Thu, 10 Dec 2009 05:17:57 -0800 (PST), na pl.rec.motocykle, Lukasz
Baranski napisał(a):


> Potwierdzam zle slyszenie. Kara to mandat 500zl jak nie masz prawka
> wogole lub 300zl jesli brakuje ci odp. kategorii (np masz B, a nie
> masz A).

Mając zdany egzamin a nie majac dokumentu - masz uprawnienia. Mandat
50 zl za niemanie swistka przy sobie. Amen...


--
Pozdrawiam
Piotr Biegała Warszawa
Benelli Pepe LX 0,05l BVA ;-)
Renault Clio 2008 - 1.5dci Societe
Renault Safrane Initiale Paris 2.5 T5 BVA;-)

do góry

>
> > Oczywiscie bez wzgledu na to, co stanie sie
> > na drodze, wypadek jest z twojej winy.
>
> Tak, tu natomiast masz racje, a jak jestes pod wplywem alkoholu to placisz
> podwojnie.
>
> --
> Pozdrawiam doradcow
> Tomek
Nie jest to prawda. Temat przerabiany w sądzie przez nie
odpowiedzialnego kolegę jadącego bez PJ. Nie popełnił błędu przy
prowadzeniu moto i zapłacił tylko grzywnę w wysokości 500zł a Pani
prawnik która w niego uderzyła została obciążona winą za kolizję i z
jej OC poszła naprawa moto. To że ktoś nie ma uprawnień nie oznacza,
że może być winny wypadkowi bo nie powinno go tu być. Jeśli inny
kierujący popełnił błąd to on jest winny, a osoba bez prawka może być
skazana w osobnym postępowaniu.

Pozdrawiam
Łukasz

do góry

PB pisze:
>
> Mając zdany egzamin a nie majac dokumentu - masz uprawnienia. Mandat
> 50 zl za niemanie swistka przy sobie. Amen...

A to nie jest prawda. Dokumentem potwierdzającym nabycie uprawnień jest
Prawo Jazdy. Nie egzamin, nie zaświadczenie o jego zdaniu a właśnie PJ.
Więc dopóki PJ nie jest wydane to nie masz uprawnień. Jak już jest
wydane i sobie leży w WK albo w domu to jest jak wyżej. Ale jest coś
takiego jak data wydania i jak ktoś się uczepi i ją porówna z datą
zdarzenia na drodze to może być kiepsko.

Zdrówka
--
DrFugazi & Suzuki GSX 1300R Hayabusa
--- http://moto.drfugazi.eu.org/ ---
"If speed kills, I am already dead!"

do góry

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "DrFugazi"
>> Mając zdany egzamin a nie majac dokumentu - masz uprawnienia. Mandat
>> 50 zl za niemanie swistka przy sobie. Amen...
>A to nie jest prawda.

Po części jest.

>Dokumentem potwierdzającym nabycie uprawnień jest
>Prawo Jazdy. Nie egzamin, nie zaświadczenie o jego zdaniu a właśnie PJ.

To jest prawda.

>Więc dopóki PJ nie jest wydane to nie masz uprawnień.

A to nie.

>Jak już jest
>wydane i sobie leży w WK albo w domu to jest jak wyżej. Ale jest coś
>takiego jak data wydania i jak ktoś się uczepi i ją porówna z datą
>zdarzenia na drodze to może być kiepsko.

To przyjrzyj się dokładnie temu swojemu PJ (o ile masz). Od frontu jest
data _wydania prawa jazdy_. Na odwrocie są daty _wydania uprawnień_ na
daną kategorię.
(a inna sprawa, że na pierwszym prawku obie te daty są te same).

--
[------------------------]
[ K...@e...eu.org ]
[ http://epsilon.eu.org/ ]
[------------------------]

do góry

Mariusz Kruk pisze:
> Po części jest.

Nie można być trochę w ciąży. Albo jest prawda albo nie jest.

>> Więc dopóki PJ nie jest wydane to nie masz uprawnień.
>
> A to nie.

Na jakiej podstawie tak twierdzisz ? Ja przytoczę coś na obronę mojej tezy:

http://www.scigacz.pl/Uprawnienia,do,kierowania,Kier
ujacy,6696.html

Art. 88. (cytuję fragment)

1. Dokumentem stwierdzającym uprawnienie do kierowania pojazdem
silnikowym jest prawo jazdy określonej kategorii.

2. Prawo jazdy uprawnia do kierowania:

1. kategorii A - motocyklem;

[...]

Nie jest napisane, że uprawnienia nabywasz w momencie zdania egzaminu
państwowego. Dokumentem potwierdzającym uprawnienie jest PJ.
Nie odzywał bym się w temacie, ale w tym roku kumpel robił prawko na
kat. A i przerabialiśmy ten temat.

> To przyjrzyj się dokładnie temu swojemu PJ (o ile masz). Od frontu jest
> data _wydania prawa jazdy_. Na odwrocie są daty _wydania uprawnień_ na
> daną kategorię.
> (a inna sprawa, że na pierwszym prawku obie te daty są te same).

No akurat ja miałem już prawo jazdy A i B jak jeszcze nie było tych
plastikowych, C dorobiłem później i to była pierwsza wymiana, a druga
jak trzeba było wymienić na plastikowe. Ale jeśli ktoś dorabiał kat. A i
ma PJ na którym data nabycia uprawnień na kat. A jest różna od daty
wydania dokumentu (np. o jakiś tydzień albo dwa) to zwracam honor.

Tymczasem obstaję przy swoim.
Zdrówka
--
DrFugazi & Suzuki GSX 1300R Hayabusa
--- http://moto.drfugazi.eu.org/ ---
"Aby jeździć na motocyklu nie wystarczy mieć
benzynę we krwi, trzeba mieć jeszcze olej w głowie"

do góry

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "DrFugazi"
>> To przyjrzyj się dokładnie temu swojemu PJ (o ile masz). Od frontu jest
>> data _wydania prawa jazdy_. Na odwrocie są daty _wydania uprawnień_ na
>> daną kategorię.
>> (a inna sprawa, że na pierwszym prawku obie te daty są te same).
>No akurat ja miałem już prawo jazdy A i B jak jeszcze nie było tych
>plastikowych, C dorobiłem później i to była pierwsza wymiana, a druga
>jak trzeba było wymienić na plastikowe. Ale jeśli ktoś dorabiał kat. A i
>ma PJ na którym data nabycia uprawnień na kat. A jest różna od daty
>wydania dokumentu (np. o jakiś tydzień albo dwa) to zwracam honor.

Wystarczy wymieniać np. z powodu "mania" terminowego prawa jazdy.
I owszem, aktualne prawo jazdy mam z uprawnieniami z datą, kiedy
wyrabiałem prawko, a datę wydania PJ mam z początkiem tego roku.

--
d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb
`b K...@e...eu.org d'
d' http://epsilon.eu.org/ Yb
`b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d'

do góry

DrFugazi pisze:

> Ale jeśli ktoś dorabiał kat. A i
> ma PJ na którym data nabycia uprawnień na kat. A jest różna od daty
> wydania dokumentu (np. o jakiś tydzień albo dwa) to zwracam honor.
>
> Tymczasem obstaję przy swoim.
> Zdrówka

Chyba możesz nie zwracać. Ja w tym roku dorabiałem kat.A (miałem
wcześniej B).

W moim przypadku pole 4a (data wydania PJ) ma identyczną wartość z polem
10 (data wydania uprawnienia) dla kat.A.

W polu 10 dla kat.B jest oczywiście inna data.

--
duddits

do góry

"dr_lukasz" <l...@g...com> wrote in message
news:f9966546-309b-49c8-b0c7-4d8091846aa5@m25g2000yq
c.googlegroups.com...

>> > Oczywiscie bez wzgledu na to, co stanie sie
>> > na drodze, wypadek jest z twojej winy.

>> Tak, tu natomiast masz racje, a jak jestes pod wplywem alkoholu to
>> placisz
>> podwojnie.

>Nie jest to prawda. Temat przerabiany w sądzie przez nie
>odpowiedzialnego kolegę jadącego bez PJ. ....

Pewnie, ze nie jest, dlatego sie nabijam z tych madrosci. Widac malo
wyraznie.
--
Tomek

do góry

Lukasz Baranski pisze:


Do tego momentu piszesz zgodnie z prawdą.
...
>Oczywiscie bez wzgledu na to, co stanie sie
> na drodze, wypadek jest z twojej winy.

Bzdura kompletna. To czy jesteś winny czy nie winny zależy od sytuacji a
nie od tego czy masz uprawnienia. Tak samo jest z obrośnięta legendami
jazdą pod wpływem alkoholu. Jak ty wymusisz pierwszeństwo i pijany w
ciebie wjedzie to wina jest TWOJA a on odpowiada ja jazdę pod wpływem a
nie spowodowanie wypadku - a to ZUPEŁNIE inna sytuacja dla niego.

To że takie bzdury wypowiadają policjanci nawet na antenie TV to już
świadczy o ich uwstecznieniu i chęci dodatkowego straszenia pijanych a
nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Policjant to bardzo często
człowiek który zna prawo połebkach i po za ewidentymi sytuacjami dupy
nie ruszy aby zareagować na łamanie prawa. Oni wszystko robią na rozkaz.

Pozdrawiam
Rafał

do góry