eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingProjektowanie - jak to wyglada w praktyce?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 59

  • 31. Data: 2010-01-29 12:05:46
    Temat: Re: Projektowanie - jak to wyglada w praktyce?
    Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>

    Michal Kleczek wrote:
    > Mateusz Ludwin wrote:
    >
    >> Michal Kleczek wrote:
    >>
    >>> W dowolnym nietrywialnym systemie robienie jakiejkolwiek (nawet
    >>> najmniejszej) zmiany w jeden dzien jest proszeniem sie o klopoty.
    >>> Dlatego pisalem o "Hello, World".
    >> Jak są kłopoty to się je rozwiązuje na drugi dzień i mamy 2 MD.
    >
    > Wszystko fajnie dopoki wystapienie tych "klopotow" nie niesie za soba
    > kosztow. To, ze czesto sie tych kosztow nie zauwaza, nie wynika z tego, ze
    > ich nie ma, tylko z tego, ze trudno je oszacowac - do tego jest potrzebne
    > zarzadzanie ryzykiem, a tego nikomu nie chce sie robic.

    Skoro jest taniej niż z rygorem, to znaczy że nie niesie.

    >> Przy zachowaniu rygoru projektowego jest to minimum 5 MD.
    >>
    >> Więc po co biznes ma przepłacać?
    >
    > Dlatego stosuje sie podejscie odwrotne - kumuluje sie wiele zmian w jednym
    > release po to, zeby koszty stale zwiazane z zachowaniem rygoru projektowego
    > sie rozkladaly.

    Nic się nie kumuluje. Robi się poprawki na kolanie i biznes jest zadowolony.
    --
    Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com


  • 32. Data: 2010-01-29 12:20:44
    Temat: Re: Projektowanie - jak to wyglada w praktyce?
    Od: "jacem" <j...@1...pl>

    Użytkownik "Mateusz Ludwin" <n...@s...org> napisał w wiadomości
    news:hjuiuq$jg5

    > Nic się nie kumuluje. Robi się poprawki na kolanie i biznes jest
    > zadowolony.

    Do czasu. ;)





  • 33. Data: 2010-01-29 12:29:42
    Temat: Re: Projektowanie - jak to wyglada w praktyce?
    Od: Michal Kleczek <k...@g...com>

    Mateusz Ludwin wrote:

    > Michal Kleczek wrote:
    >
    >>>> W dowolnym nietrywialnym systemie robienie jakiejkolwiek (nawet
    >>>> najmniejszej) zmiany w jeden dzien jest proszeniem sie o klopoty.
    >>>> Dlatego pisalem o "Hello, World".
    >>> Jak są kłopoty to się je rozwiązuje na drugi dzień i mamy 2 MD.
    >>
    >> Aha - a skad bez zachowania rygoru projektowego wiadomo, ze rozwiazanie
    >> jednych klopotow nie rodzi nastepnych?
    >
    > Bo nic się nie sypie.

    Tak, tak. Jasne.

    > A jak się posypie, to się poprawi.

    To jest oszukiwanie klienta, bo on za te wszystkie zmiany i poprawki w
    zmianach i zmiany do zmian placi. Wydaje sie, ze to jest tanio, bo kazda
    mala zmiana malo kosztuje - widac drzewa a nie widac lasu.
    Ale calosciowe koszty sa znacznie wieksze.
    Po drugie sa jeszcze koszty ukryte - np. niemoznosc zrobienia pewnych zmian,
    bo pies z kulawa noga juz nie wie jak to cudo dziala i jakie konsekwencje
    zmiany ze soba niosa. To powoduje, ze albo po prostu sie zmian nie robi i
    ponosi sie koszty zaniechan, albo robi sie inne (mniejsze) zmiany,
    "workaroundy" itp. - tylko potegujace ogolny balagan.
    Wreszcie - co jakis czas - wyrzuca sie badziewie na smietnik i robi sie nowe
    badziewie zgodnie z zasada "tym razem to juz bedzie znakomity produkt". A
    powstaje nowy syf, bo przy tym podejsciu nic innego powstac nie moze.
    Kazdy taki "zryw rewolucyjny" to w sumie zmiana jak kazda inna (tyle ze
    wieksza) - wiec oczywiscie patrz punkt o kosztach zmian i niewidzeniu lasu.

    Jasne - nikt sie nie przyzna do problemu i wszyscy beda mowili ze jest
    swietnie (oczywiscie narzekajac przy wodce w gronie znajomych po robocie).
    Do momentu, gdy przyjdzie "kryzys" lub inne wydarzenie uzmyslawiajace
    wszystkim, ze nie oplaca sie wyrzucac pieniedzy w bloto i wtedy jest
    pretekst, zeby cale towarzystwo wypieprzyc na bruk.

    --
    Michal


  • 34. Data: 2010-01-29 12:50:03
    Temat: Re: Projektowanie - jak to wyglada w praktyce?
    Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>

    jacem wrote:
    > Użytkownik "Mateusz Ludwin" <n...@s...org> napisał w wiadomości
    > news:hjuiuq$jg5
    >
    >> Nic się nie kumuluje. Robi się poprawki na kolanie i biznes jest
    >> zadowolony.
    >
    > Do czasu. ;)

    To znaczy po ilu latach przestanie być zadowolony?
    --
    Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com


  • 35. Data: 2010-01-29 12:51:51
    Temat: Re: Projektowanie - jak to wyglada w praktyce?
    Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>

    Michal Kleczek wrote:

    > Tak, tak. Jasne.
    >
    >> A jak się posypie, to się poprawi.
    >
    > To jest oszukiwanie klienta, bo on za te wszystkie zmiany i poprawki w
    > zmianach i zmiany do zmian placi. Wydaje sie, ze to jest tanio, bo kazda
    > mala zmiana malo kosztuje - widac drzewa a nie widac lasu.
    > Ale calosciowe koszty sa znacznie wieksze.

    Ale wcale nie są większe i klientowi pasuje to co dostaje. Klientowi się nie
    podoba że podobny soft zrobiony z rygorem miałby kosztować 3x więcej czasu.

    Ty myślisz jak programista na studiach, a biznes ma to gdzieś. Ma działać na
    jutro, bo np. dodanie jednego pola spowoduje wzrost przychodów o paręset tysięcy
    zł. dziennie.
    --
    Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com


  • 36. Data: 2010-01-29 12:56:48
    Temat: Re: Projektowanie - jak to wyglada w praktyce?
    Od: Michal Kleczek <k...@g...com>

    Mateusz Ludwin wrote:

    > Michal Kleczek wrote:
    >
    >> Tak, tak. Jasne.
    >>
    >>> A jak się posypie, to się poprawi.
    >>
    >> To jest oszukiwanie klienta, bo on za te wszystkie zmiany i poprawki w
    >> zmianach i zmiany do zmian placi. Wydaje sie, ze to jest tanio, bo kazda
    >> mala zmiana malo kosztuje - widac drzewa a nie widac lasu.
    >> Ale calosciowe koszty sa znacznie wieksze.
    >
    > Ale wcale nie są większe i klientowi pasuje to co dostaje. Klientowi się
    > nie podoba że podobny soft zrobiony z rygorem miałby kosztować 3x więcej
    > czasu.

    To jest wlasnie nieprawda - twoj sposob wydaje sie tanszy bo zakladasz
    klapki na oczy i nie uwzgledniasz wszystkich kosztow.

    >
    > Ty myślisz jak programista na studiach, a biznes ma to gdzieś.

    Ja mysle jak programista po studiach i z kiklunastoletnia praktyka :)
    A biznes oczywiscie ci uwierzy jak mu powiesz, ze "to nic nie kosztuje".
    Tyle, ze ty oszukujesz.

    > Ma działać
    > na jutro, bo np. dodanie jednego pola spowoduje wzrost przychodów o
    > paręset tysięcy zł. dziennie.

    Pod warunkiem, ze nic nie zepsujesz w taki sposob, ze bug przyniesie pareset
    tysiecy zl dziennie strat.

    --
    Michal


  • 37. Data: 2010-01-29 14:39:01
    Temat: Re: Projektowanie - jak to wyglada w praktyce?
    Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>

    Michal Kleczek wrote:

    >> Ale wcale nie są większe i klientowi pasuje to co dostaje. Klientowi się
    >> nie podoba że podobny soft zrobiony z rygorem miałby kosztować 3x więcej
    >> czasu.
    >
    > To jest wlasnie nieprawda - twoj sposob wydaje sie tanszy bo zakladasz
    > klapki na oczy i nie uwzgledniasz wszystkich kosztow.

    Jaki znowu MÓJ sposób?

    >> Ty myślisz jak programista na studiach, a biznes ma to gdzieś.
    >
    > Ja mysle jak programista po studiach i z kiklunastoletnia praktyka :)
    > A biznes oczywiscie ci uwierzy jak mu powiesz, ze "to nic nie kosztuje".
    > Tyle, ze ty oszukujesz.

    JA?

    Ja jestem po stronie rygoru z którego biznes jest niezadowolony bo poprzednio
    było 3x szybciej jak jeden gość klepał pehap na kolanie.

    >> Ma działać
    >> na jutro, bo np. dodanie jednego pola spowoduje wzrost przychodów o
    >> paręset tysięcy zł. dziennie.
    >
    > Pod warunkiem, ze nic nie zepsujesz w taki sposob, ze bug przyniesie pareset
    > tysiecy zl dziennie strat.

    Najwyraźniej nie przynosi.
    --
    Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com


  • 38. Data: 2010-01-29 14:44:40
    Temat: Re: Projektowanie - jak to wyglada w praktyce?
    Od: Michal Kleczek <k...@g...com>

    Mateusz Ludwin wrote:

    >
    >>> Ma działać
    >>> na jutro, bo np. dodanie jednego pola spowoduje wzrost przychodów o
    >>> paręset tysięcy zł. dziennie.
    >>
    >> Pod warunkiem, ze nic nie zepsujesz w taki sposob, ze bug przyniesie
    >> pareset tysiecy zl dziennie strat.
    >
    > Najwyraźniej nie przynosi.

    Eee tam. Nie przynosi, jak nie kalkulujesz ryzyka. Np. ryzyka zwiazanego z
    dziurami w bezpieczenstwie systemu.

    --
    Michal


  • 39. Data: 2010-01-29 15:57:44
    Temat: Re: Projektowanie - jak to wyglada w praktyce?
    Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>

    Michal Kleczek wrote:

    >>>> Ma działać
    >>>> na jutro, bo np. dodanie jednego pola spowoduje wzrost przychodów o
    >>>> paręset tysięcy zł. dziennie.
    >>> Pod warunkiem, ze nic nie zepsujesz w taki sposob, ze bug przyniesie
    >>> pareset tysiecy zl dziennie strat.
    >> Najwyraźniej nie przynosi.
    >
    > Eee tam. Nie przynosi, jak nie kalkulujesz ryzyka. Np. ryzyka zwiazanego z
    > dziurami w bezpieczenstwie systemu.

    Ale nie przynosi, zrozum że to tak działa od paru lat i wszyscy są zadowoleni.
    --
    Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com


  • 40. Data: 2010-01-29 16:27:13
    Temat: Re: Projektowanie - jak to wyglada w praktyce?
    Od: Michal Kleczek <k...@g...com>

    Mateusz Ludwin wrote:

    > Michal Kleczek wrote:
    >
    >>>>> Ma działać
    >>>>> na jutro, bo np. dodanie jednego pola spowoduje wzrost przychodów o
    >>>>> paręset tysięcy zł. dziennie.
    >>>> Pod warunkiem, ze nic nie zepsujesz w taki sposob, ze bug przyniesie
    >>>> pareset tysiecy zl dziennie strat.
    >>> Najwyraźniej nie przynosi.
    >>
    >> Eee tam. Nie przynosi, jak nie kalkulujesz ryzyka. Np. ryzyka zwiazanego
    >> z dziurami w bezpieczenstwie systemu.
    >
    > Ale nie przynosi, zrozum że to tak działa od paru lat i wszyscy są
    > zadowoleni.

    Rozumiesz oczywiscie pojecie "ryzyko"? I "koszt ryzyka"?

    --
    Michal

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: