On 18 Maj, 09:57, "Ireneusz Dyła" <i...@o...gddkia.gov.pl> wrote:
> Użytkownik "moon48"  napisał w wiadomości
>
> Panika, obowiązkowo. Czy może wiecie co to? Kapitalny remont
> zawieszenia i skrzywiona główka ramy czy jakiś banalny pierdolet? Niby
> KTM robi sprzęty do niegrzecznego obchodzenia się z nimi, ale...
>
> Pozdrawiam serdecznie,
> pognojony Jacek
>
> Zacznij od najprostszej rzeczy czyli złap kierę i wyprostuj ją
> tak jak się kiedyś prostowało w rowerach po glebie (koło o mur)
> Ktm ma mocowaną kierownicę na takich słupkach i one
> zazwyczaj się wyginają, w następnej kolejności jest zawieszenie.
> Ale ono tez się naogól nie wygina tylk oprzestawia. Sprzęt jest zrobiony
> do wywracania, więc bez sensu po każdej glebie lecieć z nim na prostowanie
> zawieszenia. Enduro nie jest wrażliwe na coś co w drogowych motocyklach
> uniemożliwa jazdę. Ergo wyprostuj kierownicę, dalej poluzuj śruby na półkach
> i ustaw sobie lagi (na oko). NIe skręcaj tego za mocno bo to musi się przy
> kolejnej glebie poddać. Prędkości w enduro nie sa kosmiczne, więc nie
> będziesz
> odczuwał żadnych sensacji nawet przy krzywych lagach.
> Mi lc4 adv skozłował przez przednie zawieszenie i lagi się nie pogięły,
> tak że wiesz, luz ;-)
>
> Pozdrawiam
> Irek i ktm-y

Dzięki! Zrobiłem to i chyba zadziałało. Jako że mam dwie lewe ręce i
brak klucza dynamometrycznego lepiej pokażę to jutro fachowcowi. Poza
tym lewa laga wysunęła się o ok. milimetr wyżej i muszę skorzystać z
jego skrzynki/podstawki pod moto.

Raz jeszcze dziękuję Tobie i innym za słowa otuchy ;)
Pozdrawiam,
Jacek