Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości news:XnsA569B134D5CD1budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
..
:
:
: przesiadłem ostatnio mame z leciwego PiV na
: poleasingowego c2d (...) -
: Całosc kosztowała mnie ok 500zł razem z dyskiem ssd.
: Na własnych nerwach nie warto oszczedzac...
:

500 razem z SSD? To on pewnie jakiś 8GB? "Wyznawcy Wielkich Mocy" nie mogą żyć
bez takich po 256...

No to sobie powspominam: Jako że przeszedłem całą niemal drogę komputeryzacji,
zaczynając od Spectrum, C-16, poprzez XT, AT, P-2, etc. etc - to patrzę na
"wyznawców potęgi Mocy" - z przymróżeniem oka. Dawniej się na tych procesorach
co to miały nieco tylko ponad dwa... kilo-herce! - dało pracować. RAMu 16kB,
stacja dyskietek, brak HD, a gdy już się udało zdobyć - to miał 20MB. I robiło
się na tym rzeczy naprawdę porywające. W każdym razie dla czowieka, który
widział, że przedtem ojce nasze stukały na koralikowych liczydłach, i porównywał
sobie, ile czasu (kilka dni) coś-tam nimi wyliczali. A na C-16 to szło bzzzyk! -
i już. To robiło wrażenie. A teraz ludziska kupują procesory 12-to wątkowe, z
cache poziomu L3 o wielkości 12MB, po to tylko, aby pograć w jakąś strzelaninę.
A gdy przeglądają pocztę, to ta cała moc pozostaje kompletnie niewykorzystana.
Minimalna szybkość zegara to jakieś 2,5GHz, a rekord "laboratoryjny"
podkręcania, to ponad 5,7 giga! A tu jeszcze Q-procesory ante portas...


--
Posiadasz wolne moce obliczeniowe? Dołącz do projektu BOINC - przetwarzania
rozproszonego, wykorzystującego domowy sprzęt, do profesjonalnych projektów.
Lista kilkudziesięciu takich - dostępna tu:
http://www.boincatpoland.org/wiki/Lista_projekt%C3%B
3w