W dniu 2021-10-25 o 17:01, Adam pisze:
> Dnia Mon, 25 Oct 2021 11:38:41 +0200, viktorius napisał(a):
>
>> W dniu 2021-10-21 o 21:11, Marcin N pisze:
>>> Podpowiedzcie mi jakiś porządny patent, jak odessać ze zbiornika letni
>>> płyn do spryskiwacza.
>>> Próbowałem ręczną pompką akwariową - ale nie idzie, za małe podciśnienie.
>>>
>>
>> 1. Dolać koncentratu, zrobisz minus 5, zdążysz wypsikać podczas
>> jesiennej pluchy zanim własciwa zima przyjdzie (jak w ogóle przyjdzie).
>>
>> Opcja 2 to wypsikać wszystko. Ja tak zrobiłem, przez tylna wycieraczkę.
>> Odchuliłem póro, wypompowałem wszystko. Wlałem benzyny z bańki po płynie
>> zimowym. Ojciec zrobił mieszankę do kosiarki, nie podpisał, że jednak
>> jest inny płyn w środku.
>
> Mieszankę należy wykorzystać "szybko" - czyli kwestia kilku dni bądź
> tygodni. Tak pisały mądre książki. Nie wiem, jak aktualnie, bo etyliny już
> nie ma, a do kosiarek częściej stosuje się oleje syntetyczne niż mineralne,
> typu Mixol.
>

Nie wiem ile dni miała ta mieszanka, jakie to ma znaczenie?

Benzyna i śladowe ilości oleju zrobiły swoje z uszczelnieniami w pompce.
Widocznie oring do pompki od spryskiwaczy albo jakiś element gumowy we
wnętrzu ma inny skład od tego który ma domyślnie może mieć kontakt z
takimi substancjami. Ćwierć ułamka centa taniej...

> Jeśli przez pompkę, to lepiej zdjąć pierwszy trójnik spod przedniego
> spryskiwacza - ktoś o tym już tu chyba pisał.
>
>
Jeśli ten trójnik jest dostepny...
Tam chyba były spryskiwacze w podszybiu, wężyki poukrywane, dlatego
postanowiłem wypompować wszystko przez tylną dyszę.
Poza tym, rozpięcie takiego trójnika i tam by mi rozwaliło pompkę, bo
płyn by przez niż musiał przepłynąć.

Jedynym wyjściem w moim przypadku byłoby zdemontowanie pompki ze
zbiornika i spuszczenie wszystkiego. Pompka nowa 30 złotych, więcej
zachodu było z dostaniem się do niej, niż z jej ceną.


--
viktorius