Hello J.F.,

Wednesday, March 22, 2017, 2:49:06 PM, you wrote:

>>> W sumie, to podobaly mi sie stare Borlandy, a wczesniej chyba bylo
>>> jeszcze pod CP/M - zaznaczam osobno poczatek bloku, osobno koniec,
>>> kopiuje.
>>Ctrl-K B, Ctrl-K K, Ctrl-K C, Ctrl-K V - długo nie mogłem się tego
>>oduczyć.
> Na pecetach przestawili na Fcostam, i to byl postep :-)

Na funkcyjnych Borland zrobił zapis (F2) itd. Operacje blokowe były
nadal z Ctrl-K

> Dopoki IBM nie zepsul klawiatury ...

Naprawdę tęsknisz za funkcyjnymi po lewej i albo numeryczna albo
kursory?


--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

W dniu 2017-03-22 o 14:04, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello J.F.,
>
> Wednesday, March 22, 2017, 11:18:05 AM, you wrote:
>
> [...]
>
>> W sumie, to podobaly mi sie stare Borlandy, a wczesniej chyba bylo
>> jeszcze pod CP/M - zaznaczam osobno poczatek bloku, osobno koniec,
>> kopiuje.

Ale to z Wordstara.

> Ctrl-K B, Ctrl-K K, Ctrl-K C, Ctrl-K V - długo nie mogłem się tego
> oduczyć.

A po co oduczać? Nie używasz wujka Ziutka? Bo ja jeszcze tak :)

Pozdrawiam

DD

do góry

W dniu 2017-03-22 o 14:49, J.F. pisze:
> Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:1...@p...pl.in
valid...
> Hello J.F.,
> [...]
>>> W sumie, to podobaly mi sie stare Borlandy, a wczesniej chyba bylo
>>> jeszcze pod CP/M - zaznaczam osobno poczatek bloku, osobno koniec,
>>> kopiuje.
>
>> Ctrl-K B, Ctrl-K K, Ctrl-K C, Ctrl-K V - długo nie mogłem się tego
>> oduczyć.
>
> Na pecetach przestawili na Fcostam, i to byl postep :-)
> Dopoki IBM nie zepsul klawiatury ...

Ten postęp to taki sobie był. Wprawdzie XTree nie zdobyło dość
popularności żeby się utrzymać na rynku, ale obsługa klawiatury była
super. A sam edytor był właśnie obsługiwany poleceniami wordstara i
jeszcze na dodatek można było makra zdefiniować. Teraz czasem sobie
obiecuję że spróbuję współczesnej wersji, ale jakoś tak mi zawsze czasu
brakuje.

Pozdrawiam

DD

do góry

W dniu 2017-03-22 o 11:10, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan Dariusz Dorochowicz napisał:
>
>> Ależ tu się dziadków w podeszłym wieku zebrało ;)
>> To młodzieży jakby niewiele poza mną :)
>> Wiecie, miałem okazję parę lat temu być u lekarza (nie jako pacjent),
>> który pamiętał jeszcze jak uciekali z Wilna przed AC, a pokazywał mi
>> jak nagrywa na komputerze filmy z tunera TV, jak coś tam przechwytuje
>> z YT i takie tam różne. I raczej nie sprawiał wrażenia że tylko
>> zapamiętał kolejność naciskania przycisków tylko że wiedział co
>> i dlaczego robi. To tak odnośnie ogarniania "nowych" tematów.
>
> W takich sytuacjach przypomina mi się pewien znajomy. Jemu nie udało
> się uciec z Wilna przed AC, NKWD zabrało go do Katynia. Ale nie dotarł
> tam, bo go wzięli z transportu na Łubiankę, by coś z niego wydobyć.
> Był w tym Wilnie profesorem. A więc przeżył. I dobrą książkę o tym
> napisał później.
>
> Po wojnie mieszkał w Londynie. Dożył prawie setki, pod koniec życia
> w domu dla starszych osób. I mówił wtedy tak: nie mam tu z kim
> rozmawiać, moi rówieśnicy dawno juz poumierali, a ci tutaj, to
> jakieś stare dziadki, nic nie rozumieją.

Też to słyszałem :)
Ale jakoś nie rozumiem związku ;)

Pozdrawiam

DD

do góry

W dniu 2017-03-22 o 11:45, Piotr Gałka pisze:
> W dniu 2017-03-22 o 10:28, Dariusz Dorochowicz pisze:
>>
>> Ależ tu się dziadków w podeszłym wieku zebrało ;)
>> To młodzieży jakby niewiele poza mną :)
> Młodzież nie wie co to Usenet.

No jak nie wie? A ja to co? Wyjątek?

Pozdrawiam

DD

do góry

Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:

>> Dokładnie... jakby te żarówki nie były elementem eksploatacyjnym,
>> np. były jakimiś ultrajasnymi LED-ami, które żywotność mają planowaną
>> na 10 lat, to jeszcze bym zrozumiał, ale żarówkę ma dać się wymienić
>> w szczerym polu, bez narzędzi.
>
> W niektórych krajach mają przepis, że jest obowiązek wożenia żarówek
> zapasowych. Tylko na co komu zapas, gdy mu w szczerym polu zgasną światła
> takiej furmanki?

No właśnie... jakby dało się wymienić, to niech wymienia, ja sam wożę
zapas. Ale u mnie da się wymienić bez rozkręcania niczego :)

--
http://www.chmurka.net/

do góry

Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:oau0iu$s2b$...@n...news.atman.pl...
W dniu 2017-03-22 o 14:49, J.F. pisze:
> Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości grup
>>> Ctrl-K B, Ctrl-K K, Ctrl-K C, Ctrl-K V - długo nie mogłem się tego
>>> oduczyć.
>
>> Na pecetach przestawili na Fcostam, i to byl postep :-)
>> Dopoki IBM nie zepsul klawiatury ...

>Ten postęp to taki sobie był. Wprawdzie XTree nie zdobyło dość
>popularności żeby się utrzymać na rynku, ale obsługa klawiatury była
>super. A sam edytor był właśnie obsługiwany poleceniami wordstara i
>jeszcze na dodatek można było makra zdefiniować. Teraz czasem sobie
>obiecuję że spróbuję współczesnej wersji, ale jakoś tak mi zawsze
>czasu brakuje.

Ja pamietam jakis ... jak to sie nazywalo ... Cyber Edit, Ultra Edit
...
chyba Multi Edit
https://en.wikipedia.org/wiki/Multi-Edit

W czasach DOS robil wrazenie - setka mozliwych okien, wlasny jezyk
makr/programowania, duzo funkcji w tymze jezyku zaprogramowane, wiec
mozna poprawic.
Znakomite narzedzie ... ale do edycji programow, to Borland wystarczal
:-)

J.

do góry

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1...@p...pl.in
valid...
Hello J.F.,
>>>> W sumie, to podobaly mi sie stare Borlandy, a wczesniej chyba
>>>> bylo
>>>> jeszcze pod CP/M - zaznaczam osobno poczatek bloku, osobno
>>>> koniec,
>>>> kopiuje.
>>>Ctrl-K B, Ctrl-K K, Ctrl-K C, Ctrl-K V - długo nie mogłem się tego
>>>oduczyć.
>> Na pecetach przestawili na Fcostam, i to byl postep :-)

>Na funkcyjnych Borland zrobił zapis (F2) itd. Operacje blokowe były
>nadal z Ctrl-K

O ile kojarze, to byly i jakies funkcyjne do tego. F3,4, 5 ?

>> Dopoki IBM nie zepsul klawiatury ...
>Naprawdę tęsknisz za funkcyjnymi po lewej i albo numeryczna albo
>kursory?

Teraz czasy sie zmienily, ale dawniej to byla wygoda.
prawa reka na kursorach i ESC, lewa na funkcyjnych, wszystkie
najbardziej potrzebne klawisze pod reka ... pod rekami.

A ze w banku nie pracowalem, to mi numeryczna byla niepotrzebna.
Teraz zreszta siedze na laptopie i wcale nie mam numerycznej.
Co akurat czasem przeszkadza, ale rzadko.

J.

do góry

On Wed, 22 Mar 2017 11:56:30 +0100, Cezary
Grądys<c...@w...onet.pl> wrote:
> - O kurwa!
> Sekretarka:
> - Oj przepraszam, znowu zapomniałam odmontować.

Klasyka, ale na szczęście zrobiła sync, więc dane będą. I to się
nazywa świadome korzystanie z komputera.

--
Marek

do góry

On Wed, 22 Mar 2017 12:51:06 +0100, Luke <l...@l...net> wrote:
> A to naprawdę duży problem? Ona mogła nawet nie wiedzieć, co to
OpenBSD.

Absolutnie nie. Mnie tylko zintrygowało czemu akurat OpenBSD u
basenowej kasjerki w mieście powiatowym. Do dziś intryguje, bo
odpowiedzi ciągle nie znam, jedynie mętne przypuszczenia.

--
Marek

do góry