eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPrędkość
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 34

  • 11. Data: 2019-12-11 22:15:37
    Temat: Re: Prędkość
    Od: r...@o...pl

    W dniu środa, 11 grudnia 2019 18:39:08 UTC+1 użytkownik Shrek napisał:
    > W dniu 11.12.2019 o 17:16, r...@o...pl pisze:
    >
    > > Piękne :) Jak w Cyrku Monty Pythona powinna się tu pojawić wielka noga
    > > rozpierdalając tą całą dyskusję we wszystkich podobnych wątkach...
    > >
    > > Zadam proste pytania:
    > >
    > > Kim jest personalnie jest ów mityczny "pieszy", tzn:
    > >
    > > 1) Znacie jakichś pieszych? Może ktoś zna jakichś rowerzystów? Proszę wymienić
    > > pierwszych kilka osób, które przyjdą do głowy - kto to będzie?
    >
    > Pieszych: Ja, moi rodzice, większość znajomych z pracy, a tak naprawdę
    > to każdy z wyjątkiem jakiś wyjątkowych korposzczurów co wsiadają w
    > jednym garażu i wysiadają w drugim.
    >
    > Co do rowerzystów to staruszkowie odpadają a dalej to podobnie. Na
    > pierwszym miejscu znów ja;)

    O, proszę, kumaty człowiek! :)

    Wszystko zaczyna się od "ja, moja rodzina i moi znajomi" bo to są ci na
    których się narzeka i klnie na drogach, to są ci "piesi-idioci", rowerzyści-
    idioci", kierowcy-idioci".

    > > I jeszcze pytanie dla bardziej kumatych:
    > >
    > > Jakie znaczenie ma to:
    > >
    > > https://pl.wikipedia.org/wiki/Zaburzenie_dysocjacyjn
    e_to%C5%BCsamo%C5%9Bci
    > >
    > > dla dyskusji o kierowcach, pieszych, rowerzystach, TIRach itp i ich relacjach
    > > między sobą?
    >
    > Tak myślałem, że do tego dążysz;)

    Czytałeś pewnie na preclu :)

    Nikt nie wychowa narodu bardziej niż sam naród - no chyba, że Policja zacznie
    masowo pałować bo nieprzytomności.

    Pozdr-
    -Rowerex


  • 12. Data: 2019-12-11 22:53:56
    Temat: Re: Prędkość
    Od: r...@o...pl

    W dniu środa, 11 grudnia 2019 18:31:38 UTC+1 użytkownik Myjk napisał:
    > Wed, 11 Dec 2019 12:11:47 +0100, Poldek
    >
    > > Samochodoza to jest stan umysłu.
    > > Tu nie chodzi o to, co by było szybciej, taniej wygodniej, lepiej.
    > > Choćby było szybciej, wygodniej pieszo, rowerem, autobusem, to
    > > samochodoza umysłowa nie pozwala w ogóle pomyśleć o innej opcji.
    >
    > Jakby było szybciej, to bym korzystał z alternatyw. Ale nigdy nie jest.
    > Inna sprawa, że ja szczyt komunikacyjny omijam jak tylko mogę, niemniej i
    > tak jest wolniej, trzeba zmarznąć, zmoknąć, zaraz potem się zgrzać i więcej
    > z tego szkody niż pożytku. :P

    Białkowa papka w czaszce przez miliony lat ewoluowała z nastawieniem na
    minimalizację energii i bezpieczeństwo, dodatkowo z jak najmniejszym udziałem
    świadomości, stawiając na podświadomość.

    Oszczędzanie energii może kłócić się z inną logiką, np. do sklepu jest 200m,
    ale jedziemy samochodem, bo po co marznąć, po co dźwigać ciężary - nie ważne,
    że będzie stanie w korkach, nie ważne, że będzie strata czasu - ważne, że
    energia została zaoszczędzona, nie m marznięcia, nie ma wysiłku fizycznego...

    Mało tego, człowiek bardzo często traci świadomą kontrolę nad swoimi
    podświadomymi odruchami i owe oszczędzanie energii i dbałość o wygodę
    doprowadza do absurdu.

    Poziom "wygodnictwa" i fizycznego lenistwa będzie rósł i nikt tego nie
    zatrzyma, będzie rósł nie dlatego, że ludzie są głupi, tylko dlatego, że takimi
    ich stworzyła ewolucja.

    Gdyby zwierzętom w lesie zapewnić łatwy dostęp do pokarmu, to by się
    rozleniwiły tak jak ludzie, nawet drapieżniki przestałyby polować, gdyby dać im
    dostęp do świeżego mięsa.

    Samochód jest fajny, ładny, wygodny, szybki, bezpieczny, zapewnia minimum
    wysiłku - ba, musi taki być, absolutnie musi, ale nie dlatego, że taki fajny i
    ładny, tylko dlatego, że wymaga minimum wysiłku i daje maksimum bezpieczeństwa,
    a papka pod sufitem zrobi wszystko by minimum wysiłku wykorzystać do maksimum,
    a to maksimum to też minimalizacja straty czasu, więc wszystkie "drogowe
    zakały, typu: piesi rowerzyści, wypierdalać"!

    Pozdr-
    -Rowerex


  • 13. Data: 2019-12-12 00:10:55
    Temat: Re: Prędkość
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Praktycznie codziennie pokonuje odległość ok 3km. Hulajnoga zajmuje mi to ok 10
    minut. Dzisiaj pojechalem samochodem. Jechalem prawie pół godziny. Ktos powie że
    korki były. Były jak zawsze od kilku lat. Jak nie ma korków to samochodem ta trasę
    pokonuje w takim samym czasie jak hulajnoga dojeżdżam do miejsca docelowego. W Lodzi
    samochód nie gwarantuje że czas pokonania trzech kilometrów będzie krótki. Komfort
    termiczny na hulajnodze zapewnia mi kombinezon narciarski. W początkowej fazie zanim
    zacznę jechać odwrotnie niż w samochodzie jest mi trochę za ciepło. Ktos niedawno
    zauważył że chyba mam racje uwazajac ze musi się zmienić model transportu w dużych
    miastach. W Lodzi poruszane się samochodem straciło sens jak 3 kilometry jedzie się
    pol godziny. Dotyczy to również zbiorkomu opartego na autobusach.


  • 14. Data: 2019-12-12 01:40:00
    Temat: Re: Prędkość
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Poldek" 5df0ceef$0$17348$6...@n...neostrada.pl

    > Tu nie chodzi o to, co by było szybciej, taniej
    > wygodniej, lepiej. Choćby było szybciej, wygodniej
    > pieszo, rowerem, autobusem, to

    Samochodem przewiozę 100 kg (wkładając do bagażnika po
    kilka kg i tak wyjmując) a bez samochodu -- niekoniecznie...

    --
    _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
    )\._.,--....,'``.
    (,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.O_' /,
    _.. \ _\ (`._ ,.
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
    `._.-(,_..'--(,_..'`-.;.' Felix Lee
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...
    https://eneuel.oferty-kredytowe.pl/


  • 15. Data: 2019-12-12 01:47:09
    Temat: Re: Prędkość
    Od: j...@j...org

    On Thursday, December 12, 2019 at 9:40:27 AM UTC+9, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
    > "Poldek" 5df0ceef$0$17348$6...@n...neostrada.pl
    >
    > > Tu nie chodzi o to, co by było szybciej, taniej
    > > wygodniej, lepiej. Choćby było szybciej, wygodniej
    > > pieszo, rowerem, autobusem, to
    >
    > Samochodem przewiozę 100 kg

    Może czas zrzucić wagę? Na zdrowie wyjdzie.


  • 16. Data: 2019-12-12 06:36:45
    Temat: Re: Prędkość
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 11.12.2019 o 22:15, r...@o...pl pisze:

    > Czytałeś pewnie na preclu :)

    Od dawna nie czytam precla - żyje jeszcze?


    --
    Shrek


  • 17. Data: 2019-12-12 09:03:58
    Temat: Re: Prędkość
    Od: Bolko <s...@g...com>


    > Samochód jest fajny, ładny, wygodny, szybki, bezpieczny, zapewnia minimum
    > wysiłku - ba, musi taki być, absolutnie musi, ale nie dlatego, że taki fajny i
    > ładny, tylko dlatego, że wymaga minimum wysiłku i daje maksimum bezpieczeństwa,

    Byłem w USA 10 lat temu.
    Kupiłem aparat który mi się zepsuł.
    Nie mogłem się dogadać przez telefon wiec pojechałem autobusem.
    Gdzieś pod Chicago. Drogi na dwa pasy.
    I ZERO chodnika.

    Inna rzecz
    Mam 40+ lat.
    Jestem ze wsi.
    Mama poprosiła mnie żebym skosił trawnik taką kosą reczną.
    Nie dałem rady.
    Mój dziadek mając 70 lat i plując krwią miał wiecej siły.

    Mieszkam na drugim piętrze bez windy.
    I zaczeły się problemy z zadyszką.
    W marcu zacząłem się ruszać.
    Najpierw dwie minuty przerwa i znowu dwie minuty i tak kilka razy.
    Systemtycznie.
    Teraz jestem wstanie przebiec 10 km w godzinę nie męcząc się.
    I kolana przestały mnie boleć i zadyszki już nie mam.

    Każdy układ białkowy dąży do minimum energi.
    Ale po to mamy mózg który tym wszystkim zarządza.
    I ja dochodzę do wniosku że muszę swój organizm zmuszać do wysiłku.
    Ale takiego na poziomie 90% maksa.
    Tak żeby się spocić a nie zmęczyć.

    Polecam BnO
    https://youtu.be/26Zc5AVkFis
    NIe można za szybko się ruszać bo się człowiek zgubi :)

    Ekstrema są nie zdrowe.


  • 18. Data: 2019-12-12 09:17:57
    Temat: Re: Prędkość
    Od: Bolko <s...@g...com>


    > Jakby było szybciej, to bym korzystał z alternatyw.

    Kiedyś sprawdzałem mój seat w lato na baku robi 600+km.
    W zimie w mieście zasięg zmniejsza się poniżej 400km.
    Rekord to było 360 km do zaświecenia się kontrolki.
    Paliwa wchodzi od 45 do 50 litrów.

    Trasę 6 km pokonuję w godzinach szczytu w półgodziny.
    Tylko że trzeba jeszcze szyby odszronić.
    No i na miejscu znaleść miejsce do parkowania.
    Zaparkować i dojść do pracy.
    10 minut na wszystko?
    Myślę żę wiecej.

    A jak zaczyna padać/coś się wydarzy no to sky is the limit.

    Nogi plus tramwaj to jest maks 40 minut.
    koszt 106 zł/miesiąc

    Ale ostatnio trochę się ruszam.
    Po 8 miesiącach spokojne tempo to jest dla mnie 6 min/km przy 10km.
    Wiec teoretycznie 36 minut.
    Tylko że są skrzyżowania i światła.
    No i kwestia że w pracy cięzko byłoby ze mną wytrzymać :)
    Koszt 270zł/buty/500km

    Tak że alternatywy są


  • 19. Data: 2019-12-12 09:34:37
    Temat: Re: Prędkość
    Od: d...@g...com


    > Koszt 270zł/buty/500km
    >

    Ile?! O,54 PLN/km? To wychodzi drożej niż samochodem.
    IMHO w przypadku odległości ok. 6 km to najlepszy środek transportu to rower. Też
    tyle mam mniej więcej do pracy i łącznie z pokonaniem kilku skrzyżowań ze światłami,
    gdzie cykl trwa około minuty, to bez pocenia się mam średni czas od zamknięcia drzwi
    w domu do otwarcia drzwi w pracy 30 minut (+/- 3 minuty, bo czasami jest z wiatrem
    lub pod wiatr albo różnie trafi się na światła - same zielone lub same czerwone).


  • 20. Data: 2019-12-12 10:14:31
    Temat: Re: Prędkość
    Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>

    2019-12-12 o 00:03 -0800, Bolko napisał:
    > Inna rzecz
    > Mam 40+ lat.
    > Jestem ze wsi.
    > Mama poprosiła mnie żebym skosił trawnik taką kosą reczną.
    > Nie dałem rady.
    > Mój dziadek mając 70 lat i plując krwią miał wiecej siły.

    To nie problem kondycji, tylko umiejętności. Do kosy nie potrzeba
    żadnej siły, jeśli się wie jak nią posługiwać. No i sprzęt musi być
    zadbany, tj. ostrze bite i ostrzone. W moich rodzinnych stronach
    mawiano "kosa jest jak żona - tylko regularnie bita będzie wiernie
    służyła". Inna sprawa, że w dzisiejszych czasach w marketach nie ma
    dobrych kos. Moją kupiłem kilka lat temu w Austrii, tam jeszcze ta
    kultura nie upadła.

    > Każdy układ białkowy dąży do minimum energi.
    > Ale po to mamy mózg który tym wszystkim zarządza.
    > I ja dochodzę do wniosku że muszę swój organizm zmuszać do wysiłku.

    "Zmuszanie się", takie bezpośrednie, słabo działa. No chyba, że ktoś ma
    wolę jak Rocky Balboa. W moim doświadczeniu znacząco lepiej działa
    zmuszanie się pośrednie, za pomocą np. owiec i kominka: latem trzeba
    m.in. owcom siana nakosić i zwieźć, a zimą regularnie rąbać drwa na
    opał. Ruch gwarantowany. A spryciarze z "nowoczesnymi" pompami i
    cudawiankami niech się śmieją, rosnąc wszerz.

    Mateusz

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: