Marek pisze:
>> Dymek to użytkownik zobaczy jak już kliknie tego linka ;)
>
> Dymek JS'owy a nie title :-)

A, no ten to już się pewnie szybciej pokaże, ale i tak za późno, bo
przecież na linka najeżdżasz żeby go od razu odruchowo kliknąć.


--
message[autor="PablO"]::after {
content:"Pozdrawiam";
}

do góry

> A, no ten to już się pewnie szybciej pokaże, ale i tak za późno, bo
> przecież na linka najeżdżasz żeby go od razu odruchowo kliknąć.

To tylko zobrazowanie rodzaju dymku i jego działania. Można go podpiąć do
linka a nie do ikonki obok niego.

do góry

Marek pisze:
>> A, no ten to już się pewnie szybciej pokaże, ale i tak za późno, bo
>> przecież na linka najeżdżasz żeby go od razu odruchowo kliknąć.
>
> To tylko zobrazowanie rodzaju dymku i jego działania. Można go podpiąć
> do linka a nie do ikonki obok niego.

No ale co to zmieni? I tak za późno się pokaże ;)


--
message[autor="PablO"]::after {
content:"Pozdrawiam";
}

do góry

> No ale co to zmieni? I tak za późno się pokaże ;)

Jesteś aż tak szybki ? :-D U mnie dymek pokazuje się natychmiast po
najechaniu. Chyba nie klikasz szybciej niż najeżdżasz na link? :-)))

A tak na serio już to nie ma idealnych rozwiązań.

do góry

Marek pisze:
>> No ale co to zmieni? I tak za późno się pokaże ;)
>
> Jesteś aż tak szybki ? :-D

Nie o to chodzi :) Po prostu nie latam kursorem po całej stronie w
poszukiwaniu dymków, ja już go ruszę to w określonym celu, np. gdy chcę
kliknąć linka, to decyzja ta zapada zanim kursor będzie nad nim, a
reszta dzieje się już automatycznie.

> U mnie dymek pokazuje się natychmiast po
> najechaniu. Chyba nie klikasz szybciej niż najeżdżasz na link? :-)))

Nie wiem jak Ty, ale ja najeżdżam na linka głównie po to żeby kliknąć,
taki dymek po prostu nie zdąży mnie powstrzymać.

> A tak na serio już to nie ma idealnych rozwiązań.

MZ omawiana przez nas instrukcja w postaci dymku jest bezużyteczna, więc
jeżeli masz to tak robić to już lepiej sobie darować i iść na piwko,
więcej pożytku z tego będzie ;)


--
message[autor="PablO"]::after {
content:"Pozdrawiam";
}

do góry

> Nie wiem jak Ty, ale ja najeżdżam na linka głównie po to żeby kliknąć,
> taki dymek po prostu nie zdąży mnie powstrzymać.

No to maszyna z Ciebie :-D Ja działam inaczej. Jeśli coś się dzieje ...
pojawia się podpowiedź lub uwaga w jakimś narzędziu developerskim to uważnie
ją czytam. Nawyk przenoszę na strony WWW. Najgorszym testerem jest autor
danego projektu - on zawsze przejdzie działającą ścieżką oprogramowania :-)

> MZ omawiana przez nas instrukcja w postaci dymku jest bezużyteczna, więc
> jeżeli masz to tak robić to już lepiej sobie darować i iść na piwko,
> więcej pożytku z tego będzie ;)

Spoko ... dopijam właśnie szampana po Sylwku :-D

do góry

Dnia 02-01-2009 o 14:30:19 Marek <m...@s...interia.pl> napisał(a):

>> No ale co to zmieni? I tak za późno się pokaże ;)
> Jesteś aż tak szybki ? :-D U mnie dymek pokazuje się natychmiast po
> najechaniu. Chyba nie klikasz szybciej niż najeżdżasz na link? :-)))

A ja klikam bez najeżdzania. ;) Ale tu była mowa o ZU, którzy często
faktycznie celebrują klikanie. ;)


--
Maciej Łebkowski

do góry