Dzisiaj pokłóciłam się z kolegą, który twierdził, że tam gdzie jest 3 pasy,
to w przypadku 2 samochodów jadących na tej samej wysokości i na skrajnych
pasach, a zamierzających wjechać na pas środkowy obowiązuje zasada prawej
strony, czyli pierszeństwo ma ten z prawej wjeżdzający na pas wewn!

Ja słyszałam kiedyś wykładnie w TV, że w tym przypadku pierszeństwo ma ten,
kto chce zjechać na pas wolniejszy, bardziej zewnętrzny... A jak to
naprawdę jest i czay w mieście i na autostradzie zawsze tak samo?

do góry

> kto chce zjechać na pas wolniejszy, bardziej zewnętrzny... A jak to

Bzdura z TV. Jak nie wiesz co robic - rób to prawa renką

A

do góry

W dniu 2011-08-22 16:44, Annn pisze:
> Dzisiaj pokłóciłam się z kolegą, który twierdził, że tam gdzie jest 3
> pasy, to w przypadku 2 samochodów jadących na tej samej wysokości i na
> skrajnych pasach, a zamierzających wjechać na pas środkowy obowiązuje
> zasada prawej strony, czyli pierszeństwo ma ten z prawej wjeżdzający na
> pas wewn!

No i ma rację.

--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:g...@j...aster.pl
Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi

do góry

>> Dzisiaj pokłóciłam się z kolegą, który twierdził, że tam gdzie jest 3
>> pasy, to w przypadku 2 samochodów jadących na tej samej wysokości i na
>> skrajnych pasach, a zamierzających wjechać na pas środkowy obowiązuje
>> zasada prawej strony, czyli pierszeństwo ma ten z prawej wjeżdzający na
>> pas wewn!
> No i ma rację.
Dam głowę, że widziaam to w TV! Chodzi o jednoczesność chęci zajęcia np.
pasa śodkowego. Tłumaczon, że ten kto chce na prawy pas ma pierszeństwo, bo
inaczej nigdy by nie zjechał z trasy. Natomiast ten, kto chce na szybszy
musi poczekać. Kilka razy nawet w mieście miałam taką sytację... Jak znajdę
ten filmik gdzieś na Youtube itp. to przytoczę link!

do góry

Użytkownik "Annn" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:j2tq00$1d6$...@n...onet.pl...
>Dzisiaj pokłóciłam się z kolegą, który twierdził, że tam gdzie jest 3
>pasy, to w przypadku 2 samochodów jadących na tej samej wysokości i
>na skrajnych pasach, a zamierzających wjechać na pas środkowy
>obowiązuje zasada prawej strony, czyli pierszeństwo ma ten z prawej
>wjeżdzający na pas wewn!

No i ma racje. Wyraznie w ustawie zapisane.

Nawiasem mowiac troche glupio, bo to kierowca z prawej ma lepsza
widocznosc na sytuacje.

>Ja słyszałam kiedyś wykładnie w TV, że w tym przypadku pierszeństwo
>ma ten, kto chce zjechać na pas wolniejszy, bardziej zewnętrzny...

Nie wierzyc dziennikarzom, w zasadzie nigdy :-)

J.

do góry

Dnia Mon, 22 Aug 2011 17:02:18 +0200, Annn napisał(a):

> Dam głowę, że widziaam to w TV! Chodzi o jednoczesność chęci zajęcia np.
> pasa śodkowego. Tłumaczon, że ten kto chce na prawy pas ma pierszeństwo, bo
> inaczej nigdy by nie zjechał z trasy. Natomiast ten, kto chce na szybszy
> musi poczekać. Kilka razy nawet w mieście miałam taką sytację... Jak znajdę
> ten filmik gdzieś na Youtube itp. to przytoczę link!

A kogo obchodzą twoje linki i to, co słyszałaś, PoRD reguluje tu sprawę
jednoznacznie, słownik ortograficzny też (pier_w_szeństwo).

AK

do góry

> Dam głowę, że widziaam to w TV!

To chyba w Al Jazeera ;-).

do góry

On 2011-08-22 16:44, Annn wrote:
> Dzisiaj pokłóciłam się z kolegą, który twierdził, że tam gdzie jest 3
> pasy, to w przypadku 2 samochodów jadących na tej samej wysokości i na
> skrajnych pasach, a zamierzających wjechać na pas środkowy obowiązuje
> zasada prawej strony, czyli pierszeństwo ma ten z prawej wjeżdzający na
> pas wewn!

Miał rację.

> Ja słyszałam kiedyś wykładnie w TV, że w tym przypadku pierszeństwo ma
> ten, kto chce zjechać na pas wolniejszy, bardziej zewnętrzny...

A gdzie w PoRD jest napisane, że pas bardziej zewnętrzny jest wolniejszy?

> A jak to
> naprawdę jest i czay w mieście i na autostradzie zawsze tak samo?

A tak naprawdę jest tak, że nie ma to znaczenia, aczkolwiek zwyczajowo
po autostradzie lewym pasem się zapierdala a jeżdzi prawym, a "w
mieście" jedzie się tym co luźniejszy i szybszy i złotą zasadą jest
wykorzystywanie wszystkich pasów - zwłaszcza przed skrzyżowaniami.

A i tak każdy twierdzi, że lewym pasem ma prawo jezdzić tylko on, bo ci
co jadą wolniej to kapelusze i ruch blokują, a ci co jada szybciej to
pokurwieni debile:P

Shrek.

do góry

Mon, 22 Aug 2011 17:02:28 +0200, J.F

> Nawiasem mowiac troche glupio, bo to kierowca
> z prawej ma lepsza widocznosc na sytuacje.

Ale to zazwyczaj na prawym pasie lądują zepsute auta, oraz ew. maruderzy, a
więc ten jadący prawym pasem powinien mieć pierwszeństwo zmiany pasa przed
tym już (teoretycznie) wyprzedzającym, szybszym. No i nie wiem po czym
wnosisz, że ten z prawej ma lepszą widoczność, bo wg mnie lepszą widoczność
ma ten po lewej. ergo, dla mnie obecny przepis jest dobry.

--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl

do góry

Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości grup
Mon, 22 Aug 2011 17:02:28 +0200, J.F
>> Nawiasem mowiac troche glupio, bo to kierowca
>> z prawej ma lepsza widocznosc na sytuacje.

>No i nie wiem po czym
>wnosisz, że ten z prawej ma lepszą widoczność, bo wg mnie lepszą
>widoczność
>ma ten po lewej. ergo, dla mnie obecny przepis jest dobry.

Kierowca tego po prawej siedzi przy swojej lewej szybie i w lewo ma
pelna widoczosc.

A czy kierowca tira na lewym pasie dostrzeze malucha na prawym pasie ?
Watpie.
A kierowca dostawczaka jakies szybkie bmw bedace lekko z tylu ?

A kierowca osobowki wiozacy pasazera/ke ?

J.

do góry