On 05/01/2021 13:39, Krzysztof Gajdemski wrote:
> U mnie, na Linuksie

Warto wspomnieć o nieco ciemniejszej stronie: wersja dostarczana z
Ubuntu (bodaj 18.04) miała feler taki że niepoprawnie odrysowywała ekran.

Bug jak co dzień.

Ale najlepsze było gdzie indziej: NIE poprawią go. Bo nie. Ale możesz
sobie wrzucić patcha i skompilować, jak bardzo chcesz, to tylko
kilkanaście zaklęć w konsoli.

Teraz to dośc ekstremalny przykład, ale na przestrzeni kilku lat KiCad
mocno mnie zniechęcił. Wstaje z błedem, release ma bład w biblitece.
Otwarcie bibliteki zamyka program. Plik zapisuje się z rozmiarem 0.
Freeze po kliknięciu w opcje w GUI. Artefakty w board view. Itd itp.

Mają (a może mieli) bardzo kiepską kontrolę jakosci. Z tego powodu
używałem Eagle, któy był ch...wy, ale stabilny.

Licze na to że jest lepiej, bo zamierzam w końcu Eagle porzucić ...

do góry

W dniu 2021-01-05 o 13:39, Krzysztof Gajdemski pisze:

> Popieram. Jestem całkowicie zielony w temacie projektowania płytek, ale
> raz potrzebowałem narysować większy schemat. Pierwszy raz skorzystałem
> z KiCad-a (w zasadzie bez zaglądania do dokumentacji) i poszło
> zaskakująco łatwo. W mojej opinii nie jest to program, z którym trzeba
> walczyć.

Trochę trzeba powalczyć jak się chce zrobić dokumentację (nie do
wyprodukowania płytki tylko do zmontowania urządzenia).
Na przykład generowanie BOMa jest pozostawione zewnętrznym skryptom i
jak się ma jakieś swoje wymagania to albo trzeba ogarnąć taki skrypt i
go zmodyfikować, albo szukać jakichś zewnętrznych narzędzi (są jakieś,
ale nie znam).
Ja miałem takie swoje wymagania dotyczące wyglądu rysunków płytek, że
uznałem, że jedynym rozwiązaniem jest zmiana pewnych założeń co do
footprintów - moje odbiegają od standardu KiCada (nie w kwestii tego co
na płytce, ale wykorzystania innych warstw).
P.G.

do góry

W dniu 2021-01-05 o 14:14, Zbych pisze:
>
> Ale niestety zajmujące czas i podnoszące ciśnienie, bo producenci wciąż
> się nie nauczyli takiego wymiarowania rysunków obudów, żeby dało się to
> łatwo i bez użycia kalkulatora przerysować.

Ja nie traktuję tego jako podnoszenie ciśnienia. Za to jak sam zrobię to
wiem, że na pewno jest dobrze.
Np. footprint rezystora 0603 z KiCada 4.0.7 bardzo mi się spodobał bo
odstęp między padami miał 1mm i wychodziło mi, że mogę pod spodem
przejść dwoma ścieżkami 0.2mm ale coś mnie tknęło i zapytałem i się
okazało, że nasz producent kontraktowy nie akceptuje takiego footprinta
bo za mały margines w stosunku do metalizowanych końcówek rezystorów.

> A jak jeszcze chcesz mieć do tego model 3D do przymiarek mechanicznych,
> to zabawa gwarantowana.

Akurat lubię się bawić i już opanowałem FreeCADa na tyle (czyli
minimalnie), że udało mi się zrobić model terminal bloka w ten sposób,
że zrobiłem model 1 śrubki i wielokrotne (2,3,4,5,6,...) uzyskałem przez
powielenie tej jednej.
Piszę o tym bo przy powieleniu natknąłem się na problemy.
Gdybym projektował od razu odpowiednio duży terminal blok nie byłoby
problemu, ale przy powielaniu gubiły mi się kolory (plastik i metal).

> Dlatego bardzo mi się podoba, że są firmy które udostępniają gotowce za
> free:
>
> https://pl.mouser.com/electronic-cad-symbols-models/
> https://www.snapeda.com/
>

Zdarzało mi się brać modele od Wurtha, tylko, że one wymagają
obrócenia/przesunięcia.
Nie kojarzę dlaczego, ale z jakiegoś powodu należy unikać obracania i
przesuwania modelu poprzez parametry w footprincie KiCada dlatego
dopasowywałem je we FreeCADzie.
P.G.

do góry

W dniu 2021-01-05 o 16:49, heby pisze:
>
> Mają (a może mieli) bardzo kiepską kontrolę jakosci.

To nie jest firma. Nie mają żadnej kontroli jakości.
Liczą na pasjonatów, którzy korzystają z wersji roboczych programu i
zgłaszają błędy.
Jak wszystkie błędy krytyczne zostaną usunięte to kolejna wersja jest
wypuszczana.

Z tego powodu
> używałem Eagle, któy był ch...wy, ale stabilny.
>
> Licze na to że jest lepiej, bo zamierzam w końcu Eagle porzucić ...

Nie wiem jak z wersjami Linux itp. Ale w wersji Windows nigdy (od wersji
4.0.6) nie natknąłem się na jakieś bardzo poważne problemy. Ile razy
błąd był na tyle powtarzalny, że potrafiłem jednoznacznie opisać jak go
wywołać to był szybko poprawiany.
Z tym, że ja nie używam KiCada jakoś intensywnie.
P.G.

do góry

On 05/01/2021 17:28, Piotr Gałka wrote:
>> Mają (a może mieli) bardzo kiepską kontrolę jakosci.
> To nie jest firma. Nie mają żadnej kontroli jakości.

To bardzo źle.

> Liczą na pasjonatów, którzy korzystają z wersji roboczych programu i
> zgłaszają błędy.
> Jak wszystkie błędy krytyczne zostaną usunięte to kolejna wersja jest
> wypuszczana.

A potem czytasz "nie naprawimy tego, ale skopiluj sobie sam patcha".

Nie problemem tutaj jest funkcjonowanie OS, tylko podejście do faktu że
oficjalnie działajaca wersja w poważnym systemie operacyjnym jest
najzwyczajniej popsuta i zamiast to naprawić w repo to zmuszają milion
osób do naprawy samodzielnie.

Tak, można go oczywisćie pobrać poza repo Ubuntu, tylko tylko świadczy o
polityce "mamy krytyczne bugi naprawialne w 5 minut i mamy was w dupie"
która często, choć nie zawsze, jest widoczna w open source.

> Z tym, że ja nie używam KiCada jakoś intensywnie.

Ja zaś od święta i zbyt często dostawałem w łeb absurdalnymi bugami
widocznymi wręcz na pierwszej dostepnej opcji...

Zawziąłem się jednak i rok 2021 będzie rokiem KiCada na moim desktopie.
Już się boję.

do góry

W dniu 2021-01-05 o 17:34, heby pisze:
>
> A potem czytasz "nie naprawimy tego, ale skopiluj sobie sam patcha".
>
Chciałbym umieć sobie sam skompilować KiCada, ale w ogóle nie wiem jak
się do tego zabrać. Kilka lat temu czytałem gdzieś u nich opis jak to
się robi to już w pierwszym, czy drugim zdaniu przestawałem rozumieć o
czym się pisze :(

> Zawziąłem się jednak i rok 2021 będzie rokiem KiCada na moim desktopie.
> Już się boję.

To chyba najlepiej zrobisz jak pominiesz obecną wersję 'stabilną' -
5.1.9 i od razu zaczniesz się bawić wersją roboczą 6.0 oznaczaną 5.99.
O ile słyszałem (nigdy nie pobierałem) to jest już dosyć bliska
zamrożenia interface'u, ale podobno formatu plików jeszcze nie chcę
dokładnie zamrozić bo coś tam...
Zapewne natkniesz się na ileś tam błędów, codziennie innych :).
Natomiast unikniesz w przyszłości frustracji związanej z przenoszeniem
projektów z wersji 5 do wersji 6.
P.G.

do góry

W dniu 05.01.2021 o 17:34, heby pisze:
> On 05/01/2021 17:28, Piotr Gałka wrote:
>>> Mają (a może mieli) bardzo kiepską kontrolę jakosci.
>> To nie jest firma. Nie mają żadnej kontroli jakości.
>
> To bardzo źle.
>

Wręcz przeciwnie, w sensie, że nie jest to firma.



>> Liczą na pasjonatów, którzy korzystają z wersji roboczych programu i
>> zgłaszają błędy.
>> Jak wszystkie błędy krytyczne zostaną usunięte to kolejna wersja jest
>> wypuszczana.
>
> A potem czytasz "nie naprawimy tego, ale skopiluj sobie sam patcha".
>
> Nie problemem tutaj jest funkcjonowanie OS, tylko podejście do faktu że
> oficjalnie działajaca wersja w poważnym systemie operacyjnym jest
> najzwyczajniej popsuta i zamiast to naprawić w repo to zmuszają milion
> osób do naprawy samodzielnie.
>


A może to tylko twój problem, bo właśnie odpaliłem KiCADa (pod linuxem,
ale nie Ubuntu) i nie widzę żadnych problemów.
Może to ty jesteś problemem?


> Tak, można go oczywisćie pobrać poza repo Ubuntu, tylko tylko świadczy o
> polityce "mamy krytyczne bugi naprawialne w 5 minut i mamy was w dupie"
> która często, choć nie zawsze, jest widoczna w open source.
>


Co ty nie powiesz! A więc te krytyczne bugi można naprawić w 5 minut?
Zrób to, przestań być marudzącym pasożytem!


>> Z tym, że ja nie używam KiCada jakoś intensywnie.
>
> Ja zaś od święta i zbyt często dostawałem w łeb absurdalnymi bugami
> widocznymi wręcz na pierwszej dostepnej opcji...
>
> Zawziąłem się jednak i rok 2021 będzie rokiem KiCada na moim desktopie.
> Już się boję.

Nie idź tą drogą. Nie uda ci się.

--
Kaczin

do góry

On 05/01/2021 19:33, Kaczin wrote:
>>>> Mają (a może mieli) bardzo kiepską kontrolę jakosci.
>>> To nie jest firma. Nie mają żadnej kontroli jakości.
>> To bardzo źle.
> Wręcz przeciwnie, w sensie, że nie jest to firma.

Mówie o testach. Problem z tym Ubuntu widać *natychmiast* po
uruchomieniu i nie wystepował tylko tam, ale tam najbardziej bolało.

> A może to tylko twój problem, bo właśnie odpaliłem KiCADa (pod linuxem,
> ale nie Ubuntu) i nie widzę żadnych problemów.

To była sepcyficzna wersja Ubuntu, co już opisałem.

> Może to ty jesteś problemem?

Myślę, że możesz sobie darować.

https://bugs.launchpad.net/ubuntu/+source/kicad/+bug
/1767652

>> Tak, można go oczywisćie pobrać poza repo Ubuntu, tylko tylko świadczy
>> o polityce "mamy krytyczne bugi naprawialne w 5 minut i mamy was w
>> dupie" która często, choć nie zawsze, jest widoczna w open source.
> Co ty nie powiesz! A więc te krytyczne bugi można naprawić w 5 minut?

Ten dało się naprawić komentując ponoć jakiś fragment w kodzie.
Problemem jest tylko przygotowanie sobie środowiska, co wymagało
kilkunastu linijek rzeźby w konsoli. Gdyby to maitainer tego pakietu
zrobił, to zaktualizowało by się wszystkim przy następnej okazji. Ale
nie, bo nie. Ma być popsute bo było popsute by design.

> Zrób to, przestań być marudzącym pasożytem!

Nie, to jest już zrobione ponoć na trunku KiCada (nie mogę teraz znaleźć
tego wątku dyskusji, ale ktoś wrzucił poprawkę). Nikt nie zrobił
backporta do wersji z Ubuntu. Masz więc Ubuntu 18.04 LTS (zaznaczam:
LTS!) i bez magicznych sztuczek nie masz działajacego KiCada, bo nie.

> Nie uda ci się.

Niestrawność po świętach daje znać?

do góry

Kaczin <j...@p...interia.pl> napisał(a):
> Wręcz przeciwnie, w sensie, że nie jest to firma.

I dlatego może olewać bugi?

> Może to ty jesteś problemem?

Super zachęta do używania oprogramowania.

> Co ty nie powiesz! A więc te krytyczne bugi można naprawić w 5 minut?
> Zrób to, przestań być marudzącym pasożytem!

Szkoda słów, szczególnie że...

> Nie idź tą drogą.

... sam sobie odpowiedziałeś.

--
Grzegorz Niemirowski
https://www.grzegorz.net/

do góry

W dniu 05.01.2021 o 16:35, Adam Górski pisze:
> Piszesz o bólu głowy w związku ze środowiskiem do programowania, cad-a
> do projektowania PCB nie znasz, lutownicy też za bardzo nie teges.

Źle się wyraziłem - każda część sprawia mi jakiś kłopot, oprócz
lutowania. A środowisko, które sprawia dodatkowy ból to Eclipse. Jestem
przyzwyczajony - jeden klawisz i mam kompilację, i flashowanie w 5
sekund. Chcę widzieć efekt natychmiast, jedna zmiana, klawisz i widzę
działający układ.

> Ktoś Ci dobrze doradził. Zapoznaj się z Ki-cadem.

Chyba tego szukam. Widziałem jeszcze Eagle i TurboPCB.

> Nie projektowałeś nigdy PCB ? Może lepiej zostań przy nucleo+
> uniwersalne pcb ?

Chcę się czegoś nauczyć. Im więcej zrobię sam, tym większa duma. Chcę
zabłysnąć, a nie odwalić...

>>> Może lepiej zastosować NUCLEO-G030 ?
>> Nie ma takiego:
> https://www.st.com/en/evaluation-tools/nucleo-g031k8
.html

30<>31. STM32F030 ma wszystko, co potrzeba. W szkole ćwiczymy na 8051,
ale marzy mi się coś więcej. Zresztą mam już:
https://pl.aliexpress.com/item/32859225361.html
Migam diodą, nie jest źle.

> Jaką masz lutownicę ? Dasz radę polutować SMD ?

Nie ma problemu. W szkole Weller WSP80:
https://weller.com.pl/pl/p/Lutownica-WSP-80/426

Na własny użytek zamawiam z Chin TS80P:
https://ae01.alicdn.co/kf/Hc5349fb03b1b4c7aad3c92c1e
5f59c8fy.jpg_q90.jpg

do góry