W dniu niedziela, 22 lutego 2015 22:59:54 UTC+1 użytkownik Budzik napisał:
> Użytkownik k...@g...com ...
>
> >> Moze zacznijmy od ustalenia, czym jezdzisz :)
> >> Z tego co wiem silniki PSA (czy ford bo to chyba jedno i to samo) 2.2
> >> maja moc 100km.
> >> A 130km to silnik Iveco 2.3 :)
> >>
> >> Tak czy siak - rozmawiamy o silniku 2.0 i co wazniejsze o małym
> >> ducato czyli L1H1 a nie maxi czyli minimum L3H3...
> >
> > U mnie silnik 2,5 litra, bez żadnych wynalazków.
>
> Czyli starsza technologia sprzed 2006 roku.
> Ja mam troche nowszy - 2012...
>
> > L1H1 furgon czy jakoś
> > tak. Z odsuwanymi drzwiami po bokach. Ty masz inny, nowszy. Ale na
> > cuda bym nie liczył. U mnie 115 to raczej maks. Twój poleci i 160. Ale
> > szybsza jazda kosztuje. Przy tej samej prędkości Twój spali mniej niż
> > mój bo jest nowocześniejszy. Wystaw przy 130 rękę za okno. Wiatr ci ją
> > wygnie jak by z plasteliny była.
>
> Nie musisz mi tłumaczyc co to za predkosc 130. Wiadomo tez ze szybsza jaZda
> kosztuje. Dyskusja nie o tym a o tym o ile wiecej.
>
> > Ludzie zwyczajnie pierdolą że im mało
> > pali, żeby wkurwić innych.
>
> Uwielbiam te Twoje teorie spiskowe.
>
> > Taki sport narodowy. Jak masz jakieś
> > podejrzenia to jedź na analizę spalin. Może jakąś świecę żarową masz
> > upaloną, może wtryskiwacze już trochę gorzej rozpylają. Analiza wykaże
> > z dużym prawdopodobieństwem co jest nie ten teges.
> >
> Mowisz ze po analizie spalin takie rzeczy się dowiem?
> Hmm...
> Tak jak pisałem - zaczne od przejazdzki dokładnie takim samym samochodem
> ale innym egzemplarzem i sobacze co tamten pokazuje na komputerze.

Zatankuj do pełna i jak skończysz próbę to znowu do pełna. Komputer sobie odpuść.
Dobry diagnosta powinien wyłapać co jest nie tak. Na mechanikach ani przypadkowych
informacjach się nie opieraj. U mnie chwilę po zapalenia zaczyna mrugać kontrolka
świec. Mechanik że świece spierdolone. Wymienił. Jak mrugała tak mruga. On nie wie.
Pytam tutaj czy ktokolwiek widział czy ktokolwiek wie. Że komputer cośtam. U mnie nie
ma komputera. Że sygnalizuje jakąś przepaloną żarówkę i wiele podobnych bzdetów.
Podłączyłem się z żarówką do świecy. Żarówkę przydrutowałem do wycieraczki. Odpalam i
jadę. Zaczyna jednocześnie mrugać kontrolka i żarówka. Znaczy się jadę i auto samo
grzeje świece. Ale po co? Następnego dnia odpaliłem i odłączyłem przekaźnik świec.
Jadę a on coś cugu nie ma. Dymi trochę. Po chwili przeszło jak się trochę ugrzał.
Następnego dnia jadę z podłączonymi świecami. Ładnie jedzie i nie dymi a kontrolka
mruga, po kilkuset metrach zgasła. Nie twierdzę ze u Ciebie wszystko igła. Według
mnie te 13 to w normie. Ale może coś jest trochę uwalone, rozregulowane. Pojedziesz,
znajdą, poprawią i zrobi się 12. I też według mnie będzie w normie.