-
141. Data: 2015-09-07 12:50:35
Temat: Re: Poznaj stanowisko Elektronik
Od: Luke <l...@l...net>
W dniu 2015-09-07 o 12:36, Piotr Wyderski pisze:
> Według prawa, to nawet nie wolno inaczej. :-) Zwykłemu Użytkownikowi
> wolno wymienić żarówkę i coś tam jeszcze podobnie skomplikowanego.
Być może nie nadążam, ale niedawno jeszcze było tak, że w zakładzie
pracy musisz mieć SEP nawet na wymianę żarówki. Natomiast w domu możesz
sobie wymieniać żyrandol do woli. Na wszystkich lampach sufitowych
(około 5), jakie w ciągu ostatniego roku kupowałem, jest instrukcja
montażu i nie ma jakiegokolwiek ostrzeżenia, że musi to robić osoba
wykwalifikowana (tak jak jest to np. w instrukcji do kuchenki gazowej).
Co więcej, w zakładzie pracy do wymiany żarówki na drabinie musisz mieć
dodatkowo "uprawnienia wysokościowe" :)
L.
-
142. Data: 2015-09-07 12:56:09
Temat: Re: Poznaj stanowisko Elektronik
Od: Luke <l...@l...net>
W dniu 2015-09-07 o 12:03, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Czy Wine przypadkiem nie potrzebuje plików z Windows do pracy?
"Legal issues" na stronie wine o niczym takim nie wspomina. Używałem
wine na Fedorze i Debianie i nic nie musiałem robić poza instalacją
pakietu z repozytorium. I wszystko mi działało.
L.
-
143. Data: 2015-09-07 13:58:58
Temat: Re: Poznaj stanowisko Elektronik
Od: Mario <M...@...pl>
W dniu 2015-09-07 o 12:50, Luke pisze:
> W dniu 2015-09-07 o 12:36, Piotr Wyderski pisze:
>
>> Według prawa, to nawet nie wolno inaczej. :-) Zwykłemu Użytkownikowi
>> wolno wymienić żarówkę i coś tam jeszcze podobnie skomplikowanego.
>
> Być może nie nadążam, ale niedawno jeszcze było tak, że w zakładzie
> pracy musisz mieć SEP nawet na wymianę żarówki. Natomiast w domu możesz
> sobie wymieniać żyrandol do woli. Na wszystkich lampach sufitowych
> (około 5), jakie w ciągu ostatniego roku kupowałem, jest instrukcja
> montażu i nie ma jakiegokolwiek ostrzeżenia, że musi to robić osoba
> wykwalifikowana (tak jak jest to np. w instrukcji do kuchenki gazowej).
>
> Co więcej, w zakładzie pracy do wymiany żarówki na drabinie musisz mieć
> dodatkowo "uprawnienia wysokościowe" :)
Żadne uprawnienia tylko badania lekarskie zezwalające na pracę na
wysokościach powyżej 3 m. Żeby siąść do komputera też musisz mieć
badania lekarskie. W ogóle żeby zostać pracownikiem musisz mieć badania
lekarskie odpowiednie do stanowiska i zakresu czynności.
--
pozdrawiam
MD
-
144. Data: 2015-09-07 14:47:54
Temat: Re: Poznaj stanowisko Elektronik
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Mario" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:msju2k$ffl$...@d...me...
W dniu 2015-09-07 o 12:50, Luke pisze:
>> Co więcej, w zakładzie pracy do wymiany żarówki na drabinie musisz
>> mieć
>> dodatkowo "uprawnienia wysokościowe" :)
>Żadne uprawnienia tylko badania lekarskie zezwalające na pracę na
>wysokościach powyżej 3 m.
Butow czy zarowki ?
Bo powiedzmy ze zarowka na wysokosci 4m i drabina z podestem na 2m
wystarcza ...
J.
-
145. Data: 2015-09-07 15:20:21
Temat: Re: Poznaj stanowisko Elektronik
Od: Mario <M...@...pl>
W dniu 2015-09-07 o 14:47, J.F. pisze:
> Użytkownik "Mario" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:msju2k$ffl$...@d...me...
> W dniu 2015-09-07 o 12:50, Luke pisze:
>>> Co więcej, w zakładzie pracy do wymiany żarówki na drabinie musisz mieć
>>> dodatkowo "uprawnienia wysokościowe" :)
>
>> Żadne uprawnienia tylko badania lekarskie zezwalające na pracę na
>> wysokościach powyżej 3 m.
>
> Butow czy zarowki ?
>
> Bo powiedzmy ze zarowka na wysokosci 4m i drabina z podestem na 2m
> wystarcza ...
Wydaje mi się, że chodzi o wysokość na jaką wejdziesz, czyli raczej
staniesz nogami.
--
pozdrawiam
MD
-
146. Data: 2015-09-07 15:29:52
Temat: Re: Poznaj stanowisko Elektronik
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Piotr Wyderski napisał:
>> Moje stwierdzenie było odpowiedzią na to, że Linux jest be, bo pod nim
>> nic nie chodzi.
>
> Nigdy nie twierdziłem, że pod nim nic nie chodzi, natomiast twierdziłem,
> że dość często trzeba się nakombinować, aby chodziło. Pod Windows
> trzeba znacznie rzadziej, a to z tego powodu, że większość typowych
> programów jest przeznaczona pod ten system i MS wkłada dużo środków
> na zapewnienie kompatybilności na poziomie aplikacji.
Niedawno przyniesiono mi laptopa w Windowsem 10, który stał się
bezużyteczny, gdzyż zaraz po zalogowanu wyświetlał okienko z napisem
"Błąd krytyczny: Menu Start i Cortana nie działają" oraz obietnicą,
że przy następnym logowaniu będzie lepiej. Guzik. Zamknięcie okna
powodowało wylogowanie, a po kolejnym logowaniu znów to samo.
Ad mortum defecatum. Zawsze do mnie z takimi rzeczami idą, jak już
żaden ze speców od Windows nie wie jak sobie poradzić. Tu jednak im
się trochę zeszło, bo cała przygoda miała miejsce podczas dłuższego
wyjazdu zagranicznego.
Nie jest więc tak, że trzeba nietypowych programów -- to system sam
z siebie tak sobie zrobił. Nie jest też tak, że rzadko -- w google
roi się od relacji nieszczęśników, którym przytrafiło się to samo.
Wie o tym też Microsoft i opisuje krok po kroku co zrobić w tej
sytuacji. Ale to nikomu nie działa. Przynajmniej nikomu z tych, co na
ten temat piszą. Mnie też nie zadziałało. Inne rady również nie były
skuteczne. W końcu coś wymyśliłem, rady pozwoliły mi na zrozuminie
natury awarii, i przywróciłwm do życia ten komputer. Ale kilku godzin
kombinowania to wymagało.
Programy w linuksie działają zawsze -- te, o których wiadomo, że działać
powinny. Włączając w to takie układy, jak MS Ofiice pod wine. A jak nie
działają i wszyscy o tym wiedzą, to i tak niedzielny dłubacz nic nie
wykombunuje, więc nie ma sprawy. Nie ma tak, że działanie zależy od fazy
księżyca (w Windows ma się wrażenie, że tak jest -- patrz przykład wyżej,
który trafia się nie wiadomo komu i nie wiadomo dlaczego). Nie ma tak,
że "działało i przestało".
Ja się po prostu boję używać tego systemu. Bo choć działa o wiele bardziej
stabilnie niż kiedyś, to takie rzeczy jak opisana wciąż się zdarzają.
System zepsuć łatwo, a naprawa bez zewnętrznej pomocy może być niemożliwa.
Księżyc księżycem, ale w wielu przypadkach wiadomo skąd to się bierze.
W Windows wciąż tkwi ograniczenie, które nie pozwala mi zakwalifikować
tego produktu do grona poważnych systemów -- jeśli jakiś plik jest używany
przez proces, to nie można go usunąć ani zrobić z nim właściwoie nic.
Często jest tak (nie tylko w przypadku zawirusowania), że gdyby usunąć
jakiś plik, to i problem by ustąpił. Ale usunąć się nie da, bo cosik go
złapało i trzymie. Wtedy najprostsze wyjście, to zbootować komputer
z partycji linuksowej i usunąć. Windowsowy laptop bez linuksowej patycji
jest po prostu niepełnowartościowy.
--
Jarek
-
147. Data: 2015-09-07 15:30:53
Temat: Re: Poznaj stanowisko Elektronik
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Mario" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:msk2r6$2l1$...@d...me...
W dniu 2015-09-07 o 14:47, J.F. pisze:
>>>> Co więcej, w zakładzie pracy do wymiany żarówki na drabinie
>>>> musisz mieć
>>>> dodatkowo "uprawnienia wysokościowe" :)
>
>>> Żadne uprawnienia tylko badania lekarskie zezwalające na pracę na
>>> wysokościach powyżej 3 m.
>
>> Butow czy zarowki ?
>> Bo powiedzmy ze zarowka na wysokosci 4m i drabina z podestem na 2m
>> wystarcza ...
>Wydaje mi się, że chodzi o wysokość na jaką wejdziesz, czyli raczej
>staniesz nogami.
Brzmi rozsadnie, ale wtedy zadnych uprawnien na prace powyzej 3m nie
trzeba.
Z drugiej strony, praca, czyli wymiana zarowki, jednak 4m ponad
poziomem podlogi :-)
J.
-
148. Data: 2015-09-07 15:38:06
Temat: Re: Poznaj stanowisko Elektronik
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
>> Wydaje mi się, że chodzi o wysokość na jaką wejdziesz, czyli raczej
>> staniesz nogami.
>
> Brzmi rozsadnie, ale wtedy zadnych uprawnien na prace powyzej 3m nie
> trzeba.
>
> Z drugiej strony, praca, czyli wymiana zarowki, jednak 4m ponad
> poziomem podlogi :-)
A jak ktoś łazi po sadzie i opryskuje pięciometrowe trzewa?
--
Jarek
-
149. Data: 2015-09-07 15:41:09
Temat: Re: Poznaj stanowisko Elektronik
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
>> Wydaje mi się, że chodzi o wysokość na jaką wejdziesz, czyli raczej
>> staniesz nogami.
>
> Brzmi rozsadnie, ale wtedy zadnych uprawnien na prace powyzej 3m nie
> trzeba.
>
> Z drugiej strony, praca, czyli wymiana zarowki, jednak 4m ponad
> poziomem podlogi :-)
A jak ktoś łazi po sadzie i opryskuje pięciometrowe drzewa?
--
Jarek
-
150. Data: 2015-09-07 15:43:28
Temat: Re: Poznaj stanowisko Elektronik
Od: Luke <l...@l...net>
W dniu 2015-08-30 o 17:20, JDX pisze:
> znajomością danej platformy sprzętowo-software-owej. A IMO to za mało
> aby być "dobrym programistą". Do tego przydaje się jednak trochę teorii
> wykładanej na wydziałach informatyczych. Nie mam tutaj na myśli budowy
> kompilatorów, ale takie podstawowe rzeczy jak algorytmy i struktury
> danych czy inżynieria oprogramowania.
No bez przesady. Pisząc jakiekolwiek oprogramowanie, które jest
użyteczne w prawdziwym życiu, prędzej czy później trzeba liznąć prawie
wszystko powyższe. Nie wspominając już o wyborze języka na starcie, czy
nawet konieczności zaprojektowania własnych algorytmów do pewnych rzeczy.
Nie twierdzę, że programista amator stoi na równi z programistą po
studiach informatycznych. Ale algorytmy, struktury danych, inżynieria
oprogramowania, optymalizacja i tego typu rzeczy są do opanowania
również poza takimi studiami. Zwłaszcza "na żądanie" podczas realnego
programowania nieco ambitniejszych kawałków kodu, jeśli ktoś jest w
miarę lotny i chce kod napisać naprawdę dobrze.
L.