-
1. Data: 2010-01-27 10:33:39
Temat: Re: Proste pytanie dot. prostownika do aku...
Od: Piotr Gałka <p...@C...pl>
Użytkownik "Tomasz Babiński" <b...@g...com> napisał w
wiadomości
news:e464bc8a-36c9-44fb-aa1d-73831feb9059@b9g2000yqd
.googlegroups.com...
>Wg opisu tego schematu: http://www.msi.pl/~mephisto/prostownik_schemat.jpg
Z jakiej to książki ?
Udostępnij może jeszcze opis (jak wg autora ma to działać) z listą
elementów - może wtedy coś ktoś wymyśli.
Według mojej pamięci były tam co najmniej dwie ładowarki, z tym, że ta biła
wszystko co ludzkość wymyśliła na głowę. Realizowała jakieś idealne
ładowanie prądem impulsowym, co jakoś super podoba się akumulatorom.
P.G.
-
2. Data: 2010-01-27 13:08:42
Temat: Re: Proste pytanie dot. prostownika do aku...
Od: Tomasz Babiński <b...@g...com>
On 27 Sty, 11:33, Piotr Gałka <p...@C...pl> wrote:
> Z jakiej to książki ?
> Udostępnij może jeszcze opis (jak wg autora ma to działać) z listą
> elementów - może wtedy coś ktoś wymyśli.
> Według mojej pamięci były tam co najmniej dwie ładowarki, z tym, że ta biła
> wszystko co ludzkość wymyśliła na głowę. Realizowała jakieś idealne
> ładowanie prądem impulsowym, co jakoś super podoba się akumulatorom.
Całość pod linkiem: http://www.msi.pl/~mephisto/prostownik/prostownik.jp
g.
Nie chciałbym zmieniać schematu (rys. III.6) ponieważ został on
"zatwierdzony" przez
profesora elektrotechniki (jest to coś w rodzaju zaliczenia). Zakładam
więc, że
układ jest poprawny.
-
3. Data: 2010-01-27 13:42:26
Temat: Re: Proste pytanie dot. prostownika do aku...
Od: BoDro <b...@l...pl>
Tomasz Babiński pisze:
> Nie chciałbym zmieniać schematu
tylko czy jest sens "przekombinowywać" tak proste ustrojstwo, jak
ładowarka aku samochodowego? Nawet jeśli ta ładowarka jest "zdrowsza" od
banalnego trafa z prostownikiem, to biorąc pod uwagę ciężkie warunki
pracy w aucie, gdzie jednak aku siedzi przez 99% swego czasu życia, a
podładowywany jest sporadycznie w domciu - głównie w zimie -
komplikowanie budowy ustrojstwa może być niepotrzebne...
--
Bogdan
-
4. Data: 2010-01-27 15:35:38
Temat: Re: Proste pytanie dot. prostownika do aku...
Od: Piotr Gałka <p...@C...pl>
Użytkownik "Tomasz Babiński" <b...@g...com> napisał w
wiadomości
news:d42210a9-a6d4-491e-95a5-1746d9ee043c@a32g2000yq
m.googlegroups.com...
> Całość pod linkiem: http://www.msi.pl/~mephisto/prostownik/prostownik.jp
g.
> Nie chciałbym zmieniać schematu (rys. III.6) ponieważ został on
> "zatwierdzony" przez
> profesora elektrotechniki (jest to coś w rodzaju zaliczenia). Zakładam
> więc, że układ jest poprawny.
Coś mi się nie podobało w V12. Myślałem, że nie ma źródła zasilania punktu
między V12 i V13.
Sprawa się wyjaśniła wg spisu elementów - strzałka jest w nim źle
narysowana.
Wygląda mi na to, że schemat jest poprawny, ale do ustalenia progu napięcia
(na akumulatorze) wyłączania ładowania stosuje różnicę między szczytowym
napięciem (ujemnym) na prostowniku a napięciem na akumulatorze. Ta różnica
ładuje C4 i jak jest za mała to nie wystarczy do włączenia V11, którego
włączenie jest warunkiem włączenia V12 i naładowania C3, co jest warunkiem
włączenia w odpowiednim momencie V13 i V14 i tyrystora. Gdy napięcie
akumulatora osiągnie odpowiednią wartość tyrystor przestanie być w ogóle
włączany.
Oznacza to, że napięcie na wyjściu transformatora ma bezpośredni wpływ na
napięcie akumulatora przy którym ładowanie zostanie wyłączone. Jak
zastosujesz trafo o innym napięciu niż 20V (myślę że od 18 do 24 będzie OK)
to za pomocą R6 i R7 da się ustawić odpowiednie progi wyłączania
(ewentualnie można zmienić R5 lub napięcie diody V6). Przy 24V prąd można
zmniejszyć dając większy R1.
Jest tylko jedno wielkie ALE. Napięcie w sieci może się wahać nawet o 10%
więc próg który ustawisz w jakimś momencie za pół godziny lub innego dnia
będzie już inny. Dlatego uważam, że to nie jest dobra ładowarka. Próg
wyłączenia nie powinien zależeć od chwilowej wartości napięcia sieci bo to
oznacza, że nigdy nie wiesz, czy akumulator został wystarczająco naładowany,
czy może przeładowany.
Przypuszczam, że przyczyną takiego rozwiązania było to, aby układ nie
rozładowywał akumulatora gdy nie jest włączony do sieci.
Ogranicznik prądu.
Im większy będzie średni prąd ładowania tym większy średni spadek napięcia
na R1. Proporcjonalnie do tego będzie ładowany C1 (ale odwrotnie niż jest to
zaznaczone na rysunku - wmontuj go odwrotnie). Ujemne napięcie na C1 poprzez
R4 (ważne, że V7 i V9 mają mniej więcej takie same napięcia) będzie obniżało
napięcie na emiterze V12 co będzie powodowało obniżenie prądu ładującego C3.
C3 jest w każdym cyklu ładowany (przez V12) i rozładowywany (przez V13 i
V14). Mniejsze napięcie na C3 to późniejsze włączenie tyrystora w danym
cyklu (a więc mniejszy prąd ładowania).
Tyrystor jest włączany chyba dopiero przy spadającym napięciu na wyjściu
mostka - bo wtedy napięcie na bazie V13 stanie się niższe od napięcia do
jakiego doładował się C3 (im niższe napięcie na C3 tym bliżej końca połówki
sinusoidy nastąpi włączenie tyrystora).
Mam nadzieję, że to co napisałem przyda się przy uruchamianiu.
Układ pewnie jest OK jak na zaliczenie, i dokładne jego zrozumienie na pewno
jest kształcące, ale dla akumulatora może być szkodliwy.
P.G.
-
5. Data: 2010-01-27 15:49:58
Temat: Re: Proste pytanie dot. prostownika do aku...
Od: Bogusław Faja <z...@z...net.remove>
Dnia Wed, 27 Jan 2010 05:08:42 -0800 (PST), Tomasz Babiński napisał(a):
> On 27 Sty, 11:33, Piotr Gałka <p...@C...pl> wrote:
>> Z jakiej to książki ?
>> Udostępnij może jeszcze opis (jak wg autora ma to działać) z listą
>> elementów - może wtedy coś ktoś wymyśli.
>> Według mojej pamięci były tam co najmniej dwie ładowarki, z tym, że ta biła
>> wszystko co ludzkość wymyśliła na głowę. Realizowała jakieś idealne
>> ładowanie prądem impulsowym, co jakoś super podoba się akumulatorom.
>
> Całość pod linkiem: http://www.msi.pl/~mephisto/prostownik/prostownik.jp
g.
> Nie chciałbym zmieniać schematu (rys. III.6) ponieważ został on
> "zatwierdzony" przez
> profesora elektrotechniki (jest to coś w rodzaju zaliczenia). Zakładam
> więc, że
> układ jest poprawny.
Witam,
co to za książka?
Po nagłówkach widzę, że pokazywane są kolejne schematy na podstawie
rozbudowywania poprzednich. To może być interesujący sposób na naukę.
Mógłbyś podać tytuł/link/etc?
dzięki,
pozdrawiam,
-
6. Data: 2010-01-27 15:59:02
Temat: Re: Proste pytanie dot. prostownika do aku...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Piotr Gałka" <p...@C...pl>
> Tyrystor jest włączany chyba dopiero przy spadającym napięciu na
> wyjściu mostka - bo wtedy napięcie na bazie V13 stanie się niższe
> od napięcia do jakiego doładował się C3 (im niższe napięcie na C3
> tym bliżej końca połówki sinusoidy nastąpi włączenie tyrystora).
To ma troche sensu, bo wlaczajac go wczesniej tracimy sporo
mozliwosci sterowania pradem.
Ale poza tym chyba bez sensu, najlepiej byloby wywalic ten caly
schemat i pomyslec nad nowym.
No ale skoro zatwierdzony, to trzeba robic tak jak w projekcie
:-)
J.
-
7. Data: 2010-01-27 17:06:13
Temat: Re: Proste pytanie dot. prostownika do aku...
Od: Piotr Gałka <p...@C...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hjpns6$lo$1@news.onet.pl...
>> Tyrystor jest włączany chyba dopiero przy spadającym napięciu na wyjściu
>> mostka - bo wtedy napięcie na bazie V13 stanie się niższe od napięcia do
>> jakiego doładował się C3 (im niższe napięcie na C3 tym bliżej końca
>> połówki sinusoidy nastąpi włączenie tyrystora).
>
> To ma troche sensu, bo wlaczajac go wczesniej tracimy sporo mozliwosci
> sterowania pradem.
>
> Ale poza tym chyba bez sensu, najlepiej byloby wywalic ten caly schemat i
> pomyslec nad nowym.
>
> No ale skoro zatwierdzony, to trzeba robic tak jak w projekcie :-)
>
Ja ten schemat widziałem bardzo dawno (lata 80-te) i na pewno było tam 220 a
nie 230 jak tu.
Tam był jakiś opis jak to dobrze robi akumulatorowi ładowanie impulsami.
Teoria mówiła chyba, że lepiej z trochę mniejszą f, ale jak się nie ma co
się lubi to lepiej 100Hz niż DC.
P.G.
-
8. Data: 2010-01-27 20:38:06
Temat: Re: Proste pytanie dot. prostownika do aku...
Od: Rycho <r...@w...tylko.bez.spamu.pl>
Witam
kolega P.G. wytłumaczył zasadę działania całkiem dobrze :)
Oryginalny układ był w książce:
"Tyrystory i ich zastosowania" WKŁ 1980
F.Rajchert A.Sitnik J.Stępień
ale był wykorzystany tranzystor jednozłączowy 2N2646 do wyzwalania
tyrystora.
Do układu zastępczego miałbym uwagę-może być problem z wyzwoleniem
tyrystora
i dlatego R15 zmieniłbym na 1kOm i dołożył dodatkowy rezystor między
R15-baza V13-kolektor V14 a masą rzędu 10kOm.
Oczywiście V12 jest PNP i C1 ma plus na masie.
W razie czego służę skanem z ksiażki.
Pozdro..
Rycho
-
9. Data: 2010-01-28 08:02:40
Temat: Re: Proste pytanie dot. prostownika do aku...
Od: Piotr Gałka <p...@C...pl>
Użytkownik "Rycho" <r...@w...tylko.bez.spamu.pl> napisał w wiadomości
news:op.u67kxtz10igghe@via694t...
> i dlatego R15 zmieniłbym na 1kOm i dołożył dodatkowy rezystor między
> R15-baza V13-kolektor V14 a masą rzędu 10kOm.
Uzasadnij proszę.
Wydaje mi się, że wiem jaki problem chcesz rozwiązać tymi rezystorami, ale
też wydaje mi się, że tego problemu nie ma.
P.G.
-
10. Data: 2010-01-31 18:40:45
Temat: Re: Proste pytanie dot. prostownika do aku...
Od: "Remek" <b...@t...pl>
Użytkownik "Piotr Gałka" napisał:
> Wygląda mi na to, że schemat jest poprawny
Poważnie? A wcześniej trollowałeś:
"Osobiście przypuszczam (głowy za to dawał nie będę), że jest błędny ..."
Schemat jest po prostu dla Ciebie zbyt trudny, abyś go zrozumiał. Kiedy
wreszcie przestaniez zasmiecać tę grupę?
Remek