-
71. Data: 2020-06-16 09:29:30
Temat: Re: Piękna orka elektryków :-)
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello spider,
Tuesday, June 16, 2020, 9:11:29 AM, you wrote:
>> Nie - bo jeśli masz solary podłączone do sieci energetycznej, to
>> produkujesz prąd gdy świeci słońce, a pobierasz zawsze i to się
>> kompensuje ze sobą.
> Kompensuje do czasu aż sąsiedzi dookoła nie zamontują u siebie solarów i
> się nagle okaże, że w piękny słoneczny dzień w godzinach pracy nie ma
> kto nadmiaru energii odebrać i za nią tobie zapłacić.
W piękny, słoneczny dzień pracują klimatyzatory i żrą strasznie dużo
energii. W niektórych krajach zapotrzebowanie na energię w piękne
słoneczne dni jest wyższe niż w najcięższą zimę.
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
72. Data: 2020-06-16 09:39:31
Temat: Re: Piękna orka elektryków :-)
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 16-06-2020 o 09:24, cef pisze:
> W dniu 2020-06-16 o 09:14, Cavallino pisze:
>> W dniu 16-06-2020 o 08:12, cef pisze:
>
>>> a nie o zwykłe oszczędzanie czy inwestycję w oszczędne rozwiązania
>>> Tzn instalacja solara nie ma jakiegoś szczególnego związku
>>> z ładowaniem i wpływem na koszt eksploatacji a jedynie pozwala
>>> oszczędzać prąd.
>>
>> Albo czegoś nie zrozumiałeś, albo to jakaś bzdura....
>
> Być może, szukam po prostu dodatkowego związku zakupu solara
> z kosztami ładowania elektryka.
>
>
>>> Każdy może sobie kupić solara i oszczędzać
>>
>> Tak jak elektryka - więc o co chodzi?
>>
>>
>>> - ładowanie elektryka nie stanie się
>>> efektywniejsze od tego.
>>
>> To Ty jakoś bzdurnie się zafiksowałeś na jakiejś efektywności.
>> Ja mówiłem o kosztach.
>
> Tak zrozumiałem pierwszy wpis, że solar daje jakąś
> przewagę w eksploatacji elektryka.
Skoro (po kilku latach zwrotu) masz prąd za darmo, to i jeździsz za darmo.
Albo i od razu, bo można wziąć (tani) kredyt na solary, a rata będzie
mniejsza niż bieżące zyski z eksploatacji solara, więc de facto jeździsz
w części za friko.
Jak kupowałem solary, to kredyt miałem na 1%, czyli tak jakby w ogóle
bezkosztowy, w porównaniu do zysku z solarów.
-
73. Data: 2020-06-16 10:32:58
Temat: Re: Piękna orka elektryków :-)
Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>
2020-06-15 o 23:56 +0200, Cavallino napisał:
> No więc naświetlam sprawę z punktu widzenia (byłego) usera elektryka.
> Byłego z winy PIS, który okłamał w kwestii dopłat.
Ale to dobrze, czy źle? Bo te dopłaty wszelakie to (wbrew obiegowej
opinii) wcale nie są żadne pieniądze z nieba...
Mateusz
-
74. Data: 2020-06-16 11:24:58
Temat: Re: Piękna orka elektryków :-)
Od: K <n...@e...com>
On 15/06/2020 22:18, Cavallino wrote:
>
> Miejsc na posesji też nie?
> Czyli faktycznie elektryk nie dla Ciebie.
> Gniazdko to jest warunek konieczny, żeby takie auto nie było upierdliwe.
>
>> a miejsc pod domem na samochody tylko jedno. Jakbym mial
>> kupic teraz male elektryczne to oba by staly na ulicy z czego jeden by
>> stal i niejezdzony niszczal.
>
> Czyli dwa auta Ci nie potrzebne.
> Mam ten sam problem, dlatego jak ponownie kupię elektryka, to z duuużą
> baterią.
> Dla małych nie widzę zastosowania.
>
>> Ja bardzo chetnie kupie elektryka ale to
>> bedzie alektryk na ogniwa paliwowe, a nie na akumulatory.
>
> Będzie w eksploatacji i zakupie jeszcze droższy, więc tym bardziej nie
> kupisz.
Zle sie wyrazilem, mam miejsce na jedno auto na podjezdzie i moglbym
sobie tam zrobic gniazdko do ladowania. Maly elektryk (nie lubie malych
aut) sluzylby jako tanie wozidlo do pracy na zakupy, duze do dalszych
podrozy. Ale duzy stalby 90% czasu nieuzywany. Ale znowu pandemia troche
pozmieniala i tak od marca oboje pracujemy z domu, a po pandemii oboje
bedziemy pracowali 3 na 5 dni w tygodniu z domu. Moja do pracy
jezdzi(la) i tak autobusem bo jej firma (centrum Cambridge) nie oferuje
miejsc parkingowych. Tak wiec dziennie jezdze samochodem 3mile
(doslownie) zawiezc i odebrac mloda ze szkoly. Od 10 marca zatankowalem
dwa razy do pelna i mam jeszcze 1/3 zbiornika mimo, ze w weekendy gdy
jest cieplo jezdzimy np. nad morze, jeziora albo biale klify.
-
75. Data: 2020-06-16 11:34:29
Temat: Re: Piękna orka elektryków :-)
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 16-06-2020 o 11:24, K pisze:
> mam miejsce na jedno auto na podjezdzie i moglbym
> sobie tam zrobic gniazdko do ladowania. Maly elektryk (nie lubie malych
> aut) sluzylby jako tanie wozidlo do pracy na zakupy, duze do dalszych
> podrozy. Ale duzy stalby 90% czasu nieuzywany.
I dlatego jest bez sensu.
Lepiej od razu większy elektryk, z dużą baterią.
Kosztuje więcej, ale mniej niż mały elektryk+drugi duży, zwłaszcza gdy
jest nieużywany.
Optimum to Tesla - praktycznie używasz jak spalinówkę.
Do tego ma swoją sieć bardzo szybkiego ładowania.
Naprawdę - obecnie do przełamania jest tylko opór psychiczny, plus ew.
wąż w kieszeni/zbyt mały budżet.
-
76. Data: 2020-06-16 14:03:42
Temat: Re: Piękna orka elektryków :-)
Od: RadoslawF <r...@g...com>
W dniu 2020-06-16 o 09:29, RoMan Mandziejewicz pisze:
>>> Nie - bo jeśli masz solary podłączone do sieci energetycznej, to
>>> produkujesz prąd gdy świeci słońce, a pobierasz zawsze i to się
>>> kompensuje ze sobą.
>> Kompensuje do czasu aż sąsiedzi dookoła nie zamontują u siebie solarów i
>> się nagle okaże, że w piękny słoneczny dzień w godzinach pracy nie ma
>> kto nadmiaru energii odebrać i za nią tobie zapłacić.
>
> W piękny, słoneczny dzień pracują klimatyzatory i żrą strasznie dużo
> energii. W niektórych krajach zapotrzebowanie na energię w piękne
> słoneczne dni jest wyższe niż w najcięższą zimę.
Polska nie jest tym niektórym krajem.
Mamy piękny słoneczny dzień i klimatyzatory nie są potrzebne.
A na termometrze całe dwadzieścia cztery stopnie.
Pozdrawiam
-
77. Data: 2020-06-16 15:23:59
Temat: Re: Piękna orka elektryków :-)
Od: K <n...@e...com>
On 16/06/2020 10:34, Cavallino wrote:
> W dniu 16-06-2020 o 11:24, K pisze:
>> mam miejsce na jedno auto na podjezdzie i moglbym sobie tam zrobic
>> gniazdko do ladowania. Maly elektryk (nie lubie malych aut) sluzylby
>> jako tanie wozidlo do pracy na zakupy, duze do dalszych podrozy. Ale
>> duzy stalby 90% czasu nieuzywany.
>
> I dlatego jest bez sensu.
> Lepiej od razu większy elektryk, z dużą baterią.
> Kosztuje więcej, ale mniej niż mały elektryk+drugi duży, zwłaszcza gdy
> jest nieużywany.
>
> Optimum to Tesla - praktycznie używasz jak spalinówkę.
> Do tego ma swoją sieć bardzo szybkiego ładowania.
>
> Naprawdę - obecnie do przełamania jest tylko opór psychiczny, plus ew.
> wąż w kieszeni/zbyt mały budżet.
Jeszcze 3 lata bede splacal obecne (Insignia B), pozniej jesli sytuacja
z praca z domu przez 60% czasu sie utrzyma kupie turbo benzyne, a wtedy
planuje elektryka na ogniwa paliwowe. Chyba, ze wejdzie technologia
poprawiajaca zasieg akumulatorow do powiedzmy 1000km z jednego
ladowania, a ladowanie do 100% zajmie max. godzine. Przy czym te 1000km
pozwoli na podrozowanie ze stala predkoscia 130km/h co jest malo realne
ale mowimy o perspektywie nastepnych 8 lat w moim przypadku.
-
78. Data: 2020-06-16 15:29:06
Temat: Re: Piękna orka elektryków :-)
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 16-06-2020 o 15:23, K pisze:
> On 16/06/2020 10:34, Cavallino wrote:
>> W dniu 16-06-2020 o 11:24, K pisze:
>>> mam miejsce na jedno auto na podjezdzie i moglbym sobie tam zrobic
>>> gniazdko do ladowania. Maly elektryk (nie lubie malych aut) sluzylby
>>> jako tanie wozidlo do pracy na zakupy, duze do dalszych podrozy. Ale
>>> duzy stalby 90% czasu nieuzywany.
>>
>> I dlatego jest bez sensu.
>> Lepiej od razu większy elektryk, z dużą baterią.
>> Kosztuje więcej, ale mniej niż mały elektryk+drugi duży, zwłaszcza gdy
>> jest nieużywany.
>>
>> Optimum to Tesla - praktycznie używasz jak spalinówkę.
>> Do tego ma swoją sieć bardzo szybkiego ładowania.
>>
>> Naprawdę - obecnie do przełamania jest tylko opór psychiczny, plus ew.
>> wąż w kieszeni/zbyt mały budżet.
>
> Jeszcze 3 lata bede splacal obecne (Insignia B), pozniej jesli sytuacja
> z praca z domu przez 60% czasu sie utrzyma kupie turbo benzyne, a wtedy
> planuje elektryka na ogniwa paliwowe. Chyba, ze wejdzie technologia
> poprawiajaca zasieg akumulatorow do powiedzmy 1000km z jednego
> ladowania, a ladowanie do 100% zajmie max. godzine.
Tesla ma ponad 600 już.
W godzinę naładuje się spokojnie.
> Przy czym te 1000km
> pozwoli na podrozowanie ze stala predkoscia 130km/h
Z tym gorzej.
Ale 110-120 możesz jechać.
-
79. Data: 2020-06-16 15:50:17
Temat: Re: Piękna orka elektryków :-)
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2020-06-15 o 17:56, Jacek Maciejewski pisze:
> Jak mieszkasz na 8, to
> organizujesz spółkę cywilną złożoną z lokatorów w tej samej sytuacji.
> Dostajecie pomoc finansową od miasta i instalujecie sobie pod blokiem
> własne ładowarki z ceną prądu jak już mówiłem.
Jak niby sobie to wyobrażasz?
Ile tych gniazdek? O jakiej mocy? Komitet kolejkowy czuwający nocą i
przełączające po kolei samochody w ładowarkach?
Dopóki elektryki są egzotyką - jakoś to działa. Gdyby miało być ich
więcej - pokażą, że są bez sensu.
--
MN
-
80. Data: 2020-06-16 16:39:29
Temat: Re: Piękna orka elektryków :-)
Od: Poldek <p...@i...eu>
W dniu 2020-06-15 o 23:06, Shrek pisze:
> W dniu 15.06.2020 o 22:34, Poldek pisze:
>
>>> Następny - prąd nie bierze się z gniazdka podobnie jak jabłka nie są
>>> z supermarketu.
>>>
>>
>> Ale za to benzyna bierze się z węża.
>
> A ktoś proponuje, żebyś sobie postawił dystrybutor z rurociągiem w garażu?
>
> Pomyśl, policz. Nie ma możliwości, żeby każdemu zapewnić gniazdko w
> garażu. To że jest nawet gniazdko to nie znaczy, że każdy może na raz z
> tego gniazdka korzystać. Pokątne ładowanie elektryków działa tylko
> dlatego, że robią to nieliczni. Raz że instalacje nie są do tego
> przystosowane, dwa że jak się by upowszechniło, to minister finasów
> sobie o tym przypomni i się skończy.
>
Był taki czas na tej ziemi, że benzynę sprzedawali w aptece, a
przygniatająca większość ludzi przemieszczała się na nogach lub konno.
Pociągów nawet nie było, a statki poruszały się siłą wiatru lub mięśni
niewolników. Nie było rurociągów, platform wiertniczych na morzach,
rafinerii zajmujących setki hektarów ziemi, linii kolejowych do
transportu cystern. Nie było tysięcy stacji benzynowych, które zajmują
łącznie tysiące hektarów gruntu. Nie było, a jest. Więc to, że teraz nie
ma doprowadzonych do każdego stanowiska w garażu podziemnym przewodów z
fazą 32A, to nie znaczy że nie może być. Kilkadziesiąt lat temu
większość ludzi w miejscu zamieszkania w ogóle nie miała prądu.
Przejście na samochody elektryczne to jest zmiana, która nie odbędzie
się z dnia na dzień, ale to nie znaczy, że się nie odbędzie.