eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyProblem z hamulcami - Sharan i ukrecone mocowanieRe: Problem z hamulcami - Sharan i ukrecone mocowanie
  • Data: 2011-01-03 00:49:35
    Temat: Re: Problem z hamulcami - Sharan i ukrecone mocowanie
    Od: "Przembo" <x...@x...xx> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    *RadekNet* w wiadomości news:ifqsaj$q1v$1@inews.gazeta.pl napisał(a):
    >>> Chcialem Ci napisac, ze chyba cos Ci sie w glowie poprzewracalo, bo
    >>> takim tonem to mozesz z kolega z podworka rozmawiac, ale jednak
    >>> odpisze bardziej merytorycznie.
    >> Czy ja mam poważnie uszkodzone auto i będe nim jeździł?
    >> Jeśli chcesz coś napisać to się nie krępuj.
    > Lubisz jak na Ciebie napadaja? W swojej nawnosci liczylem na odpowiedzi
    > mniej wiecej takie jak nizej napisales.

    Jeśli zabierasz się za mechanike to warto wiedziec pewne podstawowe rzeczy.
    Na przyszłośc możesz spokojnie przyjąć, że jeśli usterka dotyczy układu
    kierowniczego, hamulcowego, czy zawieszenia to brak choćby jednego elementu
    dyskwalifikuje auto. Co prawda bez spręzynek w zacisku, czy bez
    stabilizatora może ubyć znacznie ponad 10 elementów z auta i da się jeździć,
    ale dla bezpieczeństw lepiej odstawić auto przy jakiejkolwiek usterce.

    >>> Nie dyskutuje z Toba o moim rozsadku tylko o technice. Moj pomysl
    >>> faktycznie nie najszczesliwszy, bo chodzi o hamulce, ale na dojechanie
    >>> do sklepu musi wystarczyc a technicznie rzecz biorac pracuje to tak,
    >>> ze nie ma prawa nic sie zablokowac - w najgorszym wypadku oprze sie
    >>> gora o felge. A jesli uwazasz, ze zapieczenie sie prowadnicy jest
    >>> takie nierealne to ... wyzlosliwiajmy sie dalej.
    >> Teroretycznie to tylne hamulce pracują słabiej, jak będziesz jechał
    >> delikatnie to będzie ok, ale jak Twój limit pecha się jeszcze nie
    >> wyczerpał będzie niebezpiecznie.
    > Przy gwaltownych hamowaniach na osiedlowej uliczce zacisk zachwuje sie
    > prawidlowo.

    No i może się uda, co nie zmienia faktu że auto nadaje się najwyżej do
    przetoczenia po parkingu lub do samodzielnego wjazdu na lawete.
    Dyskusja faktycznie staje się akademicka... w pewnym sensie :-)

    >>>> PS. Jak odkręcisz śruby mocujące jarzmo to niebieskie coś na
    >>>> gwincie, to nie kredka, tylko ma to jakąś funkcje - tak tylko
    >>>> nadmieniam, ale jak widze to Ty tu jesteś ekspertem... tu możesz
    >>>> dopatrywać się zlośliwości :-)
    >>> Powinienes pisac poradniki ;>
    >> Z poradników i porad to ja przeważnie korzystam, a nie pisze - mam taki
    >> głupi może zwyczaj że generalnie korzystam z rad mądrzejszych i bardziej
    >> doświadczonych od siebie...
    > Takoz i ja. Dla tego napisalem pierwszego posta, zreflektowalem sie, ze
    > dluzsze jezdzenie jest nierozsadne i tylko do sklepu pojade i z kobita 3
    > km do pracy...mam nadzieje, ze to beda miec w rozsadnej cenie, bo inaczej
    > to proszenie sasiada o wypad na odlegly szrot. Grrr.


    Dobre choć i to, myślałem że taki z Ciebie luzak, że bedziesz spokojnie
    czekał aż jarzmo dotrze poczta (wspominałeś o allegro)...

    Pozdr

    PS. Dobrze Ci napisał Marcin, kolejne auto jako zapas to skarb, mi autko raz
    wypadło na 4 dni i nawet tego nie odczułem.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: