Pan Maciej Bebenek napisał:

>> Kto nie ma, ten nie ma. Mnie jeszcze został modem po tej pierwszej
>> neostradzie. Jak się zna tajne tepsiane hasło (ADmin), to ma się do
>> niego dostęp. Owszem, można wpisać login i hasło oraz ustawić parę
>> rzeczy, a wtedy działa we współczesnej neostradzie. Ale po twardym
>> resecie chyba jest ustawiony w jakimś bezloginowym trybie. Nie dam
>> sobie za to uciąć niczego więcej niż paznokcie, tak mi się tylko
>> w pamięci kołacze. Nie mam też w tej chwili tego modemu pod ręką,
>> ale w ciągu kilku dni jestem w stanie sprawdzić co trzeba. Jeśli
>> oczywiście z archeologicznego (czy innego naukowego) punktu widzenia
>> jest to istotne.
>
> Nie wiem, jak było w pierwszej neostradzie, ale w Internet DSL jest
> "normalne" PPPoE. A po resecie modem winien ustawic się w tryb
> provisioningu, z wklepanym na stałe adresem TFTP, coby se parametry
> samemu ściągnąć.

No to provisioningu w tej pierwszej raczej nie było. Mogę za to,
poza paznokciami, dać sobie obciąć nawet włosy. Ale widzę, że na
własnej pamięci nie mogę polegać. Przy najbliższej okazji obejrzę
dokładnie ten modem. Jak kto bardzo zainteresowany, mogę nawet
gdzieś go w sieci wystawić celem zwiedzenia zabytku (tylko proszę
nie zapominać o kapciach).

--
Jarek