eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecet › Pen zamiast dysku?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 21. Data: 2013-02-04 22:19:21
    Temat: Re: Pen zamiast dysku?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 04.02.2013 22:03, LPPL pisze:

    >>> Przepraszam, myślałem, że się jasno wyraziłem. Na system i inne będę
    >>> używał wbudowane 40 GiB i to wystarczy. Na penie chcę trzymać zdjęcia w
    >>> picasie, obrabiać wstępnie, np. przycinać czy prostować, robić selekcję.
    >>
    >> Zapomnij. Ciągłe kasowanie i zapisywanie szybko zabije flaszkę.
    >
    > Jakie ciągłe? Klkaset zdjęć na rok zabije pena powiedzmy w 3 lata?

    W sumie jeszcze zależy jak duże te zdjęcia. Ale fakt - jak tylko
    kilkaset na rok to nieco inna sprawa. Założyłem normalny tryb obróbki
    dla "cyfry" czyli kilkaset zdjęć na jeden foto-wypad ;)

    >> I nie będzie to zbyt szybkie.
    >
    > To znaczy co? Bo picasa chyba nie ssie cały czas, tylko wczytuje i
    > potem, po obróbce zapisuje?
    > Ale to jest własnie najważniejszy parametr. Jeśli da się obejrzeć
    > zdjęcie, wykadrować, porównać z innymi to ok, ale jeśli mam czekać
    > kilkanaście sekund na każdą operację, to oczywiście sobie odpuszczę.

    Przetestuj. Wiele zależy od wielkości plików (nie wiem, z jakich
    korzystasz).

    [ciach]

    > Alternatywa jest jedna: albo wykorzystam pena albo wyrzucę wszystkie
    > zdjęcia i będzie odpowiedzialny tylko za obróbkę.

    No to przetestuj na jakimś "gwizdku" jaki masz pod ręką i ewentualnie
    kup tego "pypcia" jak szybkość będzie znośna.

    Najwyżej po roku padnie. Albo go zgubisz ;)

    Tak dla orientacji: SanDisk Cruzer 2GB osiąga u mnie jakieś 15-16MB/s
    przy odczycie i poniżej 10MB/s przy zapisie. To są osiągi przy liniowym
    czytaniu "jak leci" w dużych paczkach.

    Nie wiem, jak duże masz zdjęcia. No i nie wiem, jaki masz procesor i czy
    czasem to nie on będzie "słabym ogniwem".

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 22. Data: 2013-02-04 22:24:51
    Temat: Re: Pen zamiast dysku?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 04.02.2013 22:18, Jacek Maciejewski pisze:
    > Dnia Mon, 4 Feb 2013 22:03:29 +0100, LPPL napisał(a):
    >
    >> Alternatywa jest jedna: albo wykorzystam pena
    >
    > A jaką ci robi różnicę czy ten pen będzie widziany jako dysk czy jako
    > katalog? Po prostu go wetknij i używaj.

    Jemu może nie przeszkadzać, ale niektóre programy w niektórych systemach
    mogą mieć dziwne "wąty". Ale to tak w kwestii formalnej i na wszelki
    wypadek ;)

    Jak pisałem: pożyczyć na chwilę "gwizdek", przetestować i jak działa "w
    miarę" to jazda.

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 23. Data: 2013-02-04 22:59:53
    Temat: Re: Pen zamiast dysku?
    Od: "LPPL" <u...@g...pl>


    Użytkownik "Andrzej Lawa"
    >W dniu 04.02.2013 22:03, LPPL pisze:

    >> Alternatywa jest jedna: albo wykorzystam pena albo wyrzucę wszystkie
    >> zdjęcia i będzie odpowiedzialny tylko za obróbkę.
    >
    > No to przetestuj na jakimś "gwizdku" jaki masz pod ręką i ewentualnie
    > kup tego "pypcia" jak szybkość będzie znośna.
    >
    > Najwyżej po roku padnie. Albo go zgubisz ;)
    >
    > Tak dla orientacji: SanDisk Cruzer 2GB osiąga u mnie jakieś 15-16MB/s
    > przy odczycie i poniżej 10MB/s przy zapisie. To są osiągi przy liniowym
    > czytaniu "jak leci" w dużych paczkach.
    >
    > Nie wiem, jak duże masz zdjęcia. No i nie wiem, jaki masz procesor i czy
    > czasem to nie on będzie "słabym ogniwem".

    Ech, na najprostrze rozwiazania zawsze natrudniej wpaść;)
    Własnie sobie pomyśłałem, że przeciez mogę muzę grać z pena, tam się
    faktycznie dopisuje klika plików co jakiś czas i transfer nie ma
    naczenia - a zaoszczędzone na dysku GiBy wystarczą na jakiś czas na
    zdjęcia (max 5-7 mb jedno).

    Dziękuje wszystkim pięknie za angaż i zamykam temat.

    --
    LPPL





  • 24. Data: 2013-02-05 08:05:54
    Temat: Re: Pen zamiast dysku?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 04.02.2013 22:59, LPPL pisze:

    > Ech, na najprostrze rozwiazania zawsze natrudniej wpaść;)

    Murphy w akcji ;)

    > Własnie sobie pomyśłałem, że przeciez mogę muzę grać z pena, tam się
    > faktycznie dopisuje klika plików co jakiś czas i transfer nie ma
    > naczenia - a zaoszczędzone na dysku GiBy wystarczą na jakiś czas na
    > zdjęcia (max 5-7 mb jedno).

    A, no jasne że tak najlepiej. Po prostu założyłem, że na dysku są
    rzeczy, których już nie ma jak usunąć.

    Swoją drogą jeśli to np. windows xp to możesz pousuwać wszystkie
    "ntuninstall".

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 25. Data: 2013-02-18 22:59:40
    Temat: Re: Pen zamiast dysku?
    Od: "LPPL" <u...@g...pl>


    Użytkownik "Andrzej Lawa"

    >W dniu 04.02.2013 22:59, LPPL pisze:
    >
    >> Ech, na najprostrze rozwiazania zawsze natrudniej wpaść;)
    >
    > Murphy w akcji ;)

    Podłączyłem mikropena Emtek (który demonem prędkości nie jest) i picasa
    chodzi płynnie. Pliki wgrywa wolno, ale jak już są na penie to nie
    zauważyłem większego spowolnienia przy podglądzie, przewijaniu i prostej
    obróbce.
    Czyli jednak się da!

    --
    LPPL



strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: