-
1. Data: 2013-02-11 10:34:09
Temat: Policyjen deja vu
Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>
Kilka lat temu
http://www.tygodnikpodhalanski.pl/index.php?mod=news
&id=820
parę dni temu
http://podhale24.pl/aktualnosci/artykul/22741/Komend
ant_policji_z_Kroscienka_smiertelnie_potracil_kobiet
e.html
Oczywiście w policji w Krakowie, bez śledztwa i wyników ekspertyz, wiedzą
już że "raczej nie ma tu winy kierowcy".
Marek
-
2. Data: 2013-02-11 11:16:34
Temat: Re: Policyjen deja vu
Od: LEPEK <n...@n...net>
W dniu 2013-02-11 10:34, 4CX250 pisze:
Nie, żebym bronił policjantów, bo wiem, że sprawy tego typu są często
tuszowane, ale:
> Kilka lat temu
>
> http://www.tygodnikpodhalanski.pl/index.php?mod=news
&id=820
Tu w tekście jest nieścisłość, bo z jednej strony piszą, że "w którym
uczestniczyli pijani funkcjonariusze", a "Prokuratura postawiła mu już
zarzuty jazdy pod wpływem alkoholu oraz użycia auta służbowego bez
pozwolenia", natomiast gdzie indziej "spowodował wypadek nieoznakowanym
radiowozem". Prokuratura nie postawiła takiego zarzutu.
> parę dni temu
>
> http://podhale24.pl/aktualnosci/artykul/22741/Komend
ant_policji_z_Kroscienka_smiertelnie_potracil_kobiet
e.html
>
>
> Oczywiście w policji w Krakowie, bez śledztwa i wyników ekspertyz, wiedzą
> już że "raczej nie ma tu winy kierowcy".
Zastrzegając to, co na wstępie - no niestety, ale i tak mogło być, a my
nie znamy szczegółów. Co nie zmienia faktów, że rzecznik powinien
powstrzymać się od komentowania winy, bądź niewinności.
Ale, ale - w komentarzach piszą coś o jeszcze jednym zdarzeniu z
udziałem obecnego komendanta...
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Corolla E11 4E-FE sedan '97
Avensis T22 1CD-FTV sedan '01
-
3. Data: 2013-02-11 12:56:59
Temat: Re: Policyjen deja vu
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "4CX250" napisał w wiadomości
>Kilka lat temu
>http://www.tygodnikpodhalanski.pl/index.php?mod=new
s&id=820
>parę dni temu
>http://podhale24.pl/aktualnosci/artykul/22741/Komen
dant_policji_z_Kroscienka_smiertelnie_potracil_kobie
te.html
>Oczywiście w policji w Krakowie, bez śledztwa i wyników ekspertyz,
>wiedzą
>już że "raczej nie ma tu winy kierowcy".
No coz, normalnie tak jest, ze przyjezdza drogowka na miejsce,
sledztwo prowadzi dlugo, rok czy dwa, a generalnie to w ciagu godziny
na miejscu ma jakis poglad na sprawe.
Zapewne na miejscu byl tez prokurator i sobie obejrzal.
Wypadki chodza po ludziach, po komendantach tez, i w koncu pieszym
przypisuje sie wine w wielu przypadkach, wiec czemu w tym nie moglobyc
iz "raczej nie ma tu winy kierowcy".
Ale dwa przypadki komendantow w ciagu 4 lat ? Cos w tym Kroscienku
policja slabo dba o bezpieczenstwo ruchu :-)
J.