-
1. Data: 2009-01-02 08:40:06
Temat: Re: Podział rynku DSLR w Japonii 2008
Od: John Smith <u...@e...net>
dominik napisał(a):
> John Smith pisze:
>>> Widziałem ludzi z D3 i D700 na wycieczkach - to na prawdę nie jest
>>> poręczny sprzęt. Niemalże jak jakiś MF. Nawet z K100D z Sigmą 17-70 nie
>>> było mi zbyt wygodnie i trochę żałowałem, że nie miałem swojego Canona
>>> A640, bo byłoby mi wygodniej.
>> Ano, do tego trzeba dojrzeć, podobnie jak do problemu "niezbędności"
>> płytkiej GO. Tak to już jest z marzeniami. W momencie gdy ich spełnienie
>> staje się realne, zastanawiamy się czy to rzeczywiście taki święty gral,
>> czasem stwierdzamy, że jednak nie i zaczynamy szukać następnego celu.
>
> Ale pełna klatka to nie tylko mega-płytka GO.
Nikt tu tego nie twierdzi.
> To także więcej Mpix (sony, nikon, canon) lub mniejsze szumy (nikon).
To co pod tym względem daje 350D + obiektyw f/2.8 mi wystarcza.
A więcej nie chce mi się nosić.
> Do tego przede wszystkim wreszcie świetny wizjer optyczny. I właśnie tego
ostatniego mi
> najbardziej trzeba
I to będzie argument za FF, ale dla mnie dopiero jeśli nie będzie
powiązane z dużo większą masą i rozmiarami systemów. Już nie wymagam aby
korpus AF miał wizjer jak manualny Pentax, ale rozmiary już mógłby.
Ale może wcześniej niż się tego doczekam pojawi się już w cropach
jeszcze większy EVF o porównywalnej jakości i nieporównanie większej
funkcjonalności?
Kiedyś człowiek brał Lejkę, Pentaxa czy Olympusa z jednym obiektywem i
miał i GO i wizjer i małe i lekkie. W cyfrze jeszcze tego nie ma.
--
Mirek
-
2. Data: 2009-01-02 13:05:25
Temat: Re: Podział rynku DSLR w Japonii 2008
Od: dominik <n...@d...kei.pl>
John Smith pisze:
>> To także więcej Mpix (sony, nikon, canon) lub mniejsze szumy (nikon).
> To co pod tym względem daje 350D + obiektyw f/2.8 mi wystarcza.
> A więcej nie chce mi się nosić.
Pełna klatka nie musi być ogromna i ciężka. Przykłady analogów dobrze to
pokazują. Niestety póki co ze względu na cenę tylko takie są.
Najmniejszy i najlżejszy z cyfrowych to chyba właśnie canon 5D.
>> Do tego przede wszystkim wreszcie świetny wizjer optyczny. I właśnie tego
ostatniego mi
>> najbardziej trzeba
> I to będzie argument za FF, ale dla mnie dopiero jeśli nie będzie
> powiązane z dużo większą masą i rozmiarami systemów. Już nie wymagam aby
> korpus AF miał wizjer jak manualny Pentax, ale rozmiary już mógłby.
Nie musi. Sporo jest małych analogów pełnoklatkowych z fajnymi
wizjerami. To co jest teraz związane jest z cenami. Jak już aparat ma
kosztować tyle ile kosztuje to pozwolą sobie na niego przede wszystkim
profesjonaliści, a Ci nie w tej cenie małego automatu.
> Ale może wcześniej niż się tego doczekam pojawi się już w cropach
> jeszcze większy EVF o porównywalnej jakości i nieporównanie większej
> funkcjonalności?
EVF ciągle są wieki świetlne za większością wizjerów, a tym bardziej za
wszystkimi pełnoklatkowymi.
> Kiedyś człowiek brał Lejkę, Pentaxa czy Olympusa z jednym obiektywem i
> miał i GO i wizjer i małe i lekkie. W cyfrze jeszcze tego nie ma.
Leika to inna para kaloszy, bo lustrzanką nie jest.
Co do dwóch pozostałych to spokojnie mogą być cyfrowe, tylko niech
najpiew cenowo muszą wychodzić odpowiednio.
--
)\._.,--....,'``. fL Dominik Chmaj
.b--. /; _.. \ _\ (`._ ,. gg:919564 skype:ninik_
`=,-,-'~~~ `----(,_..'--(,_..'`-.;.' http://www.dominik.chmaj.net
-
3. Data: 2009-01-02 13:40:00
Temat: Re: Podział rynku DSLR w Japonii 2008
Od: John Smith <u...@e...net>
dominik napisał(a):
> John Smith pisze:
> >> To także więcej Mpix (sony, nikon, canon) lub mniejsze szumy (nikon).
>> To co pod tym względem daje 350D + obiektyw f/2.8 mi wystarcza.
>> A więcej nie chce mi się nosić.
>
> Pełna klatka nie musi być ogromna i ciężka. Przykłady analogów dobrze to
> pokazują. Niestety póki co ze względu na cenę tylko takie są.
> Najmniejszy i najlżejszy z cyfrowych to chyba właśnie canon 5D.
Będą mniejsze to pogadamy, na razie przez chwilę się jeszcze na to nie
zanosi.
>> Ale może wcześniej niż się tego doczekam pojawi się już w cropach
>> jeszcze większy EVF o porównywalnej jakości i nieporównanie większej
>> funkcjonalności?
>
> EVF ciągle są wieki świetlne za większością wizjerów, a tym bardziej za
> wszystkimi pełnoklatkowymi.
Co nie znaczy, że to już kres możliwości technologii.
Patrzyłeś w wizjer Panasonika G1?
Warto.
>> Kiedyś człowiek brał Lejkę, Pentaxa czy Olympusa z jednym obiektywem i
>> miał i GO i wizjer i małe i lekkie. W cyfrze jeszcze tego nie ma.
>
> Leika to inna para kaloszy, bo lustrzanką nie jest.
Lustrzaność nie ma znaczenia. Istotne jest, że potencjalnie małej
pełnoklatkowej cyfry nie ma (dużej zresztą też nie ma).
--
Mirek
-
4. Data: 2009-01-02 16:36:43
Temat: Re: Podział rynku DSLR w Japonii 2008
Od: dominik <n...@d...kei.pl>
John Smith pisze:
>> Pełna klatka nie musi być ogromna i ciężka. Przykłady analogów dobrze to
>> pokazują. Niestety póki co ze względu na cenę tylko takie są.
>> Najmniejszy i najlżejszy z cyfrowych to chyba właśnie canon 5D.
> Będą mniejsze to pogadamy, na razie przez chwilę się jeszcze na to nie
> zanosi.
Jak panasonik i olek zaczną zjadać rynek kompaktów sonemu, canonowi,
samsungowi i nikonowi to coś będą musieli zrobić swojego. Tak łatwo z
całą pewnością się nie poddadzą.
Póki co nic ich w tyłek nie gryzie, więc żyją sobie spokojnie.
>> EVF ciągle są wieki świetlne za większością wizjerów, a tym bardziej za
>> wszystkimi pełnoklatkowymi.
> Co nie znaczy, że to już kres możliwości technologii.
> Patrzyłeś w wizjer Panasonika G1?
> Warto.
Jak jest jasno to jest całkiem nieźle, ale tylko jak jest jasno. Jak
tylko robi się ciemniej wyskakują szumy, snużenie i masa innych
dodatkowych efektów jeszcze. Ciągle też takie wizjery żrą prądu sporo, i
mają jakieś opóźnienie. Pierwsza jaskółka jest, ale jeszcze sporo do
zrobienia jest z całą pewnością!
>>> Kiedyś człowiek brał Lejkę, Pentaxa czy Olympusa z jednym obiektywem i
>>> miał i GO i wizjer i małe i lekkie. W cyfrze jeszcze tego nie ma.
>> Leika to inna para kaloszy, bo lustrzanką nie jest.
> Lustrzaność nie ma znaczenia. Istotne jest, że potencjalnie małej
> pełnoklatkowej cyfry nie ma (dużej zresztą też nie ma).
Ale w kontekście wizjera to zupełnie inna sprawa. Do kilku aparatów
możesz sobie doczepić w miejsce lampy bardzo duży wizjer, tyle że
paralaksa i nijakość w stosunku do tego co na matrycę wyląduje. W
lustrzance najfajniejsze jest właśnie to, że widzisz mniej więcej to co
trafi na matryce.
--
)\._.,--....,'``. fL Dominik Chmaj
.b--. /; _.. \ _\ (`._ ,. gg:919564 skype:ninik_
`=,-,-'~~~ `----(,_..'--(,_..'`-.;.' http://www.dominik.chmaj.net
-
5. Data: 2009-01-02 17:26:49
Temat: Re: Podział rynku DSLR w Japonii 2008
Od: John Smith <u...@e...net>
dominik napisał(a):
> John Smith pisze:
>>> Pełna klatka nie musi być ogromna i ciężka. Przykłady analogów dobrze to
>>> pokazują. Niestety póki co ze względu na cenę tylko takie są.
>>> Najmniejszy i najlżejszy z cyfrowych to chyba właśnie canon 5D.
>> Będą mniejsze to pogadamy, na razie przez chwilę się jeszcze na to nie
>> zanosi.
>
> Jak panasonik i olek zaczną zjadać rynek kompaktów sonemu, canonowi,
> samsungowi i nikonowi to coś będą musieli zrobić swojego. Tak łatwo z
> całą pewnością się nie poddadzą.
> Póki co nic ich w tyłek nie gryzie, więc żyją sobie spokojnie.
Argument chyba bez związku.
Prędzej powstanie mała lustrzanka FF producentów, którzy dysponują taką
matrycą niż mały kompakt FF panasonika czy olka. Gdzie tu ewentualne
zgrożenie dla dużych na razie luster FF?
>>>> Kiedyś człowiek brał Lejkę, Pentaxa czy Olympusa z jednym obiektywem i
>>>> miał i GO i wizjer i małe i lekkie. W cyfrze jeszcze tego nie ma.
>>> Leika to inna para kaloszy, bo lustrzanką nie jest.
>> Lustrzaność nie ma znaczenia. Istotne jest, że potencjalnie małej
>> pełnoklatkowej cyfry nie ma (dużej zresztą też nie ma).
>
> Ale w kontekście wizjera to zupełnie inna sprawa. Do kilku aparatów
> możesz sobie doczepić w miejsce lampy bardzo duży wizjer, tyle że
> paralaksa i nijakość w stosunku do tego co na matrycę wyląduje. W
> lustrzance najfajniejsze jest właśnie to, że widzisz mniej więcej to co
> trafi na matryce.
Masz rację, to inna bajka, chociaż niektórzy preferują wizjer Leiki, bo
duży, pokrycie potencjalnie ponad 100% kadru, ułatwiający ocenę
odległości od obiektu i ostrzenie ręczne. Pisząc Leika, Pentax czy
Olympus miałem na myśli małe FF, niezależnie od typu wizjera.
--
Mirek
-
6. Data: 2009-01-02 17:40:40
Temat: Re: Podział rynku DSLR w Japonii 2008
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 2 Jan 2009, dominik wrote:
> John Smith pisze:
>> Ale może wcześniej niż się tego doczekam pojawi się już w cropach
>> jeszcze większy EVF o porównywalnej jakości i nieporównanie większej
>> funkcjonalności?
>
> EVF ciągle są wieki świetlne za większością wizjerów,
O, obserwuję zmianę tonu na grupie ;)
Już tylko "większością".
Niezaprzeczalnie mam przyjemność wyłącznie natykać się na tę
mniejszość (w aparatach z dolnej półki), ale siakoś nie wiem
dlaczego te zachwyty.
- "szybkość", czyli brak opóźnienia
- widoczność przy śladowym świetle (i użyciu statywu)
...niech będą, choć tego 1. za bardzo nie rozumiem, może poza tele
(przecież na EVF patrzymy JEDNYM okiem, jest jeszcze drugie
jak ktoś potrzebuje).
Ale co w jakiegoś P, C, F czy coś podobnego patrzę to:
- ostrość. Bez potwierdzenia - chyba dokładniej dało się w Zorkij
(dalmierz) nastawić wg skali i odmierzeniu metrów "na oko",
bez użycia dalmierza :[
- kadr. Tragedia. Nijak nie mogę się oswoić, że w wizjerze jest
już przykadrowane ;)
- podgląd skutków ustawień, a raczej ich brak. Przy EVF dość trudno
o *gruby* błąd w BW czy ekspozycji. O histogramie przed nosem
nie wspomnę przez grzeczność.
> a tym bardziej za wszystkimi pełnoklatkowymi.
A to się nie wtykam.
Poza ostatnim punktem oczywiście.
pzdr, Gotfryd
-
7. Data: 2009-01-02 20:44:42
Temat: Re: Podział rynku DSLR w Japonii 2008
Od: dominik <n...@d...kei.pl>
John Smith pisze:
>> Jak panasonik i olek zaczną zjadać rynek kompaktów sonemu, canonowi,
>> samsungowi i nikonowi to coś będą musieli zrobić swojego. Tak łatwo z
>> całą pewnością się nie poddadzą.
>> Póki co nic ich w tyłek nie gryzie, więc żyją sobie spokojnie.
> Argument chyba bez związku.
> Prędzej powstanie mała lustrzanka FF producentów, którzy dysponują taką
> matrycą niż mały kompakt FF panasonika czy olka. Gdzie tu ewentualne
> zgrożenie dla dużych na razie luster FF?
Dlaczego luster? Rynek kompaktów jest znacznie większy.
>> Ale w kontekście wizjera to zupełnie inna sprawa. Do kilku aparatów
>> możesz sobie doczepić w miejsce lampy bardzo duży wizjer, tyle że
>> paralaksa i nijakość w stosunku do tego co na matrycę wyląduje. W
>> lustrzance najfajniejsze jest właśnie to, że widzisz mniej więcej to co
>> trafi na matryce.
> Masz rację, to inna bajka, chociaż niektórzy preferują wizjer Leiki, bo
> duży, pokrycie potencjalnie ponad 100% kadru, ułatwiający ocenę
> odległości od obiektu i ostrzenie ręczne. Pisząc Leika, Pentax czy
> Olympus miałem na myśli małe FF, niezależnie od typu wizjera.
Ale lustrzanka czy dalmierz to zupełnie inna sprawa.
--
)\._.,--....,'``. fL Dominik Chmaj
.b--. /; _.. \ _\ (`._ ,. gg:919564 skype:ninik_
`=,-,-'~~~ `----(,_..'--(,_..'`-.;.' http://www.dominik.chmaj.net
-
8. Data: 2009-01-05 08:32:09
Temat: Re: Podział rynku DSLR w Japonii 2008
Od: John Smith <u...@e...net>
dominik napisał(a):
> John Smith pisze:
>>> Jak panasonik i olek zaczną zjadać rynek kompaktów sonemu, canonowi,
>>> samsungowi i nikonowi to coś będą musieli zrobić swojego. Tak łatwo z
>>> całą pewnością się nie poddadzą.
>>> Póki co nic ich w tyłek nie gryzie, więc żyją sobie spokojnie.
>> Argument chyba bez związku.
>> Prędzej powstanie mała lustrzanka FF producentów, którzy dysponują taką
>> matrycą niż mały kompakt FF panasonika czy olka. Gdzie tu ewentualne
>> zgrożenie dla dużych na razie luster FF?
>
> Dlaczego luster? Rynek kompaktów jest znacznie większy.
Dlatego, że jak na razie to rynek luster FF jest nieporównanie większy
od rynku kompaktów FF.
Oczywiście nie wykluczam, że mały kompakt FF pojawi się wcześniej niż
mała lustrzanka FF, ale na razie wydaje mi się mało prawdopodobne i dość
odległe.
Cytuję (niejaki dominik):
"Pełna klatka nie musi być ogromna i ciężka. [...] Niestety póki co ze
względu na cenę tylko takie są. Najmniejszy i najlżejszy z cyfrowych to
chyba właśnie canon 5D."
--
Mirek
-
9. Data: 2009-01-05 15:02:56
Temat: Re: Podział rynku DSLR w Japonii 2008
Od: dominik <n...@d...kei.pl>
John Smith pisze:
>> Dlaczego luster? Rynek kompaktów jest znacznie większy.
> Dlatego, że jak na razie to rynek luster FF jest nieporównanie większy
> od rynku kompaktów FF.
A rynek luster jest nieporównywalnie mniejsze od rynku wszystkich
kompaktów.
> Oczywiście nie wykluczam, że mały kompakt FF pojawi się wcześniej niż
> mała lustrzanka FF, ale na razie wydaje mi się mało prawdopodobne i dość
> odległe.
Może już nie tak :)
> Cytuję (niejaki dominik):
> "Pełna klatka nie musi być ogromna i ciężka. [...] Niestety póki co ze
> względu na cenę tylko takie są. Najmniejszy i najlżejszy z cyfrowych to
> chyba właśnie canon 5D."
Ale w tym nie ma sprzeczności :)
--
)\._.,--....,'``. fL Dominik Chmaj
.b--. /; _.. \ _\ (`._ ,. gg:919564 skype:ninik_
`=,-,-'~~~ `----(,_..'--(,_..'`-.;.' http://www.dominik.chmaj.net
-
10. Data: 2009-01-05 15:18:01
Temat: Re: Podział rynku DSLR w Japonii 2008
Od: Mikolaj Machowski <m...@w...pl>
dominik napisał:
> John Smith pisze:
>>> Dlaczego luster? Rynek kompaktów jest znacznie większy.
>> Dlatego, że jak na razie to rynek luster FF jest nieporównanie większy
>> od rynku kompaktów FF.
>
> A rynek luster jest nieporównywalnie mniejsze od rynku wszystkich
> kompaktów.
Jak najbardziej porównywalny: 14x mniejszy.
m.
--
- Oczywiście będzie to klub ze wsi patiomkinowskiej.
- My się nie wstydzimy najlepszych wzorów.