eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Ponad prawem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2016-11-08 11:21:10
    Temat: Ponad prawem
    Od: "re" <r...@r...invalid>

    http://niusy.pl/@motoryzacja.interia.pl/9v6

    "
    Poza sporem jest, że kierujący pojazdem uprzywilejowanym ma prawo nie
    stosować się do znaków i sygnałów drogowych pod warunkiem zachowania
    szczególnej ostrożności a każdy kierujący ma obowiązek ułatwić przejazd
    pojazdowi uprzywilejowanemu, w szczególności poprzez usunięcie się z drogi
    lub zatrzymanie. W tym przypadku, kierujący policjant widząc reakcję innych
    kierujących, którzy zjechali do wewnętrznej części ronda i zatrzymali się,
    miał prawo oczekiwać, że w taki sam sposób zachowa się również kierujący
    busem, tym bardziej że jezdnia na przedmiotowym rondzie jest na tyle
    szeroka, iż bez problemów mieszczą się tam dwa samochody, jeden obok
    drugiego.
    "



  • 2. Data: 2016-11-08 12:17:04
    Temat: Re: Ponad prawem
    Od: Bolko <s...@g...com>

    W dniu wtorek, 8 listopada 2016 11:21:21 UTC+1 użytkownik re napisał:
    > http://niusy.pl/@motoryzacja.interia.pl/9v6
    >
    > "
    > Poza sporem jest, że kierujący pojazdem uprzywilejowanym ma prawo nie
    > stosować się do znaków i sygnałów drogowych pod warunkiem zachowania
    > szczególnej ostrożności a każdy kierujący ma obowiązek ułatwić przejazd
    > pojazdowi uprzywilejowanemu, w szczególności poprzez usunięcie się z drogi
    > lub zatrzymanie. W tym przypadku, kierujący policjant widząc reakcję innych
    > kierujących, którzy zjechali do wewnętrznej części ronda i zatrzymali się,
    > miał prawo oczekiwać, że w taki sam sposób zachowa się również kierujący
    > busem, tym bardziej że jezdnia na przedmiotowym rondzie jest na tyle
    > szeroka, iż bez problemów mieszczą się tam dwa samochody, jeden obok
    > drugiego.
    > "

    i?


  • 3. Data: 2016-11-08 13:13:14
    Temat: Re: Ponad prawem
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Bolko"

    > http://niusy.pl/@motoryzacja.interia.pl/9v6
    >
    > "
    > Poza sporem jest, że kierujący pojazdem uprzywilejowanym ma prawo nie
    > stosować się do znaków i sygnałów drogowych pod warunkiem zachowania
    > szczególnej ostrożności a każdy kierujący ma obowiązek ułatwić przejazd
    > pojazdowi uprzywilejowanemu, w szczególności poprzez usunięcie się z drogi
    > lub zatrzymanie. W tym przypadku, kierujący policjant widząc reakcję
    > innych
    > kierujących, którzy zjechali do wewnętrznej części ronda i zatrzymali się,
    > miał prawo oczekiwać, że w taki sam sposób zachowa się również kierujący
    > busem, tym bardziej że jezdnia na przedmiotowym rondzie jest na tyle
    > szeroka, iż bez problemów mieszczą się tam dwa samochody, jeden obok
    > drugiego.
    > "

    i?
    ---
    Myślę nad tym :-)


  • 4. Data: 2016-11-08 14:57:53
    Temat: Re: Ponad prawem
    Od: szerszen <s...@t...pl>

    On Tue, 8 Nov 2016 11:21:10 +0100
    "re" <r...@r...invalid> wrote:


    Mnie zastanawia co innego, jak to się stało, że obaj mają uszkodzenia po prawych
    stronach, biorąc pod uwagę fakt, że stłuczka miała miejsce jak radiowóz zjeżdżał z
    ronda, a bus wjeżdżał na nie. :)


    --
    pozdrawiam
    szerszeń


  • 5. Data: 2016-11-08 17:21:56
    Temat: Re: Ponad prawem
    Od: xyz <x...@i...pl>

    W dniu 08.11.2016 o 14:57, szerszen pisze:
    > On Tue, 8 Nov 2016 11:21:10 +0100
    > "re" <r...@r...invalid> wrote:
    >
    >
    > Mnie zastanawia co innego, jak to się stało, że obaj mają uszkodzenia po prawych
    stronach, biorąc pod uwagę fakt, że stłuczka miała miejsce jak radiowóz zjeżdżał z
    ronda, a bus wjeżdżał na nie. :)
    >
    >
    Przeczytaj raz jeszcze :)

    --
    --- xyz


  • 6. Data: 2016-11-08 17:28:39
    Temat: Re: Ponad prawem
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "szerszen" napisał w wiadomości
    >Mnie zastanawia co innego, jak to się stało, że obaj mają uszkodzenia
    >po prawych stronach, biorąc pod uwagę fakt, że stłuczka miała miejsce
    >jak radiowóz zjeżdżał z ronda, a bus wjeżdżał na nie. :)

    a) radiowoz jechal "pod prad",
    b) "Znajdujący się na rondzie, poruszający się od strony ulicy
    Kościuszki kierowca busa, nie zauważył jadącego pojazdu na sygnałach,
    wyjechał zza pojazdów które się zatrzymały aby przepuścić pojazd
    uprzywilejowany, uderzając w opuszczający już rondo radiowóz"

    wychodzi mi na to, ze radiowoz jechal pod prad, samochody na rondzie
    zjechaly ku srodkowi, bus jechal po rondzie , chcial zjechac i
    przywalil.

    A to takie rondo
    https://goo.gl/maps/hm4rGkpzgQE2

    Radiowoz jechal "prosto" od Chramcowki, bus jechal od Kosciuszki,
    rondo tam szerokie, jak chcial ominac "korek na lewym pasie", inne
    samochody widok mu zasloniły ... moglo sie zdarzyc, ale gluchy musial
    byc, i moze troche slepy tez.

    J.


  • 7. Data: 2016-11-08 23:38:36
    Temat: Re: Ponad prawem
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Dnia Tue, 8 Nov 2016 11:21:10 +0100, re napisał(a):

    > http://niusy.pl/@motoryzacja.interia.pl/9v6
    >
    > "
    > Poza sporem jest, że kierujący pojazdem uprzywilejowanym ma prawo nie
    > stosować się do znaków i sygnałów drogowych pod warunkiem zachowania
    > szczególnej ostrożności a każdy kierujący ma obowiązek ułatwić przejazd
    > pojazdowi uprzywilejowanemu, w szczególności poprzez usunięcie się z drogi
    > lub zatrzymanie. W tym przypadku, kierujący policjant widząc reakcję innych
    > kierujących, którzy zjechali do wewnętrznej części ronda i zatrzymali się,
    > miał prawo oczekiwać, że w taki sam sposób zachowa się również kierujący
    > busem, tym bardziej że jezdnia na przedmiotowym rondzie jest na tyle
    > szeroka, iż bez problemów mieszczą się tam dwa samochody, jeden obok
    > drugiego.
    > "

    Czy ja wiem czy tak znowu ponad prawem.
    Kierowca busa nie wiadomo po co przyjął mandat, bo tak z opisu wychodzi że
    przed żadnym sądem pewnie nie miałby żadnych szans i 3 pensje jak nic
    poszłyby na remont radiowozu.


  • 8. Data: 2016-11-09 00:43:21
    Temat: Re: Ponad prawem
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Tomasz Pyra"

    > http://niusy.pl/@motoryzacja.interia.pl/9v6
    >
    > "
    > Poza sporem jest, że kierujący pojazdem uprzywilejowanym ma prawo nie
    > stosować się do znaków i sygnałów drogowych pod warunkiem zachowania
    > szczególnej ostrożności a każdy kierujący ma obowiązek ułatwić przejazd
    > pojazdowi uprzywilejowanemu, w szczególności poprzez usunięcie się z drogi
    > lub zatrzymanie. W tym przypadku, kierujący policjant widząc reakcję
    > innych
    > kierujących, którzy zjechali do wewnętrznej części ronda i zatrzymali się,
    > miał prawo oczekiwać, że w taki sam sposób zachowa się również kierujący
    > busem, tym bardziej że jezdnia na przedmiotowym rondzie jest na tyle
    > szeroka, iż bez problemów mieszczą się tam dwa samochody, jeden obok
    > drugiego.
    > "

    Czy ja wiem czy tak znowu ponad prawem.
    Kierowca busa nie wiadomo po co przyjął mandat, bo tak z opisu wychodzi że
    przed żadnym sądem pewnie nie miałby żadnych szans i 3 pensje jak nic
    poszłyby na remont radiowozu.
    ---
    Myślę, że miałby trudności z dalszym wykonywaniem zawodu :-)


  • 9. Data: 2016-11-09 01:05:35
    Temat: Re: Ponad prawem
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Dnia Wed, 9 Nov 2016 00:43:21 +0100, re napisał(a):

    > Myślę, że miałby trudności z dalszym wykonywaniem zawodu :-)

    Policjant?
    Raczej nie, bo dlaczego?

    Wszystko zależy od klasyfikacji tego co się stało.
    Bo zasadniczo szybka jazda pojazdem uprzywilejowanym zawsze niesie jakieś
    ryzyko rozbicia auta.
    Jak policjant nie nawywijał czegoś zupełnie wbrew procedurze i wszelkiemu
    rozsądkowi, to może i nawet nie byłoby podstaw żeby go na 3 pensje skasować
    za rozbicie radiowozu.
    No ale to zawsze bardziej skomplikowana sprawa niż znaleźć kogoś kto
    przyjmie mandat.

    Chociaż teroetycznie to nie musi być koniec sprawy, bo ubezpieczyciel OC do
    którego przyjdzie policja ma nadal prawo winę odrzucić i policja będzie
    musiała go przypozwać do sądu i dopiero tam udowodnić winę.
    Ale nie wiem czy ubezpieczyciel by chciał iść w PR-owo ryzykowną
    przepychankę.


  • 10. Data: 2016-11-09 01:44:56
    Temat: Bo ja proszę państwa lubię zapierd..alać na rondzie pod prąd (Re: Ponad prawem)
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Tomasz Pyra"

    > Myślę, że miałby trudności z dalszym wykonywaniem zawodu :-)

    Policjant?
    Raczej nie, bo dlaczego?
    ---
    Ten co pokornie mandat przyjął

    Wszystko zależy od klasyfikacji tego co się stało.
    Bo zasadniczo szybka jazda pojazdem uprzywilejowanym zawsze niesie jakieś
    ryzyko rozbicia auta.
    ---
    A nie wiem czy była szybka. Z artykułu wynika, że hrabia pod prąd na rondzie
    jechał to go nie zauważono.

    Jak policjant nie nawywijał czegoś zupełnie wbrew procedurze i wszelkiemu
    rozsądkowi, to może i nawet nie byłoby podstaw żeby go na 3 pensje skasować
    za rozbicie radiowozu.
    ---
    No ja myślę, że nie było. Ale w życiu bym nie wpadł, że można obwiniać
    kierowców innych samochodów za to, że nie zauważyły wariata

    "
    Policjant poruszał się od ..., wjeżdżając na rondo w kierunku przeciwnym do
    obowiązującego na rondzie (pod prąd). Samochody znajdujące się na rondzie
    ustąpiły miejsca pojazdowi uprzywilejowanemu ...

    ... poruszający się od strony ulicy Kościuszki kierowca busa, nie zauważył
    jadącego pojazdu na sygnałach, wyjechał zza pojazdów które się zatrzymały
    aby przepuścić pojazd uprzywilejowany, uderzając w opuszczający już rondo
    radiowóz.
    "

    "policjant widząc reakcję innych kierujących, którzy zjechali do wewnętrznej
    części ronda i zatrzymali się, miał prawo oczekiwać, że w taki sam sposób
    zachowa się również kierujący busem"


    No ale to zawsze bardziej skomplikowana sprawa niż znaleźć kogoś kto
    przyjmie mandat.
    ---
    Wiesz, dokładnie nie wiadomo jak było, ale tłumaczenie wydaje mi się tak
    nonsensowne, że no nie mogłem go tutaj nie zacytować.

    Chociaż teroetycznie to nie musi być koniec sprawy, bo ubezpieczyciel OC do
    którego przyjdzie policja ma nadal prawo winę odrzucić i policja będzie
    musiała go przypozwać do sądu i dopiero tam udowodnić winę.
    Ale nie wiem czy ubezpieczyciel by chciał iść w PR-owo ryzykowną
    przepychankę.
    ---
    Gdzie tu PR-owe ryzyko ?

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: