-
502. Data: 2012-05-21 11:59:26
Temat: Re: Pedalarze
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
>>>>> A ja ostatnio widziałem auta które znacznie przekraczały 200 i to na
>>>>> zwykłej jednopasmowej ulicy w mieście (konkretnie Baraniaka).
>>>>> Tylko co z tego?
>>>>
>>>> no własnie nie wiem co z tego... :)
>>>> I nie wiem gdzie Baraniaka jest jednopasmowa?
>>>
>>> Tam gdzie nie pomylisz pasma (jezdni) z pasem.
>>> Niech Ci będzie dwujezdniowa, często używam zamiennie tych słów, być
>>> może niezbyt prawidłowo.
>>>
>> no to odpowiadajac na argument o 200km/h na Baraniaka - takim
>> "kierofffcom"
>> zabrałbym PJ od ręki.
>
> LOL !!!!
> I nawet nie zapytasz o okoliczności, tylko od razu byś zabrał? ;-)
>
zakładam, ze gdyby były jakies dziwne okolicznosci typu: zamknieta ulica i
rajd na 1/4 mili to byśo tym wspomniał.
>> PRzeciez tam sa ograniczenia do 50
>
> No coś strasznego.....
>
?
>>i wyjątkowo nie
>> dlatego, że komuś coś się wymyśliło, tylko dlatego, że zdarzyło się tam
>> kilka potrąceń pieszych.
>
> Wystarczy zamknąć przejścia dla pieszych, ogrodzić ulicę płotami i po
> sprawie. ;-)
>
ciesze się, ze nawet ciebie bawi ten argument :)
-
501. Data: 2012-05-21 11:59:26
Temat: Re: Pedalarze
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
>> Czuje sie wyrózniony jako jeden na 100 :)
>> Nie wiem jka mam cie przekonac ze 20km/h to nic wielkiego, skoro
>> argumenty z doświadczenia odpadają.
>>
>> Jakas przejazdzka?
>
> O której możesz dzisiaj być na Moście Teatralnym?
>
Dopiero w przyszłym tygodniu.
Ale za to we wtorek moge byc o której chcesz. Oczywiście w granicach
rozsądku. Czyli nie o 6.00 :)
Dokąd jedziemy?
-
503. Data: 2012-05-21 11:59:28
Temat: Re: Pedalarze
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
>>>>>>> Jak kiedyś zobaczysz 20 m przed sobą coś jadącego 100 km/h
>>>>>>> wolniej, to zrozumiesz.
>>>>>>>
>>>>>> a dlaczego miałbym go zobaczyc nagle?
>>>>>
>>>>> Bo furgonetka przed Tobą w takiej odległości zjedzie na lewy pas?
>>>>>
>>>> nie wierze. Jestes zbyt doswiadczonym kierowca aby nie przewidziec:
>>>> - ze za ciezarowka, gdzie nie masz widocznosci - moze cos byc
>>>> - ze kierowca ciezarowki tudziez jakiegokolwiek innego pojazdu ma w
>>>> dupie aby zasygnalizowac kierunkowskazem, ze bedzie wyprzedzał
>>>> rowerzyste.
>>>
>>> Ale co w związku z tym?
>>> Nie pojedziesz 120 tylko 20 na tej trasie?
>>>
>>> No bez jaj.....
>>>
>> absolutnie.
>
> No to jednak tak jak napisał JF, powinna być prędkość minimalna na
> każdej drodze, żebyś i Ty nie mógł na katowicką wjeżdżać.
>
wyciąłem po raz kolejny tendencyjnie cytat i przez to sam siebie
skonfudowałem, na co odpowiadasz.
Napisałem wyraźnie, ze nie mam problemu z jazda trasa katowicką 120km/h.
Tylko na blondyne przy Toyocie uwazam.
>>> Nie, to wina organizatora ruchu, który na takiej trasie zezwolił na
>>> ruch rowerzystów.
>>>
>> aha, a jak kierowca
>> - nie przewidzi
>> - nie uzywa odpowiednio kierunkowskazów
>> i zza tej ciezarówki ukaze mu sie wolno jadacy samochód osobowy albo
>> traktor albo jeszcze cos innego tego typu to tez bedzie wina
>> zarządcy?
>
> Oczywiście.
> Największa, choć nie jedyna.
>
interesujace.
mysle, ze aby toczyc dalsza dyskusje, musiałbys spisać jakis swój własny
PoRD. Bo zaczynam mysleć, ze masz zmiar zmienic ograniczenia predkosci na
predkosci minimalne. A wszystko co jedzie wolniej niz ograniczenie + 20 -
spychałbys na pobocze jako nie nadajace sie do poruszania po trasie, gdzie
ty akurat jedziesz.
>
>>> Ale na jezdni zwiększy.
>>> Na chodniku to już nie mój problem, niech ścigają pedalarzy
>>> zasuwających nie w tempie przejażdżkowym, jeśli chodnik zatłoczony.
>>>
>> to juz ustalilismy, ja mowie o bezpieczenstwie ruchu, ty o
>> bezpieczenstwie kierowców na drodze.
>
> Ty nie mówisz o bezpieczeństwie ruchu, tylko o wygodzie rowerzystów.
> Niezależnie od tego co sobie sam wmawiasz.
>
> Bo nie ma takiego rozwiązania, żeby rowerzysta na jezdni miał być
> bezpieczniejszy niż poza nią.
znów patrzysz tylko w jedna strone.
Wysyłasz rowerzystów tam gdzie sa piesi, czyli co prawda zmniejszasz ryzyko
rowerzystów ale zwiekszasz dla pieszych.
Pytanie - czy jezeli ruch jest wygodny, to nie jest dodatkowo
bezpieczniejszy?
>
>> Jezeli oczekujesz, ze ruch rowerowy wrzucisz na chodniki i zwolnisz
>> go do 10km/h to cóz - przeceniłem twoją inteligencję.
>
> Przeceniasz swoją.
> Jest to tak samo możliwe, jak wrzucanie ruchu rowerowego na jezdnie i
> spowalnianie w związku z tym 99% innych pojazdów jadących jezdnią do
> 20 km/h.
> A IMO nawet bardziej możliwe, bo już dziś mało kto jedzie wiele
> szybciej po zatłoczonym chodniku (po pustym nich sobie zaiwania dużo
> szybciej).
>
ok, jezeli sugerujesz, ze twoje postulaty sa bardziej realne do
zrealizowani - czekam na rezultaty oczywiscie nie zyczac powodzenia.
-
504. Data: 2012-05-21 11:59:29
Temat: Re: Pedalarze
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
>>>> nie pisałem o zawodowych kolarzach własnie dlatego, ze to sa
>>>> zawodowcy. Pisałem z włąsnej autopsji.
>>>
>>> Ja również.
>>> I skoro Tobie wychodzi 25, a mi 8, to średnia jest 16, a nie 30.
>>
>> Sorry, ale naprawde nie wierze w te 8km/h
>
> A jednak tyle (15 minut) zabiera przejazd z Estkowskiego na np. most
> Teatralny.
> Fakt - razem z wypięciem roweru, więc możesz odjąć z minutę.
>
>> To oznacza, ze ta sama trase co ja jechałbys 2 godziny.
>
> Nie, to oznacza, że tą samą trasą co ja, Ty też jechałbyś 15 minut, może
> jakiś kilkuminutowy bonus.
>
ok, to jest zupelnie inna kwestia.
Absolutnie nie twierdze, ze na jednej trasie srednia bedzie duzo
wyzsza/nizsza niz na drugiej.
W sumie tak samo jak w samochodzie. Jak bedzie srednia predkosci
przejechania od ronda Rataje do Śródki w godzinach szczytu.
Musielibyśmy wyviągnąć srednia ze sredniej :)
-
505. Data: 2012-05-21 12:07:55
Temat: Re: Pedalarze
Od: Marcin 'Yans' Bazarnik <g...@...lesie>
On 2012-05-21 11:36, Cavallino wrote:
>
> Użytkownik "Marcin 'Yans' Bazarnik" <g...@...lesie> napisał w
> wiadomości grup dyskusyjnych:jpcv53$qsd$...@i...gazeta.pl...
>> On 2012-05-21 10:16, Cavallino wrote:
>>>
>>> Użytkownik "Marcin 'Yans' Bazarnik" <g...@...lesie> napisał w
>>> wiadomości grup dyskusyjnych:
>>>>> to, ze wtedy mozna puscic inaczej potoki samochodów.
>>>>> Przykładowo, jeżeli dla pieszych jest czerwone, mozna puscic jakies
>>>>> prawo
>>>>> czy lewo skrety na bezwarunkowym zielonym.
>>>>
>>>> No właśnie specjalnie przygłądałem się tym skrzyżowaniom i nie
>>>> zaważyłem takiego wykorzystania. Niestety sprzęt najwyraźniej pozwala
>>>> na więcej niż sa w stanie wykorzystać.
>>>
>>> Ale to dotyczy nie tylko akurat przejazdów dla rowerów.
>>
>> Zgadza się. Ale przyciski w wielu miejscach to dodatkowy kretynizm.
>
> Zależy czy jest dostowany do ruchu rowerowego panującego w danym miejscu.
> Jeśli rower jedzie raz na kwadrans, to logiczne, że musi poczekać,
> przecież nie będziesz blokował samochodów co 1,5 minuty.
Ale ja nie mam myśli samotnego przejazdu dla rowerów/przejścia - tutaj
przycisk jest wskazany. Chodzi mi o normalne skrzyżownie i brak
automatycznego zielonego na przejściu gdy samochody jadą równolegle -
dla mnie to wkurzające. Dojadę chwile po zaświeceniu zielonego dla
samochodów i musze jak kołek stać całe zielone dla samochodów, całe
czerwone i dopiero na kolejnym zielonym moge jechać.
>>> Wiele jest skrzyżowań, że gołym okiem widać, iż niektóre kierunki mogą
>>> spokojnie być puszczone równocześnie i dłużej, a zielone dla pieszych
>>> czy rowerów w zupełnie innym momencie i pewnie też dłużej.
>>> Po prostu to przerasta naszych drogowców.
>>
>> Dokładnie tak. Radośnie swiecące się czerwone światła dla obu
>> kierunków ruchu. A jak już tak żalić się, to brak bezkolizyjnych
>> prawoskrętów, które rozładowały by doskonale ruch.
>
> Howgh.
> Albo nieumiejętne wykorzystanie pętli indukcyjnych - one nie powinny
> sygnalizować, że pierwszy samochód wjechał, tylko w zależności od
> potrzeb wydłużać cykl świateł dla najbardziej zakorkowanego kierunku.
Zgadza się powinno być umieszczone w odpowiednio obliczonych odległościach.
> Typowy przykład - korek tylko na lewoskręcie z jednego kierunku, ale
> przy okazji blokujący kierunek na wprost.
> Przecież aż się prosi, żeby puścić kilka razy więcej samochodów na tym
> lewoskręcie, np. 3 minuty non stop, tak żeby skrzyżowanie się
> rozładowało, nikogo z przeciwka nie zbawi jak poczeka RAZ o minutę
> dłużej niż zazwyczaj, za to potem sam przejedzie na jednej zmianie
> świateł zamiast na trzech.
Wyślij postulat do zarządcy - może nie wywalą do kosza.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
-
506. Data: 2012-05-21 12:35:42
Temat: Re: Pedalarze
Od: kakmar <k...@g...com>
Dnia 21.05.2012 Artur Maśląg <f...@p...com> napisał/a:
>
> Możesz długo wymieniać, ale to i tak niczego nie zmieni. To nie
> rozsądek, a widzimisię, które każdy może mieć inne.
>
Jak sądzisz, skąd się biorą przepisy? Czy myślisz że jest to akt zbiorowej
iluminacji ustawodawcy? Czy jednak bardziej jakaś suma partykularnych
interesów i układów, oraz głupoty i braku rozumienia konsekwencji własnych
czynów, chwilowo pogodzonych w głosowaniu?
--
kakmaratgmaildotcom
-
507. Data: 2012-05-21 12:39:49
Temat: Re: Pedalarze
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-05-21 12:35, kakmar pisze:
> Dnia 21.05.2012 Artur Maśląg<f...@p...com> napisał/a:
>>
>> Możesz długo wymieniać, ale to i tak niczego nie zmieni. To nie
>> rozsądek, a widzimisię, które każdy może mieć inne.
>>
> Jak sądzisz, skąd się biorą przepisy?
(...)
Zdaje się, że nie zrozumiałeś tego co napisałem, a pytanie
kierujesz pod niewłaściwym adresem.
-
508. Data: 2012-05-21 12:59:21
Temat: Re: Pedalarze
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
>> - oznakowanie wspomnianej ścieżki rowerowej
>
> Naprawdę uważacie, że wbicie słupa między chodnik a ddr byłoby lepsze?
> Czy wydanie dziesiątek tysięcy zł na solidny słup wiszący NAD nimi?
> A to wszystko tylko po to, żeby kilku niedowartościowanych pedalarzy
> (bo rowerzyści zrozumieją obecne oznakowanie wystarczająco dobrze)
> lepiej się poczuło?
>
nie, powinien byc znak ciagu pieszo rowerowego po prawej stronie ciagu
pieszo rowerowego. Tak IMO byłoby najrozsadniej.
Ale w szczegółowe przepisy nigdy sie nie zagłebiałem, weic niech wypowiedza
sie specjalisci.
-
510. Data: 2012-05-21 12:59:23
Temat: Re: Pedalarze
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
> Ale to dotyczy nie tylko akurat przejazdów dla rowerów.
> Wiele jest skrzyżowań, że gołym okiem widać, iż niektóre kierunki mogą
> spokojnie być puszczone równocześnie i dłużej, a zielone dla pieszych
> czy rowerów w zupełnie innym momencie i pewnie też dłużej.
> Po prostu to przerasta naszych drogowców.
>
ano niestety.
Ale jest na to sposób. Co prawda uciazliwy i efekty bedzie dawał powoli.
Mianowicie - trzeba być upierdliwym.
616614402
To jest numer do ZDM do wydziału zajmującego sięswiatłami.
Dzwoncie, kiedy widzicie zle ustawione swiatła.
Możemy sie nawet umowic, zeby dzwonic codziennie po kilkanascie/dziesiat
osób i zgłaszac jakies jedno konkretne zle oprogramowane miejsce.
-
509. Data: 2012-05-21 12:59:23
Temat: Re: Pedalarze
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Artur Maśląg f...@p...com ...
>> Bez przesady. Moja kondycja jest raczej przeciętna, nie cwiczę
>> kolarstwa, a po prostu jak jest ładna pogoda to jadę do pracy rowerem. I
>> nie mam specjalnego problemu, żeby utrzymać 30 między światłami.
>
> Pomijając już różne głupoty, które tutaj napisano to jednak te 30km/h
> na dłuższym odcinku niewiele osób osiąga, podobnie jak niewielki jest
> odsetek tych, którzy jadą jeszcze szybciej. Średnia będzie zależała od
> trasy, ale zgadzam się z Tobą, że będzie ona mocno powyżej 8 km/h
> i to raczej tak ze 2 razy :)
> No, ale flejm fajny, pedały, idioci, idealni kierowcy (w tym tacy,
> których nic nie zaskoczy), idealni rowerzyści, idealne ścieżki
> i oczywiście pełna harmonia i współpraca na drogach ;)
a zza winkla odezwał się GŁOS ROZSĄDKU... ;-)