W dniu 2012-07-11 12:55, AZ pisze:
> Jakby ktos jeszcze byl naiwny i wierzyl w pokojowe zamiary Owcy.
> No to dodali do formularza z wysylaniem ptaszka:
>
> Komentarz zbedny. Na szczescie dzieciarnia juz moze sobie precla
> tylko poczytac.

K-wa, czuję się tu prawie tak samo jak w pręgierzowej piaskownicy.
Ale do rzeczy: tu jest Internet, tu jest Usenet. Tu nie jest Sparta.
Tego 'foruma' nie mają prawa kontrolować 'true pretzle' AKA 'kółko
wzajemnej adoracji'. Wielu jest tu od lat (ja od 16 Lip 2005), wielu zna
się z reala tudzież lidla, ew. ze zlotów - fajnie, ale to nie daje +100
do statusu użytkownika grupy dyskusyjnej pl.rec.motocykle.
W każdym razie odnoszę wrażenie, że większość 'starszyzny' zapomniała,
jak szczeniakiem na komarku była. Abstrahując od tego, że nie miała
wtedy jeszcze Internetu bądź w ogóle pojęcia, że takie coś (za)istnieje.
Ale ja pamiętam doskonale, jakim byłem 'włatcom szos' i 'foruma' po
zakupie pierwszego toczydełka (wakacje po gimnazjum). Na szczęście
'starszyźnie' z www-owego 'foruma' starczyło cierpliwości, by mnie
nauczyć podstaw netykiety.
Tymczasem rdzenni preclanie zdają się mieć wyjebane na wszystko, bo są
rdzenni i w ogóle elita elit szos i światłowodów.
Apelować nie będę, bo wiem, że to nic nie da. W każdym razie z mojej
perspektywy wielu ze - zdawałoby się poważnych i szacownych - starych
precli zachowuje się nie lepiej od admina Ścigacza.
A weźmy tylko jeden przykład - pani Małgorzaty D. Napisała ze Ścigacza,
napisała źle. Została słusznie zjechana, choć w sumie nikogo nie zabiła,
ale ostatecznie pomoc uzyskała, nikomu przy tym większej krzywdy na
psychice nie robiąc.
No ale zdecydujcie sobie sami, czy chcecie się zamknąć w tym kółeczku
gospodyń motonitowych (wtedy proponowałbym założenie osobnej grupy lub
całkowicie prywatnego forum z weryfikacją tożsamości userów).

Pozdrawiam wszystkich, a tych ze Ścigacza nawet bardzo ciule jak B16!


--
? $heikh el $hah
? ????? ?????? ?????? ?????