-
11. Data: 2019-02-11 13:56:36
Temat: Re: Polska nauka - grafen
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:56dfd2c8-db53-4ad7-8dc7-0945b2a22fe8@go
oglegroups.com...
W dniu poniedziałek, 11 lutego 2019 20:08:25 UTC+9 użytkownik J.F.
napisał:
> Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
> > [...]
>> >> >Okazało się że zwykłe polskie misiewiczowstwo. PGZ do spóły z
>> >> >KGHM.
>> >> No coz - sam proponowales duza korporacje ... elektronicznej nie
>> >> mamy, to otworzylismy w takiej, jaka mamy :-)
>> >To akurat nie są korporacje, tylko pegeery.
>
>> A od jakiego progu zaczyna sie korporacja ? :-)
>Zakładając że Twoje naiwne oczęta widziały chociaż końcówkę komuny,
>sądzę że powinieneś być w stanie odróżnić firmę z konkretnym
>właścicielem któremu zależy na jej dobru od tworu należącego do
>nikogo, zarządzanego przez złodziejską szajkę która kombinuje jak
>wydoić możliwie dużo kasy zanim następna szajka pozamyka ich do
>więzienia. Albo i nie pozamyka w obawie o własną skórę po kolejnym
>cyklu.
Ludzie bardziej doswiadczeni mowia, ze duza zachodnia korporacja sie
duzo od komunistycznego molocha nie rozni.
Moze dlatego, ze nie ma konkretnego wlasiciela, tylko rozdrobniony
kapital akcyjny.
I sie okazuje, ze zarzadzie sa wazniejsze koterie i uklady
towarzyskie, niz dobro firmy.
Tylko nikt ich nie pozamyka, bo jesli nie przegieli bardzo, to
"normalne ryzyko biznesowe".
Ze tak wymienie prawo/zasade Petera, czy podam przyklady Enronu,
Arthur Andersen,
Lehman Brothers, wczesniej te dwa banki co poplynely na gieldach -
angielski i francuski.
>> >No i Nano Carbon nie była tam stworzona, tylko przygarnięta
>> >później.
>> Na jedno wychodzi.
>Na co innego. Gdyby była tworzona w tym KGHM to według jakiegoś
>planu.
>Choćby i złodziejskiego, ale przynajmniej przez kogoś przemyślanego,
>z obsadą potrafiącą nurkować w tym szambie.
No to wyglada mi na to, ze tworzana byla wedle przemyslanego planu, z
obsada choc troche znajaca sie na rzeczy ...
>A tu była forma wrogiego przejęcia, bez żadnych szans dla startupu
>badawczego na przetrwanie.
Jakos watpie - po co KGHM mialby robic wrogie przejecie startupu ?
IMO - wcisneli. Albo nawet szukali inwestora i znalezli.
I tu mozesz miec racje - ze strony inwestora to bylo dzialanie bez
planu i ludzi.
>> >> Misiewicz osobiscie nie zdazyl tu zaszkodzic ... ale trudno mi
>> >> powiedziec - kiedy tam ten Nano Carbon wcisneli, moze jeszcze za
>> >> Tuska, i czy misiewiczowstwo zadbalo do dobro spolki czy wlasne
>> >> :-)
>
>> >Znasz jakiś przykład dbania o dobro spółki?
>
>> Mowisz, ze wszyscy juz tylko o dobro swoje, znajomych i Partii ?
>Pytam czy znasz jakiś przykład. Na wypadek gdybyś miał ukształtować
>moje zdanie na temat tego co się w Polsce odbywa, choćby i na
>pojedynczym przykładzie. Patrzysz na to z bliska, więc pewnie wiesz
>lepiej...
Jakos tam Santander byl chyba z Morawieckiego zadowolny.
Itp ...
No, na tasmach to slychac, ze Morawiecki dba o dobro banku lepiej niz
sam Santander - ten sponsoring Kubicy :-)
J.
-
12. Data: 2019-02-12 16:31:01
Temat: Re: Polska nauka - grafen
Od: s...@g...com
> >> A od jakiego progu zaczyna sie korporacja ? :-)
> Ludzie bardziej doswiadczeni mowia, ze duza zachodnia korporacja sie
> duzo od komunistycznego molocha nie rozni.
>
> Moze dlatego, ze nie ma konkretnego wlasiciela, tylko rozdrobniony
> kapital akcyjny.
Kiedyś miałem okazje pracować w firmie która budowała autostrady w PL.
I ta firma była częścią większej całości.
I na kontrakcie wartym prawie 1 mld złotych szefem odpowiadającym za kluczowe
roboty został gość który wcześniej domy budował.
> >> >Znasz jakiś przykład dbania o dobro spółki?
> >
> >> Mowisz, ze wszyscy juz tylko o dobro swoje, znajomych i Partii ?
>
> >Pytam czy znasz jakiś przykład. Na wypadek gdybyś miał ukształtować
> >moje zdanie na temat tego co się w Polsce odbywa, choćby i na
> >pojedynczym przykładzie. Patrzysz na to z bliska, więc pewnie wiesz
> >lepiej...
>
> Jakos tam Santander byl chyba z Morawieckiego zadowolny.
> Itp ...
>
> No, na tasmach to slychac, ze Morawiecki dba o dobro banku lepiej niz
> sam Santander - ten sponsoring Kubicy :-)
Oddział w Pl amerykańskiej firmy notowanej na giełdzie.
Jeden z kluczowych dostawców branży automotive.
Spotkanie na wysokim szczeblu.
Jeden z uczestników zbiera paragony po spotkaniu z sąsiednich stolików.
Każdy z uczestników tego spotkania zarabiał europejskie stawki
-
13. Data: 2019-02-12 17:55:22
Temat: Re: Polska nauka - grafen
Od: WM <c...@p...onet.pl>
W dniu 2019-02-12 o 16:31, s...@g...com pisze:
> Oddział w Pl amerykańskiej firmy notowanej na giełdzie.
> Jeden z kluczowych dostawców branży automotive.
> Spotkanie na wysokim szczeblu.
> Jeden z uczestników zbiera paragony po spotkaniu z sąsiednich stolików.
> Każdy z uczestników tego spotkania zarabiał europejskie stawki
>
Polakom często brak umiaru i elementarnego poczucia przyzwoitości.
Byłem na wycieczce w czasie której w hotelowej jadłodajni zwijano
szwedzki stół, gdy usłyszano polski język.
WM
-
14. Data: 2019-02-13 00:38:20
Temat: Re: Polska nauka - grafen
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 12 Feb 2019 07:31:01 -0800 (PST), s...@g...com
napisał(a):
>>>> A od jakiego progu zaczyna sie korporacja ? :-)
>> Ludzie bardziej doswiadczeni mowia, ze duza zachodnia korporacja sie
>> duzo od komunistycznego molocha nie rozni.
>>
>> Moze dlatego, ze nie ma konkretnego wlasiciela, tylko rozdrobniony
>> kapital akcyjny.
>
> Kiedyś miałem okazje pracować w firmie która budowała autostrady w PL.
> I ta firma była częścią większej całości.
> I na kontrakcie wartym prawie 1 mld złotych szefem odpowiadającym za kluczowe
> roboty został gość który wcześniej domy budował.
Ale to sie chyba na budowaniu znal ? :-)
> Oddział w Pl amerykańskiej firmy notowanej na giełdzie.
> Jeden z kluczowych dostawców branży automotive.
> Spotkanie na wysokim szczeblu.
> Jeden z uczestników zbiera paragony po spotkaniu z sąsiednich stolików.
> Każdy z uczestników tego spotkania zarabiał europejskie stawki
Hm, ale w korporacji nie skorzystac z ulgi podatkowej to gorzej niz
grzech :-)
J.
-
15. Data: 2019-02-13 06:42:49
Temat: Re: Polska nauka - grafen
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu poniedziałek, 11 lutego 2019 21:57:50 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
> Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:56dfd2c8-db53-4ad7-8dc7-0945b2a22fe8@go
oglegroups.com...
> W dniu poniedziałek, 11 lutego 2019 20:08:25 UTC+9 użytkownik J.F.
> napisał:
> > Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
> > > [...]
> >> >> >Okazało się że zwykłe polskie misiewiczowstwo. PGZ do spóły z
> >> >> >KGHM.
> >> >> No coz - sam proponowales duza korporacje ... elektronicznej nie
> >> >> mamy, to otworzylismy w takiej, jaka mamy :-)
> >> >To akurat nie są korporacje, tylko pegeery.
> >
> >> A od jakiego progu zaczyna sie korporacja ? :-)
>
> >Zakładając że Twoje naiwne oczęta widziały chociaż końcówkę komuny,
> >sądzę że powinieneś być w stanie odróżnić firmę z konkretnym
> >właścicielem któremu zależy na jej dobru od tworu należącego do
> >nikogo, zarządzanego przez złodziejską szajkę która kombinuje jak
> >wydoić możliwie dużo kasy zanim następna szajka pozamyka ich do
> >więzienia. Albo i nie pozamyka w obawie o własną skórę po kolejnym
> >cyklu.
>
> Ludzie bardziej doswiadczeni mowia, ze duza zachodnia korporacja sie
> duzo od komunistycznego molocha nie rozni.
>
> Moze dlatego, ze nie ma konkretnego wlasiciela, tylko rozdrobniony
> kapital akcyjny.
Jak masz dwa udziały na krzyż to wiadomo że na WZO nie jedziesz, tylko wyznaczasz
(wybierasz jednego z kilku chętnych) proxy i zaznaczasz co ma gadać.
A Ty, jak obywatel państwa które ma większość lub wszystkie udziały w
pokomunistycznym pegeerze, jaki masz wpływ na to co się tam dzieje? Ojej, nie masz
żadnego? To kto ma? Szef partii która wygrała wybory? Na jakiej podstawie?
> I sie okazuje, ze zarzadzie sa wazniejsze koterie i uklady
> towarzyskie, niz dobro firmy.
> Tylko nikt ich nie pozamyka, bo jesli nie przegieli bardzo, to
> "normalne ryzyko biznesowe".
Każdy akcjonariusz może pozwać do sądu władze firmy.
>
> Ze tak wymienie prawo/zasade Petera, czy podam przyklady Enronu,
> Arthur Andersen,
> Lehman Brothers, wczesniej te dwa banki co poplynely na gieldach -
> angielski i francuski.
No i źle skończyły. A jak skończy KGHM na tym grafenie? Podpowiem: nikt się nie
przejmie.
>
> >> >No i Nano Carbon nie była tam stworzona, tylko przygarnięta
> >> >później.
> >> Na jedno wychodzi.
>
> >Na co innego. Gdyby była tworzona w tym KGHM to według jakiegoś
> >planu.
> >Choćby i złodziejskiego, ale przynajmniej przez kogoś przemyślanego,
> >z obsadą potrafiącą nurkować w tym szambie.
>
> No to wyglada mi na to, ze tworzana byla wedle przemyslanego planu, z
> obsada choc troche znajaca sie na rzeczy ...
Wyjaśnij kto z władz KGHM tworzył Nano Carbon.
>
> >A tu była forma wrogiego przejęcia, bez żadnych szans dla startupu
> >badawczego na przetrwanie.
>
> Jakos watpie - po co KGHM mialby robic wrogie przejecie startupu ?
Żeby jeden albo drugi cwaniaczek zdobył władzę.
>
> IMO - wcisneli. Albo nawet szukali inwestora i znalezli.
> I tu mozesz miec racje - ze strony inwestora to bylo dzialanie bez
> planu i ludzi.
>
> >> >> Misiewicz osobiscie nie zdazyl tu zaszkodzic ... ale trudno mi
> >> >> powiedziec - kiedy tam ten Nano Carbon wcisneli, moze jeszcze za
> >> >> Tuska, i czy misiewiczowstwo zadbalo do dobro spolki czy wlasne
> >> >> :-)
> >
> >> >Znasz jakiś przykład dbania o dobro spółki?
> >
> >> Mowisz, ze wszyscy juz tylko o dobro swoje, znajomych i Partii ?
>
> >Pytam czy znasz jakiś przykład. Na wypadek gdybyś miał ukształtować
> >moje zdanie na temat tego co się w Polsce odbywa, choćby i na
> >pojedynczym przykładzie. Patrzysz na to z bliska, więc pewnie wiesz
> >lepiej...
>
> Jakos tam Santander byl chyba z Morawieckiego zadowolny.
> Itp ...
>
> No, na tasmach to slychac, ze Morawiecki dba o dobro banku lepiej niz
> sam Santander - ten sponsoring Kubicy :-)
>
Jemu akurat przyszło tam działać w trochę innej rzeczywistości politycznej niż
dzisiaj.
-
16. Data: 2019-02-13 10:35:04
Temat: Re: Polska nauka - grafen
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:efdf36b7-cdc2-405a-97f4-9dbd9feb9890@go
oglegroups.com...
W dniu poniedziałek, 11 lutego 2019 21:57:50 UTC+9 użytkownik J.F.
napisał:
>> >Zakładając że Twoje naiwne oczęta widziały chociaż końcówkę
>> >komuny,
>> >sądzę że powinieneś być w stanie odróżnić firmę z konkretnym
>> >właścicielem któremu zależy na jej dobru od tworu należącego do
>> >nikogo, zarządzanego przez złodziejską szajkę która kombinuje jak
>> >wydoić możliwie dużo kasy zanim następna szajka pozamyka ich do
>> >więzienia. Albo i nie pozamyka w obawie o własną skórę po kolejnym
>> >cyklu.
>
>> Ludzie bardziej doswiadczeni mowia, ze duza zachodnia korporacja
>> sie
>> duzo od komunistycznego molocha nie rozni.
>
>> Moze dlatego, ze nie ma konkretnego wlasiciela, tylko rozdrobniony
>> kapital akcyjny.
>Jak masz dwa udziały na krzyż to wiadomo że na WZO nie jedziesz,
>tylko wyznaczasz (wybierasz jednego z kilku chętnych) proxy i
>zaznaczasz co ma gadać.
>A Ty, jak obywatel państwa które ma większość lub wszystkie udziały w
>pokomunistycznym pegeerze, jaki masz wpływ na to co się tam dzieje?
>Ojej, nie masz żadnego?
>To kto ma? Szef partii która wygrała wybory? Na jakiej podstawie?
Ale ja mam wplyw na to, kto wygra wybory :-)
A na WZA nie jade ...
>> I sie okazuje, ze zarzadzie sa wazniejsze koterie i uklady
>> towarzyskie, niz dobro firmy.
>> Tylko nikt ich nie pozamyka, bo jesli nie przegieli bardzo, to
>> "normalne ryzyko biznesowe".
>Każdy akcjonariusz może pozwać do sądu władze firmy.
A ile takich przypadkow slyszales ... zakonczonych powodzeniem ?
>> Ze tak wymienie prawo/zasade Petera, czy podam przyklady Enronu,
>> Arthur Andersen,
>> Lehman Brothers, wczesniej te dwa banki co poplynely na gieldach -
>> angielski i francuski.
>No i źle skończyły. A jak skończy KGHM na tym grafenie? Podpowiem:
>nikt się nie przejmie.
Oczywiscie ... ale w sumie tak ma byc w branzy badawczej.
Straty beda - na jednym pomysle, drugim, dziesiatym ... a 11-ty
przyniesie zysk.
Tylko trzeba z głowa oceniac te pomysly, a tu sie nie wypowiem, na ile
bylo w tym glowy.
Na razie KGHM ma swietny pomysl - sprzedac reaktor panstwowej
instytucji i zmniejszych straty :-)
>> >> >No i Nano Carbon nie była tam stworzona, tylko przygarnięta
>> >> >później.
>> >> Na jedno wychodzi.
>
>> >Na co innego. Gdyby była tworzona w tym KGHM to według jakiegoś
>> >planu.
>> >Choćby i złodziejskiego, ale przynajmniej przez kogoś
>> >przemyślanego,
>> >z obsadą potrafiącą nurkować w tym szambie.
>
>> No to wyglada mi na to, ze tworzana byla wedle przemyslanego planu,
>> z
>> obsada choc troche znajaca sie na rzeczy ...
>Wyjaśnij kto z władz KGHM tworzył Nano Carbon.
Ten kto tworzyl sie znal na rzeczy.
A potem KGHM tylko przygarnal.
>> >A tu była forma wrogiego przejęcia, bez żadnych szans dla startupu
>> >badawczego na przetrwanie.
>> Jakos watpie - po co KGHM mialby robic wrogie przejecie startupu ?
>Żeby jeden albo drugi cwaniaczek zdobył władzę.
W spoleczce niewiele znaczacej ? No coz, byc moze.
J.
-
17. Data: 2019-02-13 11:02:19
Temat: Re: Polska nauka - grafen
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu środa, 13 lutego 2019 18:36:44 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
> Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:efdf36b7-cdc2-405a-97f4-9dbd9feb9890@go
oglegroups.com...
> W dniu poniedziałek, 11 lutego 2019 21:57:50 UTC+9 użytkownik J.F.
> napisał:
> >> >Zakładając że Twoje naiwne oczęta widziały chociaż końcówkę
> >> >komuny,
> >> >sądzę że powinieneś być w stanie odróżnić firmę z konkretnym
> >> >właścicielem któremu zależy na jej dobru od tworu należącego do
> >> >nikogo, zarządzanego przez złodziejską szajkę która kombinuje jak
> >> >wydoić możliwie dużo kasy zanim następna szajka pozamyka ich do
> >> >więzienia. Albo i nie pozamyka w obawie o własną skórę po kolejnym
> >> >cyklu.
> >
> >> Ludzie bardziej doswiadczeni mowia, ze duza zachodnia korporacja
> >> sie
> >> duzo od komunistycznego molocha nie rozni.
> >
> >> Moze dlatego, ze nie ma konkretnego wlasiciela, tylko rozdrobniony
> >> kapital akcyjny.
>
> >Jak masz dwa udziały na krzyż to wiadomo że na WZO nie jedziesz,
> >tylko wyznaczasz (wybierasz jednego z kilku chętnych) proxy i
> >zaznaczasz co ma gadać.
>
> >A Ty, jak obywatel państwa które ma większość lub wszystkie udziały w
> >pokomunistycznym pegeerze, jaki masz wpływ na to co się tam dzieje?
> >Ojej, nie masz żadnego?
> >To kto ma? Szef partii która wygrała wybory? Na jakiej podstawie?
>
> Ale ja mam wplyw na to, kto wygra wybory :-)
>
> A na WZA nie jade ...
Jak nie jedziesz to wybierasz proxy i zaznaczasz czego chcesz.
>
> >> I sie okazuje, ze zarzadzie sa wazniejsze koterie i uklady
> >> towarzyskie, niz dobro firmy.
> >> Tylko nikt ich nie pozamyka, bo jesli nie przegieli bardzo, to
> >> "normalne ryzyko biznesowe".
>
> >Każdy akcjonariusz może pozwać do sądu władze firmy.
>
> A ile takich przypadkow slyszales ... zakonczonych powodzeniem ?
Głównie to słyszałem o bardzo skrupulatnym kosultowaniu każdej
uchwały/decyzji/wiadomości do mediów z działem prawnym, ze względu na obawę przed
akcjonariuszami. W umowach o pracę każdy pracownik ma wyraźnie napisane że nie wolno
mu upubliczniać żadnych informacji wrażliwych, w szczególności takich które mogłyby
wpłynąć na zachowania shareholderów.
Jak ktoś chce wałki robić w korporacji, to najczęściej na samej górze i to na rympał,
tak żeby potem już nic nie zostało. Regularne akcje typu wyciąganie miliardów na
reklamy w mediach niezłomnych na drugi dzień spotkałyby się z class action i tyle. W
Szwecji trochę tego widziałem, ale nie śledziłem.
>
> >> Ze tak wymienie prawo/zasade Petera, czy podam przyklady Enronu,
> >> Arthur Andersen,
> >> Lehman Brothers, wczesniej te dwa banki co poplynely na gieldach -
> >> angielski i francuski.
>
> >No i źle skończyły. A jak skończy KGHM na tym grafenie? Podpowiem:
> >nikt się nie przejmie.
>
> Oczywiscie ... ale w sumie tak ma byc w branzy badawczej.
KGHM to branża wydobywcza.
> Straty beda - na jednym pomysle, drugim, dziesiatym ... a 11-ty
> przyniesie zysk.
>
> Tylko trzeba z głowa oceniac te pomysly, a tu sie nie wypowiem, na ile
> bylo w tym glowy.
>
> Na razie KGHM ma swietny pomysl - sprzedac reaktor panstwowej
> instytucji i zmniejszych straty :-)
>
> >> >> >No i Nano Carbon nie była tam stworzona, tylko przygarnięta
> >> >> >później.
> >> >> Na jedno wychodzi.
> >
> >> >Na co innego. Gdyby była tworzona w tym KGHM to według jakiegoś
> >> >planu.
> >> >Choćby i złodziejskiego, ale przynajmniej przez kogoś
> >> >przemyślanego,
> >> >z obsadą potrafiącą nurkować w tym szambie.
> >
> >> No to wyglada mi na to, ze tworzana byla wedle przemyslanego planu,
> >> z
> >> obsada choc troche znajaca sie na rzeczy ...
>
> >Wyjaśnij kto z władz KGHM tworzył Nano Carbon.
>
> Ten kto tworzyl sie znal na rzeczy.
Tak się znał na rzeczy że wyleciał pierwszy.
> A potem KGHM tylko przygarnal.
>
> >> >A tu była forma wrogiego przejęcia, bez żadnych szans dla startupu
> >> >badawczego na przetrwanie.
> >> Jakos watpie - po co KGHM mialby robic wrogie przejecie startupu ?
> >Żeby jeden albo drugi cwaniaczek zdobył władzę.
>
> W spoleczce niewiele znaczacej ? No coz, byc moze.
>
Potencjał ważny.
-
18. Data: 2019-02-13 11:23:43
Temat: Re: Polska nauka - grafen
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2019-02-11, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Ludzie bardziej doswiadczeni mowia, ze duza zachodnia korporacja sie
> duzo od komunistycznego molocha nie rozni.
A jak Ci się przy tej teori jawi bilans potencjalnych zysków i
poprzedzająca je szeroko rozumiana jakość i użyteczność produktów?
> Moze dlatego, ze nie ma konkretnego wlasiciela, tylko rozdrobniony
> kapital akcyjny.
Są udziałowcy. Coś dupnie bardziej i udziały tanieją co wpływa na zyski
/ straty i tcyh drobnych. Gdzie w komunistycznym molochu występuje
podobnu mechnizm?
> I sie okazuje, ze zarzadzie sa wazniejsze koterie i uklady
> towarzyskie, niz dobro firmy.
To chyba jak ktoś ma forsy tyle, że coś takiego jest dla niego
pomijalne. Normalnie nikt nie chce tracić, bo to są ich pieniądze a nie
parti i narodu.
--
Marcin
-
19. Data: 2019-02-13 12:00:35
Temat: Re: Polska nauka - grafen
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:PeS8E.196535$j...@f...ams1...
On 2019-02-11, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>> Ludzie bardziej doswiadczeni mowia, ze duza zachodnia korporacja
>> sie
>> duzo od komunistycznego molocha nie rozni.
>A jak Ci się przy tej teori jawi bilans potencjalnych zysków i
>poprzedzająca je szeroko rozumiana jakość i użyteczność produktów?
Ano widzisz - nie bez racji Konrad napisal o duzej korporacji - bo one
jednak prowadza rozne prace przyszlosciowe, i czasem im cos wyjdzie.
>> Moze dlatego, ze nie ma konkretnego wlasiciela, tylko rozdrobniony
>> kapital akcyjny.
>Są udziałowcy. Coś dupnie bardziej i udziały tanieją co wpływa na
>zyski
>/ straty i tcyh drobnych. Gdzie w komunistycznym molochu występuje
>podobnu mechnizm?
No i co ten drobny udzialowiec moze ?
Moze sprzedac udzialy zanim jeszcze duze straty bedzie mial, i problem
przejdzie na innego :-)
>> I sie okazuje, ze zarzadzie sa wazniejsze koterie i uklady
>> towarzyskie, niz dobro firmy.
>To chyba jak ktoś ma forsy tyle, że coś takiego jest dla niego
>pomijalne.
Duza, zachodnia, a teraz to i wschodnia, korporacja.
Ma tyle pieniedzy, ze jest to dla niej pomijalne :-)
>Normalnie nikt nie chce tracić, bo to są ich pieniądze a nie parti i
>narodu.
No wlasnie - ich sa pieniadze placone w pensji i premiach, a
wlasciciel ... niewiele moze, jak rozdrobniony :-)
J.
-
20. Data: 2019-02-13 12:12:10
Temat: Re: Polska nauka - grafen
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:b721f130-f227-4e55-a79e-bdc7d634dc20@go
oglegroups.com...
W dniu środa, 13 lutego 2019 18:36:44 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
>> >> Ludzie bardziej doswiadczeni mowia, ze duza zachodnia korporacja
>> >> sie duzo od komunistycznego molocha nie rozni.
> >
>> >> Moze dlatego, ze nie ma konkretnego wlasiciela, tylko
>> >> rozdrobniony
>> >> kapital akcyjny.
>
>> >Jak masz dwa udziały na krzyż to wiadomo że na WZO nie jedziesz,
>> >tylko wyznaczasz (wybierasz jednego z kilku chętnych) proxy i
>> >zaznaczasz co ma gadać.
>
>> >A Ty, jak obywatel państwa które ma większość lub wszystkie
>> >udziały w
>> >pokomunistycznym pegeerze, jaki masz wpływ na to co się tam
>> >dzieje?
>> >Ojej, nie masz żadnego?
>> >To kto ma? Szef partii która wygrała wybory? Na jakiej podstawie?
>
>> Ale ja mam wplyw na to, kto wygra wybory :-)
>> A na WZA nie jade ...
>Jak nie jedziesz to wybierasz proxy i zaznaczasz czego chcesz.
Teoretycznie.
W praktyce ... wybrales i zaznaczyles ?
>> >> I sie okazuje, ze zarzadzie sa wazniejsze koterie i uklady
>> >> towarzyskie, niz dobro firmy.
>> >> Tylko nikt ich nie pozamyka, bo jesli nie przegieli bardzo, to
>> >> "normalne ryzyko biznesowe".
>
>> >Każdy akcjonariusz może pozwać do sądu władze firmy.
>
>> A ile takich przypadkow slyszales ... zakonczonych powodzeniem ?
>Głównie to słyszałem o bardzo skrupulatnym kosultowaniu każdej
>uchwały/decyzji/wiadomości do mediów z działem prawnym, ze względu na
>obawę przed akcjonariuszami.
>W umowach o pracę każdy pracownik ma wyraźnie napisane że nie wolno
>mu upubliczniać żadnych informacji wrażliwych, w szczególności takich
>które mogłyby wpłynąć na zachowania shareholderów.
No wlasnie - czyli shareholder jest nieswiadomy :-)
I takie umowy wymusza jego wlasna firma :-)
>Jak ktoś chce wałki robić w korporacji, to najczęściej na samej górze
>i to na rympał, tak żeby potem już nic nie zostało.
>Regularne akcje typu wyciąganie miliardów na reklamy w mediach
>niezłomnych na drugi dzień spotkałyby się z class action i tyle.
>W Szwecji trochę tego widziałem, ale nie śledziłem.
Korporacje wydaja miliardy na reklamy.
>> >> Ze tak wymienie prawo/zasade Petera, czy podam przyklady Enronu,
>> >> Arthur Andersen,
>> >> Lehman Brothers, wczesniej te dwa banki co poplynely na
>> >> gieldach -
>> >> angielski i francuski.
>
>> >No i źle skończyły. A jak skończy KGHM na tym grafenie? Podpowiem:
>> >nikt się nie przejmie.
>
>> Oczywiscie ... ale w sumie tak ma byc w branzy badawczej.
>KGHM to branża wydobywcza.
I ma takie zyski, ze nikt sie nie przejmie, czy maly projekt badawczy
przyniesie zysk czy strate :-)
a tak przyszlosciowo patrzac ... gdyby ten grafen mial małą opornosc i
sie nadawal do produkcji kabli ...
>> >> >> >No i Nano Carbon nie była tam stworzona, tylko przygarnięta
>> >> >> >później.
>> >> >> Na jedno wychodzi.
>> >> >Na co innego. Gdyby była tworzona w tym KGHM to według jakiegoś
>> >> >planu.
>> >> >Choćby i złodziejskiego, ale przynajmniej przez kogoś
>> >> >przemyślanego,
>> >> >z obsadą potrafiącą nurkować w tym szambie.
> >
>> >> No to wyglada mi na to, ze tworzana byla wedle przemyslanego
>> >> planu,
>> >> z obsada choc troche znajaca sie na rzeczy ...
>
>> >Wyjaśnij kto z władz KGHM tworzył Nano Carbon.
>> Ten kto tworzyl sie znal na rzeczy.
>Tak się znał na rzeczy że wyleciał pierwszy.
Znal sie troche na produkcji grafenu, niekoniecznie na prowadzeniu
biznesu.
Ale wylecial tez nie wiadomo dlaczego ...
>> >> >A tu była forma wrogiego przejęcia, bez żadnych szans dla
>> >> >startupu
>> >> >badawczego na przetrwanie.
>> >> Jakos watpie - po co KGHM mialby robic wrogie przejecie startupu
>> >> ?
>> >Żeby jeden albo drugi cwaniaczek zdobył władzę.
>> W spoleczce niewiele znaczacej ? No coz, byc moze.
>Potencjał ważny.
Czyli jednak z duzymi szansami dla startupu ? :-)
J.