublinie swego czasu rozgrzewałem cały
kolektor ssący opalarką i na silnym mrozie niewiele to dawało, ale u mnie
problem był w tym by aku porządnie zakręcił silnikiem. Szybko się wykańczał
na grzaniu świec i kręceniu, zwłaszcza gdy samochód postał kilka dni i
pomiędzy filtrem a zbiornikiem spłynęło paliwo- musi więc wtedy jeszcze
dodatkowo zassać paliwo bo ręcznej pompki nie mam..
--
Jackare
-
18. Data: 2010-03-12 18:28:36
Temat: Re: Prostownik rozruchowy ze spawarki.
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Jackare" <j...@i...pl> wrote in message
news:hn93cv$7di$1@news.interia.pl...
> Bardzo by mi się przydał prostownik rozruchowy. Kupienie takiego
> urzadzenia - najprostsze i najdroższe.
Dziś wpadłem na zakupy do sklepu Aldi i zobaczyłem takie coś:
http://www.aldi.co.uk/uk/html/offers/2827_12764.htm
Od razu pomyślałem sobie o tym wątku :-)
U nas w USA chcą za to $39.99 netto, czyli z 9% podatku wychodzi to
jakieś 44 dolce (czyli 120zł?) - czy warto się bawić w jakieś konstrukcje?
Czy ktoś może sobie wyobrazić tańsze rozwiązanie na bazie Twojej
spawarki? Szczerze wątpię...
-
19. Data: 2010-03-12 21:56:08
Temat: Re: Prostownik rozruchowy ze spawarki.
Od: k...@o...pl
> Bardzo by mi się przydał prostownik rozruchowy. Kupienie takiego
> urzadzenia - najprostsze i najdroższe.
> Pomyślałem sobie że możnaby wykozystać spawarkę transformatorową.
> Mam taką małą tfansformatorówkę do 130 A, na wyjściu ma 48-50 VAC.
> Czy ktos dysponuje może i mógłby udostępnic schemat takiej przystawki do
> spawarki która prostowałaby prąd zmienny i redukowała napięcie do 12 czy 14
> VDC jak w instalacji samochodu.
> Z normalnym zasilaczem bym sobie poradził, ale o elementach o dużej mocy nie
> mam większego pojęcia - pewnie jakieś tyrystory i inne cuda. Jestem w stanie
> sam zmontować, uruchomić ale raczej nie zaprojektuję.
>
> Prostownik byłby głównie potrzebny do wspomagania rozruchu mojego "lublina"
> także żadnej wrażliwej elektroniki tam nie ma. Tym autem trzeba po prostu
> solidnie zakręcić a akumulator po tej zimie jakiś słabowaty się stał. Szkoda
> mi kupowac nowego, póki co w wysokich temperaturach żyje dłużej ale mrozy
> skutecznie go osłabiają
>
> Czy możecie ocenić opłacalność takiej zabawki i ewentualnie wspomóc
> schematem ?
> Z góry dziękuję
> --
> Jackare
>
Nie da się zrobić prostownika rozruchowego ze zwykłej spawarki przeznaczonej do
spawania elektrodami otulonymi. Transformator ma charakterystykę ostro
opadającą. Żadne przezwajanie nic nie da bo charakterystyka wynika z konstrukcji
rdzenia a nie ilości drutu.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
20. Data: 2010-03-13 03:56:42
Temat: Re: Prostownik rozruchowy ze spawarki.
Od: Padre <P...@n...net>
> No i jeszcze kwestia gdzie parkujesz - na ulicach gniazdek jeszcze nie
> ma, w jakim garazu/wiacie rachunek moze byc jeszcze mniejszy.
>
Wątek był o prostowniku rozruchowym, czyli odpalaniu auta w miejscu o
dostępnym 230V