eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaPerełka pewnego forum...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 153

  • 51. Data: 2015-12-11 15:01:11
    Temat: Re: Perełka pewnego forum...
    Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>


    Użytkownik "Kris" <k...@g...com> napisał w wiadomości
    news:24eac3d7-098a-4566-a26b-c57d99d76635@googlegrou
    ps.com...
    >> http://vpx.pl/image/dWYF
    >> http://vpx.pl/image/dWYU

    > Nie przesadzajmy w drugą strone.

    Nie przesadzamy. Zobacz, pomieszczenie jest pełne wilgoci, a w szparach w
    murze nacieki wapienne, na uszczelce łączówki kropelki wody!

    > Skręcone jak widac solidnie

    (baaardzo... jakimiś starymi kombinerkami, izolacja skaleczona...),

    > od siebie oddalone w bezpiecznej odległości, zamknięte w puszcze.

    Ale wilgoć, wilgoć, wilgoć i jak widać, osadzający się MOKRY kurz!
    KATASTROFA!

    > Samo z siebie nic tam złego się nie wydarzy

    Oby.

    > a jak ktoś już puszkę odkręci to niech uważna aby go nie trzepnęło albo
    > odłączy napięcie.

    Podstawa przed zaczęciem pracy.

    > Oczywiście gdyby to zaizolowane było to by nie zaszkodziło

    Na pewno by to lepiej wyglądało.

    > ale to zapewne robota z przed kilkudziesięciu lat więc i z dostępem do
    > taśmy izolacyjnej tak ciekawie nie było.

    Kabelki mi wyglądają najdalej na kilkanaście, no, kilkadzieścia. Albo i
    mniej.

    > No i takie połączenie skręcane jest o wiele lepsze i pewniejsze niż np
    > dzisiejsze kostki typu wago.

    Pod wszakże tym warunkiem, że to skręcenie zrobi się dobrze. Skręcanie tylu
    przewodów już dobre nie jest, bo 2-3 przewody, to się jeszcze będą trzymać,
    większa ilość rozpadnie się przy najlżejszym ruchu, jeśli wejdzie, to po
    skręceniu wsadzić to w łączówkę, a i po drugiej jej stronie też coś da się
    wsadzić, a wtedy już się nie rozpadnie.

    > Popatrz jaka jest powierzchnia styku dwóch skręconych przewodów a jaka
    > jest powierzchnia styku dwóch przewodów złączonych kostką wago.

    Tu powierzchnia styków jest bardzo mała. A w kostki się nie bawię, biorę
    normalne łączówki i skręcam porządnie śrubą, ile tylko się da. Jak się
    zapiecze, to utnę i dam nową łączówkę.

    > Co do kolorów przewodów to zgoda ze lepiej by było gdyby się jakiś tam
    > standardów trzymać

    Już nawet nam nie chodzi o zgodność kolorystyczną, bo jak się nie zgodzą, to
    najwyżej sobie pomruczę "ech, znów ktoś pojebał kolory" i na tym koniec. Ale
    nie chciałbyś wiedzieć co powiem na sytuację, gdy kolor się zgodzi, ale
    zrobione będzie na odpierdol-się.

    > ale z drugiej strony za idiotę uważam elektryka który montując/demontując
    > jakiś osprzęt
    > tyko na kolorach przewodów się opiera a nie sprawdzi próbnikiem gdzie jest
    > faza itp.

    Bo to pierwsza rzecz, którą się przed robotą robi, ustalić, co jest gdzie. A
    jeśli tak będzie, że z jakiegoś powodu się nie da, nie można odłączyć prądu,
    to uważać bardziej, niż na własną dupę i wiedzieć bardzo dobrze, co się
    robi. Ja nie robię przy elektryce także z tego powodu, iż ze względów
    zdrowotnych łapy mi się często trzęsą nieznacznie, ale wystarczająco, by
    zrobić sobie krzywdę pod napięciem. Czasem sobie telewizor włączę z odjętą
    dupą, jak coś trzeba naprawić, ustawić... ale wtedy, kiedy mam moment, że
    ręce są spokojne. Bo wiem, czym grozi niewłaściwy ruch.

    --
    Telespamerzy:
    814605413 222768000 616285002 845383900 224093185 896510439 896126048
    222478125 222478457 814605444 717857100 222478205 616279900 222478190
    616285031 222478041



  • 52. Data: 2015-12-11 15:04:05
    Temat: Re: Perełka pewnego forum...
    Od: Mario <M...@...pl>

    W dniu 2015-12-11 o 11:07, Adam pisze:

    > Drugim standardem w pomieszczeniach gospodarczych i instalacji
    > natynkowej było stosowanie urządzeń hermetycznych i okrągłych kabli
    > wpuszczanych przez zaciskane przepusty. Zarówno do przełączników jak i
    > gniazdek zawsze wchodziło się od dołu, a nie od góry czy po skosie.
    > Kable ciągnęło się pod sufitem, od nich odejścia pionowo w dół, a nie po
    > skosie, bo "elektryk" za krótki kabel uciął. Nie stosowało się też kabla
    > DYT przydziubanego gwoździami do ściany.
    >
    >> poprzez skręcanie żył ze sobą. Potem nie ma jak podejść z taśmą
    >
    > Być może przez skręcanie. Oprócz central telefonicznych i niektórych
    > urządzeń przemysłowych nigdy w elektryce z tym się nie spotkałem.
    >
    >> izolacyjną, żeby zabezpieczyć połączenie.
    >> Jak widać wiele instalacji tak porobił i nie było reklamacji. ;)
    >
    > Słyszałem o pożarach i innych problemach, ponoć właśnie tam, gdzie ów
    > "elektryk" robił. Ale ludzie na wsiach czasami przesadzają ;)

    Ja miałem tak porobione połączenia w puszkach na "ruski" zacisk. Jak się
    włączała w pralce grzałka to w pokoju miałem swąd (zasilanie do gniazdka
    w łazience szło przez puszkę w pokoju),a komputer mi się wieszał po
    napięcie spadało do 160 V. Poprzednia właścicielka była nauczycielką w
    technikum elektrycznym.


    --
    pozdrawiam
    MD


  • 53. Data: 2015-12-11 15:07:06
    Temat: Re: Perełka pewnego forum...
    Od: Mario <M...@...pl>

    W dniu 2015-12-11 o 13:41, Kris pisze:
    > W dniu piątek, 11 grudnia 2015 00:26:39 UTC+1 użytkownik Adam napisał:
    >
    >> Jakiś rok temu osobiście natknąłem się na instalację, robioną w domu
    >> gospodarczym u mamy jednego z kolegów. Robił jej to znajomy elektryk "z
    >> papierami", tak z 10 lat temu. Upierała się wtedy, że to dobry
    >> fachowiec, bo już tyle instalacji porobił, a poza tym to go zna od wielu
    >> lat. Ale babka to emerytowana księgowa, i czasem nie da się z nią
    >> dyskutować :(
    >>
    >> http://vpx.pl/image/dWYF
    >> http://vpx.pl/image/dWYU
    >
    > Nie przesadzajmy w drugą strone.
    > Skręcone jak widac solidnie,

    Chyba żartujesz. Na pierwszym zdjęciu centralnie - do dwóch dobrze
    skręconych dowinięty trzeci, a na to czwarty, czy może piąty.


    --
    pozdrawiam
    MD


  • 54. Data: 2015-12-11 15:13:18
    Temat: Re: Perełka pewnego forum...
    Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>


    Użytkownik "Mario" <M...@...pl> napisał w wiadomości
    news:n4el06$r2r$1@dont-email.me...
    >> Słyszałem o pożarach i innych problemach, ponoć właśnie tam, gdzie ów
    >> "elektryk" robił. Ale ludzie na wsiach czasami przesadzają ;)
    >
    > Ja miałem tak porobione połączenia w puszkach na "ruski" zacisk. Jak się
    > włączała w pralce grzałka to w pokoju miałem swąd (zasilanie do gniazdka w
    > łazience szło przez puszkę w pokoju),a komputer mi się wieszał po napięcie
    > spadało do 160 V. Poprzednia właścicielka była nauczycielką w technikum
    > elektrycznym.

    Może przez proste, acz szkodliwe skojarzenie, że oporność, to jest na
    przewodach, a styk, to styk i nie może być inaczej...?
    Jak szkodliwy jest zły stk, nie muszę pisać.
    Znalazłem na fajansie czajnik elektryczny, wizualnie w świetnym stanie, ani
    miligrama kamienia, czyściutki (a i tak go wymyłem detergentem i wygotowałem
    octem), sru do gniazdka, milczy. Z domysłu wiedząc co jest rozebrałem,
    poczyściłem styki, podoginałem, doprowadzenia mechanicznie zaciśnięte
    rozebrałem, oczyściłem i po chamsku zalutowałem. Chodzi bez pudła, nic nie
    skwierczy. Może styki po czyszczeniu i lutowaniu (samego styku nie
    lutowałem, tego się nie robi, zalutowałem miejsce zaciśnięcia) nie wyglądają
    zbyt uroczo, ale działają, pewnie i dokładnie. Bo oporność jest też na
    stykach, o czym elektrycy z bożej łaski raczą zapominać. A najpewniejszymi
    połaczeniami w mojej byłej pracy, były połączenia owijane. Lutowane
    zawodziły. Owijane nie zawiodło ani jedno.

    --
    Telespamerzy:
    814605413 222768000 616285002 845383900 224093185 896510439 896126048
    222478125 222478457 814605444 717857100 222478205 616279900 222478190
    616285031 222478041


  • 55. Data: 2015-12-11 15:23:58
    Temat: Re: Perełka pewnego forum...
    Od: JDX <j...@o...pl>

    On 2015-12-11 14:33, J.F. wrote:
    > Użytkownik "JDX" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:566aca97$0$22825$6...@n...neostrad
    a.pl...
    > On 2015-12-11 13:38, Pszemol wrote:
    >>> Nie wiem czy tańsze ani jaki jest powód popularności ale popularniejsze.
    >> USA to dziwny kraj - 18-latek może legalnie zdobyć pozwolenie na broń
    >> (http://smartgunlaws.org/minimum-age-to-purchase-pos
    sess-firearms-policy-summary/),
    >>
    >
    > O ile w ogole je potrzebuje ...
    Słusznie, miałem o tym wspomnieć.

    >> Czeki (!!!) cały czas są używane no i termokurcze inne niż czarne są
    >> trudno
    >> dostępne. :-D
    >
    > Czeki swoje zalety maja, ale w 99% przelew lepszy.
    No fakt, czasami człowiek wejdzie do kibla i już po fakcie zauważy, że
    papieru toaletowego nie ma. :-D


  • 56. Data: 2015-12-11 15:33:20
    Temat: Re: Perełka pewnego forum...
    Od: Mario <M...@...pl>

    W dniu 2015-12-11 o 15:13, ACMM-033 pisze:
    >
    > Użytkownik "Mario" <M...@...pl> napisał w wiadomości
    > news:n4el06$r2r$1@dont-email.me...
    >>> Słyszałem o pożarach i innych problemach, ponoć właśnie tam, gdzie ów
    >>> "elektryk" robił. Ale ludzie na wsiach czasami przesadzają ;)
    >>
    >> Ja miałem tak porobione połączenia w puszkach na "ruski" zacisk. Jak
    >> się włączała w pralce grzałka to w pokoju miałem swąd (zasilanie do
    >> gniazdka w łazience szło przez puszkę w pokoju),a komputer mi się
    >> wieszał po napięcie spadało do 160 V. Poprzednia właścicielka była
    >> nauczycielką w technikum elektrycznym.
    >
    > Może przez proste, acz szkodliwe skojarzenie, że oporność, to jest na
    > przewodach, a styk, to styk i nie może być inaczej...?
    > Jak szkodliwy jest zły stk, nie muszę pisać.
    > Znalazłem na fajansie czajnik elektryczny, wizualnie w świetnym stanie,
    > ani miligrama kamienia, czyściutki (a i tak go wymyłem detergentem i
    > wygotowałem octem), sru do gniazdka, milczy. Z domysłu wiedząc co jest
    > rozebrałem, poczyściłem styki, podoginałem, doprowadzenia mechanicznie
    > zaciśnięte rozebrałem, oczyściłem i po chamsku zalutowałem. Chodzi bez
    > pudła, nic nie skwierczy. Może styki po czyszczeniu i lutowaniu (samego
    > styku nie lutowałem, tego się nie robi, zalutowałem miejsce zaciśnięcia)
    > nie wyglądają zbyt uroczo, ale działają, pewnie i dokładnie. Bo oporność
    > jest też na stykach, o czym elektrycy z bożej łaski raczą zapominać. A
    > najpewniejszymi połaczeniami w mojej byłej pracy, były połączenia
    > owijane. Lutowane zawodziły. Owijane nie zawiodło ani jedno.
    >

    Też mi się zdarzało, że lutowane zawodziło. Ale głównie z powodu złego
    lutowania, a nie z powodu zawodnej technologii. Jak miałem jeszcze
    pracowników to niestety bardzo trudno było od nich wyegzekwować dobre
    wykonanie lutowania. Błędy typu: przenoszenie cyny na grocie zamiast
    podawać drut lutowniczy bezpośrednio do lutowanej nóżki. Zbyt krótkie
    lutowanie dające zimny lut. Takie coś wiadomo że zawodzi. Nie twierdzę,
    że sam nigdy nie zlutowałem błędnie, ale byłem zaskoczony tym, że
    pracownik w ogóle nie interesuje się tym jak wykonał zadanie.

    --
    pozdrawiam
    MD


  • 57. Data: 2015-12-11 15:41:55
    Temat: Re: Perełka pewnego forum...
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu piątek, 11 grudnia 2015 15:04:11 UTC+1 użytkownik Mario napisał:

    > Ja miałem tak porobione połączenia w puszkach na "ruski" zacisk. Jak się
    > włączała w pralce grzałka to w pokoju miałem swąd (zasilanie do gniazdka
    > w łazience szło przez puszkę w pokoju),a komputer mi się wieszał po
    > napięcie spadało do 160 V. Poprzednia właścicielka była nauczycielką w
    > technikum elektrycznym.
    Może historii tam uczyła albo innej geografi;)


  • 58. Data: 2015-12-11 16:34:11
    Temat: Re: Perełka pewnego forum...
    Od: "tck" <t...@t...Wytnij.net.pl>


    Użytkownik "JDX" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:566adc80$0$652$65785112@news.neostrada.pl...
    > On 2015-12-11 14:33, J.F. wrote:
    >> Użytkownik "JDX" napisał w wiadomości grup
    >> dyskusyjnych:566aca97$0$22825$6...@n...neostrad
    a.pl...
    >> On 2015-12-11 13:38, Pszemol wrote:
    >>>> Nie wiem czy tańsze ani jaki jest powód popularności ale
    >>>> popularniejsze.
    >>> USA to dziwny kraj - 18-latek może legalnie zdobyć pozwolenie na broń
    >>> (http://smartgunlaws.org/minimum-age-to-purchase-pos
    sess-firearms-policy-summary/),
    >>>
    >>
    >> O ile w ogole je potrzebuje ...
    > Słusznie, miałem o tym wspomnieć.
    >
    >>> Czeki (!!!) cały czas są używane no i termokurcze inne niż czarne są
    >>> trudno
    >>> dostępne. :-D
    >>
    >> Czeki swoje zalety maja, ale w 99% przelew lepszy.
    > No fakt, czasami człowiek wejdzie do kibla i już po fakcie zauważy, że
    > papieru toaletowego nie ma. :-D
    >

    i wtedy kupi papier toaletowy przez siec i zaplaci przelewem :D


    --
    pozdr

    Tomasz

    tck(at)top.net.pl


  • 59. Data: 2015-12-11 17:00:11
    Temat: Re: Perełka pewnego forum...
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "ACMM-033" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:n4ekur$hfg$...@n...news.atman.pl...
    Użytkownik "Kris" <k...@g...com> napisał w wiadomości
    >>> http://vpx.pl/image/dWYF
    >>> http://vpx.pl/image/dWYU
    >> Nie przesadzajmy w drugą strone.

    >Nie przesadzamy. Zobacz, pomieszczenie jest pełne wilgoci, a w
    >szparach w murze nacieki wapienne, na uszczelce łączówki kropelki
    >wody!

    >> Skręcone jak widac solidnie
    >(baaardzo... jakimiś starymi kombinerkami, izolacja skaleczona...),

    na miedz wystarczy.
    Ale aluminium tez tak skrecali.

    >> od siebie oddalone w bezpiecznej odległości, zamknięte w puszcze.
    >Ale wilgoć, wilgoć, wilgoć i jak widać, osadzający się MOKRY kurz!
    >KATASTROFA!

    Nie przesadzaj - instalacja juz troche przezyla jak rozumiem,
    i jak widac jest w calkiem dobrym stanie.

    >> Oczywiście gdyby to zaizolowane było to by nie zaszkodziło
    >Na pewno by to lepiej wyglądało.
    >> ale to zapewne robota z przed kilkudziesięciu lat więc i z dostępem
    >> do taśmy izolacyjnej tak ciekawie nie było.
    >Kabelki mi wyglądają najdalej na kilkanaście, no, kilkadzieścia. Albo
    >i mniej.

    A jakby wygladala tasma sprzed 20 lat obecnie ?

    J.


  • 60. Data: 2015-12-11 17:17:39
    Temat: Re: Perełka pewnego forum...
    Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>

    Użytkownik "Piotr Gałka" <p...@c...pl> napisał w
    wiadomości news:n4e5c0$elc$1$PiotrGalka@news.chmurka.net...
    >
    > Użytkownik "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> napisał w
    > wiadomości news:566a10c8$0$660$65785112@news.neostrada.pl...
    >>>
    >>> http://vpx.pl/image/dWYF
    >>> http://vpx.pl/image/dWYU
    >>>
    >>
    >>
    >> Ja nie mam zastrzeżeń. Zachowana jest odpowiednia przerwa izolacyjna -
    >> iskra nie przeskoczy.
    >> Jeśli działa, to w czym problem?
    >> :))
    >>
    >> Z Twojego opisy wynika, że był to już starszy człowiek. Gdy z 50 lat temu
    >> uczył się zawodu, to nie było kostek samozaciskowych, WAGO itp. W
    >> najlepszym wypadku były aluminiowe kable i do nich mosiężne kostki
    >> połączeniowe ze śrubkami. Standardem było łączenie kabli w puszce poprzez
    >> skręcanie żył ze sobą. Potem nie ma jak podejść z taśmą izolacyjną, żeby
    >> zabezpieczyć połączenie.
    >> Jak widać wiele instalacji tak porobił i nie było reklamacji. ;)
    >>
    > Też specjalnie nie widzę problemu. Ale ja wychowany na lampkach
    > choinkowych domowej roboty - jakieś 18 żaróweczek polutowanych
    > (bezpośrednio do żarówek) linką w izolacji z zielonego jedwabiu. Mocowanie
    > do choinki poprzez owinięcie tej linki wokół gałęzi. Aby widzieć czy
    > dobrze rozmieszczamy punkty świetlne (w końcu było ich dość mało)
    > robiliśmy to przy włączonym prądzie. Jakoś nie zdałem sobie wtedy nigdy
    > sprawy z tego jakie napięcie panuje na przepalonej żaróweczce lub gdy się
    > akurat drucik urwie od żaróweczki, a urywały się bardzo często (zawsze tam
    > gdzie kończyła się cyna a zaczynała linka). Właściwie tradycją rodzinną
    > było przy ubieraniu choinki lutowanie tych lampek - nie wiem czemu chowało
    > się sprawne, a rok później przy rozwijaniu zawsze coś było urwane, lub
    > któraś przepalona.

    To były pierwowzór celowego postarzania. :))

    >
    > Wydaje mi się, że na odpowiednim odcinku skręcone przewody nie mają prawa
    > stracić kontaktu. Przewód (szczególnie aluminiowy) zaciśnięty pod śrubką
    > tak jakoś intuicyjnie uważam za mniej pewne połączenie.

    Aluminium "płynie". Drut aluminiowy dociśnięty śrubką w kostce, po kilku
    latach się "rozpływał" na boki, kontakt był gorszy i szybko się przewód
    upalał.

    > Z zamknięcie takiego połączenia w puszcze daje znacznie lepsze
    > zabezpieczenie przed dotknięciem od tych naszych lampek :).

    Prowizorki są najtrwalsze!


    --
    Pozdrawiam,

    yabba

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: