eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPoznań- czerwone światła na zjazdach z rondRe: Poznań- czerwone światła na zjazdach z rond
  • Data: 2010-03-02 23:48:29
    Temat: Re: Poznań- czerwone światła na zjazdach z rond
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Tue, 23 Feb 2010, MarekM wrote:

    > W dniu 2010-02-23 16:19, Cavallino pisze:
    >
    >> I co robił ten sygnalizator przed wjazdem?
    >
    > Wpuścił mnie na rondo, a na rondzie to ja żondzem ;-)
    >
    >> Ale są przy wjeździe.
    >
    > Przy tym, którym Ty wjechałeś - na pewno. A czy są przy tym, obok
    > którego zjeżdżasz? :) Owszem, powinny być,

    W "potocznym rozumieniu słowa wyrażanym jako 'muszą'".
    W odróżnieniu od regulacji światłami!

    > ale w tej sytuacji przepisy
    > są IDENTYCZNE, jak w sytuacji omawianej, a piszę o przepisach, a nie o
    > praktyce (na które to przepisy sam się powołałeś). Skrzyżowanie dwóch
    > dróg jednokierunkowych

    Otóż nie.
    Sprawdź zapis przy znaku C-12: wyraźnie stanowi, że A-7 postawiony
    razem z nim określa pierwszeństwo do CAŁEGO ronda (skrzyżowania
    z drogą okreżną), a nie tylko danego wjazdu.
    A-7 jest wyjątkowy: na rondzie dotyczy całego ronda, za to (na każdym
    skrzyżowaniu) postawiony "przy jezdni" dotyczy tylko tej jezdni (a nie
    całej drogi/kierunku, również jeśli kierunek się "rozłazi").
    Mi wychodzi że wersja określająca (za pomocą A-7) pierwszeństwo
    *tylko* i *aż*jednej drogi (wjazdu) jest niemożliwa.
    Nie ma takiego znaczenia dla A-7 na rondzie.
    Albo dotyczy wskazanej jezdni (w praktyce: najczęściej pasa,
    w miejscach w których są "odnogi", częste dla pasa ruchu w prawo),
    albo całego ronda.

    > (zjazd z ronda, wjazd na rondo), przy jednej z nich
    > (tej, którą się poruszasz) nie ma ani sygnalizacji, ani znaku
    > - a co jest przy drugiej, możesz się tylko domyślać

    Sprzeciw.

    > (i nie masz obowiązku

    Sprzeciw, wysoki sądzie ;) (z małej, z małej ;))

    > tego wiedzieć, bo Ciebie dotyczą znaki ustawione na Twojej drodze).

    I te znaki *mogą* dotyczyć czegoś więcej niż najbliższy wjazd.
    C-12 jak i C-12 + A-7 mają takie znaczenie.

    > Jeżeli twierdzisz, że w sytuacji takiej jak Rondo Rataje przy zjeździe
    > przepisy regulują pierwszeństwo tych z prawej, to identycznie powinieneś
    > się zachowywać na rondach bez świateł

    Porównują kierowanie światłami z kierowaniem bez świateł?
    Nie, nie i nie!

    Tak dla jasnosci: NIE WTYKAM się do meritum sporu, bo spóźniony
    jestem o tydzień ;), ale tezy jako w rachubę wchodziły "domysły"
    stanowczo odrzucam: zapis o tym iż A-7 postawiony RAZEM z C-12
    dotyczy CAŁEGO ronda jest IMVHO *wyjątkowo* jasny.

    > (a przecież tego nie robisz).

    Bo zasada JEST inna.

    Światła:
    - uchylają pierwszeństwo ustalone znakami
    - ale NIE są objęte przepisem o "umieszczeniu razem z C-12"


    > Chodzi mi tylko o polemizowanie z tezą: to wynika z przepisów, bo -
    > niestety - przepisy nie regulują sytuacji, w której na jednym z
    > kierunków ruch jest kierowany, na innym nie.

    IMO regulują, bo dlaczego by nie.
    Tam gdzie działa sygnalizator, ma on pierwszeństwo, tam gdzie
    nie działa, liczy się "pierwszeństwo ustalone dla całego ronda".

    > W ogóle w przepisach
    > "rondo" nie jest zdefiniowane, znak C-12 "ruch okrężny" informuje
    > jedynie o kierunku ruchu, więc w zasadzie każde przecięcie się kierunków
    > ruchu na rondzie to osobne skrzyżowanie. W sytuacji ronda bez świateł i
    > z A-7 przy wjeździe odnosząc się do przepisów literalnie wynika, że
    > obydwa pojazdy powinny ustąpić pierwszeństwa (dla zjeżdżającego brak
    > jakiegokolwiek znaku, nawet D-1 "droga z pierwszeństwem"

    Teza: pisząc te słowa dawno już zapomniałeś co minister napisał
    przy C-12 ;)
    Sądząc z braku reakcji Cavallino i Adama Płaszczycy, czekają
    aż doczytasz (i dostanę po głowie za psucie flejma).

    > więc ustępuje tym z prawej

    Ależ WOLNO mu ustąpić pierwszeństwa, o którym WIE, że ma,
    tylko powinien machnąć ręką albo cóś (że ustępuje), żeby
    na daremno nie czekali :|

    > a dla wjeżdżającego znak A-7). Absurd? Takie mamy prawo...

    Wyjątkowo (?) muszę wziąć ministra w obronę ;)

    > A skoro w tej sytuacji to absurd, to dlaczego nie jest absurdem dla
    > "rond" z sygnalizatorem przed wjazdem?

    Bo z natury rzeczy sygnalizacja nie może dawać "trwałego
    pierwszeństwa", skoro jej stan zmiennym jest i podatnym
    na uchylenie jedynie machaniem przez policmajstra...

    > ale nie każdy myśli logicznie (albo stosuje własną logikę, popartą
    > długoletnią praktyką

    Obstawiam, że statystyczny kierowca nie umie wyjaśnić podstaw
    prawnych 80%++ swoich zachowań.
    Ale w przypadku C-12 + A-7 wyjątkowo ma rację, nawet jak nie wie
    dlaczego, a Ty się zwyczajnie czepiasz ;)

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: