-
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!3.eu.feeder.erj
e.net!feeder.erje.net!usenet.goja.nl.eu.org!aioe.org!ycDQmCeAcWqxJJhHxgqXKw.use
r.46.165.242.91.POSTED!not-for-mail
From: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
Newsgroups: pl.misc.telefonia.gsm
Subject: Re: Policja namierza komórkę
Date: Wed, 8 Sep 2021 02:00:43 +0200
Organization: Aleuania-Pueruania
Lines: 216
Message-ID: <sh8uho$spb$1@gioia.aioe.org>
References: <6132010f$0$510$65785112@news.neostrada.pl> <sh0528$9f$1@gioia.aioe.org>
<1cd89kgyvmeiw.4z0ulb8k72y0$.dlg@40tude.net>
<sh6mso$13j4$1@gioia.aioe.org>
<19avz04wibnbs$.1sj8lbx0q4bis$.dlg@40tude.net>
<sh7e0f$dt9$1@gioia.aioe.org> <n...@4...net>
<sh7na4$12up$1@gioia.aioe.org>
<6x2k6icy45mm$.8gx0fq3i1exi$.dlg@40tude.net>
Reply-To: "Eneuel Leszek Ciszewski" <e...@g...com>
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Injection-Info: gioia.aioe.org; logging-data="29483";
posting-host="ycDQmCeAcWqxJJhHxgqXKw.user.gioia.aioe.org";
mail-complaints-to="a...@a...org";
X-Notice: Filtered by postfilter v. 0.9.2
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5931
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.6157
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.telefonia.gsm:1097263
[ ukryj nagłówki ]
"J.F" 6x2k6icy45mm$.8gx0fq3i1exi$....@4...net
> PO chyba juz nie ma.
Szkoda... Mnie uczono w podstawówce KABeCaNdła... ;)
- konwencjonalna
- atomowa
- biologiczna
- chemiczna
- neutronowa
Uczono, jak mamy zachować się w razie ataku -- nuklearnego,
jak chemicznego itd... O neutronowej niemal milczano...
W razie nuklearnego wybuchu mieliśmy kłaść się pod okna -- jeśli
byliśmy w domu; jeśli poza domem -- głową w kierunku wybuchu...
W razie chemicznego ataku -- mieliśmy omijać podejrzane kałuże,
zakładać maski pgazowe... W książkach były stosowne ilustracje...
Pytałem -- po co nas tego uczą?! Czy nie lepiej nas uczyć omijania
wojen? Życia bez tego rodzaju ,,aktywności''?... Nauczyciel uznał,
że jestem głupi... Że wojny są, były, będą... Mówiłem, że i owszem
-- były, ale obecne nie dadzą żadnych szans na przeżycie, więc ich
po prostu nie będzie... Garbaczuk powtarzał, że jednak jestem głupi...
Był ponoć Gruzinem -- uczył PO i rosyjskiego...
Któregoś razu podczas lekcji tęgiego ucznia pobił pięściami -- na
szczęście tłukł tylko w plecy, ale solidnie... Innych traktował
łagodniej ;) -- rwał włosy, bił linijką po palcach...
O kobaltowej itp. nie wspominano...
Nawet o termojądrowej nie mówiono... Chyba, że na religii... ;)
Przy okazji Soboru Watykańskiego II -- rozpoczętego (ponoć
pod natchnieniem wybuchu termojądrowej carbomby) przez
Jana XXIII a zakończonego przez Pawła VI rezygnacją
z wyklinania prawosławia... Garbaczuk (czy jak mu
tam było) nie wspominał o wodorówkach... Ogólnie było
o ekwiwalentach japońskich -- kilkanaście kton TNT...
Oczywiście uczono nas, czym jest TNT, jak go uzyskać
i jak wykorzystać... ;) Uczono nas, że 1 kg TNT to
akurat tyle, aby rozerwać szynę kolejową czy złamać
słup telegraficzny -- w książkach były stosowne ilustracje
złamanego słupa z przewodami na poprzeczkach (wg mnie to
były słupy telefoniczne, ale na lekcjach zabraniano mi
marudzenia) czy rozerwanej szyny kolejowej...
Akurat efekty rażenia dość mocno zależą nie tylko od
ilości TTN, ale także od sposobu ułożenia materiału
czy raczej od ukierunkowania energii wybuchu... Już
poza szkołą uzupełniałem ;) tę wiedzę... Proste,
niepozornie wyglądające czynności mogą zadecydować
o powodzeniu bądź niepowodzeniu wybuchu...
Konkurencja wytapiała TNT z artyleryjskich pocisków
(do czasu nieszczęsnej detonacji, po której jednego
chłopaka składano na stole kilka godzin) zaś ja z kolegą
chcieliśmy po prostu produkować TNT -- matka kolegi miała
dostęp do stosownych chemikaliów... Ale nie dała nam...
W lesie było sporo amunicji -- karabinowej, artyleryjskiej...
>> Moja nie -- nie uczestniczyłem w wyborach...
> A to twoja wina :-)
Wybór pomiędzy kiłą a mogiłą?...
> Maja okna jak sie wlascicielowi zamarzylo, lub jak
> ulica prowadzi, lub jak miejscowy plan nakazuje :-)
Świat rządzony jest rachunkiem prawdopodobieństwa...
> No widzisz - a tyle osob robi to w krotkich i nic sie nie dzieje.
Kobieta umarła w kilka godzin -- nie z wychłodzenia?
Może miała przy sobie (w sobie?) flaszkę z dolin tego postu?...
Mam głębokie rany na nogach i rękach -- goją się słabo od tygodni...
To efekty kontaktów ;) z owadami... Nie łaziłem po
lesie -- w mieszkaniu mnie cichcem żarły...
Żal mi forsy na Tridermy itp... Może jednak powinienem był kupić...
> Widac masz stare przesady :-)
Widać wyraźnie -- kilka (niemal dziesięć) wrzodziejących ran...
>> Czytałem, że w górach są zaskrońce... ;)
> Zaskroniec jest niejadowity.
Niejadalny? -- szkoda... ;)
> Ale
> https://tatromaniak.pl/aktualnosci/walczace-zmije-w-
tatrach-nagranie-jakiego-jeszcze-nie-widzieliscie-fi
lm/
>> J> powerbank sie kiedys rozladuje :-)
>> Można zabrać 2, 5, 55...
> No wlasnie - trzeba wiedziec ile.
> A jak beda chmury i smiglowiec nie bedzie mogl przyleciec ? :-)
Od kiedy to chmury są aż tak groźne?...
>> E>> Są też ręczne prądnice... Solarki...
>> J> Probowales?
>> Wystarczą mi powerbanki...
>> J> To nie klam :-)
>> Zazwyczaj nie kłamię... W rowerach kiedyś miałem dynama... W
> dynama nie sa reczne :-)
Niektórzy do lasu jadą rowerem...
Ponoć te rowerowe dynama dają akurat 5V.
>> samochodzie mam latarkę napędzaną rękami...
> I ile udalo ci sie nia poswiecic?
Świecę, gdy nudzę się na skrzyżowaniach...
Ćwiczę ręce... Nie tyle świecę, co ładuję
akumulatorki w latarce... Widziałem podobne
drobiazgi do ładowania telefonów... Zawsze coś
można tym doładować... Mając nogi połamane,
choćby z nudów można doładowywać rękami...
> A teraz smartfona z niej naladuj :-)
Wystarczy, że doładujesz tyle, ile zeżresz w idle...
Zawsze to coś... Telefon w takich sytuacjach jest
najlepszym przyjacielem...
>> Kiedyś miałem laskę, która po złamaniu świeciła...
> Pomoze obejrzec mape po nocy, ale komorki z tego nie naladujesz :-)
Kiedyś nie miałem smartfonów -- miałem
papierowe/plastykowe mapy/atlasy/plany_miast...
Laska może pomóc helikopterowi -- jeśli takowy przybędzie w nocy...
[nie liczyłbym na taką pomoc, siedząc w polskim lesie...] Można
ją złamać, słysząc nadlatujący śmigłowiec...
>> Nie gubię się w lasach, ale brak mi pieniędzy na podróżowanie...
>> Będąc dzieckiem, lubiłem włóczęgi po nieznanych okolicach...
>> Myłem się w jeziorach, rzekach... W restauracjach,
>> hotelach...
>> Piłem wodę wprost z jezior czy rzek, bez gotowania...
> Kiedys ludzie pili. Ciekawe jak to by sie teraz skonczylo.
Zapewne karnym mandatem wystawionym przez obrońców opieki nad zwierzętami. ;)
> https://www.youtube.com/watch?v=dRBIvXzt5g4
> https://www.youtube.com/watch?v=vDmg3Q7T7LM
Tego:
- Jasiu! Nie pij tej wody! Są w niej takie maleńki żyjątka...
- Ależ nic im złego nie uczynię...
też nas uczono w podstawówce... Pamiętam ilustrację...
>> Marzyłem o:
>> dobrych butach, dobrych spodniach, dobrych kurtkach, dobrych
>> plecakach, dobrych mapach -- nam ich do tej pory całe
>> masy...
>> Na klasówki zabierałem dodatkowe długopisy, na wyjazdy --
>> aspirynę, cukier...
> Bylo plyn dyzenfekujacy 45% zabierac :-)
Alkohol rozgrzewa pozornie -- w istocie prowadzi do
utraty ciepła i przedwczesnej śmierci z wychłodzenia...
Na wypad do lasu lepsze są czekolady...
Uczono nas o cukrach prostych (glukozie i fruktozie -- można
ją było bez trudu kupić, choć wokoło było ciężko) i złożonych
(sacharozie -- zwykłym cukrze) -- do lasu czy w góry mieliśmy
zabierać proste... Najlepiej z owocowymi sokami... Ciekawe,
że teraz polecane są soki buraczane czy ogólnie warzywne
-- kiedyś polecano tylko owocowe... Ogólnie wtedy w sklepach
nie było żadnych. ;) Czekolad rzecz jasna też nie było... Było
mleko -- zwykle tylko rano, oranżada, przez chwilę ;) były bułki...
Wódki nie brakowało...
Owoce mieliśmy z ogródków; w sklepach zwykle były jabłka
i cytryny... Wiedzieliśmy, ;) jak wyglądają banany...
Pomarańcze jedliśmy na Boże narodzenie... Słyszeliśmy ;)
o grejpfrutach... O całej masie owoców nie mieliśmy pojęcia...
[może tylko ja nie miałem?]
Teraz czytam, że fruktoza powoduje raka...
Żywiliśmy się głównie mięsem... Miesięczne
racje kartkowe zjadaliśmy w parę dni...
--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...
Następne wpisy z tego wątku
- 08.09.21 02:22 Eneuel Leszek Ciszewski
- 08.09.21 02:37 Eneuel Leszek Ciszewski
- 08.09.21 02:43 Eneuel Leszek Ciszewski
- 08.09.21 02:52 Eneuel Leszek Ciszewski
- 08.09.21 03:02 Eneuel Leszek Ciszewski
- 09.09.21 11:06 J.F
- 09.09.21 11:23 J.F
- 09.09.21 23:43 Eneuel Leszek Ciszewski
- 09.09.21 23:46 Eneuel Leszek Ciszewski
- 10.09.21 12:54 J.F
- 10.09.21 13:00 J.F
- 10.09.21 17:16 J.F
- 10.09.21 20:07 J.F
- 10.09.21 20:29 J.F
- 10.09.21 21:43 J.F
Najnowsze wątki z tej grupy
- Radio internetowe do starego Androida
- Nazbyt "muzyczne" słuchawki
- 5G Apokalipsa - nie tylko dla tutejszych przeżuwaczy podpiczników
- Power BANK z ładowaniem przelotowym robi PRZERWY
- Aero2
- odbiornik GPS z kablem USB
- iOS, działające wifi z autolockiem
- Z instrukcji do kitu
- Re: W telefonie brak szufladki na drugą kartę SIM
- W telefonie brak szufladki na drugą kartę SIM
- DNS restrictions are on
- Słabszy sygnał GSM od kilku tugodni
- Re: Tani dodatkowy sim do smartwacha
- Praktyczny test GPS...
- Re: UseGalileo -- PRODUKTY I APLIKACJE UŻYWAJĄ JUŻ DZIŚ SYSTEMU GALILEO
Najnowsze wątki
- 2025-02-06 PROGRAM DOPŁAT DO AUT ELEKTRYCZNYCH TO ABSURD. ZA ŚRODKI Z KPO KUPIMY NIEMIECKIE I CHIŃSKIE AUTA
- 2025-02-05 ceny OC
- 2025-02-05 Re: ceny OC
- 2025-02-05 Re: ceny OC
- 2025-02-07 Smar do video
- 2025-02-06 Litowe baterie AA Li/FeS2 a alkaliczne
- 2025-02-07 Gliwice => Business Development Manager - Network and Network Security
- 2025-02-07 Warszawa => System Architect (Java background) <=
- 2025-02-07 Warszawa => System Architect (background deweloperski w Java) <=
- 2025-02-07 Warszawa => Solution Architect (Java background) <=
- 2025-02-07 Gliwice => Ekspert IT (obszar systemów sieciowych) <=
- 2025-02-07 Lublin => Programista Delphi <=
- 2025-02-07 Warszawa => Architekt rozwiązań (doświadczenie w obszarze Java, AWS
- 2025-02-07 Dęblin => Node.js / Fullstack Developer <=
- 2025-02-07 Bieruń => Spedytor Międzynarodowy (handel ładunkami/prowadzenie flo