-
1. Data: 2009-11-06 21:49:10
Temat: Pomiar prądu na rezystorze, 100mV i komparator
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
Witam.
Mam takią sytuację: muszę dowiedziec sie, kiedy prąd przepływający przez
rezystor pomiarowy 0.1Ohm przekracza 1A. To coś w rodzaju bezpiecznika,
mniejsza o szczegóły. W kazdym razie muszę dowiedziec się, ze prąd >1A
co oznacza, ze napięcie na rezystorze pomiarowym od strony masy wynosi
100mV i więcej.
Mam do dyspozycji wzmacniacz operacyjny i/lub komparator.
W różnych schematach jakie wpadaja mi w lapska widze dwa rozwiązania
tego problemu:
a) jest tylko sam komparator który porównuje napięcie z rezystora z
wzorcowym i wynik porównania podawany jest wprost dalej na logikę. Tylko
jeden komparator.
b) pomiar na rezystorze jest najpierw wzmacniany *N a dopiero potem
porównywany z wzorcem. Używamy dwóch wzmacniaczy (albo wzmacniacza i
komparatora).
Pytanie brzmi: czy sa jakieś zalety b) ? Wolałbym minimalizować ilość
elementów jakie będą w okolicy tego pomiaru a mam do czego wykorzystać
drugi wzmacniacz. Czy wybranie a) niesie z sobą jakieś problemy?
Zakladam, ze interesuje mnie rozsądne porównywanie w zakresie
10mV->100mV od strony masy (w tym zakresie będzie mi się zmienial
wzorzec). Komparator/wzmacniacz bedzie zasilany niesymetrycznie masa->Vcc.
-
2. Data: 2009-11-06 22:46:52
Temat: Re: Pomiar prądu na rezystorze, 100mV i komparator
Od: Wojciech Bartczak <o...@o...pl>
Sebastian Biały pisze:
> Witam.
>
> Mam takią sytuację: muszę dowiedziec sie, kiedy prąd przepływający przez
> rezystor pomiarowy 0.1Ohm przekracza 1A. To coś w rodzaju bezpiecznika,
> mniejsza o szczegóły. W kazdym razie muszę dowiedziec się, ze prąd >1A
> co oznacza, ze napięcie na rezystorze pomiarowym od strony masy wynosi
> 100mV i więcej.
>
> Mam do dyspozycji wzmacniacz operacyjny i/lub komparator.
>
> W różnych schematach jakie wpadaja mi w lapska widze dwa rozwiązania
> tego problemu:
>
> a) jest tylko sam komparator który porównuje napięcie z rezystora z
> wzorcowym i wynik porównania podawany jest wprost dalej na logikę. Tylko
> jeden komparator.
>
> b) pomiar na rezystorze jest najpierw wzmacniany *N a dopiero potem
> porównywany z wzorcem. Używamy dwóch wzmacniaczy (albo wzmacniacza i
> komparatora).
>
> Pytanie brzmi: czy sa jakieś zalety b) ? Wolałbym minimalizować ilość
> elementów jakie będą w okolicy tego pomiaru a mam do czego wykorzystać
> drugi wzmacniacz. Czy wybranie a) niesie z sobą jakieś problemy?
> Zakladam, ze interesuje mnie rozsądne porównywanie w zakresie
> 10mV->100mV od strony masy (w tym zakresie będzie mi się zmienial
> wzorzec). Komparator/wzmacniacz bedzie zasilany niesymetrycznie masa->Vcc.
Oba rozwiązania mają swoje wady.
Co do czystego komparatora,
- może być marnie ze stałością napięcia odniesienia o takich
parametrach, zwłaszcza w pobliżu ścieżek wiodących duże prądy
- czy jakieś chwilowe przepięcia/przetężenia nie wysterują komparatora
powodując pojawienie się fałszywego sygnału błędu/ostrzeżenia
- co ze stabilnością termiczną, dokładnością rezystora
Co do wzmacniacza z komparatorem
- W obudowie jest albo wzmacniacz albo komparator, odpada zatem
minimalizacja ilości elementów.
Odradzam użycie wzmacniacza jako komparatora, jest powolny (posiada
kompensacje wewnętrzną), przewidziany jest do pracy w układzie ze
sprzężeniem zwrotnym
- wzmocnienie napięcia powoduje pewne problemy, zwiększona niedokładność
- 100mV od masy dla wzmacniacza operacyjnego w takiej konfiguracji to w
sumie masa, 10mV tym bardziej.
Ja proponuje czujnik halla. Posiadający odpowiednie wyjście, w
zależności od tego co potrzebujesz. Dodatkowo, nie wniesie w obwód
prądowy, żadnego spadku napięcia.
Pozdrawiam,
Wojtek.
-
3. Data: 2009-11-07 07:40:14
Temat: Re: Pomiar prądu na rezystorze, 100mV i komparator
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
Wojciech Bartczak wrote:
> Co do czystego komparatora,
> - może być marnie ze stałością napięcia odniesienia o takich
> parametrach, zwłaszcza w pobliżu ścieżek wiodących duże prądy
Nie ma problemu. Nie zalezy mi na aptekarskiej dokładności.
> - czy jakieś chwilowe przepięcia/przetężenia nie wysterują komparatora
> powodując pojawienie się fałszywego sygnału błędu/ostrzeżenia
Tez się nic złego nie stanie.
> Co do wzmacniacza z komparatorem
> - wzmocnienie napięcia powoduje pewne problemy, zwiększona niedokładność
> - 100mV od masy dla wzmacniacza operacyjnego w takiej konfiguracji to w
> sumie masa, 10mV tym bardziej.
No więc własnie obawiam sie, ze nawet jak wezmę konfiguracje
wzmacniająca to czy aby w ogóle się coś wzmocni.
> Ja proponuje czujnik halla.
Czy nie będzie reagowal na okoliczne zakłócenia magnetyczne? Musiałbym
go chyba ekranować, w poblizu pracuje spory silnik.
> Dodatkowo, nie wniesie w obwód
> prądowy, żadnego spadku napięcia.
Nie zależy mi.
-
4. Data: 2009-11-07 08:38:30
Temat: Re: Pomiar prądu na rezystorze, 100mV i komparator
Od: "PP" <p...@p...onet.pl>
>
> b) pomiar na rezystorze jest najpierw wzmacniany *N a dopiero potem
> porównywany z wzorcem. Używamy dwóch wzmacniaczy (albo wzmacniacza i
> komparatora).
>
Pomiary w pobliżu masy są zawsze obarczone problemami, myślę że dla Ciebie
najlepszym rozwiązaniem jest wersja 2, tylko że wymogi na wzmacniacz są
ostre, polecam Ci PDFa od wzmacniacza MCP607, tam na jednej z pierwszych
stron jest układ do pomiaru prądu w "masie", wzmacniacz działa poprawnie z
oboma wejściami na masie a nawet lekko poniżej, ma zasilanie 5V i jest
podwójny, czyli drugi z obudowy możesz zastosować jako komparator.
Jak ktoś wyżej wspomniał wzmacniacze jako komparatory nie są zbyt szybkie ,
ale zaletą jest to że jest to R2R więc spokojnie możesz jego wyjście podpiąć
do jakiejś bramki lub wprost do procesora.
Piotr
-
5. Data: 2009-11-07 10:07:27
Temat: Re: Pomiar prądu na rezystorze, 100mV i komparator
Od: Wojciech Bartczak <o...@o...pl>
Sebastian Biały pisze:
>> Ja proponuje czujnik halla.
>
> Czy nie będzie reagowal na okoliczne zakłócenia magnetyczne? Musiałbym
> go chyba ekranować, w poblizu pracuje spory silnik.
>
Nie do końca, czujnik ten działa na zasadzie sprzężenia zwrotnego i
kompensacji pola magnetycznego wytworzonego w szczelinie, dodatkowo
wzmacnia sygnał. Dokładnie chodziło mi o przekładnik LEM( bije się
w pierś, powinienem był to dokładnie napisać, ale nazwa mi uciekła).
Płytka z układem pom. będzie chyba w jakiejś obudowe, jeżeli będzie
stalowa, powinno wystarczyć aby zmniejszyć wpływ silnika. Chyba
że masz na myśli kolosa 160kW :D to wtedy sieje ale też troche,
generalnie pole rozproszenia silnika nie jest dużę. Bardziej martwiłbym
się o silniki zasilane z falowników, bo to falowniki głównie sieją.
Z innej strony, skoro spadek napięcia nie jest dla Ciebie istotny,
można go powiększyć, chyba, że rezystor już jest i jest niewymienialny ?
Wtedy zastosowanie wzmacniacza ma sens. Dodatkowo tak jak napisał PP,
ta konfiguracja wyznacza dość rygorystyczne parametry dla wzm. op.
może jakiś model w technologi fet lub bifet (wejście stanowi wzm.
różnicowy wykonany na tranzystorach polowych).
Pozdrawiam,
Wojtek.
-
6. Data: 2009-11-07 11:17:59
Temat: Re: Pomiar prądu na rezystorze, 100mV i komparator
Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>
Użytkownik Sebastian Biały napisał:
> Mam takią sytuację: muszę dowiedziec sie, kiedy prąd przepływający przez
> rezystor pomiarowy 0.1Ohm przekracza 1A. To coś w rodzaju bezpiecznika,
> mniejsza o szczegóły. W kazdym razie muszę dowiedziec się, ze prąd >1A co
> oznacza, ze napięcie na rezystorze pomiarowym od strony masy wynosi 100mV
> i więcej.
> Mam do dyspozycji wzmacniacz operacyjny i/lub komparator.
> W różnych schematach jakie wpadaja mi w lapska widze dwa rozwiązania tego
> problemu: a) jest tylko sam komparator który porównuje napięcie z
> rezystora z wzorcowym i wynik porównania podawany jest wprost dalej na
> logikę. Tylko jeden komparator.
> b) pomiar na rezystorze jest najpierw wzmacniany *N a dopiero potem
> porównywany z wzorcem. Używamy dwóch wzmacniaczy (albo wzmacniacza i
> komparatora).
> Pytanie brzmi: czy sa jakieś zalety b) ? Wolałbym minimalizować ilość
> elementów jakie będą w okolicy tego pomiaru a mam do czego wykorzystać
> drugi wzmacniacz. Czy wybranie a) niesie z sobą jakieś problemy? Zakladam,
> ze interesuje mnie rozsądne porównywanie w zakresie 10mV->100mV od strony
> masy (w tym zakresie będzie mi się zmienial wzorzec).
> Komparator/wzmacniacz bedzie zasilany niesymetrycznie masa->Vcc.
główna wada przy rozwiązniu a może byc taka że nie dysponujesz napięciem
odniesienia jakie chcesz, w każdym raize jeśli zależy ci na minimalizacji
układu to zarówno opcję a i b da się zrobić na jednym układzie operacyjny,
robisz sobie układ operacyjny w układzie komparatora za wzmocnieniem i po
sprawie!:O)
nie wiem czym ten układ ma srerować i jak wygląda zasilanie wszystkiego, ale
nawet da się to zrobić bez źródła odniesienia, po prosttu wystarczy
przesunąć odpowiednio charakterystyke wzmacniacza:O)
-
7. Data: 2009-11-07 15:40:29
Temat: Re: Pomiar prądu na rezystorze, 100mV i komparator
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
Wojciech Bartczak wrote:
> wzmacnia sygnał. Dokładnie chodziło mi o przekładnik LEM
Hmmm one sa dośc drogie. W zderzeniu z rezystorem nie dość, ze 100x
droższe to jeszcze parokrotnie wieksze ...
Byc może nie napisałem tego w prost, ale w zasadzie potrzebuje
dokładności "na oko". Przy przekroczeniu 1A u mnie efekt będzie
wyłacznie termiczny i nie ma co przesadzać, ze urządzenie umrze przy
1.1A. Ale jesli mogę zrobić ładną detekcję, to czemu nie.
> stalowa, powinno wystarczyć aby zmniejszyć wpływ silnika. Chyba
> że masz na myśli kolosa 160kW :D
Nie, ale silnik jest w odległości jakiś 20cm (zasilanie osobne, ale
czujnik magnetorezystywny umieszczony 1m od niego pokazuje pracę śliczną
cewek ;)
> Z innej strony, skoro spadek napięcia nie jest dla Ciebie istotny,
> można go powiększyć, chyba, że rezystor już jest i jest niewymienialny ?
Zgadza się. Moge wziąść 1Ohm i dostac 1V. Zanim jednak to zrobię wole
zapytać.
-
8. Data: 2009-11-07 19:43:37
Temat: Re: Pomiar prądu na rezystorze, 100mV i komparator
Od: "Desoft" <N...@i...pl>
> Zgadza się. Moge wziąść 1Ohm i dostac 1V. Zanim jednak to zrobię wole
> zapytać.
Jeżeli możesz dać 1ohm i dokładność jest sprawą nienajważniejszą, to
pozostaje jeszcze wywalić komparator.
Tranzystor ma UBE = 0,65V więc rezystor 0,68ohma "w zaokrągleniu", bo trzeba
dać z kilka-naście-set omów w zabezpieczeniu bazy.
--
Desoft
-
9. Data: 2009-11-07 19:46:16
Temat: Re: Pomiar prądu na rezystorze, 100mV i komparator
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
Desoft wrote:
> Tranzystor ma UBE = 0,65V więc rezystor 0,68ohma "w zaokrągleniu", bo
> trzeba dać z kilka-naście-set omów w zabezpieczeniu bazy.
Bedzie mi to troche za powoli zmieniać stan, a sterowac to ma
bezposrednio nogą procesora. No i niestety: musze wzorzec mieć
regulowany ;) Więc zahardkodowane Ube nie wchodzi w grę.
-
10. Data: 2009-11-07 21:59:10
Temat: Re: Pomiar prądu na rezystorze, 100mV i komparator
Od: "Desoft" <N...@i...pl>
Użytkownik "Sebastian Biały" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hd4iq9$mfl$1@achot.icm.edu.pl...
> Desoft wrote:
>> Tranzystor ma UBE = 0,65V więc rezystor 0,68ohma "w zaokrągleniu", bo
>> trzeba dać z kilka-naście-set omów w zabezpieczeniu bazy.
>
> Bedzie mi to troche za powoli zmieniać stan, a sterowac to ma bezposrednio
> nogą procesora.
Nie wiem dlaczego miałoby za wolno działać?
Kilkanaście tranzystorów w komparatorze, wzmacniaczu operacyjnym jest
szybsze od jednego pracującego w układzie WE? Na współczesnych elementach to
nawet GHz....
> No i niestety: musze wzorzec mieć regulowany ;) Więc zahardkodowane Ube
> nie wchodzi w grę.
Chyba, że regulacja prze dzielnik napięcia z rezystora pomiarowego będzie
niewystarczająca.
Nie nalegam :-)
--
Desoft