W dniu 2023-06-19 o 20:39, Shrek pisze:
> Zakazy są nie dlatego że one się jakoś szczególnie palą, ale żeby
> zapewnić wentylację w razie wycieku. Zakazy nie są z okazji pożarów a
> potencjalnych wybuchów.

Zgadza się. Dlatego ludzie boją się wybuchu LPG

do góry

W dniu 19.06.2023 o 21:04, Janusz pisze:
> W dniu 19.06.2023 o 20:57, J.F pisze:
>> Poza tym kamperem czy przyczepą z butlą 11kg do kuchenki mozesz
>> przejechac, a samochodem na LPG, nawet z pustym zbiornikiem - nie ?
> Też tego nie rozumiem co za 'tęgi' umysł wymyślił ten zakaz.
>

Zakazy z reguły wymyślają ci, którzy się boją. Niekiedy chodzi o stołek,
ale generalnie o strach.

do góry

W dniu 2023-06-19 o 22:39, Myjk pisze:

> Przez grzeczność pominę tytułową sugestię że to fotowoltaika była przyczyną
> oraz wyjaśniające brednie "kapitana straszaka" o tym jak falownik
> fotowoltaiczny przetwarza (w nocy, komentujący twierdzili że straszacy
> mieli naświetlacze i one dawały moc!) energię w PRĄD STAŁY (sic!).

Nie ma jakiejś grupy o pożarach?
Tam sobie piszcie o tym co się pali.

do góry

W dniu 19.06.2023 o 22:01, Shrek pisze:
> W dniu 19.06.2023 o 21:40, J.F pisze:
>
>>> Taa. Jasne;)
>>
>> Ja to tez pamiętam.
>> Pismaki skłamały?
>
> Legenda miejska? Sam hałas byłby dość znaczny do tego smród. Ok uwierzę
Żadna legenda, to było przed kowidem albo w trakcie i dość głośne.

> że ktoś odwalił numer że zdemontował butlę - choć w sumie po co -
Bo chciał zaoszczędzić na badaniu.

> przełacznik trzeba zdemontować bo jego akurat widać a nie butlę. Ale w
> to że odpalił przy tym fajka jak mu gwiżdze i gazem wali to już nie
> uwierzę.
Nie musisz, jechał z kolegami i ktoś odpalił fajkę.

>
> BTW - jak ja swoje auto kupiłem to miał LPG. Zamontowane 6 czy 7 lat
> przed zakupem. Nie było wbite w dowód, ale przeglądy miał;)
Ciekawe. Diagnosta ślepy czy też lewe przeglądy.

--
Janusz

do góry

W dniu 19.06.2023 o 20:57, J.F pisze:

> A benzyna jak wycieknie ze zbiornika, to nie ma takiego samego ryzyka?

Benzyna po wycieku prędzej czy później odparuje, no chyba że się
wcześniej zapali. Natomiast LPG jest cięższy od powietrze i zakaz
wprowadzili, żeby nie zbierał się przy podłodze/gruncie lub w
zagłębieniach i nie tworzył mieszanki wybuchowej w razie rozszczelnienia
instalacji.

> Poza tym kamperem czy przyczepą z butlą 11kg do kuchenki mozesz
> przejechac, a samochodem na LPG, nawet z pustym zbiornikiem - nie :-)

Możesz mieć nawet butlę w bagażniku zwykłej osobówki i też nikt tego nie
sprawdzi.

Zakaz wjazdu LPG do podziemnych garaży wprowadzono bardziej
zapobiegawczo, instalacja LPG w samochodzie jednak ma więcej połączeń,
które mogą zawieść i stracić szczelność, niż combo butla-wąż-kuchenka.
Do tego dochodzą jeszcze naprężenia i wstrząsy w czasie użytkowania
pojazdu, nie bez powodu też przeglądy instalacji LPG w samochodach są co
roku.

do góry

W dniu 20.06.2023 o 23:16, nadir pisze:

> Zakaz wjazdu LPG do podziemnych garaży wprowadzono bardziej
> zapobiegawczo, instalacja LPG w samochodzie jednak ma więcej połączeń,
> które mogą zawieść i stracić szczelność, niż combo butla-wąż-kuchenka.

Zasadniczo podobnie - butla-wielozawór. Reszta jest odcięta na postoju.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 20.06.2023 o 21:17, Janusz pisze:

>> że ktoś odwalił numer że zdemontował butlę - choć w sumie po co -
> Bo chciał zaoszczędzić na badaniu.

To bez sensu. Butli nie widać. Widać przełącznik.

>> BTW - jak ja swoje auto kupiłem to miał LPG. Zamontowane 6 czy 7 lat
>> przed zakupem. Nie było wbite w dowód, ale przeglądy miał;)
> Ciekawe. Diagnosta ślepy czy też lewe przeglądy.

Obstawiam znajomego diagnostę;)

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 20.06.2023 o 23:16, nadir pisze:
> W dniu 19.06.2023 o 20:57, J.F pisze:
>
...
>
> Możesz mieć nawet butlę w bagażniku zwykłej osobówki i też nikt tego nie
> sprawdzi.
>
> Zakaz wjazdu LPG do podziemnych garaży wprowadzono bardziej
> zapobiegawczo, instalacja LPG w samochodzie jednak ma więcej połączeń,
> które mogą zawieść i stracić szczelność, niż combo butla-wąż-kuchenka.
> Do tego dochodzą jeszcze naprężenia i wstrząsy w czasie użytkowania
> pojazdu, nie bez powodu też przeglądy instalacji LPG w samochodach są co
> roku.

To zwykła sraczka legislacyjna a nie oszacowane ryzyko. Przegląd
autobusu jest tak samo często jak osobistej osobówki.

do góry

On 2023-06-20, nadir <n...@h...org> wrote:
> W dniu 19.06.2023 o 20:57, J.F pisze:
>
>> A benzyna jak wycieknie ze zbiornika, to nie ma takiego samego ryzyka?
>
> Benzyna po wycieku prędzej czy później odparuje, no chyba że się
> wcześniej zapali. Natomiast LPG jest cięższy od powietrze i zakaz
> wprowadzili, żeby nie zbierał się przy podłodze/gruncie lub w
> zagłębieniach i nie tworzył mieszanki wybuchowej w razie rozszczelnienia
> instalacji.

Większość par indywidualnych składników benzyny jest cięższa od
powietrza i to najpewniej dużo bardziej niż składniki LPG.

--
Marcin

do góry

W dniu 21.06.2023 o 06:14, Shrek pisze:

> Zasadniczo podobnie - butla-wielozawór. Reszta jest odcięta na postoju.

A jak właśnie to odcięcie nawali?

do góry