eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPirat drogowy z ITD - 12 minut 35 punktów.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 147

  • 91. Data: 2013-11-08 19:36:36
    Temat: Re: Pirat drogowy z ITD - 12 minut 35 punktów.
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2013-11-08 19:00, Budzik pisze:
    > Osobnik posiadający mail f...@p...com napisał(a) w poprzednim odcinku co
    następuje:
    >
    >>>>>> , a pracuje się tam gdzie płacą,
    >> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    >>>>>> najlepiej dobrze.
    >> ^^^^^^^^^^^^^^^^^
    >>>>>> To by było na tyle jeśli chodzi o kryteria doboru i związki.
    >>>>>
    >>>>> Podobno prostytutki dobrze zarabiają...
    >>>>
    >>>> Męskie też - możesz spróbować. Zawód jak zawód. Śmieciarze też
    >>>> podobno dobrze zarabiają ;)
    >>>
    >>> To nie jest moja teoria...
    >>
    >> Hmmm, jakby to powiedzieć - jak najbardziej twoja. Cavallino
    >> napisał to podkreślone, że pracuje się tam, gdzie płacą,
    >> a najlepiej dobrze płacą. Ty sobie dorobiłeś ideologię
    >> o szufladkowaniu ludzi przez miejsce gdzie pracują, bądź
    >> jaką pracę wykonują i stosowne ich traktowanie przez przyzmat
    >> powyższego. Przyrównałeś pracę kierowcy w ITD do pracy
    >> prostytutki i to pewnie dlatego, że nie szanujesz ani
    >> jednego, ani drugiego, a osobę pracująca w ITD traktujesz
    >> jak sprzedajną dziwkę.
    >>
    >> Kolejny element układanki.
    >
    > Nie, ja tylko wskazałem, ze czasami w zyciu należy spojrzeć troche szerzej
    > niz tylko: płaca, wiec robię coś z czym sie nie zgadzam i nic mnie nie
    > interesuje.

    To kolejne dorabianie ideologii - zaraz napiszesz, że kasjerki nie
    powinny pracować w supermarketach, ponieważ się nie zgadzają na pracę
    w niedzielę. Pisząc "szerzej" spłycasz zagadnienie do fragmentu, który
    wydaje ci się, że łatwo obronisz.

    > bo jezeli rzeczywiście byłoby tak, ze tylko płaca sie liczy to czym rózni
    > sie praca w GITD od pracy prostytutki?

    To znowu twoja teoria i nawet wiem czemu próbujesz do tego całą sprawę
    sprowadzić - przykro mi, nie odwrócisz kota ogonem jak zwykle.
    Prawda jest taka, że pracuje się tam gdzie płacą, a najlepiej tam
    gdzie dobrze płacą (tak jak napisał Konik). Niektórzy mają jakieś
    powołanie, pewne obowiązki, misję itd., ale to tylko niektórzy
    i oni są również ludźmi. Zwykły szeregowy, cywilny kierowca w ITD,
    a cóż to za jakaś super odpowiedzialność, czy misja jakaś?
    Jak pisałem - coś nawija to łatwiej 'na widelec' go złapać
    i sumie ma gorzej. Jak kuriera z logiem, czy debili z AuchanDirect.
    Film nakręcą, może zwolnią, może był głupi itd. Tyle.

    > Innymi słowy ja nie twierdze, ze to jest to samo, ja pytam, czy różni sie
    > to stosując podane przez Cavallino priorytety?

    Ty już swoje na ten temat napisałeś i na podstawie tego uzasadnionym
    by było kolokwialnie stwierdzić, że jak jak ktoś poszedł pracować do
    ITD ponieważ dobrze płacą, to się "skurwił".



  • 93. Data: 2013-11-08 20:00:39
    Temat: Re: Pirat drogowy z ITD - 12 minut 35 punktów.
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail c...@k...pl napisał(a) w poprzednim odcinku
    co następuje:

    >> Niech ci bedzie - szybkie to sa tylko takie, co do 100 maja ponizej 8
    >> sekund.
    >> To nie ma, wiec wolne.
    >
    > Ten ma pewnie z 15-20, i V-max koło 150 (strzelam), więc dlatego wolny.
    >
    150 na nasze drogi to rzeczywiscie mało...
    Patrzac na jego jazdę to moze akurat dobrze, ze nie jechał szybszym...

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Każdy kiedyś osiągnie najwyższy stopień niekompetencji
    Tylko że politycy go osiągają tuż po wyborach"


  • 92. Data: 2013-11-08 20:00:39
    Temat: Re: Pirat drogowy z ITD - 12 minut 35 punktów.
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail f...@p...com napisał(a) w poprzednim odcinku co
    następuje:

    >> Nie, ja tylko wskazałem, ze czasami w zyciu należy spojrzeć troche
    >> szerzej niz tylko: płaca, wiec robię coś z czym sie nie zgadzam i nic
    >> mnie nie interesuje.
    >
    > To kolejne dorabianie ideologii - zaraz napiszesz, że kasjerki nie
    > powinny pracować w supermarketach, ponieważ się nie zgadzają na pracę
    > w niedzielę. Pisząc "szerzej" spłycasz zagadnienie do fragmentu, który
    > wydaje ci się, że łatwo obronisz.

    A dlaczego miałyby nie pracować?
    Ale jak juz pracują i zgodziły sie na takie warunki to trudno byłoby sie
    dziwic, ze szef woła w niedziele.

    >> bo jezeli rzeczywiście byłoby tak, ze tylko płaca sie liczy to czym
    >> rózni sie praca w GITD od pracy prostytutki?
    >
    > To znowu twoja teoria i nawet wiem czemu próbujesz do tego całą sprawę
    > sprowadzić - przykro mi, nie odwrócisz kota ogonem jak zwykle.

    zauwazyłes, ze co zdanie, zamiast argumentować, próbujesz zdeprecjonować
    mój argument bez podania kontrargumentu?

    > Prawda jest taka, że pracuje się tam gdzie płacą, a najlepiej tam
    > gdzie dobrze płacą (tak jak napisał Konik). Niektórzy mają jakieś
    > powołanie, pewne obowiązki, misję itd., ale to tylko niektórzy
    > i oni są również ludźmi. Zwykły szeregowy, cywilny kierowca w ITD,
    > a cóż to za jakaś super odpowiedzialność, czy misja jakaś?

    Nie twierdziłem ze misja.
    Twierdziłem, ze jak juz wziałes, to trzeba sie zachowywać.
    I to nie dotyczy tylko GITD. Zapewne każda praca ma takie obostrzenia.

    > Jak pisałem - coś nawija to łatwiej 'na widelec' go złapać
    > i sumie ma gorzej. Jak kuriera z logiem, czy debili z AuchanDirect.
    > Film nakręcą, może zwolnią, może był głupi itd. Tyle.
    >
    Ano.

    >> Innymi słowy ja nie twierdze, ze to jest to samo, ja pytam, czy różni
    >> sie to stosując podane przez Cavallino priorytety?
    >
    > Ty już swoje na ten temat napisałeś i na podstawie tego uzasadnionym
    > by było kolokwialnie stwierdzić, że jak jak ktoś poszedł pracować do
    > ITD ponieważ dobrze płacą, to się "skurwił".
    >
    Nie. Jak poszedł do ITD i zachowuje sie na drodze jak debil, to sie
    "zdebilił" bo powinien byc swiadom, ze jest pod specjalnym nadzorem.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Film powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi, potem zaś napiecie
    ma nieprzerwanie wzrastać." Alfred Hitchcock


  • 94. Data: 2013-11-08 20:05:18
    Temat: Re: Pirat drogowy z ITD - 12 minut 35 punktów.
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości grup dyskusyjnych:0...@b...poznan.pl...
    > Osobnik posiadający mail c...@k...pl napisał(a) w
    > poprzednim odcinku co następuje:
    >
    >>> Niech ci bedzie - szybkie to sa tylko takie, co do 100 maja ponizej 8
    >>> sekund.
    >>> To nie ma, wiec wolne.
    >>
    >> Ten ma pewnie z 15-20, i V-max koło 150 (strzelam), więc dlatego wolny.
    >>
    > 150 na nasze drogi to rzeczywiscie mało...

    Mało, bo to oznacza że na końcu (czyli gdzieś od 120) już się buja, a nie
    jedzie.
    A do wyprzedzania trzeba mieć przewagę prędkości nad wyprzedzanym, a tu na
    100 metrach jej nie osiągniesz przy takim założeniu.



  • 95. Data: 2013-11-08 20:08:08
    Temat: Re: Pirat drogowy z ITD - 12 minut 35 punktów.
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości grup dyskusyjnych:0...@b...poznan.pl...
    > Osobnik posiadający mail f...@p...com napisał(a) w poprzednim
    > odcinku co następuje:
    >
    >>> Nie, ja tylko wskazałem, ze czasami w zyciu należy spojrzeć troche
    >>> szerzej niz tylko: płaca, wiec robię coś z czym sie nie zgadzam i nic
    >>> mnie nie interesuje.
    >>
    >> To kolejne dorabianie ideologii - zaraz napiszesz, że kasjerki nie
    >> powinny pracować w supermarketach, ponieważ się nie zgadzają na pracę
    >> w niedzielę. Pisząc "szerzej" spłycasz zagadnienie do fragmentu, który
    >> wydaje ci się, że łatwo obronisz.
    >
    > A dlaczego miałyby nie pracować?

    Skoro się nie zgadzają, to nie powinny prawda?


    > Ale jak juz pracują i zgodziły sie na takie warunki

    Nie zgodziły, się tylko nie miały wyjścia na przykład?

    >>> bo jezeli rzeczywiście byłoby tak, ze tylko płaca sie liczy to czym
    >>> rózni sie praca w GITD od pracy prostytutki?
    >>
    >> To znowu twoja teoria i nawet wiem czemu próbujesz do tego całą sprawę
    >> sprowadzić - przykro mi, nie odwrócisz kota ogonem jak zwykle.
    >
    > zauwazyłes, ze co zdanie, zamiast argumentować, próbujesz zdeprecjonować
    > mój argument bez podania kontrargumentu?

    Naprawdę uważasz, że porównywanie kierowcy do prostytutki to jest jakiś
    argument?

    >
    >> Prawda jest taka, że pracuje się tam gdzie płacą, a najlepiej tam
    >> gdzie dobrze płacą (tak jak napisał Konik). Niektórzy mają jakieś
    >> powołanie, pewne obowiązki, misję itd., ale to tylko niektórzy
    >> i oni są również ludźmi. Zwykły szeregowy, cywilny kierowca w ITD,
    >> a cóż to za jakaś super odpowiedzialność, czy misja jakaś?
    >
    > Nie twierdziłem ze misja.
    > Twierdziłem, ze jak juz wziałes, to trzeba sie zachowywać.

    Bo ponieważ?
    Ty tak uważasz.
    No to jak Ty się weźmiesz to będziesz się zachowywał.

    Inni, którzy tak nie uważają, są z tego zwolnieni co do zasady.



  • 96. Data: 2013-11-08 20:35:38
    Temat: Re: Pirat drogowy z ITD - 12 minut 35 punktów.
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2013-11-08 20:00, Budzik pisze:
    > Osobnik posiadający mail f...@p...com napisał(a) w poprzednim odcinku co
    następuje:
    >
    >>> Nie, ja tylko wskazałem, ze czasami w zyciu należy spojrzeć troche
    >>> szerzej niz tylko: płaca, wiec robię coś z czym sie nie zgadzam i nic
    >>> mnie nie interesuje.
    >>
    >> To kolejne dorabianie ideologii - zaraz napiszesz, że kasjerki nie
    >> powinny pracować w supermarketach, ponieważ się nie zgadzają na pracę
    >> w niedzielę. Pisząc "szerzej" spłycasz zagadnienie do fragmentu, który
    >> wydaje ci się, że łatwo obronisz.
    >
    > A dlaczego miałyby nie pracować?

    Zgodnie z twoją teorią nie powinny, ponieważ się nie zgadzają na pracę
    w niedzielę.

    >>> bo jezeli rzeczywiście byłoby tak, ze tylko płaca sie liczy to czym
    >>> rózni sie praca w GITD od pracy prostytutki?
    >>
    >> To znowu twoja teoria i nawet wiem czemu próbujesz do tego całą sprawę
    >> sprowadzić - przykro mi, nie odwrócisz kota ogonem jak zwykle.
    >
    > zauwazyłes, ze co zdanie, zamiast argumentować, próbujesz zdeprecjonować
    > mój argument bez podania kontrargumentu?

    Mylisz się i to całej rozciągłości - dostajesz po kolei argumenty,
    a na obecną chwilę to Ty byłeś łaskaw porównać pracę kierowcy do
    pracy prostytutki. Argument co prawda z tego żaden (co dalej ci
    udowodniłem), ale jak widzę łatwo się pisze bez uzasadnienia.

    >> Prawda jest taka, że pracuje się tam gdzie płacą, a najlepiej tam
    >> gdzie dobrze płacą (tak jak napisał Konik). Niektórzy mają jakieś
    >> powołanie, pewne obowiązki, misję itd., ale to tylko niektórzy
    >> i oni są również ludźmi. Zwykły szeregowy, cywilny kierowca w ITD,
    >> a cóż to za jakaś super odpowiedzialność, czy misja jakaś?
    >
    > Nie twierdziłem ze misja.
    > Twierdziłem, ze jak juz wziałes, to trzeba sie zachowywać.

    A czym się różni praca kierowcy w ITD od pracy kuriera? Ot, łatwiej
    dobrą robotę (jak mniemam) stracić za wygłupy i tyle. A jak by to była
    sytuacja jakaś bardziej przyziemna to jeszcze gorzej, bo każdy
    baran może na newsach się powyżywać i pisać, jaki to debil, bo
    jedzie samochodem ITD i sobie pozwala. On nie ma taryfy ulgowej
    specjalnie, a Ty z filmików będziesz ideologię wyprowadzał.

    > I to nie dotyczy tylko GITD. Zapewne każda praca ma takie obostrzenia.

    Ty się czepiałeś ITD i nawet wiadomo dlaczego :>

    >> Ty już swoje na ten temat napisałeś i na podstawie tego uzasadnionym
    >> by było kolokwialnie stwierdzić, że jak jak ktoś poszedł pracować do
    >> ITD ponieważ dobrze płacą, to się "skurwił".
    >>
    > Nie. Jak poszedł do ITD i zachowuje sie na drodze jak debil, to sie
    > "zdebilił" bo powinien byc swiadom, ze jest pod specjalnym nadzorem.

    Tak? A przed chwilę porównałeś takiego kierowcę do prostytutki:>

    Weź nie ściemniaj :>



  • 97. Data: 2013-11-09 05:00:47
    Temat: Re: Pirat drogowy z ITD - 12 minut 35 punktów.
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail c...@k...pl napisał(a) w poprzednim odcinku
    co następuje:

    >>>> Niech ci bedzie - szybkie to sa tylko takie, co do 100 maja ponizej
    >>>> 8 sekund.
    >>>> To nie ma, wiec wolne.
    >>>
    >>> Ten ma pewnie z 15-20, i V-max koło 150 (strzelam), więc dlatego
    >>> wolny.
    >>>
    >> 150 na nasze drogi to rzeczywiscie mało...
    >
    > Mało, bo to oznacza że na końcu (czyli gdzieś od 120) już się buja, a
    > nie jedzie.
    > A do wyprzedzania trzeba mieć przewagę prędkości nad wyprzedzanym, a
    > tu na 100 metrach jej nie osiągniesz przy takim założeniu.

    Czy naprawde nie widzisz, ze nie w braku predkosci leża problemy tego
    kierowcy?

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Błędy człowieka szlachetnego są jak zaćmienie Słońca lub Księżyca.
    Wszyscy je widzą." - Konfucjusz


  • 98. Data: 2013-11-09 05:00:48
    Temat: Re: Pirat drogowy z ITD - 12 minut 35 punktów.
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail f...@p...com napisał(a) w poprzednim odcinku co
    następuje:

    >>>> Nie, ja tylko wskazałem, ze czasami w zyciu należy spojrzeć troche
    >>>> szerzej niz tylko: płaca, wiec robię coś z czym sie nie zgadzam i
    >>>> nic mnie nie interesuje.
    >>>
    >>> To kolejne dorabianie ideologii - zaraz napiszesz, że kasjerki nie
    >>> powinny pracować w supermarketach, ponieważ się nie zgadzają na
    >>> pracę w niedzielę. Pisząc "szerzej" spłycasz zagadnienie do
    >>> fragmentu, który wydaje ci się, że łatwo obronisz.
    >>
    >> A dlaczego miałyby nie pracować?
    >
    > Zgodnie z twoją teorią nie powinny, ponieważ się nie zgadzają na pracę
    > w niedzielę.
    >
    Jak sie nie beda zgadzały i nie beda przychodzić, to szybko z pracy wylecą.
    A ze psioczą pod nosem?
    Jeżeli ten kierowca psioczyłby pod nosem to nikt by do niego pretensji nei
    miał.
    Ale on nie psioczy. On miał niedzielną zmianę i nie przyszedł.

    >>>> bo jezeli rzeczywiście byłoby tak, ze tylko płaca sie liczy to czym
    >>>> rózni sie praca w GITD od pracy prostytutki?
    >>>
    >>> To znowu twoja teoria i nawet wiem czemu próbujesz do tego całą
    >>> sprawę sprowadzić - przykro mi, nie odwrócisz kota ogonem jak
    >>> zwykle.
    >>
    >> zauwazyłes, ze co zdanie, zamiast argumentować, próbujesz
    >> zdeprecjonować mój argument bez podania kontrargumentu?
    >
    > Mylisz się i to całej rozciągłości - dostajesz po kolei argumenty,
    > a na obecną chwilę to Ty byłeś łaskaw porównać pracę kierowcy do
    > pracy prostytutki. Argument co prawda z tego żaden (co dalej ci
    > udowodniłem), ale jak widzę łatwo się pisze bez uzasadnienia.
    >
    Stosując Twój sposób rozmowy - przeciez udowodniłem ci ze to jest argument.
    A ty piszesz, ze nie jest. ale łatwo pisze sie bez uzasadnienia.

    >>> Prawda jest taka, że pracuje się tam gdzie płacą, a najlepiej tam
    >>> gdzie dobrze płacą (tak jak napisał Konik). Niektórzy mają jakieś
    >>> powołanie, pewne obowiązki, misję itd., ale to tylko niektórzy
    >>> i oni są również ludźmi. Zwykły szeregowy, cywilny kierowca w ITD,
    >>> a cóż to za jakaś super odpowiedzialność, czy misja jakaś?
    >>
    >> Nie twierdziłem ze misja.
    >> Twierdziłem, ze jak juz wziałes, to trzeba sie zachowywać.
    >
    > A czym się różni praca kierowcy w ITD od pracy kuriera? Ot, łatwiej
    > dobrą robotę (jak mniemam) stracić za wygłupy i tyle. A jak by to była
    > sytuacja jakaś bardziej przyziemna to jeszcze gorzej, bo każdy
    > baran może na newsach się powyżywać i pisać, jaki to debil, bo
    > jedzie samochodem ITD i sobie pozwala. On nie ma taryfy ulgowej
    > specjalnie, a Ty z filmików będziesz ideologię wyprowadzał.
    >
    Tym samym czym praca prostytutki od pracy ITD.
    Przeciez oni mają sie dokładnie tym zajmować - eliminować takich kierowców
    jak ten gość.
    To tak jakby kurier wyrzuca paczki do smietnika.

    >> I to nie dotyczy tylko GITD. Zapewne każda praca ma takie
    >> obostrzenia.
    >
    > Ty się czepiałeś ITD i nawet wiadomo dlaczego :>
    >
    Czy ten fakt ma jakiekolwiek znaczenie w dyskusji?
    Innymi słowy - znowu zamiast argumentów...

    >>> Ty już swoje na ten temat napisałeś i na podstawie tego uzasadnionym
    >>> by było kolokwialnie stwierdzić, że jak jak ktoś poszedł pracować do
    >>> ITD ponieważ dobrze płacą, to się "skurwił".
    >>>
    >> Nie. Jak poszedł do ITD i zachowuje sie na drodze jak debil, to sie
    >> "zdebilił" bo powinien byc swiadom, ze jest pod specjalnym nadzorem.
    >
    > Tak? A przed chwilę porównałeś takiego kierowcę do prostytutki:>
    >
    > Weź nie ściemniaj :>

    Ja nie porównywałem kierowcy!

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Niech twoje życie będzie wykrzyknikiem, nie znakiem zapytania"
    H. Jackson Brown, Jr.


  • 99. Data: 2013-11-09 05:00:48
    Temat: Re: Pirat drogowy z ITD - 12 minut 35 punktów.
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail c...@k...pl napisał(a) w poprzednim odcinku
    co następuje:

    >>>> Nie, ja tylko wskazałem, ze czasami w zyciu należy spojrzeć troche
    >>>> szerzej niz tylko: płaca, wiec robię coś z czym sie nie zgadzam i nic
    >>>> mnie nie interesuje.
    >>>
    >>> To kolejne dorabianie ideologii - zaraz napiszesz, że kasjerki nie
    >>> powinny pracować w supermarketach, ponieważ się nie zgadzają na pracę
    >>> w niedzielę. Pisząc "szerzej" spłycasz zagadnienie do fragmentu, który
    >>> wydaje ci się, że łatwo obronisz.
    >>
    >> A dlaczego miałyby nie pracować?
    >
    > Skoro się nie zgadzają, to nie powinny prawda?
    >
    Jeżeli nie beda zgadzały sie pracować w niedziele to nie powinny.
    Ale
    >
    >> Ale jak juz pracują i zgodziły sie na takie warunki
    >
    > Nie zgodziły, się tylko nie miały wyjścia na przykład?
    >
    Nie miały wyjścia i sie zgodziły.
    no to trudno - trzeba rzyjąć z dobrodziejstwem inwentarza, o ile wymogi nie
    są łamanie prawa.
    Chodzienie do pracy w niedziele, o ile wiem, łamaniem prawa nie jest.

    >>>> bo jezeli rzeczywiście byłoby tak, ze tylko płaca sie liczy to czym
    >>>> rózni sie praca w GITD od pracy prostytutki?
    >>>
    >>> To znowu twoja teoria i nawet wiem czemu próbujesz do tego całą sprawę
    >>> sprowadzić - przykro mi, nie odwrócisz kota ogonem jak zwykle.
    >>
    >> zauwazyłes, ze co zdanie, zamiast argumentować, próbujesz zdeprecjonować
    >> mój argument bez podania kontrargumentu?
    >
    > Naprawdę uważasz, że porównywanie kierowcy do prostytutki to jest jakiś
    > argument?
    >
    Znowu to robisz...
    >>
    >>> Prawda jest taka, że pracuje się tam gdzie płacą, a najlepiej tam
    >>> gdzie dobrze płacą (tak jak napisał Konik). Niektórzy mają jakieś
    >>> powołanie, pewne obowiązki, misję itd., ale to tylko niektórzy
    >>> i oni są również ludźmi. Zwykły szeregowy, cywilny kierowca w ITD,
    >>> a cóż to za jakaś super odpowiedzialność, czy misja jakaś?
    >>
    >> Nie twierdziłem ze misja.
    >> Twierdziłem, ze jak juz wziałes, to trzeba sie zachowywać.
    >
    > Bo ponieważ?
    > Ty tak uważasz.
    > No to jak Ty się weźmiesz to będziesz się zachowywał.
    >
    > Inni, którzy tak nie uważają, są z tego zwolnieni co do zasady.

    No i mają prawo dokonać takiego wyboru.
    I mają równiez prawo a raczej obowiązek ponieść konsekwencje takiego
    wyboru.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    ("""""""""")
    /""/t/"""""
    / / 9mm


  • 100. Data: 2013-11-09 07:55:01
    Temat: Re: Pirat drogowy z ITD - 12 minut 35 punktów.
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości grup dyskusyjnych:0...@b...poznan.pl...
    > Osobnik posiadający mail c...@k...pl napisał(a) w
    > poprzednim odcinku co następuje:
    >
    >>>>> Niech ci bedzie - szybkie to sa tylko takie, co do 100 maja ponizej
    >>>>> 8 sekund.
    >>>>> To nie ma, wiec wolne.
    >>>>
    >>>> Ten ma pewnie z 15-20, i V-max koło 150 (strzelam), więc dlatego
    >>>> wolny.
    >>>>
    >>> 150 na nasze drogi to rzeczywiscie mało...
    >>
    >> Mało, bo to oznacza że na końcu (czyli gdzieś od 120) już się buja, a
    >> nie jedzie.
    >> A do wyprzedzania trzeba mieć przewagę prędkości nad wyprzedzanym, a
    >> tu na 100 metrach jej nie osiągniesz przy takim założeniu.
    >
    > Czy naprawde nie widzisz, ze nie w braku predkosci leża problemy tego
    > kierowcy?

    Kierowcy nie tylko, samochodu tak, bo o nim ostatnio mówiliśmy, więc nie
    zmieniaj tematu.


strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: