eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPolowanie na jeleniRe: Polowanie na jeleni
  • Data: 2010-04-06 10:31:16
    Temat: Re: Polowanie na jeleni
    Od: fv <f...@c...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    s...@a...pl wrote:
    >>> póki co to większość decyduje, co jest dobre dla wszyskich.
    >>
    >> Raczej mniejszość.
    >> Bo skoro większość zlewa limity prędkości, to znaczy że ich nie chce,
    >> przynajmniej w takich wartościach w jakich są, a mimo to są.
    >
    > Mam inne zdanie. Większość kierowców raczej jeździ zgodnie z przepisami.

    Ja z kolei droga Pani pozwolę sobie nie zgodzić się z Pani stwierdzeniem. Zwłaszcza w
    kontekście
    drogi krajowej numer 7 na terenie Warszawy (trzy pasy w jedną stronę) czy ulicy
    Hynka.

    Zdecydowana większość kierowców poruszających się niektórymi drogami nie rozumie jak
    mogłoby na nich
    obowiązywać ograniczenie do 50 (i po co). Więc jadą zgodnie z logiką 80-100.

    > Ci olewający są jednak zdecydowanie głośniejsi w necie czy mediach.

    Niestety nie ma pani racji w odniesieniu do większych miast, gdzie przepisy i
    ograniczenia prędkości
    całkowicie dezorganizują ruch. Większość miejscowych kierowców radzi sobie, czasem
    tylko klaksonem
    dając znać nietutejszym jak mają jechać.

    > Gdyby się tak zastanowić, to przestrzeganie prawa zależy od statusu
    > społecznego. W małym miasteczku na Mazurach 50km/h na terenie
    > zabudowanym jest przestrzegane, chyba że jakiś z W na tablicy przez
    > mieścinę przeleci.

    Nie wiem czy Pani zauważyła, ale przestrzeganie ograniczeń prędkości najczęściej
    wynika z poniższych
    rzeczy:
    a) wysokiego poziomu alkoholu we krwi
    b) braku dostatecznych umiejętności (lub możliwości psychomotorycznych) prowadzenia
    pojazdów
    c) stanu technicznego pojazdów, który uniemożliwia szybszą jazdę (np. pojazdy bez
    sprawnych hamulców)
    d) wysokiej liczby przyznanych punktów karnych (to mój przypadek)

    Czy zna Pani osobiście kogoś, kto świadomie przestrzega ograniczeń prędkości chociaż
    nie musi? Czy
    ma pani możliwość zweryfikować deklaracje tej osoby? Czy podpada pod jedną z ww.
    kategorii?

    > W stolicy zaś, gdzie ludzie są bogatsi, zdecydowana
    > wiekszość ignoruje znaki i ograniczenia. Ba, sypie jeszcze %$^%$^ jeden
    > z drugim na CB na tych, którzy jadą w zgodzie z prawem.

    I całkiem słusznie, ponieważ te %$^%$^ blokują ruch i powodują konieczność
    niebezpiecznych manewrów.

    > Powyższe gdybania to jednak tylko obserwacje. Reprezentacja
    > społeczeństwa jest zaś w sejmie :) Skoro większość (p)osłów jest za
    > ustanowieniem danego prawa, to znaczy, że społeczeństwo też.

    No nie.. to już kuriozum. Przecież posłom jest wszystko jedno - oni i tak mandatów
    nie płacą a
    więcej pieniędzy będzie w budżecie.

    > W końcu je
    > reprezentują. I nie wmówisz mi, że jest inaczej.

    Nie wiem jak inni, ale ja postaram się jednak wmówić.

    > Co 4 lata głosujemy na
    > tych, którzy wczesniej ponoć przeciw nam coś uchwalili. Skoro jednak
    > wybieramy ich ponownie, to znaczy, ze ich popieramy. Szkoda tylko, że
    > najwięksi krzykacze zazwyczaj palcem nie kiwną i X nie postawią, żeby
    > coś zmienić.

    Źródłem złego prawa i wszystkich tych szykan typu "1000 fotoradarów" są posłowie,
    którzy:
    a) nigdy nie musieli i nie będą musieli zapłacić mandatu
    b) nie mają pojęcia jak wygląda rzeczywistość ruchu drogowego w Polsce
    c) chcą zabłysnąć w mediach, gdy tuż po newsie o tragicznym wypadku pada pytanie do
    polityka "a co
    pan z tym zrobił".

    Społeczeństwo zostało skutecznie ogłupione kampanią 'prędkość zabija', nie zdając
    sobie sprawy z
    tego że w roli eksperta w tej kampanii występują instytucje które na wszelkiego
    rodzaju zaostrzaniu
    przepisów bardzo zyskują. Większa władza, większe pieniądze, większe zabawki - to się
    zawsze przyda.

    Chcesz zabłysnąć w mediach? Zacznij apelować, żeby "zwolnić, włączyć myślenie". Nie
    tylko dostaniesz
    kasę na lepszy wózek ale może w końcu wyprzedzisz tego motocyklistę, co codziennie
    cię robi w
    jajeczko jak jedziesz do pracy.

    Niech Pani zrozumie, że całe to gadanie o przestrzeganiu przepisów opiera się o
    hipokryzję. NIKT nie
    przestrzega przepisów, jeśli nie zmuszają go do tego okoliczności. Za to wielu
    deklaruje że
    przestrzega. Podobnie jak deklarują chodzenie do kościoła. Wypada i tyle.

    --
    fv

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: