eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Porażenie prądem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 89

  • 81. Data: 2015-03-08 21:12:23
    Temat: Re: Porażenie prądem
    Od: Mario <m...@...pl>

    W dniu 08.03.2015 17:04, Tomasz Wójtowicz pisze:
    > W dniu 2015-03-08 o 13:21, Mario pisze:
    >> W dniu 2015-03-08 o 12:37, Tomasz Wójtowicz pisze:
    >>> W dniu 2015-03-08 o 11:54, Robert Wańkowski pisze:
    >>>> "PcmOl"
    >>>>>> Jeżeli dotkniemy L w instalacji z różnicówką, to odczuwa się przepływ
    >>>>>> prądu przez ciało?. W ciągu tych kilkunastu ms coś zarejestrujemy
    >>>>>> nieprzyjemnego?
    >>>>> Owszem.
    >>>>> Zwykłe pierdyknięcie prądem wylączone w odpowiednim czasie.
    >>>>
    >>>>
    >>>> Taka analogia mi się nasunęła. :-)
    >>>> https://www.youtube.com/watch?v=Zf6X4qU7MRA
    >>>> Szkoda, że nie można zresetować tej "różnicówki"
    >>>
    >>> Bo to podejście do problemu w typowo amerykańskim stylu, czyli
    >>> efektownie coś zniszczyć, żeby było cool. Wystarczyłby mechanizm, choćby
    >>> sprężynowy, który opuszczałby wałek, tak żeby cała tarcza schowała się w
    >>> korpusie maszyny. Tam może sobie spokojnie wyhamować.
    >>
    >> Pytanie jak głęboko wjechałaby tarcza w palec zanim mechanizm,u
    >> opuszczający opuściłby wałek.
    >>
    >
    > Sprężynowe napinacze pasa bezpieczeństwa podobno działają w czasie kilku
    > milisekund.

    Chyba pirotechniczne.

    Poza tym niebezpieczne dla palca działanie tarczy skończy
    > się po schowaniu się o centymetr. Przyjmując więc czas 1 milisekundy,
    > przy n=50 obr/sek mamy zaledwie 18 stopni, czyli mniej więcej 2 zęby.
    > Draśnie skórę.
    >

    Ale czas będzie zależał od masy. Łatwiej przesunąć mały hamulec jak w
    tym materiale, niż cały wałek z tarczą.

    --
    pozdrawiam
    MD


  • 82. Data: 2015-03-08 21:23:07
    Temat: Re: Porażenie prądem
    Od: Tomasz Wójtowicz <s...@s...spam.spam.com>

    W dniu 2015-03-08 o 21:12, Mario pisze:
    > W dniu 08.03.2015 17:04, Tomasz Wójtowicz pisze:
    >
    > Ale czas będzie zależał od masy. Łatwiej przesunąć mały hamulec jak w
    > tym materiale, niż cały wałek z tarczą.

    I od siły też. Zawsze można zastosować większą sprężynę niż w napinaczu
    pasa.

    Ale po co my o tym dyskutujemy - UE nakazuje stosować w krajzegach górną
    osłonę piły, która zarówno chroni palce jak i oczy przed trocinami. I to
    załatwia sprawę. Vide:

    http://img29.olx.pl/images_tablicapl/191704317_3_644
    x461_makita-pila-krajzega-stolowa-pilarka-mlt100-fva
    t-narzedzia_rev003.jpg

    A hamburgery niech sobie konstruują efektowne wybuchowe bajery. Ciekawe
    co będzie, jeśli po zadziałaniu tego bajeranckiego hamulca tarcza piły
    rozerwie się tak, że jeden z kawałków wbije się pilarzowi w czoło.

    Bo w Polsce już był taki jeden Łągiewka, co to chciał montować w
    samochodach zderzaki z wirującymi masami, tylko nikt nie umiał
    odpowiedzieć, co się stanie, jeśli energia kinetyczna wytracona na tym
    zderzaku będzie tak duża, że wirująca masa się wyrwie i jak tarcza od
    krajzegi będzie cięła ludzi i samochody na odcinku pół kilometra.


  • 83. Data: 2015-03-09 02:34:59
    Temat: Re: Porażenie prądem
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Fri, 6 Mar 2015 16:30:14 +0100, Piotr Gałka napisał(a):
    > Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
    >> Fakt, to mylące. Dalej było o tym, że warunki domowe -- tu bywa dość
    >> trudno o "prawdziwą ziemię". Przeważnie nie da się zamknąć obwodu
    >> inaczej, niż robią to odbiorniki prądu. Więc trudno też o różnicę,
    >> która wyzwoli wyłącznik.
    >>
    > Nie rozumiem w czym widzisz problem z "prawdziwą ziemią" w domu.
    >
    > Jak wycierałem z kurzu lampę w kuchni to zawsze czułem mrowienie. Myślałem,
    > że może kabel w środku ma przebicie do obudowy i zapominałem o temacie.
    > Kiedyś mnie tknęło, że to by znaczyło że dodatkowo wyłącznik musiał by być
    > na neutralnym a nie na fazie. Postanowiłem sprawdzić - się okazało, że na
    > sterczącym z sufitu żółto-zielonym mam na stałe fazę i lampa jest do niego
    > "uziemiona". Sam ją do niego podłączyłem (wcześniej miałem drewnianą), bo po
    > to on jest a nie przyszło mi do głowy wtedy sprawdzać czy ktoś go nie
    > podłączył do fazy.

    A nie bylo to tak, ze elektrycy podciagneli kabel 3-zylowy, aby mozna
    bylo wlaczac osobno dwie zarowki, a z braku innego byl to kabel w
    standardowych kolorach ?

    > Wycierając lampę zawsze miałem w zasięgu drugiej ręki
    > uziemioną kuchenkę elektryczną - czyli jak najbardziej "prawdziwą ziemię".
    > Na szczęście nigdy nie dotknąłem tych dwu rzeczy na raz (różnicówkę mam
    > tylko na łazienkę).

    A jakby byla na wszytko, to by pomogla.

    J.


  • 84. Data: 2015-03-09 10:12:22
    Temat: Re: Porażenie prądem
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:kdkjej0allxo.9ixvcu2375is$.dlg@40tude.net...

    >> Jak wycierałem z kurzu lampę w kuchni to zawsze czułem mrowienie.
    >> Myślałem,
    >> że może kabel w środku ma przebicie do obudowy i zapominałem o temacie.
    >> Kiedyś mnie tknęło, że to by znaczyło że dodatkowo wyłącznik musiał by
    >> być
    >> na neutralnym a nie na fazie. Postanowiłem sprawdzić - się okazało, że na
    >> sterczącym z sufitu żółto-zielonym mam na stałe fazę i lampa jest do
    >> niego
    >> "uziemiona". Sam ją do niego podłączyłem (wcześniej miałem drewnianą), bo
    >> po
    >> to on jest a nie przyszło mi do głowy wtedy sprawdzać czy ktoś go nie
    >> podłączył do fazy.
    >
    > A nie bylo to tak, ze elektrycy podciagneli kabel 3-zylowy, aby mozna
    > bylo wlaczac osobno dwie zarowki, a z braku innego byl to kabel w
    > standardowych kolorach ?
    >
    W kuchni mam wyłącznik podwójny, ale jeden pstryczek włącza lampę na
    suficie, a drugi lampę nad blatem.
    Do tej na suficie podciągnęli standardowy przewód 3-żyłowy.
    Na jednym jest N, na drugim jak się włączy pstryczek jest faza, a na trzecim
    (żółto-zielonym) jest zawsze faza.
    Nie wiem gdzie jest puszka od tego więc po prostu odłączyłem go od obudowy
    lampy, zaizolowałem i nalepiłem plaster z wykrzyknikiem.
    We wszystkich innych lampach, gdzie mają być włączane osobno 2 żarówki są
    kabelki 4-żyłowe i tam żółto-zielony jest podłączony do ochronnego (a może
    N - nie sprawdzałem, ale na pewno nie do fazy).
    P.G.
    P.S.
    Jakieś półtora roku temu w dwu lampach założyłem w szereg z żarówkami NTC
    120om (w sumie 3 żarówki). Pół roku temu w jeszcze jednej (2 obwody, razem 5
    żarówek). Jak do tej pory ani jedna z żarówek za NTC się nie przepaliła. W
    tym czasie w pokoju, gdzie mam 6 żarówek już kilka razy musiałem którąś tam
    wymieniać, ostatnio 3 szt. za jednym razem (przepaliły się w niedużych
    odstępach czasu).


  • 85. Data: 2015-03-09 19:38:25
    Temat: Re: Porażenie prądem
    Od: janusz_k <J...@o...pl>


    > A hamburgery niech sobie konstruują efektowne wybuchowe bajery. Ciekawe
    > co będzie, jeśli po zadziałaniu tego bajeranckiego hamulca tarcza piły
    > rozerwie się tak, że jeden z kawałków wbije się pilarzowi w czoło.
    >
    > Bo w Polsce już był taki jeden Łągiewka, co to chciał montować w
    > samochodach zderzaki z wirującymi masami, tylko nikt nie umiał
    > odpowiedzieć, co się stanie, jeśli energia kinetyczna wytracona na tym
    > zderzaku będzie tak duża, że wirująca masa się wyrwie i jak tarcza od
    > krajzegi będzie cięła ludzi i samochody na odcinku pół kilometra.
    Bez przesady, są osłony które to wytrzymają bez trudu i nie ważą nie
    wiadomo ile, piszę to po obejrzeniu testu sinika Rolls royce
    http://lotniczapolska.pl/Silnik-RR-Trent-XWB-symulac
    ja-oderwania-lopatki,27873
    jak widać wszystko zostało ładnie w środku, a silnik kręcił się z
    maksymalną prędkością i mocą !!!

    więc jak widać można? można :)

    --
    Pozdr

    Janusz_K


  • 86. Data: 2015-03-11 21:26:48
    Temat: Re: Porażenie prądem
    Od: Michał Czarkowski <m...@p...onet.pl>

    Robert Wańkowski napisał/a:

    > Jeżeli dotkniemy L w instalacji z różnicówką, to odczuwa się przepływ
    > prądu przez ciało?. W ciągu tych kilkunastu ms coś zarejestrujemy
    > nieprzyjemnego?
    >
    > Robert

    Popatrz tu:

    https://www.youtube.com/channel/UCJ0-OtVpF0wOKEqT2Z1
    HEtA

    Może na tych filmach jest odpowiedź na Twoje pytanie :-D


  • 87. Data: 2015-03-11 22:33:19
    Temat: Re: Porażenie prądem
    Od: badworm <n...@p...pl>

    Dnia Sun, 8 Mar 2015 12:02:52 +0100, PcmOl napisał(a):

    > Co najmniej w naskórku.
    > ->
    > https://www.youtube.com/watch?v=SkFH8lLvKZ0

    Ale tu chodzi o wyrównywanie potencjału a nie zamykanie obwodu jako
    takie. Gdy już helikopter jest połączony z przewodem to dotykać można by
    i gołymi rękami.
    --
    Pozdrawiam Bad Worm badworm[maupa]post{kropek}pl
    GG#2400455 ICQ#320399066


  • 88. Data: 2015-03-12 21:38:01
    Temat: Re: Porażenie prądem
    Od: Dariusz K. Ładziak <d...@n...pl>

    PcmOl pisze:
    >> ...
    >> W obwodzie zabezpieczonym różnicówka są dwa główne zagrożenia: że
    >> różnicówkę jakiś ignorant głupio połączył albo że stara, niesprawdzana
    >> od wielu lat po prostu nie raczy zadziałać.
    >
    > Jest jeszcze jedno i to w przypadku TNC-S wykonanego zgodnie z przepisami.
    > Uwalenie PEN przed punktem rozdziału.
    > Potencjał PE staje się nieciekawy, a ew. prąd wyłączy tylko nadprądówka..

    TNC-S wykonane zgodnie z przepisami ma punkt rozdziału uziemiony
    lokalnie dla obiektu - przewód PE może być uznany za posiadający
    potencjał zbliżony do miejscowego potencjału ziemi w odległości nie
    większej jak trzydzieści metrów od najbliższego uziomu.

    Zatem albo potencjał PE nie może przybrać nieciekawych wartości, albo
    też instalacja TNC-S nie jest jednak wykonana zgodnie z przepisami.

    --
    Darek


  • 89. Data: 2015-03-29 23:30:35
    Temat: Re: Porażenie prądem
    Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>

    "Robert Wańkowski"
    >> Zwykłe pierdyknięcie prądem wylączone w odpowiednim czasie.
    > Taka analogia mi się nasunęła. :-)
    > https://www.youtube.com/watch?v=Zf6X4qU7MRA
    > Szkoda, że nie można zresetować tej "różnicówki"

    No i wymyślili taką, która można zresetować. :-)

    https://www.youtube.com/watch?v=nbDf2dpQVIY

    http://sketchucation.com/click.php?url=http://www.bo
    schtools.com/AboutBoschTools/PressRoom/Pages/031815_
    reaxxsaw.aspx

    Robert

strony : 1 ... 8 . [ 9 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: