-
11. Data: 2010-03-24 23:55:06
Temat: Re: Pewnie się okaże, że wrócił i chciał przeprosić...
Od: to <t...@a...xyz>
DoQ wrote:
> Ktos kto nie umie ocenić sytuacji i wybiera opcje potrącenia/zabicia
> czlowieka aby uniknac (dosc lagodnej) kary za brak PJ zasluguje na
> odstrzał, przymusowa terapię w psychiatryku lub jakas inna forme
> dlugotrwalej izolacji od spoleczenstwa.
Zgoda, ale jak można się dać przejechać motocykliście którego doskonale
się widzi?
--
cokolwiek
-
12. Data: 2010-03-25 06:45:39
Temat: Re: Pewnie się okaże, że wrócił i chciał przeprosić...
Od: DoQ <p...@g...com>
to pisze:
> Zgoda, ale jak można się dać przejechać motocykliście którego doskonale
> się widzi?
Ty tak na powaznie pytasz, czy jaja sobie robisz?
Pozdrawiam
Pawel
-
13. Data: 2010-03-25 08:48:12
Temat: Re: Pewnie się okaże, że wrócił i chciał przeprosić...
Od: to <t...@a...xyz>
DoQ wrote:
>> Zgoda, ale jak można się dać przejechać motocykliście którego doskonale
>> się widzi?
>
> Ty tak na powaznie pytasz, czy jaja sobie robisz?
Uściślę, że mówię oczywiście o tej sytuacji, czyli takiej, gdy
motocyklista nie chciał przejechać policjanta, a jedynie uniknąć
zatrzymania. Misiek pewnie postanowił się pobawić z nim w "tchórza" no i
obaj przegrali.
--
cokolwiek
-
14. Data: 2010-03-25 09:00:25
Temat: Re: Pewnie się okaże, że wrócił i chciał przeprosić...
Od: "Bartek Kacprzak" <b...@g...com>
Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
news:hoe11f$ssj$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
> Z opowieści wynikało, że dla nich wszystkich ucieczka przed policją to raz
> że codzienność, a dwa że nic trudnego. Blokady, czasami nawet policyjne
> śmigłowce to dla nich zero problemu.
> I z całego towarzystwa wszyscy sobie siedzą przy piwie i snują takie
> bujdy.
>
> Oczywiście zapewne żaden z nich przed policją nie uciekał, ale w barze
> nikt nie chce być gorszy od kolegów.
> No i sądzę że jak tak wszyscy się ponakręcają, to każdy z osobna widzi
> "kolegów kozaków" którzy przed policją uciekają z taką łatwością, to jak
> taki potem zobaczy lizak to nagle czuje że to jego szansa na "dołączenie
> do elity" no i manetkę odkręca.
I teraz czym sie rozni taka motocyklowa gownazeria od samochodowej
gownazerii?
--
Bartek
Niebieska9'99
Ave1,8
EL
-
15. Data: 2010-03-25 09:02:46
Temat: Re: Pewnie się okaże, że wrócił i chciał przeprosić...
Od: "Bartek Kacprzak" <b...@g...com>
Użytkownik "Artur Maśląg" <f...@p...com> napisał w wiadomości
news:hodtrr$4su$1@inews.gazeta.pl...
>>
> W sumie czego się dziwić, skoro ma takich obrońców społecznych,
> jak Twój przedpiścia? Co za różnica, czy jechał samochodem, czy
> motocyklem? Dla mnie obie sytuacje są do ostrzału (podobnie jak
> ta, do której się odnosiłem w topicu) i nie ma dla mnie różnicy
> źródło napędu. Jednak dla niektórych jednak "solidarność jajników"
> jest ważniejsza od faktów itd. :(
To dlaczego nie uzyles szczecinskiego przykladu?
Manipulacja i stronniczosc :)
tak to sie nazywa
--
Bartek
Niebieska9'99
Ave1,8
EL
-
16. Data: 2010-03-25 11:29:28
Temat: Re: Pewnie się okaże, że wrócił i chciał przeprosić...
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "P_ablo" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hodu9i$fmr$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Użytkownik "neelix" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:hodk0u$7gq$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>>
>> Jak widać jeszcze nie nauczyli się, że za takie postępowanie czasem kara
>> bywa najwyższa i uzasadniona. Skoro życie i tak im niemiłe to późniejsze
>> użalanie się nad takimi świadczy tylko niskim stanie umysłowym
>> użalających się. Po jaką cholerę kupować przeważnie wyścigowy pojazd
>> jak się nie ma na niego uprawnień i nie zna się prawa drogowego? Chyba
>> tylko po to, by szybko wylądować na cmentarzu.
> Po raz pierwszy musze sie z Toba zgodzic w 100% :)
Jeszcze nie raz się zgodzisz i ja z Tobą. :-)
neelix
-
17. Data: 2010-03-25 11:43:50
Temat: Re: Pewnie się okaże, że wrócił i chciał przeprosić...
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "Artur Maśląg" <f...@p...com> napisał w wiadomości
news:hodudh$6ub$1@inews.gazeta.pl...
> DoQ pisze:
> (...)
>> Ktos kto nie umie ocenić sytuacji i wybiera opcje potrącenia/zabicia
>> czlowieka aby uniknac (dosc lagodnej) kary za brak PJ zasluguje na
>> odstrzał, przymusowa terapię w psychiatryku lub jakas inna forme
>> dlugotrwalej izolacji od spoleczenstwa.
> Cóż zrobić - takiego się społeczeństwa dorobiliśmy, a wielu jeszcze
> broni takie indywidua. Jak pewnie wiesz, to się zazwyczaj wynosi z domu.
> Mógłbym być ojcem tych motocyklistów, czy np. tego z Golfa. W głowie
> mi się nie mieści, jakim trzeba być rodzicem (człowiekiem), by wychować
> kogoś takiego. Owszem, czarne owce też się zdarzają, ale coś ich dużo
> i do tego mają sporo adwokatów.
Teraz wiekszość młodych ludzi to psychole po dopalaczach. Szambo w głowie, w
mordzie jak w ubikacji, zabić człowieka to nie problem, a policjanta to
zaszczyt. Rodzice nie chcą tego widzieć, a wielu sobie z nimi po prostu od
początku nie radzi. Kiedyś w pogoni za pieniądzem sobie pofolgowali w
wychowaniu a teraz już jest za późno. Jak policja ich zastrzeli to zrobią na
tym interes, bo wystąpią o milionowe odszkodowanie i pozbędą się kanalii.
Widzisz, nawet na pogrzebach zamiast milczeć nad trumną bandyty ktoś pieprzy
jaki to był wzorowy czlowiek i obywatel. Przyzwolenie i zakłamanie. Wychodzi
też Owsikowe "róbta co chceta".
neelix
-
18. Data: 2010-03-25 12:09:00
Temat: Re: Pewnie się okaże, że wrócił i chciał przeprosić...
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
Bartek Kacprzak pisze:
>> No i sądzę że jak tak wszyscy się ponakręcają, to każdy z osobna widzi
>> "kolegów kozaków" którzy przed policją uciekają z taką łatwością, to jak
>> taki potem zobaczy lizak to nagle czuje że to jego szansa na "dołączenie
>> do elity" no i manetkę odkręca.
> I teraz czym sie rozni taka motocyklowa gownazeria od samochodowej
> gownazerii?
Zawartością głowy - pewnie się nie różni, za to motocykl daje więcej
możliwości zaprezentowania owej zawartości i większą szansę na bezkarność.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
19. Data: 2010-03-25 21:20:00
Temat: Re: Pewnie się okaże, że wrócił i chciał przeprosić...
Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>
DoQ pisze:
>> Zgoda, ale jak można się dać przejechać motocykliście którego
>> doskonale się widzi?
>
> Ty tak na powaznie pytasz, czy jaja sobie robisz?
On raczej poważnie, ja też.
Czemu po pierwszej akcji "najazdu" policja nie ma w procedurach, że się
nie wychodzi na jezdnię pod moto czy auto ?
Po co to wychodzenie ?
Bo nie mają skutecznych metod na tępienie zjawiska ?
Prawo zmuszające do wskazania kierującego jest, trudno o parę
fotoradarów robiących zdjęcia z tyłu ?
Nie rozumiem pacjenta na moto, ani policjanta.
KJ
-
20. Data: 2010-03-26 18:59:08
Temat: Re: Pewnie się okaże, że wrócił i chciał przeprosić...
Od: JanuSz <j...@p...NO-SPAMonet.pl>
neelix pisze:
>
>
> Jak widać jeszcze nie nauczyli się, że za takie postępowanie czasem kara
> bywa najwyższa i uzasadniona. Skoro życie i tak im niemiłe to późniejsze
> użalanie się nad takimi świadczy tylko niskim stanie umysłowym
> użalających się. Po jaką cholerę kupować przeważnie wyścigowy pojazd jak
> się nie ma na niego uprawnień i nie zna się prawa drogowego? Chyba tylko
> po to, by szybko wylądować na cmentarzu.
Nie, właśnie szybkość pojazdu ma idiocie, który jest za głupi, by zdać
na prawko, zapewnić możliwość jeżdżenia i w razie czego wywinięcia się
od kontroli.
> neelix
JanuSz