-
1. Data: 2019-12-11 09:17:09
Temat: Prędkość
Od: Bolko <s...@g...com>
Tak na grupie ostatnio pisze się o pierszeństwie na przejściach.
To ja trochę z innej bajki.
Do mojego domu rodzinnego jest 80 km.
Autobusem do Krakowa 20 lat temu jechalo się 90 minut.
Wybudowali autostradę i teraz zamiast 80 km DK
Mam 50 km autostrady i 30 km DK jadę samochodem w 80 minut.
Ostatnio jeżdzę do bielska białej 80 km.
2 godziny to na spokojnie trzeba liczyć
Czyli w "ludzkiej porze" to średnia wokół 50 km/h się obraca.
Z trzeciej strony
Siostra mieszka na wsi.
W promieniu 1 km ma szkołe kościół sklep prace itp.
Ale auto trza kupić bo jak to tak chodzić na nogach.
Do miasta przecież autobusem nie pojedzie.
Z innej bajki
Szwagier miał sprawę do załatwienia w mieście powiatowym.
Przystanek 300 metrów od domu.
Ale prosi żeby go zawieść.
No mówię że ok tylko nie wiem kiedy wrócę bo jadę do urzędów.
No i czeka na mnie potem 2 godziny a autobusem wróciłby w 30 minut.
Wnioski:
paliwo jest za tanie
i to co Zenek pisał trzeba przejść na kolejny etap rozwoju
Kiedyś były konie teraz samochody co będzie za 100 lat nie wiem.
Ale dokładanie kolejnych pasów do drug nie rozwiąże sprawy
-
2. Data: 2019-12-11 11:00:10
Temat: Re: Prędkość
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2019-12-11 o 09:17, Bolko pisze:
> Szwagier miał sprawę do załatwienia w mieście powiatowym.
> Przystanek 300 metrów od domu.
> Ale prosi żeby go zawieść.
> No mówię że ok tylko nie wiem kiedy wrócę bo jadę do urzędów.
> No i czeka na mnie potem 2 godziny a autobusem wróciłby w 30 minut.
>
> Wnioski:
> paliwo jest za tanie
Wprawdzie widzę, że trollujesz, ale ja wyciagam przeciwny wniosek.
Skoro mu się nie opłaca kupić biletu komunikacji
autobusowej, ani nie jedzie własnym autem - tylko korzysta z okazji,
że ktoś jedzie i czeka na powrót, to chyba raczej paliwo jest za drogie
dla niego
i dla tego co podstawia autobus też.
-
3. Data: 2019-12-11 12:11:47
Temat: Re: Prędkość
Od: Poldek <p...@i...eu>
W dniu 2019-12-11 o 09:17, Bolko pisze:
> Tak na grupie ostatnio pisze się o pierszeństwie na przejściach.
> To ja trochę z innej bajki.
>
> Do mojego domu rodzinnego jest 80 km.
> Autobusem do Krakowa 20 lat temu jechalo się 90 minut.
> Wybudowali autostradę i teraz zamiast 80 km DK
> Mam 50 km autostrady i 30 km DK jadę samochodem w 80 minut.
>
> Ostatnio jeżdzę do bielska białej 80 km.
> 2 godziny to na spokojnie trzeba liczyć
>
> Czyli w "ludzkiej porze" to średnia wokół 50 km/h się obraca.
>
> Z trzeciej strony
> Siostra mieszka na wsi.
> W promieniu 1 km ma szkołe kościół sklep prace itp.
> Ale auto trza kupić bo jak to tak chodzić na nogach.
> Do miasta przecież autobusem nie pojedzie.
>
>
> Z innej bajki
>
> Szwagier miał sprawę do załatwienia w mieście powiatowym.
> Przystanek 300 metrów od domu.
> Ale prosi żeby go zawieść.
> No mówię że ok tylko nie wiem kiedy wrócę bo jadę do urzędów.
> No i czeka na mnie potem 2 godziny a autobusem wróciłby w 30 minut.
>
> Wnioski:
> paliwo jest za tanie
> i to co Zenek pisał trzeba przejść na kolejny etap rozwoju
> Kiedyś były konie teraz samochody co będzie za 100 lat nie wiem.
> Ale dokładanie kolejnych pasów do drug nie rozwiąże sprawy
>
Samochodoza to jest stan umysłu.
Tu nie chodzi o to, co by było szybciej, taniej wygodniej, lepiej.
Choćby było szybciej, wygodniej pieszo, rowerem, autobusem, to
samochodoza umysłowa nie pozwala w ogóle pomyśleć o innej opcji.
-
4. Data: 2019-12-11 14:43:10
Temat: Re: Prędkość
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Wed, 11 Dec 2019 00:17:09 -0800 (PST), Bolko
> drug nie rozwiąże sprawy
Zdecydowanie, szczególnie przy pisaniu na grupy dyskusyjne. ;P
--
Pozdor
Myjk
-
5. Data: 2019-12-11 15:15:49
Temat: Re: Prędkość
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Wed, 11 Dec 2019 12:11:47 +0100, w
<5df0ceef$0$17348$65785112@news.neostrada.pl>, Poldek <p...@i...eu>
napisał(-a):
> Samochodoza to jest stan umysłu.
> Tu nie chodzi o to, co by było szybciej, taniej wygodniej, lepiej.
> Choćby było szybciej, wygodniej pieszo, rowerem, autobusem, to
> samochodoza umysłowa nie pozwala w ogóle pomyśleć o innej opcji.
We Wrocławiu samochodem 2-3x szybciej niż autobusem.
Mów dalej o samochodozie.
-
6. Data: 2019-12-11 17:16:16
Temat: Re: Prędkość
Od: r...@o...pl
W dniu środa, 11 grudnia 2019 15:20:33 UTC+1 użytkownik r...@k...pl napisał:
> Wed, 11 Dec 2019 12:11:47 +0100, w
> <5df0ceef$0$17348$65785112@news.neostrada.pl>, Poldek <p...@i...eu>
> napisał(-a):
>
> > Samochodoza to jest stan umysłu.
> > Tu nie chodzi o to, co by było szybciej, taniej wygodniej, lepiej.
> > Choćby było szybciej, wygodniej pieszo, rowerem, autobusem, to
> > samochodoza umysłowa nie pozwala w ogóle pomyśleć o innej opcji.
>
> We Wrocławiu samochodem 2-3x szybciej niż autobusem.
> Mów dalej o samochodozie.
Piękne :) Jak w Cyrku Monty Pythona powinna się tu pojawić wielka noga
rozpierdalając tą całą dyskusję we wszystkich podobnych wątkach...
Zadam proste pytania:
Kim jest personalnie jest ów mityczny "pieszy", tzn:
1) Znacie jakichś pieszych? Może ktoś zna jakichś rowerzystów? Proszę wymienić
pierwszych kilka osób, które przyjdą do głowy - kto to będzie?
2) Typowa narodowość, pochodzenie pieszego?
3) Typowe miejsce zamieszkania pieszego?
4) Średni wiek pieszego?
5) Typowe wykształcenie pieszego?
6) Typowy status majątkowy pieszego?
I jeszcze pytanie dla bardziej kumatych:
Jakie znaczenie ma to:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zaburzenie_dysocjacyjn
e_to%C5%BCsamo%C5%9Bci
dla dyskusji o kierowcach, pieszych, rowerzystach, TIRach itp i ich relacjach
między sobą?
Pozdr-
-Rowerex
-
7. Data: 2019-12-11 18:31:20
Temat: Re: Prędkość
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Wed, 11 Dec 2019 12:11:47 +0100, Poldek
> Samochodoza to jest stan umysłu.
> Tu nie chodzi o to, co by było szybciej, taniej wygodniej, lepiej.
> Choćby było szybciej, wygodniej pieszo, rowerem, autobusem, to
> samochodoza umysłowa nie pozwala w ogóle pomyśleć o innej opcji.
Jakby było szybciej, to bym korzystał z alternatyw. Ale nigdy nie jest.
Inna sprawa, że ja szczyt komunikacyjny omijam jak tylko mogę, niemniej i
tak jest wolniej, trzeba zmarznąć, zmoknąć, zaraz potem się zgrzać i więcej
z tego szkody niż pożytku. :P
--
Pozdor
Myjk
-
8. Data: 2019-12-11 18:38:41
Temat: Re: Prędkość
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 11.12.2019 o 17:16, r...@o...pl pisze:
> Piękne :) Jak w Cyrku Monty Pythona powinna się tu pojawić wielka noga
> rozpierdalając tą całą dyskusję we wszystkich podobnych wątkach...
>
> Zadam proste pytania:
>
> Kim jest personalnie jest ów mityczny "pieszy", tzn:
>
> 1) Znacie jakichś pieszych? Może ktoś zna jakichś rowerzystów? Proszę wymienić
> pierwszych kilka osób, które przyjdą do głowy - kto to będzie?
Pieszych: Ja, moi rodzice, większość znajomych z pracy, a tak naprawdę
to każdy z wyjątkiem jakiś wyjątkowych korposzczurów co wsiadają w
jednym garażu i wysiadają w drugim.
Co do rowerzystów to staruszkowie odpadają a dalej to podobnie. Na
pierwszym miejscu znów ja;)
> 2) Typowa narodowość, pochodzenie pieszego?
Podejrzewam, że niezależnie od narodowości. No może amerykanie są
niedoreprezentowni (sensie rzadziej pieszymi bywają, bo praktycznie
każdy jednak bywa).
> 3) Typowe miejsce zamieszkania pieszego?
Raczej miasto. Znaczy każdy jest czasem pieszym, ale w mieście bywa
częściej.
> 4) Średni wiek pieszego?
Bez znaczenia. Pewnie dominanta społeczeństwa.
> 5) Typowe wykształcenie pieszego?
Jak wyżej.
> 6) Typowy status majątkowy pieszego?
Jak wyżej.
> I jeszcze pytanie dla bardziej kumatych:
>
> Jakie znaczenie ma to:
>
> https://pl.wikipedia.org/wiki/Zaburzenie_dysocjacyjn
e_to%C5%BCsamo%C5%9Bci
>
> dla dyskusji o kierowcach, pieszych, rowerzystach, TIRach itp i ich relacjach
> między sobą?
Tak myślałem, że do tego dążysz;)
--
Shrek
-
9. Data: 2019-12-11 18:45:37
Temat: Re: Prędkość
Od: d...@g...com
> Samochodoza to jest stan umysłu.
> Tu nie chodzi o to, co by było szybciej, taniej wygodniej, lepiej.
> Choćby było szybciej, wygodniej pieszo, rowerem, autobusem, to
> samochodoza umysłowa nie pozwala w ogóle pomyśleć o innej opcji.
Potwierdzeniem tego jest aktualna, dzisiejsza sytuacja w Warszawie na Mokotowie. Była
awaria jakiejś grubej rury ciepłowniczej, ul. Powińska jest zamknięta. Ludzie stoją w
samochodach i trąbią na siebie. Taka sytuacja trwa od blisko 10 godzin a wiele osób
ma do domu nie więcej niż 2-3 km, sądząc po miejscowych tablicach rejestracyjnych.
Dziś można to traktować jako sytuację, która zaskoczyła kierowców. Ale jutro, jeśli
ulica będzie nadal zamknięta, to od rana znowu będzie sajgon, bo przecież większość
ludu pracującego stolicy nie zmieni swoich przyzwyczajeń.
-
10. Data: 2019-12-11 18:48:12
Temat: Re: Prędkość
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 11.12.2019 o 18:31, Myjk pisze:
> Jakby było szybciej, to bym korzystał z alternatyw. Ale nigdy nie jest.
W Warszawie bardzo często bywa. Nie mówię że zawsze, ale ja praktycznie
od 6 lat jezdżę do pracy KM wtedy gdy motocyklem to już nie jest
przyjemność, mimo że mam samochód. I pracowałem w tym czasie w różnych
miejscach (zawsze w szeroko pojętym centrum). Prawie zawsze szynami
(najlepiej metrem, czasem tramwajem, również pociągiem). Nowe miejsce
będzie na szczęście również w zasięgu dobrego KM, bo jedną z wątpliwości
związanych ze zmianą pracy było, że może trzeba będzie kupić drugi
samochód i nie napawała mnie ona optymizmem.
Oczywiscie nie zawsze się da, żona jeździ moim samochodem bo szybciej,
ale ona ma specyficzną sytuację - jedzie na zadupie a wszyscy jadą w
drugą stronę.
A w weekendy jak jest luźno to często (choć nie zawsze) lenistwo wygrywa.
--
Shrek