eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaProcesor NMOS i karta CF
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 31

  • 1. Data: 2024-05-22 10:27:16
    Temat: Procesor NMOS i karta CF
    Od: Atlantis <m...@w...pl>

    Parę lat temu zacząłem budować prosty komputerek na polskim
    mikroprocesorze MCY7880. Zaczęło się od migania diodą i przesyłania
    znaków przez UART, ale na chwilę obecną mam już właściwie kompletny
    system z klawiaturą i monitorem, zdolny do uruchamiania Tiny Basica z
    pamięci EPROM. Docelowo jednak moim celem od początku było uruchomienie
    na tym CP/M 2.2 i ładowanie programów z dysku (w tej roli podpięta
    bezpośrednio do magistrali karta CF, pracująca w trybie 8bit).

    Podczas pandemii prace nad projektem nieco spowolniły, ale ostatnio
    powróciłem do niego. Na chwilę obecną mam już działający bootloader,
    który pozwala na załadowanie programu do pamięci RAM. Działa to mniej
    więcej w następujący sposób:

    1. Program podejmuje próbę zainicjowania karty CF, pobiera strukturę z
    informacjami i wyświetla na ekranie jej nazwę.
    2. Program odczytuje pierwszy sektor karty CF i sprawdza, czy określone
    bajty mają wartości, których można się spodziewać po MBR w stylu MS-DOS.
    3. Program odczytuje i wyświetla na ekranie tablicę partycji (adresy i
    rozmiary poszczególnych partycji).
    4. Program wyświetla menu, pozwalając użytkownikowi wybrać bootowanie z
    karty albo uruchomienie Tiny Basica z EPROM-u.
    5. Jeśli użytkownik wybierze bootowanie z CF, program sprawdza czy
    pierwsza partycja ma odpowiedni rozmiar. Jeśli tak, pobiera jej adres i
    ładuje pierwszych 16kB do RAM-u (zaczynając od adresu 0x0000).
    6. Program wykonuje skok bezwarunkowy pod adres 0x0000.
    7. Jeśli karta CF nie zostanie poprawnie zainicjowana lub nie powiedzie
    się któryś z wspomnianych testów, uruchamiany jest od razu TinyBasic.

    Takie podejście pozwala mi dość łatwo wgrywać na kartę testowe programy
    - wystarczy wrzucić plik bin za pomocą dd:

    dd if=source.bin of=/dev/sdx1 bs=512

    Podczas wstępnych testów miałem problem z niektórymi modelami karty CF.
    O ile struktura z nazwą odczytywała się zawsze poprawnie, to karta użyta
    początkowo (wszystkie egzemplarze tego samego modelu, bodajże SanDisk
    32MB) dawała dziwne rezultaty podczas próby odczytu MBR-a/tablicy
    partycji. Co kilka prób pojawiały się przekłamania wartości i jakieś
    dziwne przesunięcie o kilka bajtów w buforze. Kolejna karta (jakaś
    przemysłowa WD 256MB) działa już o wiele lepiej i to właśnie jej używam
    obecnie podczas testów.

    O ile MBR jak dotąd ładuje się zawsze poprawnie, to jednak ze dwa razy
    rzucił mi się w oczy dziwny błąd. Jak wspominałem, program testowy to
    krótka pętla printująca z opóźnieniem wartość hex jednego bajtu
    (konkretnie 0xFA). Wykonywany kod wykorzystuje gotowe procedury,
    zapisane w pamięci EPROM, tak wiec składa się on zaledwie z kilku
    wywołań CALL, poprzedzonych ładowaniem wartości do rejestrów. Testując
    program od kilku dni już dwa razy zauważyłem sytuację, kiedy wykonywał
    się on znacznie szybciej - zupełnie jakby przekłamana została wartość
    odpowiadająca za czas trwania pętli opóźniającej. Trochę mnie to dziwi,
    bo byłoby to dość specyficzne przekłamanie, które pojawiło się dwa razy.

    Trochę mnie to jednak niepokoi, bo jeśli problemy pojawiają się przy
    ładowaniu tak krótkiego programu, to tym bardziej mogą pojawić się przy
    próbie załadowania całego CP/M (gdy już przygotuję niskopoziomowe
    procedury I/O).

    Zacząłem trochę czytać i analizować inne podobne projekty retro i widzę,
    że w wielu z ich przed kartą CF stosowane są bufory 74HC245. Ludzie
    wspominają też o problemach i konieczności dobierania kompatybilnej
    karty w przypadku, gdy tego bufora nie ma. W dodatku ja w tej chwili
    pracują na prototypie zbudowanym na płytce uniwersalnej (przy pomocy
    dużej ilości kynaru), gdzie karta jest umieszczona na osobnym module,
    podpiętym za pomocą taśmy (jednocześnie powstaje nowsza wersja na
    trawionym PCB).

    Myślicie, że jest szansa na dobranie karty, która będzie poprawnie
    pracowała ze starym procesorem NMOS (tym bardziej, że raz dobrana karta
    zostanie tam na stałe i nie będzie podmieniana) czy jednak nieuniknione
    będzie zmodyfikowanie projektu i dodanie 74HC245?


  • 2. Data: 2024-05-22 10:50:32
    Temat: Re: Procesor NMOS i karta CF
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Wed, 22 May 2024 10:27:16 +0200, Atlantis <m...@w...pl>
    wrote:
    > 1. Program podejmuje próbę zainicjowania karty CF, pobiera
    > strukturę z
    > informacjami i wyświetla na ekranie jej nazwę.

    Masz może video jak to działa?


    > Myślicie, że jest szansa na dobranie karty, która będzie poprawnie
    > pracowała ze starym procesorem NMOS (tym bardziej, że raz dobrana
    > karta
    > zostanie tam na stałe i nie będzie podmieniana) czy jednak
    > nieuniknione
    > będzie zmodyfikowanie projektu i dodanie 74HC245?

    Wyczuwam, że gdzieś między wierszami jest sugestia jakoby był jakiś
    problem między technologią NMOS a kartą CF, mógłbys zdradzić o co
    chodzi? Inne różnice poziomów logicznych?

    --
    Marek


  • 3. Data: 2024-05-22 11:38:40
    Temat: Re: Procesor NMOS i karta CF
    Od: Atlantis <m...@w...pl>

    On 22.05.2024 10:50, Marek wrote:

    > Masz może video jak to działa?

    Potem nakręcę i gdzieś wrzucę. Przy czym nie jestem pewien czy uda mi
    się zreprodukować sam błąd.


    > Wyczuwam, że gdzieś między wierszami jest sugestia jakoby był jakiś
    > problem między technologią NMOS a kartą CF, mógłbys zdradzić o co
    > chodzi? Inne różnice poziomów logicznych?

    Też o tym myślałem, przy czym nie udało mi się na szybko znaleźć w
    internecie informacji o tym, czy i w jakim stopniu technologia NMOS
    różni się od CMOS (przy zasilaniu 5V). Noty katalogowe kart CF czasami
    ostrzegają przed niekompatybilnością ze standardem TTL. Ale czy można
    postawić znak równości pomiędzy NMOS i TTL w tym względzie - nie wiem...

    No i w każdym razie problem jest dziwnie powtarzalny. Zawsze objawia się
    w ten sam sposób - czasem opóźnienie pomiędzy kolejnymi printowanymi
    wartościami jest mniejsze. Gdyby chodziło o poziomy napięć, to
    należałoby się spodziewać chaosu na magistrali i losowych przekłamań. W
    przypadku pojawienia się takich problemów program powinien przeważnie
    crashować, i to na różne sposoby. Tymczasem to się nie dzieje.

    Zastanawiam się jeszcze czy przypadkiem komórka pamięci do której trafia
    ta konkretna wartość nie jest jakaś problematyczna - albo z powodu
    wewnętrznego uszkodzenia, albo przez kiepski kontakt z podstawką.


  • 4. Data: 2024-05-22 17:57:57
    Temat: Re: Procesor NMOS i karta CF
    Od: Atlantis <m...@w...pl>

    Zrobiłem kilka dodatkowych testów i wyniki są... Zaskakujące...
    Po pierwsze dodałem do kodu hexdump pierwszych 32 bajtów pamięci po
    załadowaniu kodu z karty CF. Cały programik ma zaledwie 20 bajtów, więc
    jest to wystarczająca liczba.

    Zawartość binarnego pliku wygląda następująco: 21 FF 7F F9 C3 07 00 0E
    20 CD 27 C5 3E FA CD B3 C5 C3 07 00

    Zawartość pamięci, gdy program printuje znaki szybko: 21 FF 7F F9 C3 07
    00 0E 20 CD 27 C5 3E FA CD B3 C5 C3 07 00 37 30 30 30 45 32 30 43 44 31
    45 43

    Zawartość pamięci, gdy program printuje znaki wolno: 21 7F F9 C3 07 00
    0E 20 CD 27 C5 3E FA CD B3 C5 C3 07 00 37 30 30 30 45 32 30 43 44 31 45
    43 35

    Już na pierwszy rzut oka widać, gdzie leży sedno problemu - pomijany
    jest drugi bajt o wartości 0xFF. Wbrew mojemu oryginalnemu założeniu, to
    szybkie printowanie jest poprawnym wynikiem. Wolniejsze działanie
    (chociaż występuje znacznie) częściej stanowi efekt działania błędu.

    Wbrew moim podejrzeniom, błąd nie miesza w pętli opóźniającej, ale
    sabotuje początkowe ustawienie wartości stosu:

    0000 ORG 0000H
    0000 21 ff 7f START: LXI H,STACK
    0003 f9 SPHL
    0004 c3 07 00 JMP LOOP

    Wygląda więc na to, że w wyniku błedu do pary rejestrów HL trafia
    wartość 0x7ff9, ale rozkaz SPHL nie jest wykonywany (bo kod interpretuje
    jego wartość jako parametr instrukcji LXI). Wskaźnik stosu pozostaje
    więc taki, jakim ustawił go bootloader. Dlaczego powoduje to wolniejsze
    działanie programu? Nie mam pojęcia. Dlaczego ładowanie danych z karty
    odbywa się z tak zadziwiająco powtarzalnym błędem? Też nie wiem...

    Poeksperymentuję jeszcze z kilkoma kartami. Jeśli jednak nie uda mi się
    znaleźć takiej, która będzie działała w 100% poprawnie, to trudno będzie
    myśleć o eksperymentach z CP/M. Pomyślałbym, że to faktycznie wina
    poziomów napięć i braku bufora. Tylko ta powtarzalność... Problem z
    niedopasowaniem poziomów napięć mógłby powodować losowe przekłamania
    bitów, ale nie konsystentne pomijanie całego bajtu...


  • 5. Data: 2024-05-22 18:21:21
    Temat: Re: Procesor NMOS i karta CF
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Wed, 22 May 2024 10:27:16 +0200, Atlantis wrote:
    > Parę lat temu zacząłem budować prosty komputerek na polskim
    > mikroprocesorze MCY7880. Zaczęło się od migania diodą i przesyłania
    > znaków przez UART, ale na chwilę obecną mam już właściwie kompletny
    > system z klawiaturą i monitorem, zdolny do uruchamiania Tiny Basica z
    > pamięci EPROM. Docelowo jednak moim celem od początku było uruchomienie
    > na tym CP/M 2.2 i ładowanie programów z dysku (w tej roli podpięta
    > bezpośrednio do magistrali karta CF, pracująca w trybie 8bit).

    Hm, o ile pamiętam, to CP/M miał sektory 128 Bajtów, a karta 512.

    > Podczas pandemii prace nad projektem nieco spowolniły, ale ostatnio
    > powróciłem do niego. Na chwilę obecną mam już działający bootloader,
    > który pozwala na załadowanie programu do pamięci RAM. Działa to mniej
    > więcej w następujący sposób:
    >
    > 1. Program podejmuje próbę zainicjowania karty CF, pobiera strukturę z
    > informacjami i wyświetla na ekranie jej nazwę.
    > 2. Program odczytuje pierwszy sektor karty CF i sprawdza, czy określone
    > bajty mają wartości, których można się spodziewać po MBR w stylu MS-DOS.
    > 3. Program odczytuje i wyświetla na ekranie tablicę partycji (adresy i
    > rozmiary poszczególnych partycji).
    > 4. Program wyświetla menu, pozwalając użytkownikowi wybrać bootowanie z
    > karty albo uruchomienie Tiny Basica z EPROM-u.
    > 5. Jeśli użytkownik wybierze bootowanie z CF, program sprawdza czy
    > pierwsza partycja ma odpowiedni rozmiar. Jeśli tak, pobiera jej adres i
    > ładuje pierwszych 16kB do RAM-u (zaczynając od adresu 0x0000).
    > 6. Program wykonuje skok bezwarunkowy pod adres 0x0000.
    > 7. Jeśli karta CF nie zostanie poprawnie zainicjowana lub nie powiedzie
    > się któryś z wspomnianych testów, uruchamiany jest od razu TinyBasic.
    >
    > Takie podejście pozwala mi dość łatwo wgrywać na kartę testowe programy
    > - wystarczy wrzucić plik bin za pomocą dd:
    >
    > dd if=source.bin of=/dev/sdx1 bs=512

    Na linuxie to robisz?
    Hm, nie jestem pewien, czy tak można, w pierwszym sektorze partycji
    powinny być określone dane w DOS/Windows. Jeli ich nie ma ... ciekawe,
    co zwariuje.

    > Podczas wstępnych testów miałem problem z niektórymi modelami karty CF.
    > O ile struktura z nazwą odczytywała się zawsze poprawnie, to karta użyta
    > początkowo (wszystkie egzemplarze tego samego modelu, bodajże SanDisk
    > 32MB) dawała dziwne rezultaty podczas próby odczytu MBR-a/tablicy
    > partycji. Co kilka prób pojawiały się przekłamania wartości i jakieś
    > dziwne przesunięcie o kilka bajtów w buforze. Kolejna karta (jakaś
    > przemysłowa WD 256MB) działa już o wiele lepiej i to właśnie jej używam
    > obecnie podczas testów.

    Do sprawdzenia - nie powinno być takich cudów.
    A jesli są, to gdzieś jest błąd :-)

    > O ile MBR jak dotąd ładuje się zawsze poprawnie, to jednak ze dwa razy
    > rzucił mi się w oczy dziwny błąd. Jak wspominałem, program testowy to
    > krótka pętla printująca z opóźnieniem wartość hex jednego bajtu
    > (konkretnie 0xFA). Wykonywany kod wykorzystuje gotowe procedury,
    > zapisane w pamięci EPROM, tak wiec składa się on zaledwie z kilku
    > wywołań CALL, poprzedzonych ładowaniem wartości do rejestrów. Testując
    > program od kilku dni już dwa razy zauważyłem sytuację, kiedy wykonywał
    > się on znacznie szybciej - zupełnie jakby przekłamana została wartość
    > odpowiadająca za czas trwania pętli opóźniającej. Trochę mnie to dziwi,
    > bo byłoby to dość specyficzne przekłamanie, które pojawiło się dwa razy.
    >
    > Trochę mnie to jednak niepokoi, bo jeśli problemy pojawiają się przy
    > ładowaniu tak krótkiego programu, to tym bardziej mogą pojawić się przy
    > próbie załadowania całego CP/M (gdy już przygotuję niskopoziomowe
    > procedury I/O).
    >
    > Zacząłem trochę czytać i analizować inne podobne projekty retro i widzę,
    > że w wielu z ich przed kartą CF stosowane są bufory 74HC245. Ludzie
    > wspominają też o problemach i konieczności dobierania kompatybilnej
    > karty w przypadku, gdy tego bufora nie ma. W dodatku ja w tej chwili
    > pracują na prototypie zbudowanym na płytce uniwersalnej (przy pomocy
    > dużej ilości kynaru), gdzie karta jest umieszczona na osobnym module,
    > podpiętym za pomocą taśmy (jednocześnie powstaje nowsza wersja na
    > trawionym PCB).
    >
    > Myślicie, że jest szansa na dobranie karty, która będzie poprawnie
    > pracowała ze starym procesorem NMOS (tym bardziej, że raz dobrana karta
    > zostanie tam na stałe i nie będzie podmieniana) czy jednak nieuniknione
    > będzie zmodyfikowanie projektu i dodanie 74HC245?

    Hm, a duży problem dodać?
    Bo jeśli to ma rozwiązać problemy ... to dodać od razu :-)

    J.


  • 6. Data: 2024-05-22 18:40:23
    Temat: Re: Procesor NMOS i karta CF
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Wed, 22 May 2024 17:57:57 +0200, Atlantis wrote:
    > Zrobiłem kilka dodatkowych testów i wyniki są... Zaskakujące...
    > Po pierwsze dodałem do kodu hexdump pierwszych 32 bajtów pamięci po
    > załadowaniu kodu z karty CF. Cały programik ma zaledwie 20 bajtów, więc
    > jest to wystarczająca liczba.
    >
    > Zawartość binarnego pliku wygląda następująco: 21 FF 7F F9 C3 07 00 0E
    > 20 CD 27 C5 3E FA CD B3 C5 C3 07 00
    >
    > Zawartość pamięci, gdy program printuje znaki szybko: 21 FF 7F F9 C3 07
    > 00 0E 20 CD 27 C5 3E FA CD B3 C5 C3 07 00 37 30 30 30 45 32 30 43 44 31
    > 45 43
    >
    > Zawartość pamięci, gdy program printuje znaki wolno: 21 7F F9 C3 07 00
    > 0E 20 CD 27 C5 3E FA CD B3 C5 C3 07 00 37 30 30 30 45 32 30 43 44 31 45
    > 43 35
    >
    > Już na pierwszy rzut oka widać, gdzie leży sedno problemu - pomijany
    > jest drugi bajt o wartości 0xFF. Wbrew mojemu oryginalnemu założeniu, to
    > szybkie printowanie jest poprawnym wynikiem. Wolniejsze działanie
    > (chociaż występuje znacznie) częściej stanowi efekt działania błędu.
    >
    > Wbrew moim podejrzeniom, błąd nie miesza w pętli opóźniającej, ale
    > sabotuje początkowe ustawienie wartości stosu:
    >
    > 0000 ORG 0000H
    > 0000 21 ff 7f START: LXI H,STACK
    > 0003 f9 SPHL
    > 0004 c3 07 00 JMP LOOP
    >
    > Wygląda więc na to, że w wyniku błedu do pary rejestrów HL trafia
    > wartość 0x7ff9, ale rozkaz SPHL nie jest wykonywany (bo kod interpretuje
    > jego wartość jako parametr instrukcji LXI). Wskaźnik stosu pozostaje
    > więc taki, jakim ustawił go bootloader. Dlaczego powoduje to wolniejsze
    > działanie programu? Nie mam pojęcia.

    Masz też przestawiony program o cały bajt. Wiec choćby ten LOOP, jest
    teraz pod adresem 0006, a skok jest nadal do 0007, czyli pomijasz
    pierwszy bajt pętli. Co tam jest istotnego, to sam musisz zobaczyc.

    > Dlaczego ładowanie danych z karty
    > odbywa się z tak zadziwiająco powtarzalnym błędem? Też nie wiem...
    >
    > Poeksperymentuję jeszcze z kilkoma kartami. Jeśli jednak nie uda mi się
    > znaleźć takiej, która będzie działała w 100% poprawnie, to trudno będzie
    > myśleć o eksperymentach z CP/M. Pomyślałbym, że to faktycznie wina
    > poziomów napięć i braku bufora. Tylko ta powtarzalność... Problem z
    > niedopasowaniem poziomów napięć mógłby powodować losowe przekłamania
    > bitów, ale nie konsystentne pomijanie całego bajtu...

    A jak czytasz? Spodziewam się, ze po ustawieniu numeru sektora i
    komendy odczytu go, wystarczy już odczytać kolejne bajty.
    Takie zniknięcie bajtu może być spowodowane:
    -karta zobaczyła fałszywą informacje o odczycie bajtu, i przeskoczyła
    na następny. A to może być spowodowane właśnie poziomami napięcia,
    zakłóceniami elektrycznymi, itp. Ale czemu tylko pod drugim bajtem?
    A może wcale nie tylko pod drugim, i więcej bywa zgubione?

    A wpisz tam inną wartość, np C0, w koncu możesz ustwic stos na
    7FC0, zobaczysz czy to wartosc FF jest wredna.

    -przeskoczenie licznika/indeksu w bootloaderze? Ale jaki mógłby być
    powód, i czemu tylko na drugim bajcie.

    Zrobiłbym też długi dump.
    I moze dodał do programu kilka tablic po 256B o kolejnych wartosciach
    - zobaczysz na dumpie czy się poprawnie wczytują.

    J.


  • 7. Data: 2024-05-22 18:56:31
    Temat: Re: Procesor NMOS i karta CF
    Od: Atlantis <m...@w...pl>

    On 22.05.2024 18:21, J.F wrote:

    > Hm, o ile pamiętam, to CP/M miał sektory 128 Bajtów, a karta 512.

    Na tym etapie to jeszcze nie ma znaczenia. Teraz po prostu próbuję
    osiągnąć ten punkt, w którym binarny obraz systemu zapisany na
    określonej sekwencji sektorów karty (rozpoczynającej się w miejscu,
    gdzie w tabeli partycji wypada początek pierwszej partycji) trafia w
    odpowiednie miejsce RAM-u i zostaje wykonany.
    Geometrią dysku będę musiał się martwić dopiero wtedy, gdy zacznę
    uruchamiać niskopoziomowe procedury odpowiadające z dostęp do dysku. Tak
    naprawdę nie jestem tu pierwszy - istnieją projekty ludzi, którzy
    nauczyli CP/M korzystać z kart CF albo SD. Nie wspominając już o tym, że
    współczesne nośniki mają kolejno numerowane sektory LBA, podczas gdy
    dyski/dyskietki z epiki miały bardziej skomplikowaną geometrię. Trzeba
    będzie to przetłumaczyć. Bootloadera to wszystko jednak nie obchodzi -
    on po prostu kopiuje do RAM-u sekwencję 16kB, zaczynając od początku
    pierwszej partycji.


    > Na linuxie to robisz?

    Tak.


    > Hm, nie jestem pewien, czy tak można, w pierwszym sektorze partycji
    > powinny być określone dane w DOS/Windows. Jeli ich nie ma ... ciekawe,
    > co zwariuje.

    To miałoby znaczenie, gdybym używał DOS-owych/windowsowych partycji.
    Tutaj jednak jedynym co mnie interesuje jest MBR i pierwsza partycja,
    która na chwilę obecną może być równie dobrze niesformatowana.
    Oczywiście dd nadpisze jej pierwszy sektor plikiem binarnym i nie będzie
    ona miała sensu dla współczesnych systemów, jednak mój komputerek po
    prostu odczyta sobie z tego miejsca obraz systemu i skopiuje go do pamięci.
    Na dalszym etapie nauczę CP/M traktować inną partycję (albo nawet tę
    samą, ale zaczynając od odpowiednio późniejszych sektorów) jak dysk
    systemowy.


    > Hm, a duży problem dodać?
    > Bo jeśli to ma rozwiązać problemy ... to dodać od razu :-)

    W prototypie nie, bo tam karta CF znajduje się na osobnym module,
    połączonym z płyta główną za pomocą taśmy. Wystarczy, że zaprojektuję
    jeszcze jeden modulik wpinany między nie. Gorzej z wersją "finalną", z
    trawioną płytką. Tam się pospieszyłem i już umieściłem gniazdko karty CF
    na jednej z kilku płytek tworzących urządzenie. Teraz pewnie musiałbym
    zaprojektować jeszcze jeden moduł, z gniazdkiem i buforami, podpinany
    bezpośrednio do magistrali.


  • 8. Data: 2024-05-22 19:10:32
    Temat: Re: Procesor NMOS i karta CF
    Od: Atlantis <m...@w...pl>

    On 22.05.2024 18:40, J.F wrote:

    > Masz też przestawiony program o cały bajt. Wiec choćby ten LOOP, jest
    > teraz pod adresem 0006, a skok jest nadal do 0007, czyli pomijasz
    > pierwszy bajt pętli. Co tam jest istotnego, to sam musisz zobaczyc.

    Masz rację. Jakoś mi to umknęło. ;)


    > A jak czytasz? Spodziewam się, ze po ustawieniu numeru sektora i
    > komendy odczytu go, wystarczy już odczytać kolejne bajty.

    Dokładnie tak. Całośc odbywa się względnie bezobsługowo. Po prostu
    zgłaszamy karcie ile sektorów chcemy odczytać i zaczynając od którego, a
    potem w pętli czytamy sprawdzając flagi ustawiane przez kartę.

    LOAD_PARTITION1:
    ; Pod LOAD_BASE znajduje się już odczytany MBR
    LXI D, LOAD_BASE+446+8
    LDAX D
    OUT CFREG3 ;LBA 0
    INX D
    LDAX D
    OUT CFREG4 ;LBA 1
    INX D
    LDAX D
    OUT CFREG5 ;LBA 2
    INX D
    LDAX D
    ANI 0FH ;FILTER OUT LBA BITS
    ORI 0E0H ;MODE LBA, MASTER DEV
    OUT CFREG6 ;LBA 3
    MVI A, 32 ;READ 32 SECTORS (16kB)
    OUT CFREG2
    CALL CFWAIT
    MVI A, 20H ;READ SECTOR COMMAND
    OUT CFREG7
    LXI D, LOAD_BASE
    CALL CFREAD
    CALL CFCHERR
    RET

    CFREAD:
    CALL CFWAIT
    IN CFREG7
    ANI 08H ;FILTER OUT DRQ
    JZ CFREADE
    IN CFREG0 ;READ DATA BYTE
    STAX D
    INX D
    JMP CFREAD
    CFREADE:
    RET

    CFCHERR:
    IN CFREG7
    ANI 01H ;MASK OUT ERROR BIT
    JZ CFNERR
    LXI D, CFERRM
    CALL PRTSTG
    IN CFREG1
    MOV L, A
    MVI H, 0H
    MVI C, 4H
    CALL PRTNUM
    CFNERR:
    RET

    > Takie zniknięcie bajtu może być spowodowane:
    > -karta zobaczyła fałszywą informacje o odczycie bajtu, i przeskoczyła
    > na następny. A to może być spowodowane właśnie poziomami napięcia,
    > zakłóceniami elektrycznymi, itp. Ale czemu tylko pod drugim bajtem?
    > A może wcale nie tylko pod drugim, i więcej bywa zgubione?

    Też o tym pomyślałem. Tym bardziej, że szukając na szybko trafiłem w
    Internecie na taką wypowiedź:

    "From CPU speed of 7Mhz to 20MHz, the CF disk is generally fast enough
    that no wait state is needed. Slowing down or speeding up the CPU clock
    does not change the CF interface characteristic. The 'fast' or 'slow' CF
    disk refers to the rising and falling edges of the CF output signals.
    When the eight data lines of a fast CF disk simultaneously drive
    capacitive loads such as a backplane with many boards, especially from
    all 0's to all 1's, a large instaneous current is flowing out of the CF
    disk, which cause its ground to sink lower than the system reference
    ground. The ground negative spike is too brief to affect Z80 and older
    TTL technology, but the CF_read line see a brief positive spike when
    CF's ground is spiking down. The CF_read controls a FIFO, so a spike can
    cause the FIFO to advance to next data byte thus discarding current byte
    of data thus corrupt the data packet. In short, the data corruption is
    self inflicted that only 'fast' CF can generate the fast ground spike
    that the 'fast' CF_read can react to. For the 'slow' CF, the ground
    spike is of insufficient magnitude or duration to cause its 'slow'
    CF_read to skip a byte of data."



    > A wpisz tam inną wartość, np C0, w koncu możesz ustwic stos na
    > 7FC0, zobaczysz czy to wartosc FF jest wredna.

    Też o tym pomyślałem, zrobię taki test.


    > -przeskoczenie licznika/indeksu w bootloaderze? Ale jaki mógłby być
    > powód, i czemu tylko na drugim bajcie.

    Mało prawdopodobne. Instrukcja INX wykonuje się po każdym zapisanym
    bajcie. Musiałby ten jeden raz nie przeskoczyć, powodując nadpisanie
    tego 0xFF.

    > Zrobiłbym też długi dump.
    > I moze dodał do programu kilka tablic po 256B o kolejnych wartosciach
    > - zobaczysz na dumpie czy się poprawnie wczytują.

    Będę musiał zmodyfikować kod hexdumpa, żeby wywalał to na RS232, bo na
    razie korzystam z ekranu. ;)


  • 9. Data: 2024-05-22 19:14:48
    Temat: Re: Procesor NMOS i karta CF
    Od: Atlantis <m...@w...pl>

    On 22.05.2024 18:40, J.F wrote:

    > A wpisz tam inną wartość, np C0, w koncu możesz ustwic stos na
    > 7FC0, zobaczysz czy to wartosc FF jest wredna.

    Ok. Wartość 0xC0 nie jest pomijana. Czyli ma problem faktycznie z 0xFF.
    Trzeba będzie poszukać innej karty, a docelowo zastosować bufory.


  • 10. Data: 2024-05-22 22:08:59
    Temat: Re: Procesor NMOS i karta CF
    Od: Atlantis <m...@w...pl>

    I jeszcze jedna kwestia, o której zapomniałem wspomnieć. To nie jest
    pierwszy raz, kiedy używam karty CF w projekcie z ośmiobitowym
    mikroprocesorem retro. Parę lat temu zbudowałem pewne urządzenie, które
    zapisywało dane w pliku na karcie. Wtedy działał tam już pełnoprawny
    system plików - po wprowadzeniu paru niezbędnych zmian udało mi się
    skompilować FatFS za pomocą CC65.
    Główne różnice w stosunku do obecnej sytuacji były trzy (jeśli nie
    liczyć faktu, że kod był napisany w C, a nie asemblerze):
    1. Użyłem CPU 6502 zamiast 8080.
    2. Procesor był w technologii CMOS, a nie NMOS.
    3. Karta była znacznie większa (aby było miejsce na zapisywane dane).

    Gdyby pojawiały się podobne problemy z gubionymi bajtami, FatFS
    momentalnie by się wykrzaczył. Tymczasem urządzenie poprawnie działało
    całymi miesiącami.
    Stawiam więc na to, że albo technologia procesora ma znaczenie, albo te
    małe przemysłowe karty (których używam obecnie) są szybsze od
    przeciętnych, większych, fotograficznych.

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: